Co sądzicie o uwodzeniu kobiet cz. 3

baron de drift--ile trwał Twój najdłuższy związek?

otóż wiem jak to jest z tym, że ja raczej musiałem się zmuszać niż powstrzymywać wiele razy źle wybrałem, źle ostawiłem zupełnie szczerze wobec samego siebie musiałem sobie rzec, że ja się każdej, co ja mówię każdej :D wielu nie spodobam i koniec załapałem to dość dawno tak samo jak to, że wiele kobiet mnie się nie podoba i zacząłem to lekceważyć z tego lekceważenie narodziła się chyba swego rodzaju pewność siebie "a co tam, najwyżej mnie spławi" :D i ta pewność siebie, potem czasem wręcz arogancja skutkowała i skutkuje dla sprawiedliwości może Offerma jest w istocie ofermą i nie ma w sobie takiej bazy by słabość przekuć w siłę może tego nie potrafi, ma inne korzystne cechy ale tej nie pamiętam gdy podchodziłem do kobiet w pozycji petenta głosem niepewnym zapraszałem, pytałem, sam podkładałem sobie nogę brakiem elementarnej pewności siebie sam siebie ścinałem

heheh no właśnie baron początek jest fajny nie podobam sie wszystkim i ja nie muszę każdemu a oferma tego nie kpw:P

nie podobają

:O znowu wygrałeś Oferma --mam dość --pa

bo jak zawsze pisze prawdę nie wmawiając sobie czegoś na opak :D

cztery lata

no to znaczy ze nie wiesz. bo jeżeli nie chcesz czegoś zrobić to tego po prostu nie robisz, nie wiem po co się zmuszać po to aby w wieku 35 lat nie być ciągle w tym samym miejscu, w sensie emocjonalny a raczej aby się nie cofnąć ja nie miałem na myśli, że nie chciałem być z kobietą tylko, że bywały sytuacje, kiedy bałem się, zaczynać nawet zadzwonić, łatwo rezygnowałem i zmuszałem się, do samego wykazania inicjatywy bo nie raz jak wyżej napisałem źle obstawiłem ok, rozdrabniając, uszczegóławiając oczywiście, nie wiem jak TY się czułeś, przymierzam jedynie podobne, identyczne stany emocjonalne

:)

mężczyźni mogą więcej w kontaktach z kobietami, niż im się wydaje

Czyżby oferma poszedł do szkoły ? ;)

To dobrze :D

dużo masz zadane na jutro ;) ?

offerma weź się za siebie

" trochę zaczynacie mnie wkurzać bo tak pieprzycie od rzeczy a sami pewnie nie macie pojęcia jak to jest słyszeć w głosie dziewczyny do której przez pół dnia zbierałeś się żeby zadzwonić (a raczej żeby powstrzymać się od zadzwonienia) tę nutę irytacji kiedy odbiera ten telefon. i jak po czymś takim szybko musisz wykombinować jakąś błachostkę o którą trzeba ją spytać żeby nie zrobić z siebie zupełnego pośmiewiska." Kurwa ... jak ja to dobrze znam :(

czytac.

hahahahahaah doskonale :-) nie ma to jak wbudowany w kobiete instynkt "naprawiaczki" :-)

offermo posłuchaj rady młodszych ale mądrzejszych, musisz coś zmienić , bo będzie już tylko gorzej

On nie chce niczego zmieniać,zrozumcie to w końcu:)

zastosuj sie do swojej rady ;-)

Oferma masz kopa za żelka:P

heheh a skąd wiesz jak jej nie miałeś stary ośle:P

w ktorym momencie twojego zycia pojawil sie ten nieracjonalny strach przed kobietami?

Boś ofiara rączkowskiej a nie facet:P spoko--jesteś inteligenty masz obszerną wiedzę ogólną,ale życiowo mój drogi---przedszkole:P

nie jest racjonalny,bo każdemu zdarzyło to co Tobie,a Ty robisz z tego tragedie. Tego nie rozumiem i nie zrozumiem....i nawet juz nie próbuje:)

opisz swoje doswiadczenia.co dokladnie sie wydarzylo?

za włosy ją i całuj:P nie rozumiem , z żelkiem mogłeś sie spotkać --Ty tchórzu niech Cie inne pocieszają;)

opowiedz o swoim dziecinstwie, rodzicach, matce.

a próbowałeś? przecież z tego co zrozumiałam masz traumę od 20 lat i już daleś sobie spokój z ''babami'':P ok rozumiem;)