Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Hej:) Dzis wrócilismy z Piotrusiem do domku!!!! Urodziłam 16 kwietnia o 22.40. Piotruś ważył 3410g i ma 56 cm. I co najważniejsze jest zdrowy. Trochę buntuje sie przy karmieniu a ja mam nawał - mogłabym wykarmić pułk wojska:) Stosuje wiec niestety kapturki bo mu ciężko uchwycić brodawke ale myślę że z czasem sobie będzie radził bez kapturków. Przy Kubusiu też tak miałam. Sam poród naprawde był ok. Lżej niż za pierwszym razem. Na sali porodowej spędziłam 2 godziny. Najgorszym momentem było to że malutki zaklinował się barkami i lekarz musiał go ręcznie obrócić. Ale generalnie spokojnie i szybko. Teraz czekamy na reakcję Kubusia. Mąż popędził po rowerek bo braciszek miał mu przynieść w prezencie. Potem przywiezie go ze żłobka więc zobaczymy jak będzie:) Dopiszcie mnie do tabelki. Pozdrawiam wszystkie mamusie i jeszcze oczekujące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Justynka ja właśnie miałam kawałeczek takiej galaretowatej wydzieliny i myślę, że to kawałek czopa...choć na razie nic więcej się nie dzieje... Czasem tylko gdzieś mnie zakłuje, czasem wydaje mi się że mam delikatny skurcz ... cóż czekam co dalej ;) A co z Tobą wróciłaś od gin? Czy tez może wysłał Cię na porodówkę?? :) *Natusia - nic się nie martw ... może cosik się ruszy :D *Mysza - to trzymam kciuki, aby się cosik ruszyło :) *Betatka - to miałaś przeżycia :D *Mama-i-ja - gratulacje!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama i ja -gratulacje 🌼 Jezu jak ja wam zazdroszczę :P Wróciłam ze spaceru i tylko brzuch mnie boli,co rusz spotykam znajomych którzy dobijaja mnie pytaniami kiedy urodze:o jakbym ja to miala wiedziec:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby było mało dolegliwości ciążowych, to przed chwilą oparzyłam sobie rękę - zgarniałam rozsypaną kaszę mannę z blatu i niechcący przetarłam dłonią po rozgrzanym na maksa polu grzejnym kuchenki (po gotowaniu kaszy). Ręka mnie pali jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie doprowadza do szału teść - którego tak naprawdę bardzo lubię - ale doprowadza mnie do szału pytaniami czy już nie rodzę, bo on by bardzo chciał ... a jeśli Malutka chce jeszcze posiedzieć to co nie wolno jej ;) [i nie ważne, że ja też już bym chciała, ale innych pytania na chwilę obecną są nie do zniesienia ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
ja krwawilam po porodzie 2tyg...rodzilam naturalnieeee.... a po 4tyg po porodzie dostalam miesiaczke bardzoooo obfitaaaaaaaaaa.taka ze skorzystlam z podkladow poporodowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja wrocilam z usg i moje malenstwo to wcale juz nie malenstwo bo ma ponad 3900g!!!!! Az sie boje rodzic takiego kloca... Ale wszystkie przeplywu i inne wazne rzeczy z usg ok wiec nie ma powodow do przyspieszania porodu. Jak nie urodze do niedzieli to w poniedzialek za tydzien mam isc na oddzial. No ale jest nadzieja ze do tej pory samo sie ruszy bo niby wszystko do porodu przygotowane tylko szyjka dalej zamknieta. Z tego wszystkiego nie mowilam lekarzowi o tym niby czopie, ale mysle ze skoro szyjka zamknieta to chyba czop nie mogl wyjsc.. Frogus, mnie tej juz denerwują telefony do mnie i do męża z pytaniami czy juz rodze, niby w dobrej wierze te zainteresowanie, ale tak jak mowisz, co my na to poradzimy ze nasze dzieci takie uparte i im dobrze u nas w brzuchu jedyny pozytyw to ze