Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Mała do takiego jeziora z takimi pływającymi "atrakcjami" to ja bym nawet się nie zbliżyła! Pisałam że woda MUSI być czysta i nie koniecznie trzeba o razu pływać. Opluskać się i zamoczyć nogi i juz jest fajnie... Nie mówię też o smażeniu się w pełnym słońcu! A co do tego jak inni patrzą na kobietę w ciąży, to moim zdaniem taka kobieta jest po prostu piękna w tym stanie i gdzieś mam, że ktoś się gapi jak na ufo! Widocznie to buc. Ciąża to nie powód do wstydu! Wręcz przeciwnie! A że się gapia to wiem. Jak z brzuchem chodziłam, to w sklepie czy gdzieś ludzie umieli się aż do granic bezczelności gapić. Mi to jednak wogóle nie przeszkadzało. Byłam dumna, że żyje we mnie mała kochana istotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała co do tego "znaleziska" w wodzie, to ludziska widać pomysłowi.... Po co wychodzić z wody i szukać toi-toia... Nie nie?... Fuuuuujjjj po prostu obrzydlistwo!!! Mam nadzieję, że widziałaś to z brzegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety byłam obok pływającej kupy. Facet,który płynął bardzo blisko nawet tego nie zauważył,tylko ręką przesunął dalej. Chyba by zawału dostał w tej wodzie jakby zauważył,że koło niego jest pływający bobek he he. Annolia,jest bardzo mały odsetek ludzi,którzy uważają ciążę jako błogosławiony stan i piękno. Ja sama byłam obiektem zainteresowania w sklepach-już pytałam M czy nie jestem brudna,albo czy nie mam gdzieś dziury albo plamy na ubraniu. Są bezczelni niektórzy,są i to bardzo !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie weszłam na nk... Mała, to jest Twój kot??????????? Jestem w szoku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Ja stanełam na wage i pokazała 58,5 kg wiec o 5 kg mniej niz 2 tyg temu.Upał mi pomógł w diecie bo na nic nie mam ochoty. Jak wasze pociechy znosza tą pogode?bo ja swoje 3 razy na dzien kapie w basenie.Lenka mało spi w dzien przez to goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lasencje ;) u nas w nocy pierdyknal deszcz i to lalo dosc ostro ze musialam okno w kuchni zamknac bo by mi do srodka nalecialo a teraz znow sie goraco robi...ale w niedziele odetchniemy troche bo ponizej 30 u nas ma byc....Wiktus siedzi w misce z woda i ma frajde a ja mam spokoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki widze że piszecie troche a ja czasu nie mam. Dziś mam urlop wiec cos naskrobie :-) Wyobraźcie sobie ze ja kiedys byłam nad rzeką ( jakieś 10 lat albo lepiej) pływam sobie a tu wielki klocek rozkładajacy sie płyną fuj!!!!!!!!!!!!!!!! uciekłam z wody i wiecej nie weszłam ludzie to swinie. Wiecie co wczoraj zanim poszłam do pracy na 16 zawiozłam Arturka do M mamy bo M był w pracy na 4 i od 3 na nogach "biedaczysko" i chciał sie wyspac ok A ta stara wiedzma cały dzień trzymała małego na polu niedosc ze spiekła mu skóre to przegrzała go ja wchodze przed 24 do domu biore małego zeby pieluszke zmienić a on jak kaloryfer zmierzyłam temperature a on biedny miał 39.2 zwinełam sie szybko i pojechalam do lekarki na dyzur i powiedziała mi ze przez to przegrzanie bakterie zaatakowały gardło a zebym sie nie zdziwiła jak rano już bedzie zapalenie płuc!!!!!!!!!!!!!! i ze mam isć rano do kontroli. Dostałam recepte wykupiłam odrazu i podałam okłady mu robiłam żeby gorączka zeszla. Na szczescie pojechałam rano o 8 i dalej jest lekko rózowe gardełko ale goraczka powraca. Dodam ze dzien wczesniej byłam szczepic malucha i było wszystko ok. Juz babcia nie bedzie mi bawic dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kużwa!No chyba bym teściową nieżle zjechała choć nie jestem człowiekiem konfliktowym ale jeżeli chodzi o moje dzieci to mam bzika...musi być tak jak ja powiem i jak zostaje z nimi np.moja mama to wszystko jej mówie co i jak ma robić żeby np nie