Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

A do tego dziadek był dla mnie jak taka, który zmarł jak miałam 13 lat, i tym bardziej jakoś tak głupio mi jak sobie myślę, że robiłabym chrzciny a on w szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LiterkoweLiterki - aż mi się łezki w oczach zakręciły:-(. Dla mnie dziadek też był bardzo bliską osobą i bardzo żałowałam, że nie poznał Mojego męża, ani tym bardziej Aluśka:-(. Mam jednak nadzieję, że Twojemu dziadkowi się poprawi i jeszcze będziecie wszyscy razem na Chrzcinach Twojego synka. Zawsze trzeba mieć nadzieję, i wierzyć, że wszystko się ułoży;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za zyczenia :) Kochane jestescie :* * Patrycja z tymi 18tymi urodzinami to bardzo bym chciala, ale 18te to ja juz od 10 lat obchodze ;) hehe * Czarna ja tez do tej pory tylko i wylacznie na cycu i zamierzam tak do tych 6 mc, ew 5 jak bedzie bardzo glodna. Wiec nawet jeszcze nie myslalam o wprowadzaniu czegokolwiek innego. Teraz zaczynam doceniac karmienie piersia - wyciagam cyca i gotowe. :) Ale jak zauwazyla Frogus to indywidualna decyzja kazdej mamy, bo najlepiej zna swoje dziecko. * Frogus - u nas uspokajajaco dzialaja ruchy gora-dol - wiec jak jest w chuscie to robie przysiady :) Tez mnie pewnie ludzie za zbyt madra nie maja ;P:P:P Chrzciny tez dopiero przed nami - 11 wrzesnia. Chcielismy 15 sierpnia (w rocznice slubu), ale wyszlo jak wyszlo. My robimy w lokalu, bo moj maz ma 9-cioro rodzenstwa! Wszyscy zonaci-dzieciaci, a nie wypada nie zaprosic. Zreszta bedzie okazja sie spotkac z wszystkimi naraz. No w domu dla takiej ilosci sobie nie wyobrazam. Nawet talerzy trzeba by bylo pozyczac ;) Czy ktorys z dzieciaczkow ma juz zabka? Bo nie wiem czy przeoczylam taki hit - czy jeszcze wszystkie bezzebne :) My mamy znowu dylemat z pieluchami, bo 3 juz wydaja sie male, a 4 za duze. To samo bylo przy przechodzeniu z 2 na trojki :) Nasza Weronika jest ostatnio wybitnie zafascynowana swoimi rekami. Szczegolnie jak ma dlugi rekawek. Prostuje je przed twarza i z takim zdziwieniem sie patrzy, ze sie czasem pokladamy ze smiechu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LiterkoweLiterki jak masz się czuc z tym źle to lepiej poczekaj. Moja chrześnica była chrzczona jak miała 7 miesięcy. A chrzciny w Boże Narodzenie - fajnie :) rodzina wtedy i tak się przecież spotyka, można dwie pieczenie na jednym ogniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Literkowe-literki - Bardzo przykra sprawa z Twoim dziadkiem. Ale mysle, ze nie chcial by na pewno, zebyscie przez niego zwlekali z chrztem. Moja babcia tez od ponad pol roku jest praktycznie sparalizowana po wylewie, ale co zrobic - niestety takie jest zycie. Nie byla mi wprawdzie jakos szczegolnie bliska i widywalismy sie raz na przyslowiowy ruski rok, ale to moja ostatnia zyjaca osoba z pradziadkow Weroniki i bardzo chcialabym, zeby ja zobaczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety takie jest życie, nie zawsze jest kolorowo... Zobaczymy jak będzie. Poczekam jeszcze z tydzień czy dwa i na coś się zdecydujemy. Mam tylko nadzieje, że brat nie będzie chciał chrzcić w Boże Narodzenie swojego maluszka. A co do tego, że w Święta rodzina i tak się spotyka to u mnie różnie to bywa, bo mama i bracia męża mają swoje życie w Niemczech i rzadko przyjeżdzają. Teściowa