dostalam jeszcze zwolnienie na ten tydzien i nie musze brac z macierzynskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie co chwile te pytania kiedy i kiedy????..... Mnie dobiła pewna osoba z rodziny męża (starsza ode mnie) ze jak to nie wiem kiedy urodze, no cholera nie jestem wstanie podac dokładnie dnia i godziny tak jak ona sobie tego życzy, dopiero jak dobitnie powiedziałam ze ja przeciez nie bede mieć cesarki ( u nich wszystkie dzieci sie tak rodzą) ani wywołania (na obecna chwile), to chyba dotarło do niej ze ja nie wiem kiedy małemu zachce sie wychodzić. A już powoli zaczynam mieć dośc telefonów, jedna zadzwoni wiec powiem jak sie czuje itd ale to nie wystarczy i cała reszta tez musi usłyszeć to samo ale nie moga sobie tego miedzy soba przekazac tylko po takim jednym telefonie w ciagu godz sa trzy nastepne bo może by którejś coś umkneło, powiem szczerze zaczynam miec wstret jak widze ich numery, zaczełam sie zastanawiac czy na pobyt w szpitalu nie uruchomic drugiego nr (który z dniem L4 wyłaczyła, schowałam do szuflady a i tak opłacam) i powiadomić moją rodzinke ze jestem pod tym tel bo nie wyobrażam sobie ze tel bedzie dzwonił co 5 min, a jak nie odbieram to wielki foch i aluzje. Już jedna wie ze jak chce sie dodzwonić do mojego to ma dzwonic na jego tel czy prywatny czy slużbowy a nie do mnie. Powiedziałam wprost ze ja sekretarka nie jestem i jezeli on nie odbiera to ja na to wpływu nie a chyba oczy ma i widzi kto dzwoni i jak bedzie chciał to oddzwoni (im sie wydaje ze on ma czas na pogawedni przez godz o niczym), wiec sie obraziła i to dośc mocno. Ale sie rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić bo mnie az targa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Mama-i-ja Serdeczne gratulacje!!!!:) *natusia 88 ja tez mam termin na 29.04 i turlam sie dalej.I nie czuje zadnych oznak nadchodzacego porodu wiec nie jestes sama.ja tez chcialabym miec to juz za sobą,i cieszyc sie malenstwem jak nasze kolezanki:)Jestem juz taka wielka :(,ze mąz mi mowi ze rosne w oczach!!!! A ja poprostu puchne w oczach,:(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Justynka to tak jak i ja - jeżeli nie urodzę do niedzieli to w poniedziałek kładą mnie na oddział ;) Tylko w sumie nie wiem czy będą wywoływać, czy chwilę poczekają, bo niby dzieci do 2 tyg po terminie mogą się jeszcze rodzić ... A co do zwolnienia mam do niedzieli i jeśli nie urodzę to zanim pójdę do szpitala wybiorę się do internisty - bo gin powiedział, że nie może mi na dłużej już wypisać - i wybłagam zwykłe L4 aby nie brać ani jednego dnia z macierzyńskiego - bo wiem że tak można zrobić. :) *Betatka to masz rzeczywiście przechlapane, o ile dzwonią moi znajomi to się bardzo nie "nerwuję" [tylko troszkę] , teść nie jest aż tak upierdliwy, ja jestem po prostu ostatnio bardzo wyczulona na tego typu teksty ;) A tak BTW to przydałoby mi się już urodzić bo nowe rozstępy - na razie małe, ale jednak się pojawiły, a stare się powiększyły!!!! I ponadto odkryłam, że mam spuchnięte łydki, jak na nie naciskam to pozostają "dziury" na pół cm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!! Ja chciałam oznajmić że 14 kwietnia o 9:47 przyszedł na świat mój synuś Mateuszek,poród zakończył się cesarką ponieważ mały był za duży.Jego waga jest naprawde imponująca i z tego co widzę to mały rekordzista na forum bo ważył 4570!!!Powiem wam że poród był ciężki ale już powoli