wychodziła z nimi na dwór jak jest chłodniej czy coś i czasem jak zrobi po swojemu to szlag mnie trafia!!!!!!!!!!!! Beata___pewnie się nieżle wkuir*iłaś co? A wiecie co sie dziś stało?Położyłam mała na podłodze na poduszce i Duśka zaczęła sie kołować i stanęła Lence na główkę niechcący normalnie ręce mi odjęło szczęście w nieszczęściu że stanęła jej na czoło a nie na oko czy nosek i to z całej siły...obie płakały w niebogłosy.Nie sposób jest upilnować w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Beatko biedny Arturek!!!! Nie wiem co bym takiej babie zrobiła! Ja z Milesią nawet nie wychodzę w ciągu dnia z domu! Dziś cały dzień była u mojej mamy. Zawiozłam ja przed 7 rano, a teraz dopiero wróciliśmy do domu. Byłam w pracy i w sumie wróciłam już o 12, ale posiedziałam z nią u mamy, bo nie miałam serca brać ją do samochodu w taki upał. Klaudia dobrze że nic się Lence nie stało! Z dziećmi już tak jest, że nawet jak przy nich siedzisz, to umieją coś zmalować i krzywdę sobie zrobić. Klaudia niezły wynik!!! 5 kg! Kurcze Ty to masz przemianę materii!!!! A ten therm line stosujesz? Ewelko u nas parę kropelek spadło i dalej upał.... Mała gdzie jesteś??? Kot Cię pożarł???? :P Spacerku długo masz jeszcze te praktyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie umieram....bylismy u mamy na basenie...Wiki nie chciala wogole z niego wyjsc...a woda taka cieplutka ze hej...Nie miala w dzien drzemki wiec przed 20 padla po jedzeniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa mać Beata,ta kobieta nigdy dzieci nie bawiła??? ona nie wie że tak malutkie dzieci mają skórę cieniutką jak papier? Ale nieodpowiedzialna baba ja dziękuję-sorki za wyrażenie,ale za taki numer to by dostała opier że szok. Tylko nieodpowiedzialny człowiek może wpaść na pomysł,żeby dzieciaczka wystawiać na słońce. My też w domku siedzimy,bo to się wytrzymać nie da taki skwar !!!! Annolia nic mnie nie pożarło,w sumie pożera mnie upał hi hi Nie pisałam,bo razem z koleżanką przeżywamy śmierć jej 2 koni. Wczoraj rano jej tata wziął konia i wozem pojechali po coś do pobliskiej wioski. Klacz Balbina co jakiś czas robiła kupy na drodze,ale po powrocie odpiął ją od wozu i zaprowadził do stajni. Po chwili klacz padła. Wezwali weterynarza,dał kroplówkę(chociaż wet stwierdził,że nie widzi sensu wydawania 150 zl jak koń i tak zdechnie). No i klacz padła. Od razu było widać,że została otruta. Najgorzej,że klaczy źrebak stał obok i wszystko widział,a wiadomo,że zwierzęta czują śmierć. Odizolowali źrebaka do kojca,z dala od matki. Jechałam ich zawieść do takiego Pana,który zajmuje się wywozem padliny i....dopiero w poniedziałek może. Szok,przy tych upałach by śmierdziało już dzisiaj no nie? Najgorsze było rano. Magda idzie do zagrody a tam leży martwy źrebak :( :( :( Są podejrzewane 2 osoby,ale oni za rękę nie złapali,więc nic nie mogą zrobić. Jezu,czemu taka zawiść ludzka jest,czemu mszczą się na niewinnych zwierzętach,powiedzcie czemu??? Mi samej się chce wyć,bo kilka dni temu byłam z małym u koni,klacz podeszła po nas,wąchała,mój syn jeździł na niej...ja już nie mogę. Niech Bóg ukara tego gnoja,co zabił biedne konie !!!! Obok za blokami mieszka sama patologia,3 chłopaków rzuca się na starszego mężczyznę,albo puszczają bardzo głośno muzykę,wiedząc że za ścianą śpią małe dzieci(1,5 roczne i 7 miesięczne). Jeden z nich,teraz UWAGA zabił 3 małe kotki. Przychodzi wczoraj do nas dziewczyna z bloku obok,Magda zapłakana opowiada o koniu a ta jej koleżanka,że jej 4 kocięta zaczęły chodzić. Wyszły do ogródka, się pobawić a ona poszła zobaczyć później do nich i szok. Wszystkie leżały martwe z roztrzaskanymi główkami,a obok leżał zakrwawiony kamień. Co to się dzieje !