była teraz i już zapowiedziała, że przez najbliższe 3 lata nie przyjedzie... A tak z innej beczki jak to się mówi :) Dałam Kacperkowi dziś marchekę i tak mu smakowała, że masakra. Jak zbliżałam się z łyżeczką to sam buzie otwierał, w szoku byłam :D Jak dałam mu ostatnio bananka to wypluwał, a marchewki w ogóle. Strasznie mu smakowała. Oby tylko brzuszek dobrze ją przyjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek - jeszcze wszystkie bezzębne :) Mnie się tylko wydaje, że powoli idą już u Kacperka ale może tylko mi się wydaje :) A problem z pieluchami mam taki sam, 3 wydają się małe, a 4 za duże :O Na razie zostałam przy 3 jeszcze. Za tydzień idziemy na szczepienie. A taka już jestem ciekawa ile mały waży. W ogóle ostatnim razem jak byliśmy w przychodni to mówię do tej babki co waży czy mogłaby mi zmierzyć Kacpra bo chciałabym wiedzieć ile ma cm, to taki chamskim tonem mi odpowiedziała, żebym sama sobie w domu centymetrem zmierzyła :O nie miła franca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LiterkoweLiterki. Mojemu głodomorkowi smakuje narazie jabłuszko, banan, marchewka gotowana, a brokułem pluł jak oszalały:D. A w sobotę Go ważyłam to waży już pulpeciok 7 kg:-). Na szczepienie idziemy za tyg to zobaczymy co powie Pani doktor na wagę Małego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LiterkoweLiterki ja też bym poczekała do świat. Świeta to taki magiczny czas :). Irysek jeszcze ja ja przyłanczam sie do życzonek :) Widze ze w tego samego dnia miałyśmy ślub. Ty tez rok temu?? :)) To Wy juz wiedzieliscie o małej na ślubie :) ale fajnie, my sie dowiedzielismy po ślubie :( My właśne w niedziele robimy w rocznice chrzest. Dzis byłam u kosmetyczki z tej okazji, a jutro przyjezadza do nas cała ekipa która chodzi do jednej fryzierki tz moja siostra, przyjaciółka z mezem i fryzjerka zeby nas wszystkich zrobic znów bedziemy pewnie siedziec po nocy bo dwa meskie sciecia to pryszcz ale my trzy laseczki farba i ściecie :). Juz zie doczekac nie moge ze znów jakos bede wygladac :) A dzis kupiłam małemu dwa białe body z kr rekawkiem na przepranie w dniu chrztu i białe cienkie spodnie + w H&M dwupack a la koszulki polo w formie body jedno białe drugie niebieskie, bo dzis rano juz o 7 dzwoniła siostra ze ma byc ponad 30st w niedziele i małego w tym garniaku co mamy ugotujemy :) wiec wymysliłam zestaw body z kołnierzykiem + białe spodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przegladałam galerie i stwierdziłam ze moj Leos to w porównamiu do Waszych dzieciaczków to jest mega łysy. Natomiast Aluś Agity pobija chyba wszystkich :). Moze by sie podzielił włoskami z Leosiem. Jak ja bym chciała zeby moj miał tyle włosków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka - to nasza 3 rocznica slubu. A dodtkowo ja mam tego dnia imieniny i moja mama tez. No ale nie wyszlo. Przeciez nie bede ryczec z tego powodu ;p heh Czy wasze dzieci od poczatku lubily sie przytulac/wtulac w was? Bo moja dopiero teraz ma z tego radoche. Do tej pory jak ja probowalam wtulic twarza do mnie w moj dekolt to strasznie protestowala. A teraz jak ja tak przytualm, zwlaszcza po obudzeniu albo jak ma dobry humor, to az piszczy z radosci :) Nie usze chyba dodawac jaka dla mnie to przyjemnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja jestem z Piotrusiem nad jeziorkiem, on takie wypady nad jezioro uwielbia. :) Bo ja niedaleko jeziorka mieszkam. :D A teraz mały sobie smacznie śpi, ogólnie dzisiaj duzo spi. A ja jeszcze nie wiem kiedy zrobie chrzest małemu, ale pewnie w grudniu jak dostanę becikowe. :) Bo tak to za bardzo kasy nie mam, jeszcze ojciec małego powiedział ze juz nie bedzie mi na niego płacił bo mam kolegów. Ale idiota przez takie cos mi nie chce nic na Piotrusia dawać. Ehh... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki.Nie było mnie dwa dni a Wy znowu naskrobałyście :) Z tym dziadkiem to ja też miałam problem podczas chrztu ,bo dziadek mieszka ode mnie 600km :o i ma już 70 lta wiec sam autem w taka podróż sie nie wybierzze a pociągami to męczarnia :( Zrobilismy chrzicny bez niego,wiem ze glupio przykro mi było ale niestety ,dziadkowi wysłalam zdjęcia -wiem ze to nie to samo .Ale za mc do niego sie wybieramy,mieszka po drodze nad morze i pozna Kacperka :) juz sama nie moge sie doczekac:) A ja miałam wczoraj wolne -tesciowa zabrała mi na cały dzien Kacpra ,dałam jej odciagniete mleko a ze bardzo zgłodniał to musiałam do niej raz podskoczyc -dobrze ze mieszka niedaleko.Miałam za to czas by w koncu sama w siwetym spokoju z kumpela polatac po sklepach ,kupiła juz na jesien kurteczke ,no a na teraz sukienke i bluzke ,odwiedziłam kosmetyczke i zrobiłam sobie brwi a potem poszłysmy na obiad ,jak za dawnycj lat :D :P Kurcze ale nie wiedziałam ze przez cały dzien bede tak intensywnie myslała o tym moim małym brzdącu :) Czarna ja też nie wprowadzam na razie nic ,mały cały czas jest na cycu od czasu do czasu tylko herbatka ,i narazie nie zamierzam mu tego zmieniać -najwczesniej za mc. A teraz z innej beczki -mam znajoma która urodziła 3 dni przede mna i wiecie co dzwoni do mnie i mowi ze małemu rosól gotuje :oWariatka na maksa ! A wczoraj u kosmetyczki słyszałam historie jak małzenstwo w Pobierowie ugotowało na plaży swoje 3 mc dziecko-dostało udaru i zmarło w szpitalu -ludzie nie maja kompletnie wyobrazni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak jest u was ze smoczkiem? Dzieciaczki jeszcze używają? Myślicie już żeby im przestać podawać? Nasza mała kiedyś poł dnia ze smoczkiem siedziała, ale od dłuższego czasu już tylko do spania potrzebuje. Ciężko ją położyć spać bez niego, no chyba że przy jedzeniu zaśnie ;) Ja się naczytałam że najlepiej z tym skonczyć przed ukonczeniem 3 m-ca. I tak sie teraz zastanawiam czy już nie probować. Z drugiej strony to jak chce już tego smoczka a jej nie daje to sobie kciuka wkłada... Natusia straszne co piszesz o tym udarze :( biedny dzieciaczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka, Elizka - dziękuje w imieniu Aluśka:-). Wszyscy zwracają uwagę na te jego włosiska:-). I już nawet nie liczę ile razy pomylili Go przez to z dziewczynką:D. A na roczek chyba będę Mu wiązać kucyki:P. A My byliśmy dziś na tych warsztatch chustowania i jak dla mnie to wyższa szkoła jazdy, ale mam nadzieję, że jakoś się tego nauczę:-) Pozdrowionka i miłego wieczoru oraz spokojnej nocy dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusia ta historia faktycznie okropna. Biedny dzieciaczek:-( Elizka u nas nie ma szans, żeby zrezygnować ze smoka:D. Czasami jest dzień, że Aleks ma smoka tylko do usypiania, a czasami cały dzień siedzi ze smokiem w buziolu:-) Betatka - jak chcesz to troszkę włosków odstąpimy dla