dochodzę do siebie a mały jest przekochany,bardzo grzeczny:) Zapomniałam dopisać że miał pępowinę na szyjce i dzięki Bogu że nie urodziłam go naturalnie bo by się mógł udusić:( Gratulacje dla pozostałych szczęśliwych mam!!!!!!Powodzenia dla tych które jeszcze chodzą z brzuszkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało-czarna......32.. ...29.03...DZ....20.03 waga 3000 dl 59cm ania20203.........20......30.03...CHŁ..30.03 waga 3750,dl 57 Kacper scherza...........26......02.04......... alena2010.........27......03.04 ..CHŁ.. zabucha...........21......4.04... DZ....23.03, waga 2880 dł 51 cm malutka872........22......05.04.. CHŁ...8.03, waga 2390 dl 49cm Aleksander Katrina0408.......31......06.04...CHŁ...14.04 waga 4570 Mateusz luca12...........28........06.04.......DZ... agus1979..........30......08.04...CHŁ...4.04 waga 3560,dl 55 Nikodem Agita_Opole......26.....ok.08.04...CHŁ 08.04., waga 3810, 57 cm, Aleksander e74wiosenka.......36......11.04. .CHŁ...22.03, waga 2890, 52 cm szuwik............23......11.04 ..DZ....10.04,waga3820,dł56cm Hanna aga klee..........32. ....12.04......... paulcia233........23......13.04 ......... Anabelka26........26......13.04 ...CHŁ... Sabatini..........23......13.04 .. DZ....2.04 waga 2900, 53 cm żabka83...........26......14.04. ........ martuska21........22......14.04. ..CHŁ... Matrioszka26......26......16.04... DZ....08.04.,waga 3060, 54 cm, Kaja irysek22 ..........28.......17.04....DZ.... justyna_80........29......18.04. ..CHŁ.... asica234..........24......18.04. ......... luiza602..........30......18.04.....CHŁ...10.04 waga 3500, 55cm, loczek87......23......18.04.....CHŁ...11.04., waga 3560, 57cm Nikodem frogus_80........29.......19.04.....DZ... Mama Franusia (Beciak)...28....19.04..CHŁ..31.03, waga 3570, 57cm katarzynaa........26......20.04. ......... mamuska298........29......20.04.....CHŁ... betatka...........25....ok20.04.....CHŁ... Izka77............25......22.04..... CHŁ.. maya25............27......22.04......CHł..8.04,waga 3770,56 cm, Kuba agao78 ...........31......24.04 .....DZ... Mysza13...........31......25.04......DZ... Jenifer 37........37......25.04........... Joanna25.........25.....25.04. ....DZ..15.04waga2790g,53cmMartynka goba..............27......26.04......DZ... mama-i-ja.........29......26.04.....CHŁ... Moluś.............33......27.04........... LadiDadi..........26......27.04........... eliszk@...........25......28.04........... under_pressure....26......29.04. ......... bieluszek........29..... 29.04......CHŁ..... Natusia88.........22......29.04 ..... CHŁ 26latka.......................................10.04.?, waga 3450, 53 cm Natalia Luulay.........................................25.03, waga Maciuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi o to ze sie interesuja itd tylko ze nie wystarczy powiedzieć jednej tylko trzeba odrazu wszystkim oddzielnie a dwie mieszkaja razem i to mnie w tym wszytski denerwuje. Ja wiem ze chca wiedziec co sie dzieje z wnukiem / bratankiem ale wszystko ma swoje granice. Moja "ulubienica" potrafi pytac jak nam sie w łózku układa bo wszystko ja tak ciekawi a to sa nasze sprawy a nie całej rodziny ale ona uwaza ze ma prawo sie o takie rzeczy pytac bo to dotyczy jej brata itd. Forguś a czemu nie może Ci wypisac zwolnienia gin??? od którego tc jesteś na zwolnieniu??? Bo ja nawet sie nad tym nie zastanawiałam czy limit zostanie wykorzystany. Ja