Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

co do młodych osób to my zapraszamy bez osoby towarzyszącej,dzieci tez nie będzie . Tylko 5 dzieci mojego rodzeństwa . syn bratowej i dwójka dzieci ciotek mojego. Wiecie niektórzy to naprawdę wstydu nie maja. jak dawaliśmy zaproszenie to mówimy ciotce mojego ,że bez dzieci. A ona na to,że przecież jej Grzesiu dużo nie zje. JA mówię,że nie o to chodzi ile on zje bo i tak trzeba za niego zapłacić. A ona ,że i tak go weźmie. No i tak zostało poza tym jestem ostatnio taka cięta na rodzinkę mojego a szczególnie na mamusię i siostrunię,że huj mnie strzela. Juz się nie mogę doczekać tego wesela ,zobaczą gdzie ich miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dajemy tych wierszyków, ale jakby ktoś spytał przy zapraszaniu co wolimy to jak nam nie będzie głupio to też zasugerujemy kasę. W zasadzie to młodzi - nasi znajomi/przyjaciele to sami po sobie wiedza, że lepiej dać pieniądze. Rodzinę mam małą i nie muszę się krępować bo wszystkich dobrze znam. Gorzej z drugą stroną, nie znam wszystkich ciotek Mojego... A co do kamizelki - ja bym może nawet wolała i bez, ale wiem, że Mój lubi kamizelkę pod garniturem, no ale musimy zobaczyć, jak w ogóle będzie wyglądał itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w zeszłym roku spytaliśmy kolegę Mojego co wolą, zresztą i tak byśmy dali kasę. A ja nie lubię wybierać prezentów bo potem się martwię, czy się spodoba. Jak młodzi dopiero się urządzają to chcą zrobić i kupić po swojemu, np. żeby sprzęty do kuchni pasowały do siebie, czy jak np. ktoś da obraz, który w ogóle nie będzie pasował. Wiecie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio kupiliśmy prezent na ślub i nie trafiliśmy:( było nam trochę przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego teraz to chyba większość młodych chce kasę, i wydaję mi się ,dla gości tak tez jest dobrze.Nie muszą się martwic czy trafia w gust itp. Wiesz ja w tamtym roku tez się uparłam na kamizelkę jak szliśmy na wesele do kuzyna mojego i okazało się,że tylko mój był w kamizelce i ojciec pana młodego. :D Nie było by problemu bo mógłby zdjąc kamizelkę ale zapomniałam mu spakować m.in koszuli na poprawiny i paska do spodni:) i musiał siedzieć w tej kamizelce,żeby nie poplamic koszuli bo musiał ją ubrać nast.dnia... Oberwało mi się delikatnie. nie dość ,że było gorąco,musiał siedzieć w kamizelce to jeszcze spodnie cały czas mu spadały :D:DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzinie takich ludzi na szczęście nie ma. u mojego za to tak. tam nikt nie żyje swoim życiem. Moja walnięta bratowa nie pracuje(wszędzie jej za ciężko ,bo mamusia ja utrzymuje) i tylko jeździ po tych ciotkach i wszystkie ploty zbiera. Co kto pierdnie ona dzwoni do mamusi i debatują nad tym godzinami. My się już dawno odsunęliśmy od rodziny , kiedyś tez były grille itd.teraz żyjemy swoim życiem. JAk już zamieszkamy w swoim wymarzonym domku ,to nikt tam a szczególnie siostrzyczka mojego nie będzie mile widziana :P tak juz mi oni obrzydli,że aż się we mnie gotuje ze złości. Szczególnie ost.dni. Z moim się kłócimy ciągle przez jego mamusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu N. podobają się czarne garnitury ale tak do końca sam nie wie jaki chce. Na pewno dużą rolę w wybieraniu odegram ja. :D Podobają się bardzo klasyczne garnitury nisko zapinane na jeden góra dwa guziki. Bardzo podoba mi się muszka albo cieniutki krawat. Raczej nie uwzględniam kamizelki. Dziewczyny poszalałyście z tym informowaniem ja tam mam taką rodzinkę że wszystko się roznosi z prędkością światła więc nie muszę nikogo wcześniej informować :) i dobrze. Zaproszenia to dopiero w maju zaczniemy rozdawać. Ostatnio właśnie zastanawiałam się do kiedy pisać te potwierdzenie przybycia. Wydaje mi się że tak miesiąc przed ślubem. Na pewno nie będziemy pisać co chcemy dostać. Jak będą pytać to powiemy że wolimy pieniądze. Jeśli chodzi o wierszyk co zamiast kwiatów to na pewno jakiś zamieścimy tylko na razie nie wiem co ponieważ mi podoba się winko a N lotto. Niebieska trochę dziwna ta ciotka twojego narzeczonego. Nie ma baba taktu. Wiecie co w tamtym tygodniu zamówiłam suknię. Już wam pisałam