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała to co piszesz, to się w głowie nie mieści! Ludzie są gorsi jak zwierzęta! Żadne zwierzę nie zabije bez powodu. Jeżeli zabije, to tylko aby przetrwać lub w samoobronie... Bardzo ciężko byłoby mi mieszkać w takiej okolicy... A tych 3 chłopaczków, o których piszesz, pewnie się kiedyś doigra w jakiejś ciemnej uliczce.... Powinna się nimi zająć "niewidzialna ręka sąsiedzkiej solidarności" :D Baby gdzie Wy jesteście????? Anka - wróciłaś już do domciu???? Czekamy na relację z wakacji i koniecznie jakieś fotki na pocztę! Dorotka - co porabiasz??? Nikulam - jak Laurka? Jak znosicie upały??? Tala - nie dopuściła Cię babcia do kompa??? Lola - jeśli podczytujesz, naklikaj choć parę słówek!!! Ja się biorę za sprzątanie póki Milesia śpi. Od 4:30 z przerwami na króciutkie drzemki, grałyśmy sobie w łąpki ;) Jeść nie chciała, tylko się bawić. O 7 zasnęła i sobie śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety ta bba przegieła pałe Jestem wsiekła na nia jak niewiem co. Mała to co to za ludzie cholera ja bym ich tez tak otruła i kamieniem dobijała. Klaudia dobrze ze nic sie nie stało bo nie chce myslec co sie mogło stac . Aja o 4 rano pojechałam sobie do lasku na grzyby :-) ale niestety prawie wszystkie były robaczywe i wywaliłam jeszcze w lesie ale na zupke zostało i wyszła pyszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpływam sie... Annolia____biorę therm line ale nieregularnie ogólnie malutko jem. Idę na spacer z dziewczynkami póki słonko zaszło.Dzisiaj sama jestem bo M do pracy pojechał i wróci rano.Także wieczorkiem na pewno tu zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a pisałam Wam ze obciełam włosy???????????????????????? Poprosze M zeby zrobił zdiecie to wysle na nasza poczte :-) niestety nie jestem zadowolona bo za krótkie sa bo ta fryzjerka chyba nie wie co sie do niej mówi. Dałam jej zdiecie i powiedziałam ze grzywka ma byc takiej długosci jak na zdieciu ale reszta dłuzsze a ta c..pa jeszcze wiecej scieła niz było na zdieciu no ale w te upały to mi jest wygodnie. Dorotko gdzie jestes??????????????????????????????? Chmurko dzis pewnie masz wolne napisz jak praktyki i Klaudunia. Arturek dzis odrobine lepszyale nie chce jesc z butelki mleka tylko pije a jedynym pokarmem jaki je to zupka z mieskiem i mi zapasy wyjadł jeszcze 2 słoiczki mi zostały. zaraz jade do sklepu po jarzynki i miesko i musze gotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ratujcie! Sebus ma plesniawki! Co na to paskudztwo mu dac?Mam apthin-posmarowalam mu tym..Ma cale usteczka i troszke na jezyczku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka___spokojnie bardzo duzo dzieci ma.Aphtin troszke moze pomóc ale z tym ze trzeba wziac gazik na palec zmoczyc w nim i wytrzec dosc mocno jezyczek zeby zetrzec plesniawke.A soczki mu dajesz?owoce?bo dzieci przewaznie maja te co duzo mleka pija.A domowy sposób jest taki na plesniawke ze trzeba załozyc w pampersa pieluszke tetrowa i jak mał nasika to wytrzec tym jezyczek wiem wiem obrzydliwe ale podobno skuteczne :P Własnie daje malej kaszke. Beata___moja tak samo nie chce mleka w dzien pluje aby pic i owoce.O to ciekawe jak wygladasz?wyslij zdjecie.A jak z M?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wsadzilam mu w pieluszke gazik i tym starlam.. Dostaje codziennie obiadki i deserki i herbatki,bo za soczkami nie przepada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znikło trochę Anka?jeśli nie to idz do lekarza wypisze Ci nystatyne dasz małemu i mu przejdzie bo może też mieć na gardełku.I nie przejmuj sie tak to naprawdę nic grożnego :) wiele dorosłych ludzi ma też pleśniawki taki biały nalot na języku.Dziecko z tego co wiem to nie boli tylko może swędziec. A Ty w Polsce jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubie ja M nie ma w domu...Wy też tak macie?Mała Ty to już weteranka jesteś bo Twojego ciągle