tez mam włącznie do niedzieli zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mamy nastepna mamusie - Gratulacje Faktycznie synus o imponujacej wadze ale jaki pewnie słodki ten ciężarek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski gratuluję mamusią nowym naszym katrina mały olbrzym nie?super a ja nadal nic ty tu natusia narzekasz a ja sama mam termin na 27 i nadal nic a znajac moje szczescie to urodze po terminie :-)i bedzie wywoływany :-) ale co ma byc to beredzie pocieszam sie tym ze za najdalej 3 tyg bede mama :-_ a i pochwale sie jeszcze wam kupiłam wózek-ale w planie nie miałąm ale stwierdziłam ze jednak mała musi miec wygodnie i mam za 300 zł z przesyłka coneco toledo pomaranczowy http://www.allegro.pl/item1000438795_wozek_coneco_toledo.html do piatku powinien byc juz u mnie-ciekawa jestem jaki jest teraz uciekam bo padam-z kuba pół dnia na dworze wiec mam nogi w d... papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Betatka - ja wiem o co Ci chodziło z tą rodzinką ;) Ale że zaglądają do łózka to już masakra ;) Wiesz co gin powiedział, że na dłużej już l4 nie da rady wypisać, a ja jakoś nie dopytałam dlaczego, bo zaczęłam już kombinować w głowie co i jak ;) zapytałam tylko że słyszałam, że można iść do internisty a on kiwnął głową ... a ja zaczęłam wg OM 41 tydzień ciąży, tyle, że ja mam 42 dniowe cykle więc to troszku zmienia postać rzeczy, i dzidzia wg USG jest o tydzień młodsza ... i gin kazał się trzymać terminu z USG *Katarina - GRATULUJĘ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi dzisiaj gin powiedział, że zwolnienie mogą wypisywać tylko do daty przewidywanego porodu. Potem nie, bo ZUS się czepia i podważa te zwolnienia, ze względu na to,że na macierzyński można iść już na 2 tygodnie przed data przewidywanego porodu. Więc max. zwolnienie do daty przewidywanego porodu. Potem macierzyński. Ale faktycznie można skoczyć do internisty po zwolnienie na jakąś infekcję i tego nie podważą. Ja dostałam zwolnienie do soboty, termin porodu wypadnie mi w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wizycie u gin., rozwarcie dalej na 1 cm, wód płodowych dość mało więc jutro kładę się na oddział. Mam nadzieję, że na poród nie będę musiała długo czekać... Gratulacje dla nowych mamusiek- zajrzę jak wrócę;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helga - powodzenia!!! A ja miałam ok półgodzinny ból krzyży, ale połaziłam i przeszedł ... teraz jestem wyczulona na wszystko ... heh...a w nocy jak budzę się do sikania to zanim zasnę z powrotem to tylko wsłuchuję się w siebie i zastanawiam czy to może już ....męczące to troszkę... Nie wspomnę, że chciałabym móc juz spać na leżąco a nie ciągle na siedząco bo od 2 - 3 tyg większość nocy właśnie śpię siedząc, czasem uda mi się tylko na chwilkę na boczku pospać, ale jest to bardzo rzadko i bardzo krótko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ja się powoli załamuję, bo już 3 dzień po terminie i nawet lekkich bóli, czopa ani nic w tym rodzaju nie mam :( Co do pytań ludzi kiedy rodzę, to już mi się z domu wychodzić nie chce, chociaż z drugiej strony fajna jest ich rekacja jak mówię, że już po terminie. No nic czekamy dalej. Dzisiaj by była fajna data. Ech... żeby jej się tak zachciało wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teoretcznie z USG na dziś mam termin i tez nic sie nie zapowiada ;( a tak bym już chciała mieć to wszystko za