Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Mnie też wszysscy pytają czy boję się porodu...a ja odpowiadam, że nie mysle o tym w tej kategorii...nastawiam sie na ból ale on przeciez minie. Pozatym namiastke skurczy miałam gdy po poronieniu zaaplikowali mi oksytocynę wiec wiem czym to pachnie:( Bardziej martwie się tym co potem czy sobie poradzę z opieka nad maleństwem...wszystko przecierz takie kruche i maleńkie... co prawda oglądam filmiki, czytam poradniki ale wszystko wyjdzie w praktyce:) najchetniej już bym chciała być w domu po wszystkim i spokojnie wprawiać sie w nową rolę:) Dzisiaj jedziemy ostatni raz przyjrzec sie wózkowi jaki bedziemy zamawiać..jednak jedo bartatina 4ds fyn...tylko mamy dylemat co do koloru zielony czy brąz? zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matrioszka - strach Ci minie, jak zacznie się poród. Zacznie wydzielać się serotonina i przestaniesz o tym mysleć. Ja przed pierwszym porodem strasznie bałam się szpitala. Przy wizycie w szpitalu, zeby zrobic KTG, to tak jakbym dostała ataku paniki. Nie moglam oddychac ze strachu, a nogi miałam jak z waty. Ale jak pojechałam rodzic, to po strachu śladu nie było. A poród był OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wciąż wózka nie wybrałam :O to dla mnie taka trudna decyzja....nic to najwyżej kupimy jak już aleństwo będzie na świecie, wszak i tak w pierwszy miesiąc na spacerki się nie wybieram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć brzuszki, właśnie na was trafiłam i postanowiłam sie dołączyć. Można?? u nas 32 tydzień i wiecej napisze niebawem. Mam pytanie odnośnie uwagi którą rzuciła BIAŁO _ CZARNA - pierwszy spacer po miesiącu. Czy to konieczne - nie mozna wcześniej?? Jak Wy to planujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Czy i ja mogłabym dołączyć? Mam trzydziści lat, jestem nauczycielką, mieszkam pod Żywcem... To moja czwarta ciąża, z tym, że poród będzie trzeci... Noszę synka - termin mam na początek kwietnia (Wielkanocny prezent dla rodzeństwa - sześcioletniego synka i rawie rocznej córci). Boję sie ja diabli - zwłaszcza tego, że nie zdążę do szpitala i urodzę w szkole, w czasie lekcji... Mam powody - rok temu córcię urodziłam ze wszystkiem w 1,5 godziny, z czego połowę bóli poprostu przespałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
Witamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy wszystkie nowe brzuszki. Ja kończę 34 tydzień. Jeśli z dzidzia bedzie wszystko ok to nie zamierzam przez miesiąc siedzieć z nia w domu. Mam nadzieję że pogoda będzię już cieplejsza ( w końcy wiosna ) i będe mogła z małym wyjść szybciej. Jednak napewno będzie to gdzieś po dwóch tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej a ja to chyba dziwna jestem ... ja się nie boję ... nie boję się opieki nad dzieckiem, nie boję się że wcześniej urodzę, nie boję się że jeśli miałam wcześniej urodzić to będę nie spakowana ... a to moja pierwsza ciąża. Owszem czasem nachodzi mnie czasem lekki lęk przed porodem, ale od razu przychodzi myśl, że nie jestem pierwsza. Oooo wiem czego się boję ;) znieczulenia ha ha ha dlatego na razie myślę, że wolę ból niż znieczulenie ;)Pomimo, że np na fotelu dentystycznym jestem sparaliżowana i nie siadam na niego bez znieczulenia nawet przy małej dziurce, a po znieczuleniu dalej się boję, że będzie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla pocieszenia - poród aż tak bardzo nie boli - ból jest falowy,u niektórych pań akcja idzie tak szybko, że znieczulenia nie opłaca sie podawać. Ja na samą myśl, że ktoś mógłby dłubać mi w imię zmniejszenia bólu igłą w kręgosłupie dosłownie calutka cierpnę... Natomiast co do samego bólu - bardziej bolesny jest chory ząb w III stadium (wtedy się puchnie) i potem czyszczenie takiego diabła bez znieczulenia... Miałam tę nieprzyjemność rok temu, tydzień po porodzie... Zdecydowanie