Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninka_s

ile jeszcze bedzie boleć?

Polecane posty

Gość ninka_s

jestem 11 dni po porodzie nie moge juz wytrzymac z bólem sutków przy karmieniu ;( kiedy mnie to puści, bo chyba w koncu przejdzie? smaruje pokarmem i Maltanem moze kupić bepanthen- jest lepszy? boli najbardziej jak dzidzia zasysa... chyba dobrym sposobem było by odciąganie pokazrmu laktatorem - tylko ze nie umiem tego cholerstwa obsługiwac, normalnei zasyssa mi 1 na 60 pompowań - nie wiem co jets czy jakis felerny kupiłam - to Avent ręczny - czy wy umiałyscie go od razu obsługiwac? gumeczka w laktatorze jest dobrze wlożona - wiec to nie to, a wiecie po co jest ten biały dziubek? poradzcie bo wysiadam juz i dziekuje z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne maści mi nie pomagały. przeszło po 3 tygodniach ;) laktatorem też bolało jak cholera,bo juz były podziamdziane strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj jeszzce
ze dwa tygodnie, ten bol minie, na pewno, piersi sie przyzwyczaja i po bolu i zaczerwienieniu nie bedzie sladu mnie wszytsko sie zagoilo po ok 4 tygodniach glowa do gory, przetrzymaj to i tylko nie przestawiaj na butelke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laktatorem Avent odciagalam mleko pol roku musisz zassac nim piers porzadnie jak dziecko moze zabolec na poczatku ale potem jest luz potem pompuj kilkakrotnie az pojawi sie mleko i tak na zmiane piersi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka_s
nie no nie odstawie na pewno!! majoweczka09 - własnie chodzi o to ze mi nie zasysa ten laktatorek cholerny - nawet jak podłoze reke czy przycisne do brzucha powinno zassac jak pąpka a nie zasysa- udało mi sie moze 2-3 razy zassac - co naocznie widziałam że pierś wchodzi do środka...a tak to w ogole nie zasysa - jakby powietrz gdzies uciekało. Wszystko jest dobrze skręcone zgodnie z instrukcją do czego jest ten dziubek biały - wkłada się go zamiast gumeczki tej z gwiazdką....? czy mam do konca naciskać tą rączką czy do połowy;/nie wychodzi mi...nie wiem czy taka tępa jestem czy co...myslałam ze dobry laktator kupiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwila chwila, piersi nie maja prawa boleć przy karmieniu i nie słuchaj,że to normalne (chyba, że popękały brodawki).Ból oznacza ZŁE PRZYSTAWIANIE dziecka do piersi. Trzeba wepchnąć cała brodawkę do ust dziecka, nie tylko to, co wystaje. Dziecko ssie pierś, nie ma dla niego znaczenia czy coś wystaje, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka 321
Mnie też srtasznie bolały i to długo bo miałam brodawki ponadrywane- małe piersi nawet podczas karmienia i dziecko nie miało za co chwycić . Jakaś maść z antybiotykiem pamiętam lekarz mi przepisał zeby sie goiły ale dziecko trzeba było karmić wiec maść uprzednio dokładnie zmywać a potem znowu smarować bleeee . Laktator też odpadał bo z krwią dosłownie szło to mleko Tak sobie teraz żartuję że to bolesne karmienie to była chyba kara za cc na życzenie:-) bo nic mnie nie bolało nawet po wiec musiało sie jakoś wyrównać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wloz normalnie piers i zasysaj do konca raczka laktator jest dobry a polozne do ciebie nie wpada? ona powinna ci pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyyyhy
dlatego ja nigdy nie bede karmic piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi przestały po ok 2 tygodniac
Laktatora nie używałam,bo bolało o wiele bardziej niż jak dziecko ssało. Moim zdaniem laktator pogarsza sprawę. Używałam tego:http://www.sklep-med.pl/product_info.php/products_id/1858 Maść czysta lanolina,smarowałam co godzinkę brodawki, dobre jest to,że ta maść jest obojętna dla dziecka i nie trzeba jej zmywać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka_s