ale z wrażenia zapomniałam spytać o welon, halkę i do tego nie wzięłam materiału z kolorem sukni. Więc muszę przejść się jeszcze raz spokojnie popytać o szczegóły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dulcia - ja przyjmuję nazwisko mojego mena :) z tymi wierszykami to właśnie tak różnie może zostać odczytane. szczególnie, gdy chodzi o ludzi konserwatywnych typu mój ojciec i babcia. dlatego ja chyba nie zdecyduję się na wkładkę z prośba o pieniądze. jednak chciałabym napisać, że zamiast kwiatów jeśli goście będą mieć taką ochotę mogą podarować nam wino lub książkę. czyli kto chce kupić kwiaty kupi kwiaty, ale ma zawsze wybór. u mnie na weselu będą dzieci (do 12 lat). z tego co tak liczę na szybko to 10 na pewno będzie. będę się starała, żeby ta liczba nie była zbyt duża. niebieska - niezły tupet ma ta ciotka. jeszcze powiedziała, że weźmie dzieciaka. najśmieszniej by było jakby nic nie mówiąc go przyprowadziła. jeśli chodzi o młodzież poniżej 17 lat zapraszam bez osób towarzyszących. niestety i tak mam bardzo duże wesele, więc na zaproszenie koleżanek i kolegów kuzynów już nie mogę sobie pozwolić. ech.. widzę, że żadna z Was nie zostawia zaproszeń na lipiec. w sumie ja też myślę, że już pod koniec maja mogłabym zapraszać (3 miechy przed), ale nie ma takiej opcji :( potwierdzenie przybycia na pewno zamieszczę w zaproszeniu. myślę, że na 2-3 tygodnie przed ślubem. nie zamierzam dopraszać, więc termin potwierdzenia będzie zależał od szefa restauracji (na ile wcześniej musi znać liczbę osób).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie kobietki rozpisaly;-) Odnosnie garnituru to raczej na 100% bedzie czarny a jaki to juz zobaczymy przy mierzeniu, mi bardziej sen z oczu spedza wybor butow dla mojego. Nie dosc ze on ma mala stope (chyba40 albo 41) to dochodzi do tego bardzo wysokie podbicie, mierzylismy buty kilka razy w przeroznych sklepach i co zadne nie byly dobre wszystkie go cisnely, a jak juz sie znalazla jedna para pasujaca to mu sie nie podobaly, a mowia ze to kobiety marudza. No niebieska niezla rodzinka, ja bym powiedziala tej cioci ze skoro bierze swojego grzesia to niech go trzyma na kolanach bo ty nie bedzeiesz placic za dzicko ktore o 22 i tak pojdzie spac i zostanie puste miejsce. Skoro ona jest taka bezczelna to ty tez badz Kurcze tak dlugo byklo fajnie a wczoraj msielismy sie poklocic:-( poszlo o glupote a ze moj ma ciety jezyk powiedzial duzo za duzo i sie nie odzywam szook czasami tak bym chciala nim tak porzadnie trzasnac ze hej, ale najlepsze w tym wszystkim jest to ze zawsze ale to zwsze on tak odwroci ta sytuacje ze to ja jestem winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odnosnie wierszykow. Na poczatku chcialismy dac ten o kasie ale potem doszl;ismy do wniosku ze co niektorzy moga sie poczuc obrazeni i na zlosc przyniosa prezent, wiec i tak kto chce przyniesz prezent niech sobie przynosi ale teraz to z reguly daja pieniadze, ale dalismy wierszyk odnosnie totka zamiast kwiatow, wino tez bylo by fajne ,ale troche glupio isc z winem do kosciola wiec latwiej bedzie miec ten kupon no i w cenie jest rozniaca zamiast oik.25 zlotych za wino moga dac kupon wart 3 zlote, a i moze cos sie trafi;-) Berdziemy mieli frajde sprawdzajac kupony;-) Odnosnie potwierdzenia przybycia mamy date do 10 lipca, tak poprostu chcemy wiedziec kogo sie spodziewac a kogo nie i chcemy zaprosic wiecej osob bo na pewno ktos sie wykruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. My jak by co też będziemy dopraszać gości, dlatego gdzieś do 25 czerwca będziemy prosić o potwierdzenie. Niebieska, denerwują mnie tacy ludzie jak Twoja ciotka! Co takiej odpowiedzieć. Jeśli chodzi o kłótnie - ja już powoli odpuszczam. Nie podobają mi się niektóre sytuacje, które mają miejsce w rodzinie mojego i kiedyś robiłam o to awantury. W zasadzie do momentu, aż sobie uświadomiłam, że tylko mój chłopak na tym cierpi, bo nic nie może zrobić. I tak robi, co może, żeby żaden konflikt nie powstał, a u niego w rodzinie bardzo o konflikt łatwo:( Prawdę powiedziawszy zastanawiam się, ile osób przyjmie zaproszenie. Z jedną osobą bardzo się kłócimy, ale nie wypada jej nie zaprosić. Niestety