wolę 24 - godziny poród SN pięcioraczków... Miesiąc potem przemieścił mi się jeden z dysków w lędźwiowym odcinku kręgosłupa - potocznie nazywają to "obcięciem". Matko! Poród przy tym łącznie z połogiem to pikuś... Nie życzę nawet najgorsemu wrogowi - jakby się miało przez tydzień nóż wbity w kręgosłup i to w sam rdzeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leliel - myślę, że można wcześniej wyjść na spacer, o ile dziecko jest zdrowe i o ile pogoda jest sprzyjająca.... miesiąc to taka umowna długość czasu, nie wiem czy wcześniej będę wstanie z czwartego piętra z dzieckiem zgrezebać się by z nim spacerować...no chyba że będzie ze mną mąż... ale urlopu tacierzyńskiego to on ma tylko tydzień....a w zasadzie 5 dni roboczych. Po za tym nie mając wózka nie wyjdę na spacerek...chyba, że taki samochodem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jest piękna pogoda i temp. powyżej 15 st. C to mozna wyjść po 10 dniach na 15 minut... Dobre jest tez werandowanie - ubierasz maluszka i otwierasz okna na oścież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez samego porodu się nie boję. Boje sie tylko tego że zacznę rodzić wcześniej. Pierwsze dziecko urodziłam w 36 tc i właśnie dlatego owawiam sie że drugie równiez się pospieszy. A tego bym nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja porodu sie boję - na razie udaje twardziela i jak pytają to mówię ze jakos nie przywiązuje do tego wagi. Prawda jednak taka że nie obejrzałam jeszcze od początku do końca zadnego filmu z porodem. od mieisąca jestem w domu i większość czasu spędzam w towarzystwie internetu - przjrzałam juz chyba wszystkie możliwe filmiki o karmieniu piersią, powrocie do domu czy zmianie pileuchy. Hasło poród omijam szerokim łukiem ;( no ale jakoś to bedzie prawda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale dzis naskrobałyście:) i witam nowe kwietniowki:) Ja zaczelam 33tc, wlasnie wrocilam z usg i nasz synek wazy prawie 2200g!! No i wszystkie mozliwe pomiary w normie, czysty okaz zdrowia:) Co do porodu to ciagle się boję, ale chyba mniej niz wczesniej bo coraz bardziej jestem sklonna do naturalnego a na początku ze strachu stawialam na cc. A ze spacerkami to miejmy nadzieje ze bedzie juz cieplo jak urodzimy i bedzie mozna wyjsc choc na krotki spacerek juz po tygodniu, dwoch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luulay, ja tez jestem nauczycielka, co prawda juz kilka lat nie pracuje w szkole, jak to z jezykowcami bywa ucieklam do firmy po 4 latach, ale sentyment do tej pracy pozostal:) no i ponoc nauczycielem jest się cale zycie:) No i nie zarzekam sie ze kiedys nie wroce do szkoly, bo to dobry zawod dla matki, krocej poza domem a reszta pracy w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będzie ładna pogoda, to po tygodniu mozna zacząć od werandowania po 15-20 minut. Jak będzie wszytsko OK, to można wyjść na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CC jest duzo gorsze - dla dziecka - nie wyciska z niego resztek wód płodowych i otem często zapada na infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych (jak np. ja). Poza tym zdarza się krwiak na głowie i potem pobdzenie na tle nerwowym od nacisku dłoni lekarza na główkę dziecka - krótkiego, ale silnego, by wyciągnąć maluszka... Dla matki - bóle głowy, brzucha, rany, dren, sączki, dłuższe dochodzenie do siebie po porodzie... Ten pierwszy SN jest zawsze najtrudniejszy, potem idzie łatwiej... Natomiast kiedy pierwszy poród jest CC to wtedy drugi przechodzi sie jak pierwszy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nowe dziewczyny ;) u mnie niedługo dopiero 32 tc:) porodu sie nie boje tzn nie boję sie tak bólu jak samych komplikacji lub tak jak pisała Malutka tego czy po porodzie bede wstanie zająć się dzidzią a resztę mam gdzieś ....bardziej się chyba boję kroplówek i lewatywy :o dziwna jestem . W końcu przyszła mi pościel i jiutro będzie łóżeczko ,już je sobie zloże i będzie czekało na maleństwo :) Zastanawiam sie kiedy załozyc pościel ,nie chce za wczesnie zeby sie nie zakurzyła itp nie wiem czy nie poczekam do wyjscia ze szpitala ...a Wy jak będziecie zakładały ja wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zamierzam prać ubranka i pościel za jakiś tydzień. W weekend czeka mnie wizyta teściów i pewnie wszystko co kupiliśmy będą dotykać i ogladać. Wpadną też moi rodzice i znów wszyskie te słodkości z rączek do rączek :) Po wizycie pakuje wszystko do pralki i zaczynam pranie i prasowanie. pościel założe na łóżeczko bliżej połowy miesiaca (marca) właśnie po to żeby sie nie kurzyło - ponieważ Mała bedzie z nami w sypialni - czeka nie jeszcze umycie okna i upranie firanek. po tej akcji ubiorę łóżeczko ;) Jak ten czas wolno leci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jakoś ledwie dziś wstałam...... co prawda wstałam bez problemu z mężem na śniadanie przed 7, ale potem jak dałam w spanie i lenistwo to myślałam, że się nie podniosę. U mnie za oknem pada śnieg :O bez sensu totalnie, jak chcę wczorajszego słonka!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
ja wczoraj spakowalam swoje rzeczy i przenieslismy do naszego mieszkanka..dzisiaj pakuje męża a jutro nasza dzidzie ktora najprawdopodobniej ma najwiecej rzeczy hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
dzisiaj czeka mnie prasowanie rożka dla malego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki nowe i stare :) Biało-czarna u mnie tez tylko słychac deszcz za oknem a wczoraj było tak pięknie. Dziewczyny nie zdałam jednego egzaminu i poprawka juz w ten piątek a ja nadal nic nie umiem, co gorsza tak bardzo nie chce zabrac za nauke. Zamówiłam wczoraj łóżeczko http://www.allegro.pl/item928207303_lozeczko_niemowlece_dzieciece_z_szuf_posciel.html ciemny brąz z seledynową pościelą. Łóżeczko bedzie u nas w sypialni wiec dlatego mam zamiar rozłożyć je w pierwszej połowie kwietnia (chyba ze sie gdzies doczytam ze powinno jakiś okres rozłożone postać) z zapakowanym materacem, natomiast pościel obleke w poszewki w połowie kwietnia ale schowam do szafy. Wyciagniemy jak wrócimy ze szpitala albo zrobi to mąż jak jeszcze w nim bedziemy. Przebrałam juz wszyszystkie ubranka i od rozmiaru 68 schowałam. Jeszcze nie kupiłam Jelpa, ale mam próbke loveli i mam w planach pierwsza białą ture w nim uprac jak sie jak sie zbiore to może jeszcze w tym tygodniu. A mam takie pytanie z innej beczki czy któras z Was używa worków próżniowych do przechowywania ubrań??? Jeśli tak to czy zdają Wam one egzamin???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, no worki próżniowe to u mnie by się sprawdziły, bo mieszkanie male a ciuchów duzo:) ale nistety nie mam... Wczoraj posegregowalam wszystkie ciuchy jescz eraz, tzn te najmnejsze juz jakis czs mialam w komodzie dziecka, ale te wieksze w innej szafie i wczoraj je zabezpieczylam przed kurzem podwójnymi reklamowkami i schowalam do komandera. Wyszly 3 dyude reklamowy!! Jakby sie uprzec to do konca pierwszego roku dizecka moglabym nie kupic ani jednej rzeczy!! No ale znajac życie czegos bediz eza duzo a cos trzeba bedzie dokupic. Ja dzis spalam do 10, ale to chyba przez tą pogodę.. i deszcz zafajdal mi dopiero co niedawno umyte okna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