Twojego Leośka. Myśle, że Alusiek się nie obrazi:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja walcze z goraczka Lenki i swoja. Po południu nas obie rozłożyło dałam małej przed 18 nurofen teraz ma juz 38,4 i nie wiem kuźwa co robic bo śpi, steka sobie ale śpi i nie wiem czy ja budzic i cos na zbicie dac czy czekać:(:(:( Ja wzięłam apap bo bym nie wyrobiła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna mam nadzieję, że dałyście jakoś radę. Przerażają mnie takie sytuacje... Oby to nie było nic poważnego. Natusia z tym rosołem to dobre - od razu pomyślałam o moim mężu, bo on jest fanem rosołu. No ale żeby takiemu dziecku dać to by mi nie przyszło do głowy. Z tym udarem tragiczna historia - ja to się strasznie boję dziecko wystawiać na słońce. Nieraz jak mi płacze w wózku i ją na rękach niosę do domu to już się zastanawiam, czy jej za bardzo nie wystawiłam i w domu ją obserwuję ;) Elizka - my ze smokiem nie mamy dylematu, bo nie dałam w końcu. I 3 mc zleciały i teraz mam spokój ;) Też się czasem boję, że zacznie ssać kciuka (ja byłam kciukowa i dzieciństwo u ortodonty spędziłam :/), ale nie robi tego na razie jakoś ewidentnie. Oczywiście rączki i paluszki ciągle w buzi, ale bez nacisku na kciuka jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, betatka moj Maciuś też jest z tych niekudłatych, dziwne bo my oboje mamy raczej gęste i ciemne włosy a on poki co cienkie blond włoski. Straszna ta historia z maleństwem na plaży!! my jutro jedziemy na urlop nad morze i az mi się łezka zakręciła w oku a jednocześnie nóz w kieszni otworzył na tych rodziców durnych!!! co do karmienia to ja tez poki co sam cyc i herbatka i zamierzam wytrzymać z tym do konca 6mca!! chociaż nie powiem, ze mnie nie kusi czasami podac kaszke, szczegolnie ze Młody ostatnio się budzi w nocy coraz częsciej, widocznie ma większe potrzeby, no ale wiem, że to byłoby błędne koło, bo jak bym mniej karmiła to i mniej mleka w piersiach i wiecej kaszek itd. wiec nie warto sie spieszyć! co do chusty to na urlop biorę obowiązkowo!! a wracajac do tematu powrotu do pracy to mamom karmiącym przysługuję godzina wolnego dziennie no, ale ja dojeżdżam prawie 50km z kolegą, zeby rozłożyć koszty wiec kończenie pracy wcześniej mnie nie urządza i ja mam taki pomysł, żeby co 8 dzień dostac wolne:))) Ciekawe czy to przejdzie.... musze pogadać z szefem lece spac papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) u nas chyba poranna drzemka na stałe wyleciała juz z grafiku. Ale młoda poki co w okolicach godz 9 robi sie okropnie marudna wiec probuje ja klasc i od kilku dni nic z tego :P polezy chwilke i jej przechodzi. Czarna i jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Czarna jak po nocy sie czujecie?? Mam nadzieje ze jest juz po goraczce. Ja tez jestem fanatyczka rosołu ale bez przesady :) U nas ze spaniem w dzien tez jest coraz gorzej moge to nazwac krótko tragedia. Przed wczoraj w ciagu całego dnia spał 20 min i to w samochodzie. I tez zaczyna sobie odpuszczac jedno karmienie tylko ze szkoda ze w dzien a nie w nocy. A ja do 23 prasowałam wczoraj firanki nie wiem co mnie podkusiło zeby je wyprac i przemyc "byle jak" okna. Myslałam ze mnie szlag trafi. A co do odpowiedzialności rodziców to u mnie rodzinka m uwaza ze nie jestem zbyt opiekuńcza bo nie panikuje o wszystko, akcje juz miałam w szpitalu, miedzy