sobą, za to dziewczyny po terminie wy już i tak bliżej niż dalej :) od jutra ja też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak ładnie słoneczko za oknem świeci aż postanowiłam pranie włożyć i rozwiesze na polku, oto zadanie na dziś :) Może też wyjde na słońce z książka. Moj tato był w delegacji sztandarowej na pogrzebie w niedziele i tak go na twarzy poparzyło słońce ze biedaka nawet dziąsła z podmienieniem bolą z jednej strony gdzie go bardziej chwyciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało-czarna......32.. ...29.03...DZ....20.03 waga 3000 dl 59cm ania20203.........20......30.03...CHŁ..30.03 waga 3750,dl 57 Kacper scherza...........26......02.04......... alena2010.........27......03.04 ..CHŁ.. zabucha...........21......4.04... DZ....23.03, waga 2880 dł 51 cm malutka872........22......05.04.. CHŁ...8.03, waga 2390 dl 49cm Aleksander Katrina0408.......31......06.04...CHŁ...14.04 waga 4570 Mateusz luca12...........28........06.04.......DZ... agus1979..........30......08.04...CHŁ...4.04 waga 3560,dl 55 Nikodem Agita_Opole......26.....ok.08.04...CHŁ 08.04., waga 3810, 57 cm, Aleksander e74wiosenka.......36......11.04. .CHŁ...22.03, waga 2890, 52 cm szuwik............23......11.04 ..DZ....10.04,waga3820,dł56cm Hanna aga klee..........32. ....12.04......... paulcia233........23......13.04 ......... Anabelka26........26......13.04 ...CHŁ... Sabatini..........23......13.04 .. DZ....2.04 waga 2900, 53 cm żabka83...........26......14.04. ........ martuska21........22......14.04. ..CHŁ... Matrioszka26......26......16.04... DZ....08.04.,waga 3060, 54 cm, Kaja irysek22 ..........28.......17.04....DZ.... justyna_80........29......18.04. ..CHŁ.... asica234..........24......18.04. ......... luiza602..........30......18.04.....CHŁ...10.04 waga 3500, 55cm, loczek87......23......18.04.....CHŁ...11.04., waga 3560, 57cm Nikodem frogus_80........29.......19.04.....DZ... Mama Franusia (Beciak)...28....19.04..CHŁ..31.03, waga 3570, 57cm katarzynaa........26......20.04. ......... mamuska298........29......20.04.....CHŁ... betatka...........25....ok20.04.....CHŁ... Izka77............25......22.04..... CHŁ.. maya25............27......22.04......CHł..8.04,waga 3770,56 cm, Kuba agao78 ...........31......24.04 .....DZ... Mysza13...........31......25.04......DZ... Jenifer 37........37......25.04........... Joanna25.........25.....25.04. ....DZ..15.04waga2790g,53cmMartynka goba..............27......26.04......DZ... mama-i-ja.........29......26.04....CHŁ 16.04, waga 3410g, dł. 56cm - Piotruś Moluś.............33......27.04........... LadiDadi..........26......27.04........... eliszk@...........25......28.04........... under_pressure....26......29.04. ......... bieluszek........29..... 29.04......CHŁ..... Natusia88.........22......29.04 ..... CHŁ 26latka.......................................10.04.?, waga 3450, 53 cm Natalia Luulay.........................................25.03, waga Maciuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam w ten piękny dzień ja już mam posprzątane zostało mi :powiesić 2 pralkę,umyć włosy,na mokro zrobić chatkę i po wiki o 13:15 kończy a wiec spacerek i potem siedzenie z Kubą na dworku a co u was od rana? któraś sie rozpakowuje? ja narazie nie i wiem ze pojade po terminie-choc niecierpie wywoływanych porodów :-(buu całuski na cały dzien taki pi ękny papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globa widze ze u Ciebie dzis podobnie do mnie :) Dwie pralki rozwieszone, posprzatane (nawet w pokoju mezulka a ze jest strasznym bałaganiazem umowa jest taka ze sam po sobie swój syfek sprzata) i obiad ugotowany :) reszta dnia to już lenistwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Melduje się po długiej nieobecności. Moja córka zrobiła mi prezent imieninowy i urodziła się 14.04. Od wczoraj jesteśmy w domu, ale nie miałam siły wczoraj nic napisac. 