podejrzewamy, że jakiś numer wywinie - stwierdzi, że nie przyjdzie, albo coś? Dobra, bo na smuty mi się zebrało. Co do garnitury - ciekawe, w czym ten mój ukochany będzie dobrze wyglądał:) kamizelka raczej będzie, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej straciłam prace i mam mega dola, leze jeszcze w lozku i totalnie nic mi sie nie chce i tak od poniedzialku. martwie sie wszystkim, za chwile wesele, kupujemy mieszkanie, milion wydatkow a ja bez pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej to nie moja ciotka tylko ciotka mojego (chrzestna) i wiecie co teraz naszedł mi pomysł,nabuntuje mojego że ma powiedzieć swojej mamusi ,że jak będzie do ciotki dzwoniła,to ma jej powiedzieć,że ma tego dzieciaka nie brać. A co niech się wkurzy ,ale bardziej zależy mi na tym,żeby teściowa się wkurzyła(bo to jej siostra) dulcia ja chyba muszę tez mojemu ddpuścic bo ostatnio tak mu głową suszę,że cały czas się kłócimy(głównie przez jego mamę i siostrę) widzę,że nie zmierzamy w dobrym kierunku. kiniam głowa do góry🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale się obkupiłam, likwidowali sklep. za cała wielką reklamówkę ciuchów brali tylko 300 koron to jest nie całe 150 zł. A napakowałam tam ciuchów,że aż mi się reklamówka podarła. Na wszystkie okazję, do tego paski torebki,biżuteria,apaszki :DD:właśnie sobie zliczyłam z metek ile bym zapłaciła za to normalnie i wyszło 3200 złotych ,bo to oryginalny sklep. heheheh interes życia zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieska to dobiłaś targu :) Fajnie, jak się takie okazje nadarzają. Na wiosnę znów trzeba nieco wzbogacić szafę ;) A ciotką Twojego nie przejmuj się, myślę, że to dobry pomysł, aby Twoja teściowa jej zasugerowała tak jak piszesz. Kiniam nie martw się, niektóre z nas tutaj też mamy problemy z pracą, jeżeli Cię to pocieszy ;) wiem co czujesz, każdą z nas czeka tyle wydatków a pieniądze nie spadają z nieba :-/ Też siedzę w domu, już miesiąc, a czuję się jakby to było 3 razy dłużej. Dziewczyny przymierzałam znów suknię, która mi się spodobała i biała jest o niebo ładniejsza od ecru, a przynajmniej mi w bieli bardziej do twarzy, tylko, że przypadkiem znalazłam jeszcze jeden salą i spodobała mi się tam jedna suknia i teraz nie wiem, na którą się zdecydować. Muszę ostatecznie wziąć jeszcze raz doradczynie i postanowić w ciągu najbliższych 2 tyg. bo już ostatni dzwonek. Zaproszenia wybraliśmy, tylko muszę je zamówić, ale jeszcze myślimy nad listą gości, czy kogoś jeszcze wziąć pod uwagę. My już raczej nie będziemy nikogo dopraszać bo w sumie nie chcieliśmy za dużo ludzi, zresztą za bardzo nie ma kogo. Dalsza rodzina postawiła mnie w trochę głupiej sytuacji bo dostałam zaproszenie od dalszego kuzyna, ale nie zamierzamy do niego jechać bo nie dość, że widzę go raz na dwa lata albo i rzadziej to jeszcze wtedy w ogóle nie zagada ani nic, więc domyślam się, że przez grzeczność zaprosił, no a my też będziemy musieli, ale już po jego ślubie bo ma prędzej ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) niebieska super interes. ja nie mam w co się ubrać na wiosnę. ostatnio z ciuchów kupiłam sobie spodnie dresowe na fitness ;) miłego dnia - właśnie dlatego ja unikam oglądania już sukien, bo nie daj Boże inna mi się bardziej spodoba (choć w to wątpię). ja sporo osób zapraszam, bo wypada. np. dzieci (dorosłe osoby) kolegów z pracy mojego ojca, bo oni zapraszali mnie, mimo, że w ogóle się nie znamy. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Mariolka, tylko, że ja jeszcze się nie zdecydowałam co do sukni, nie mam kupionej, bo ciężko mi się zdecydować, ale jak będę miała to też już nie będę już oglądać. My w zasadzie nie mamy zbytnio osób, które wypada zaprosić. A nie dopraszamy już nikogo, bo zaproszonych mamy wszystkich, z którymi utrzymujemy kontakt i ich lubimy, no i właśnie wśród tych osób są też osoby, u których byliśmy na weselu. Nawet nie idąc do kogoś i zapraszając potem te osoby z grzeczności, wydaje mi się, że i tak takie osoby nie przyjdą. Zamawiałyście też może zawiadomienia ? Zawiadomienie o ślubie tylko dla osób, których nie zapraszacie, ale miło byłoby, gdyby przyszły