wierszami usłyszałam ze jestem za młoda na dziecko (26l) powinnam jeszcze poczekac. Tylko jak ja bym z pierwszym dzieckiem czekała do 30 to moj miałby minimum 36. I powiem Wam ze powoli uzbrajam sie na niedziele na chrzciny na dobre rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka nasza też sobie czesto karmienie odpuszcza, ale mnie troche to martwi bo wcale więcej na raz nie zjada :( i zawsze ja do tego piatego probuje jakos przymusić - z róznym skutkiem ;) A co do tego że "za młoda na dziecko" to ja tez mam 26 l :P i uważam że to własnie najlepszy czas ;) nie ważne ile byś miała lat i tak ktoś zawsze bedzie uważał że coś źle robisz. Tacy juz są rodzice ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Po urodzinach bratanka ok. Kacper był bardzo grzeczny. Byli rodzice mojej bratowej, a on ich nie widział i wiecie co normalnie był taki poważny, że masakra :D ani razu się nie uśmiechnął nawet do tych, których znał :D A jak poszłam z nim do domu, żeby go przebrać bo nic innego nie robił tylko się śmiał :D Nocka u nas taka sobie. Mały się obudził dwa razy, raz na jedzenie, a drugi bo go brzuszek bolał i zrobił kupę, a później nie mógł zasnąć. I od dziś robię mu lekce wychowawczą :D tzn kładę go i tam ma zasnąć :D bo kurcze wcześniej jak się obudził w nocy to go odkładałam i od razu zasypiał, a teraz mu się po przestawiało i tylko chce, żeby go nosic :O Czarna jak się czujecie?? Mam nadzieje, że już lepiej i mała nie ma już gorączki. Ja mam 22 lata :D ale jakoś nikt w rodzinie nie mówił, że jestem za młoda na dziecko ale to może dlatego, że mój brat z bratową wpadli jak mieli po 18 lat :D U nas to było tak, że zaraz po ślubie zaszłam w ciąże. Pamiętam jak zadzwoniłam do mamy bo wtedy w Niemczech mieszkaliśmy i jej mówię, że w ciąży jestem to ucieszyła ale się od razu mówi, że mam nadzieje, że będzie wnusia, a tu jest wnusio :D Bardzo moja mama chciała dziewczynkę bo ma samych chłopaków :D może kiedyś będzie.... :D A swoją drogą to tak mi się coś kojarzy, że równy rok temu robiłam test :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna mam nadzieję, że już się lepiej czujecie:-) A u Nas Aluś ma coś śpiochowy dzień, już ma drugą drzemkę:-). Ja narazie nie narzekam na noce, bo Mały jak zasypia tak ok 21 - 21:30 to wstaje ok 5 - 5:30 i buszuje sobie w łóżeczku ok godziny i dopiero domaga się mleczka;-) i zainteresowania. Później jakieś półtorej - dwie godzinki i znowu idzie nynać na jakąś godzinkę:-) Mam pytanie dziewczyny. Bo Mój Alusiek zjada słoiczek deserku, albo zupki i niby już nie chce jesc słoiczka ale płacze zeby Mu dać mleko. Więc dopija kazdy słoiczek jeszcze 50-90 ml mleka. Czy wasze dzieciaczki jedzą tylko słoiczek, czy też muszą dostać jeszcze mleczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niexle ważą niektóre dzidzie. Moja mała choć urodziła się 2 kwietnia ma teraz 62 cm i waży 5900 do wczoraj:) pampersy to daje 3 a i tak sa troche za duże! Dzisiaj drugie podejście z marchewką... zobaczymy ile zje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie zapszestałam podawania słoiczków bo mały popłakiwał popołudniami i chce zobaczyc czy to przypadkiem nie przez nie. Ja postprzatałam i padam na pysk :) Mały lezy na macie w jednej rece ma nunusia druga w buzi i smiesznie podnosi nóżki do zabawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×