nie ma...ale jutro chyba wraca tak? Mi to zawsze wyobrażnia podsuwa bezsensowne rzeczy i tak sie zadręczam...tym bardziej że ma taki zawód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia,starlam to tym gazikiem i na razie nie widze nic.Zobaczymy rano... Ja tez nie lubie jak M nie ma. We wtorek wrocilam z Pl. W poniedzialek wracam do pracy i musze sie jakos zorganizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, to była Twoja mama czy teściowa? Czy ona nie myśli?! Jestem w szoku, że własna babcia może być tak nieodpowiedzialna! A gdyby dostał udaru słonecznego? Jak on się teraz czuje? Mała, biedne zwierzątka... Nie da się czegoś zrobić z tymi gówniarzami? Łby im porozwalać, nienawidzę takich gnoi. Wpierdzielić im, zlecić komuś, poważnie mówię. A z tymi końmi, to będą jakoś działać z tym? Annolia, Beatka, praktyki kończę w tym tygodniu, jeszcze tylko kilka dni. Jestem nimi zmęczona, bo dojazdy w upale są ciężkie. Nawet nie mam kiedy się opalać:) Klaudię chrzcimy za miesiąc. Klaudia, Twoje dziewczynki to niezłe gagatki będą w przyszłości, już teraz szaleją. Pewnie Dusi było przykro, co? Ewelka, Tala, kiedy chrzciłyście dzieciaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a mnie cos dzis glowa boli kawusie sobie zrobilam troche mocniejsza niz zwykle... chmurko ja chrzcilam jak mala miala 1,5 msca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. U nas leje od wczoraj. Jutro pierwszy dzien do pracy...szok... Klaudia zrobilam mu wieczorem gazikiem z siuskami i jest o niebo lepiej.Tylko na jezyczku jeszcze jest,bo ciezko,zeby maly dal sobie cos do buzki wlozyc. Co do tych pieskow-nie bede nawet komentowac... Wczoraj ogladalam w jakis wiadomosciach jak pracownicy Towarzystwa Opieki nad Zwierzetami kontrolowali gospodarstwa na wsiach. Na jednym byl pies w pelnym sloncu..bez wody..biedak wykapal sobie dziure w ziemi,zeby sie gdzies schowac. Wlascicielke pytali dlaczego pies lezy na sloncu,to powiedziala,ze moze sie pod drzewo schowac. Jak zapytali gdzie jego woda,to powiedziala,ze wypil.Jak nie wypije to ma,a jak wypije to nie ma,a ona nie bedzie chodzila i mu w kolko dolewala.. Wiecie co?Uwiazalabym ja do drzewa na 1 dzien bez wody w takim sloncu.. Zapytali sie jej czy wie,ze za to jest mandat i ze jesli psu cos sie stanie,to grozi jej 2 lata-zdziwila sie,bo przeciez ona sie nad psem nie zneca..bo przeciez go nie bije....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam jeszcze napisac o chrzcinach...Mielismy je w takim malym kosciele,bylo tam cieplej jak na dworzu-mama musiala wyjsc,bo jej slabo bylo. Po calym obrzadku rozpielam malemu koszulke i zdjelam skarpetki,bo az krzyczal i byl caly mokry.A wyobrazcie sobie,ze po mojej lewej siedzialy 2 pary z dziecmi ubranymi w kombinezony zimowe!!!! w ten upal!!!! grubie,polarowe kombinezony i do tego tak samo gruba czapa i buty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U nas wczoraj dało burzę z piorunami a u Was? Akurat jechałam odwieść teściową,szwagierkę i szwagra jak w drodze powrotnej się zaczęło heh. Nie wiedziałam jak z auta wyjść,bo mały tylko w pampersie był a to lało że hej. Ale z pomocą przyszedł syn. W czasie burzy poszłam opuścić rolety i położyć małego spać(było już koło 20),patrzę a jakieś 5 km od naszego domu piorun uderzył w jakiś słup-tylko iskry poleciały i przez kilka minut prądu nie było.Pierwszy raz widziałam uderzenie pioruna na własne oczy !!! Co do koni,to nic nie mogą działać,bo nie wiedzą kto to zrobił. Wykopali głęboki dół-na 3 metry i zakopali konie. Nie wiem czy będą je wyciągać czy one już tak zostaną w tej ziemi. Po 18 jadę po M do Gdyni,przypływa Stena Line. I jeszcze biedaczek będzie chyba musiał poczekać,bo spodziewam się @ i to dzisiaj. Już mnie brzuch pobolewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×