do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zapraszam sporo osób, które mnie zapraszały na swój ślub/wesele, ale na nim nie byłam. i zapewne do mnie też nie przyjdą. zawiadomień nie będę miała. każdego zapraszam i na ślub, i na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. My kupiliśmy też zawiadomienia i to sporo, bo chcemy, aby każdy, kto nam dobrze życzy przyszedł na ślub. Salę mamy małą, dlatego nie możemy wszystkich zaprosić na wesele. Co do sukni, moja mi sie tak podoba, że nie ma szans, żeby jakaś inna mi się spodobała bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wysyłam zawiadomień, głupio by mi było zaprosić tylko do kościoła a potem na wesele już nie. Poza tym zapowiedzi ksiądz będzie wygłaszał i przed kościołem będą wisiały więc nie widzę sensu.. Dzisiaj tez dobiłam targu,poszłam drugi raz myślałam,że będą juz ciuchy poprzebierane ale było nawet więcej. A tak się martwiłam bo też nie miałam zbytnio ciuchów na wiosnę a teraz mam i na wiosnę i na lato:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie w sumie podliczyłam wszystko razem z dzisiejszymi i wyszło prawie 17 tyś koron,to jest coś koło 8 tyś złotych a ja wydałam 300 zł :D:DD:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super :) Aż Ci zazdroszczę ;p też muszę się trochę obkupić, jakieś buty na wiosnę, koszulki, torebka.. Można by wyliczać w nieskończoność ;) A co do zawiadomień, nie chodzi o to, że chcę zapraszać tylko do kościoła, ale jest kilka osób - koleżanki z byłej pracy, które chciałabym by były po prostu na ślubie, a nie znamy się na tyle długo by prosić je na wesele, sama nie wiem, ale głupio też zaprosić jedną czy dwie a inne nie. A wiem, że z chęcią przyjdą do kościoła. Z narzeczonym nie chcieliśmy mieć zbyt dużo ludzi na weselu i tak jak zakładaliśmy mamy niewiele ponad 80 osób (rodzina, chrzestni i nasi najbliżsi znajomi, przyjaciele).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a te osoby, o których piszę, każda jest z innej parafii niż moja, nawet z innych miejscowości, no ale myślę, że wiedząc o moim ślubie po prostu przyjdą na niego bo utrzymuję z nimi kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milego skoro utrzymujecie kontakt to może po prostu im powiedz o godzinie ślubu, albo faktycznie wyslijcie zawiadomienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam trochę głupie pytanie, no bo myślę nad wypożyczeniem sukienki(jeszcze pewna nie jestem ale szkoda mi dać 4 tysiaki na sukienkę ,bo pewnie z sukienka na poprawiny i resztą dodatków tyle się uzbiera) tylko problem w tym ,że jestem bardzo niziutka( 1,52cm) i właśnie się zastanawiam czy w wypożyczalniach maja sukienki na takie liliputki jak ja.Bo z nową to bym nie miała problemu bo by uszyli specjalnie dla mnie a tak to ...., wiem ,że w wypożyczalniach zwężają tu i ówdzie ale co w mojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieska, heh też jestem taka mała ;p Wiesz, nie byłam w żadnej wypożyczalni, ale pewnie znajdzie się suknia kogoś, kto jest równie niski, tylko przypadnie Ci ona do gustu? Te, które są w salonach są na wysokie kobiety, więc u mnie automatycznie wszystko się obniża, to co powinno być na biodrach jest nieco niżej. Jeżeli weźmiesz na swój rozmiar, ale od nieco wyższej dziewczyny to z górą nie powinno być problemu bo na bokach ewentualnie zwężą, na dole skrócą (o ile suknia nie straci fasonu), tylko wydaje mi się, że problem może być z dopasowaniem przy biodrach, no ale to też zależy od fasonu sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myślałam ,ze dla takich krasnali pewnie sukni nie będzie:DD: i pewnie pozostanie mi kupić nową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie załamuj się ;) Może akurat coś znajdziesz. A w komisach na sprzedaż ? Pewnie za pół ceny, ale jeżeli nie chcesz wydać dużo to dobre i to. Przecież nie wszyscy są wysocy ;p A na upartego krawcowa może coś wymyślić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłego dzięki ,będę musiała to wszystko jeszcze przemyśleć ale coś mi się wydaje,że w maju będę musiała polecieć do polski i kupić sukienkę bo planowałam dopiero 1 lipca ale obawiam sie,że może być już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×