ja tez musze umyc okna ;/;/ w piatek przychodzi Pan zakładać rolety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betatka - ja kupiłam 3 worki próżniowe. Poleciła mi koleżanka. Chyba dokupie jeszcze kilka sztuk, bo jest to praktyczne rozwiązanie. Pochowałam w nie rzeczy letnie i częściowo rzadko używane poduszki, koce itp. Faktycznie rzeczy zajmują wtedy mniej miejsca, więc myślę że są godne polecenia. Aha, co do rozmiarów worków to w zupełności wystarczą 60x80cm. Ja mam jeden o wymiarach 68x98cm i uważam że jest za duży. Łóżeczko i pościel bardzo ładne:) Ja ubranka mam przebrane do rozmiaru 74. Resztę schowałam. Pogoda faktycznie nie nastraja pozytywnie. U nas malowanie pokoiku zbliża się powoli ku końcowi, ale nie wiem czy dziś mąż skończy. Jeszcze mi przyjdzie koczować w bałaganie;-) Wczoraj oglądaliśmy foteliki 15-36 kg dla Kubusia. Mam dylemat bo są 2, które dobrze wypadaja w testach bezpieczeństwa i nie wiem na który się zdecydować. Cenowo są podobne, obydwa mają przydatne funkcje, no i nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babolki witam nowe mausie justynka ciesze się ze jesteś zadowolona z sukienki a ja dziewczyny nawet niemam poprane u mnie zaczał się 32 tydzien a ja tylko siedze i kupuije na allegro uzywki albo w marketach inne drobiazgia przecierz czas zaczac juz pranie co? ja posciel i łózeczki to dopero jak bede w sszpitalu siora przyjedzie i zrobi bo teraz zagraciłabym sobie cały pokój bo dzidzia bedzie z nami a mamy 2 pokoje a w 2 jest wiki i kuba wiec nie rozkładam narazie,ja urodze to siora się za to weźmie bo wiecie jak to facet :-) :-P a ja nadal wystawiam http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=9604982 polecam się justynka jest zadowolona nie? :-P wlece potem bo małego ide kłasc acha biało czrna ja mam zamiar wyjsc jak bedzie ciepło juz po ok tygodniu od porodu-z kuba wyszłam tak:sobota poród,poniedziałej w domu w srode na spacer :-) i jest ok a z wiki zima to po 2 tygodniach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuchatki:) Witam również nowe dziewczyny:) Wczoraj miałam wizytę u gina, wszystko jest ok, mała zdrowa,waży 1657g i wszystkie parametry w porządku, no i oby tak do końca.Nie popatrzyłam sobie zbytnio na nią bo nawet buźki pokazać nie chciała:( Tylko ja przed wizytą trochę się zestresowałam i skoczyło mi ciśnionko, ale już jest dobrze. Na tej diecie cukrzycowej schudłam 2 kg,gin powiedział że to dobrze,więc się nie martwię. Ja pranie zaplanowałam na przyszły tydzień, do porodu chyba się wyrobię z tym wszystkim;) Pościel to najchętniej już teraz bym założyła,tak bardzo się nie mogę doczekać, ale planuję pod koniec marca wstawić łóżeczko i wtedy założę pościel. Natusia- pościel śliczna prawda???jesteś zadowolona??? Co do spacerów to myślę że jeżeli będzie fajna pogoda i dzidzia zdrowa to po tygodniu już na 5-10 min będę z małą wychodziła, u mnie problemu ze spacerami raczej nie będzie bo mieszkam w domku jednorodzinnym, więc wystawienie wózka na 5 do 10min nie sprawi mi kłopotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ;) Pogoda nie nastraja mnie do niczego ,nie spałam juz od 4 rano ,potem troszke przekimałam do 9 i tak sie męcze z bólem głowy :( Wzięłam się za pranie poscieli dla maleństwa ,ciuszki juz miesiąc temu poprałam i poprasowałam teraz już bym nie miała na to siły :) Fajnie,ze macie juz tyle ciuszków dla Waszych maleństw ,ja też mam sporo ale wszsytko od a-z musiałam sama kupic bo dzieci w rodzinie to u nas nie ma :) Kurier przyjechał dzis z łóżeczkiem ,niestety nie jest ono idealnie takiego koloru jak na zdjęciu na allegro ,no ale co mam zrobic niech już będzie ,za to materac z gryką jest cudny ,iście królewski :D Byłam w aptece po emolium emulsje do ciała ,bepanthen maść bo oczywiscie kupiłam wcześniej krem :o tantum rose i spirytus i finito:D nie kupuje już nic ..... mam nadzieję ,ze uda mi sie powstrzymać :D A co do worków próżniowych to super sprawa sama mam kilka w róznych rozmiarach ,w tych malych lubie trzymac rajstopy ,nie chaczą sie tak po szufladach i mam wszsytko w kupie ,a w wiekszych przechowuję koce z merynosów ,zajmuja dużo miejsca ale sie przynajmniej nie kurza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna prześliczna jest ta posciel :D sama juz tez nie moge się doczekac kiedy ją założe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×