no własnie ma wpaść dopiero ale tylko raz w szpitalu polazłam z tym laktatorem do dwóch połoznych - to nie umiały pomóc. Powiedziały tylko ze duzo babek te laktatory kupuje a wcale nie sa takie dobre...;/ nie wiem próbuje jakos pulsacyjnie, ale nie idzie, zassie co stam al etak jak pisze raz na 60 machnięć rączką ech - nie wiem chyba sie wkurze i pójde z nim do poradni laktacyjnej, zapłace 70 zł za godz i niech mi pokaze jak go uzywac majoweczka09 a korzystałas z tego dziubka białego? do czego on jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecę Ci dobrą poradnię laktacyjną! mi cudowna położna uratowała karmienie piersią! bolało jak jasna ....! całe 4 tygodnie się męczyłam, waliłam pięściami w ścianę przy każdym karmieniu, łzy leciały jak grochy, zagryzałam wargi do krwi! aż w końcu pojechałam. położna wyjaśniła co i jak, mały nauczył się chwyta poprawnie pierś i tak karmię już 9 miesięcy :D :D :D ja smarowałam bepanthenem, jest świetny! nadal czasem smaruję jak bolą, bo mały ząbkuje i całe nocki na piersi mi wisi, więc rano bolą trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokój z tym laktatorem
od nich boli jeszcze bardziej :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahula30
a moze za bardzo się spinasz, z góry nastawiasz się na ból... Usiądź spokojnie, pozytywne nastawienie i dobrze dociśnij nakładkę na pierś, żeby nie dostawało się powietrze. I zacznij spokojnie, kilka wolnych ruchów i nie poddawaj się! Ja miałam bolesna brodawki ok 3 tyg. Nie żeby bardzo bolało, ale odczucie ssania dzicka było średnio przyjemne, a potem same brodawki bardzo tkliwe. teraz jest dobrze, jak mały ładnie się przystawi szeroko otwartym dziubkiem i pije miarowo spokojnie. Ale moment pierwszego zassania jest nadal trochę nieprzyjmny! Może to dobry pomysł z ta poradnią laktacyjną? Weź dziecko ze sobą, pokażą jak go najlepiej przystawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka_s
no tak ale i tak laktatora musze sie nauczyc...bo sie przyda, czasami bede chciała wyjsc z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja radzę sobie bez laktatora. jak mam wyjśc to ściagam ręcznie. a wychodziłam na długo (jakieś 8 godzin) i musiałam zostawic ok 500 ml mleczka! więc wcale nie musisz się nauczyc jego obsługi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka_s
Kachula30 - dzieki, popróbuje jeszcze później dzidzie raczej przystawiam dobrze (w szpitalu widziała babk az poradni laktacyjnej jak jeszcze na poczatku nie miałam pokarmu i powiedz. ze ładnie nam idzie, brodawki i piersi mam małe wiec to tez pomaga chyba)- wiem ze jeszcze jestem młodą mamą - i że po jakis kilku tyg. powinno przestac bolec...mam nadzieje. Bo jeszcze rana po porodzie i to wszystko juz mnie wykancza;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się będzie dobrze! ja tez o wiele gorzej wspominam połóg niż sam poród. poród był masakryczny ale połóg 100 razy gorszy :O nie zaszkodzi iśc jeszcze raz do poradni. a nie ma u Ciebie jakiejś darmowej, przyszpitalnej? moze poszukaj na stronie fundacji rodzic po ludzku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahula30
mała agatka - podziwiam, piszesz ze odciągałaś ręcznie - dla mnie to potworny ból :/ Ja nauczyłam się używać mojego laktatora i w sumie jestem zadowolona. Grunt to spokój, wygodna pozycja i nie spieszyć się. Pomaga również rozgrzanie i wymasowanie wcześniej piersi pod prysznicem. Pokarm łatwiej wypływa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie tragedią był laktator. ręcznie mogę sobie delikatnie ściągnąc, nic mnie wtedy nie bolało i nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za plytko dziecko lapie piers ja przechodzilam ten sam problem, pewnie meczylabym sie o wiele dluzej z krwawiacymi juz sutkami gdyby nie polozna, ktora nauczyla mnie prze 2 dziecku jak prawidlowo przystawiac do piersi, po 2 dniach poczulam mala ulge, a po 5 to juz nie pamietalam co to bolesne karmienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka dobrze się przystawiałą do piersi, chwytała całą otoczkę a karmienie mimo wszystko sprawiało mi duży ból. Sutki były podrażnione, bolesne. Dopiero tak po ok. 2-3 tyg juz się przyzwyczaiły i karmienie stało się przyejemnością a nie katorgą. Smarowałam też maścią bepanthen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najczęściej takie problemy są wówczas, kiedy dziecko nieprawidłowo chwyta pierś. Po prostu musisz je odpowiednio przystawić, ale jesli wyrobiło sobie już błędny nawyk, to będzie trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×