cucarach 0 Napisano Październik 8, 2009 hej, ja jutro zaczne sie oczyszczac. moze byc kupiony sok grejfrutowy?? dzis dieta zachowana :D pomysł z listą swietny, zrobie sobie wloze do portwela i bede spogladac na nia:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
seesi 0 Napisano Październik 8, 2009 Przepraszam, ze się nie odzywałam, problemy z internetem. U mnie całkiem dobrze, zrobiłam sobie trochę nowych postanowień mających pomóc mi schudnąć: 1. Zmieniłam wodę smakową na mieszaninę tejże i zwykłej wody ( stopniowo wprowadzam tą zwykłą)- oszczędność 200 kalorii dziennie. 2. Ograniczyłam się do 1 kawy lub 1 napoju energetycznego dziennie- oszczędność 200-300 kalorii dziennie. 3. Ćwiczę na steperze lub używam masażera. Ważę się znowu w niedzielę lub sobotę, liczę na efekt. Co do oczyszczania to świetny pomysł, ale na razie się nie przyłącze. Stosowałam to trochę latem, ale wytrzymałam tylko jeden dzień. Ale życzę wam powodzenia, bo podobno jest skuteczne ;) Lista sukcesów to też ciekawe idea, muszę nad tym pomyśleć. Pozdrawiam ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 8, 2009 Dziś piłam tylko kawę i sok grejfrutowy (z kartonu) ale lepszy jest wyciskany lepiej syci. Wypiłam też wyciskany z pomarańczy i czułam się jak po normalnym posiłku. Nie było ciężko. Zobaczymy jak będzie jutro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 8, 2009 seesi no gratuluję! Bardzo dobry pomysł na zmiany w jadłospisie. Trzymam za ciebie kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cucarach 0 Napisano Październik 8, 2009 to co jutro tylko soczek :D niemoge sie doczekac;) dziś zjadłam: jedna czwartą bólki z szynką i serem, 4 pierogi i 4 brukselki :D ta pogoda mnie dobija, wstaje ciemno przychodze do domu ciemno ciągle mi sie spac chce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 8, 2009 ok cucarach jutro soczek :D 4 brukselki? no zaszalałaś :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cucarach 0 Napisano Październik 8, 2009 hehe no zaszalalam :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goś89 0 Napisano Październik 9, 2009 Cześc laski :) na początek to przepraszam, zę mnie nie było:d ale całkiem zapomniałam, że konferuje się z Wami:P u mnie z dietą okej, chociaż dzisiaj zjadłam pół bułki tzw. pizza:P ogólnie jem mało, ale niestety nie ćwiczę, bo nie chce mi się, skoro dwa dni pod rząd mam zajęcia od 10 do 20:( ale za to teraz 5 dni wolnego, więc powinnam nadrobić:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 9, 2009 cześć dziewczyny! Dziś drugi dzień na sokach. Najgorsze są pory kolacji kiedy muszę małego karmić, ale poza tym to wcale nie jest źle. Czuję się dużo lepiej. Goś cieszę że sobie o nas przypomniałaś :) zazdroszczę ci tych 5 dni wolnego :( teraz na pewno nadrobisz zaległości w ćwiczeniach. Ja też nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń :( dziś obiecuję sobie że pójdę biegać. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cucarach 0 Napisano Październik 9, 2009 hej :D 2 dni diety oczyszczającej przeprowadze w pon i wt. dziś zjadłam: poł bulki 4 paluszki rybne + 4 brukselki :D kalafior i brokuły pół jogurtu i pare winogron chyba nie tak zle, ostatni posilek zjadlam o 17:30:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 9, 2009 no cucarach to i tak uważam jest bardzo dietetyczny jadłospis. Ja nawet nie jestem głodna. Jutro dodam do diety owoce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
seesi 0 Napisano Październik 9, 2009 Jak tam czujecie się na diecie ? U mnie całkiem nieźle, ale nic nie przesądzam, czekam na ważenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goś89 0 Napisano Październik 9, 2009 u mnie ok, ale jakoś jak wspomniałam ciężko z ćwiczeniami, ale dzisiaj to się zmienia:) pochwale się, że mam nowego faceta w domu:D jest to mały chomiczek i nazywa się... Wacuś :D :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Brzydula30 2 Napisano Październik 9, 2009 widze kobietki,ze dzielne jestescie:) u mnie z diety kiepsko a wlasciwie brak jakiejkolwiek:P za to cwicze codziennie godzine spinning,godzine aeropic albo na brzuch,uda,posladki musze tak miesiac wytrzymac:) to moj eksperyment;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 10, 2009 Cześć dziewczyny! seesi gratuluję wytrwałości na pewno będą zmiany na wadze. Goś89 każdy dodatkowy facet w domu się przyda :D fajne imię wybrałaś. :) Ja też od dziś się muszę do ćwiczeń zmobilizować, koniecznie. Brzydula jesteś niesamowita z tymi ćwiczeniami. Dwie godziny ćwiczeń codzennie? Ale czy to nie grozi kontuzją? trzymam za ciebie kciuki. Ja gdybym choć połowę tego co ty ćwiczyła to by było super. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 10, 2009 Hej! Śniadanie już za mną dziś była gruszka :P z kawą :D super co? Niemniej ta dieta mi bardzo odpowiada bo nie muszę gotować :D jednym słowem bardzo łatwa dieta :D hehe A jak wam idzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