3770 waga, 59 cm długa wiec kawał kobitki, zwłaszcza jak na mnie. Mała grzeczna, w nocy budze ja na karmienie, bo sama zapomina się upomnieć o cyca. Kubus zareagował super, chodzi i się do niej tuli, całuje, głaszcze. Mnie jak zobaczył to ściskał i tez się tulił a ja ryczałam jak bóbr. Poród cóż, powtórka z rozrywki czyli cos w stylu porodu pierwszego, tylko jak dla mnie było gorzej, może szybciej wszystko poszło, ale bólu to ja urzyłam jak nie wiem co. O 2 odeszły mi wody, po 3 byłam już na porodówce. W sumie do wpół do 6 miałam średnie bóle ale jak mnie pierwszy o tej wpół do 6 porzadny złapał to myślałam ze się zesrz bólu. No i dodam ze rozwarcia nie miałam wcale a szyjka była podobno bardzo długa, wiec połozne mi radziły ze jak przyjdzie na rano mój lekarz to żebym się od razu na cesarke godziła. I taki miałam zamiar Myślałam ze lekarz przyjdzie o 7 ale jak się okazało o tej 7 powiedzieli ze lekarze przychodza na 8. I punkt 7 jak dostałam skurczy to dosłownie co 2 minuty..masakra to była. O wpół do 8 rozwarcie tylko na 4-5 cm. Nie podali mi nic, zadnej kroplówki, nic przeciwbólowego, nic na znieczulenie, jechałam na żywca. O 8.10 przyszedł mój lekarz a o 8.15 zbadała mnie położna i mówi rodzimy, pełne rozwarcie mamy . A ja w starchu czy się uda czy się nie uda. Posadzili mnie na siedząco i przeć kazali..no i parłam jakies 20 minut po czym zaczeli wsadzac mi łapy i namacywac czemu znowu główka isć nie chce. No i mój gin stwierdził ze jest jakies zgięcie i że mała nie przejdzie na bank i żeby nie narobic komplikacji to cięcie.. Załamałam się wtedy i tylko powiedziałam „ja pierdole, znowu to samo a oni zaczeli się smiac. No i zaczeli się schodzic, jakies dokumenty wypełniac a mnie szlak trafiał bo tu mi wszystko dołem chce wyjsc a oni przec już nie kaza tylko oddychac. Zanim zawieźli mnie na stół to były najgorsze chwile całego porodu bo to powstrzymywanie bóli partych to jest okropieństwo.. Jak się wybudziłam to tylko pamiętam ze latali nade mną jak nie wiem co, po czasie dowiedziałam się ze ciekawie ze mna nie było, podobno pęcherz narósł na macice i były spore komplikacje przy cieciu. Gin dał mi dorozumienia żebym wiecej ciąż nie palnowała, bo może się do dla mnie tragicznie skończyć, już teraz udało się ale ledwo, ledwo Troche się podłamałam bo nie wykluczałam ze chciałabym jeszcze jedno kiedys bobo, ale musze się z tym pogodzic bo co innego zostało. Fajnie ze mam już dwójke, i synka i córeczkeniektórzy wcale dzieci mieć nie mogą i tez się z tym pogodzic musza. Ja czuje się dzis już lepiej, ale ból po wybudzeniu był duży, bolał mnie cały brzuch, z macicą cos nie tak było, z cewnika zamiast moczu krew się lała, do tego całe krocze bolało. Śmieje się ze nie wiedziałam na co się zdecydować to miałam znowu i jedno i drugie czyli sn i cc. Dwójka dzieci a 4 porody.. Ciekawe kto mnie w tym pobije. Mała na na imie LENKA, podobna do Kubusia bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×