seesi 0 Napisano Październik 10, 2009 Gos- gratuluje nowego faceta ! Ja mam dwóch prywatnych w domu. Raczusia i Lucusia, kocurki. U mnie z ćwiczeniami też cienko, bo nieregularnie. Brzydula- Gratuluje wytrzymałości, naprawdę ! Z pewnością będziesz miała powalający efekt. Cosmo - A czy kawę można pić podczas oczyszczania ? Bo coś mi się o uszy obiło... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 10, 2009 :D hehe seesi podobno nie można :D ale jakoś nie potrafię z niej zrezygnować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 10, 2009 Cześć kochane! Idę biegać mimo że leje jak z cebra. Trudno. A jaka u was pogoda? U mnie strasznie pochmurno i leje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cucarach 0 Napisano Październik 10, 2009 witam witam :D:D dzis zjadłam brokuły z kalafiorem na sniadanie na obiad brokuly z kalafiorem i lyzka bigosu na kolacje kawalek sernika :P przyjaciolka mnie zaprosila nie mialam wyboru :P:P jutro wazenie ;);) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 10, 2009 Hej hej! Biegało się super, tego potrzebowałam. Potem gorąca kąpiel, odżywki, balsamy i święty spokój (mąż zajął się synkiem) i znów jestem szczęśliwa :D Dziś zjadłąm rano gruszka, potem kilka winogron i ryż z jabłkiem a wieczorem grejfrut i skusłam się na kilka orzechów włoskich, do tego świerzo wyciskane soki z pomarańczy, grejfuta i marchewki. Wszystko pyszne, ale czy to skuteczna metoda to się okaże jutro :) Mam wrażenie że dżinsy znów są luźniejsze więc albo schudłam albo się rozciągnęły :P Mam nadzieję jutro na wadze zobaczyć mniejszą cyfrę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 11, 2009 Brzydula ja nie wiem jak ty dajesz radę spiningować przez godzinę? To jest niemożliwe! Ledwie daję rady przez pół godziny, a wiesz że nie jestem lichej kondycji. Przebiegłam 42 km ale dłużej niż pół godziny speeningu nie wytrzymam. Czy to naprawdę bez przerwy z tyłkiem w górze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 11, 2009 Hej dziewczyny! Witam w tę pochmurną niedzielę. :) Ja już jestem po porannym jogingu i chce mi się żyć (jak na razie :) ) Wiecie jak bardzo się poprawia koloryt cery po takim wysiłku na świerzym powietrzu? Zwłaszcza z rana kiedy jeszcze nie ma takiego smogu, jest rześko, ptaszki śpiewają... no ale przejdźmy do rzeczy :D wklejam tabelkę i cieszę się bo jest kilo mniej :) mogłoby być jeszcze mniej ale trudno. Lepiej powoli niż wcale. Nick....wzrost......waga startowa.....waga obecna.....cel 24 grudnia......do zrzucenia Cosmopola....160cm.......60,2kg..........58,6kg........ .......52kg........6,4kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
seesi 0 Napisano Październik 11, 2009 Ja także dzisiaj zadowolona jestem ;). Waga wskazała 54.7 kg. Nick....wzrost......waga startowa.....waga obecna.....cel 24 grudnia......do zrzucenia Cosmopola....160cm.......60,2kg..........58,6kg........ .......52kg........6,4kg cucarach......175..........65kg ..........63kg ................55kg ....8kg seesi............160.........56kg............54,7 kg....... .........50kg.... 4.7 kg Goś89............165.........66kg.............66kg...... ..........54kg.....12kg kamila1101....171.........76kg..............70kg........ .......62kg......8kg kasia-katarzyna..170.....77kg..............77kg......... .......65kg....12kg ziuta400...172.......78kg.............78kg.............. ..65kg.......13kg herita....155.........67,7.............67,7............. ...60............7,7 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 11, 2009 seesi gratuluję!!! :D Widzisz jak Ci dobrze idzie? teraz to już ci malutko do zrzucenia zostało. Proponuję żeby wklejać ostatnią załączoną tabelkę i się dopisywać, bo tak to jest trochę mylące. Nick....wzrost......waga startowa.....waga obecna.....cel 24 grudnia......do zrzucenia Cosmopola....160cm.......60,2kg..........58,6kg...............52kg........6,4kg seesi..........160.........56kg............54,7kg..............50kg............4.7kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cucarach 0 Napisano Październik 11, 2009 hej laseczki widze ze swietnie wam idzie :D u mnie kolejny kg w dół czyli razem 3kg w 2 tyg :D:D:D:D widze ze wy macie wagi cyfrowe bo wyniki z przecinkami :D ja niestety mam normalna wiec niemoge sioe dokladnie zwazyc wiec bede pisac w calych kg, w sumie to na wadze bylo bardziej 61,5 niz 62 no ale lepiej w gore zaokraglac :P Nick....wzrost......waga startowa.....waga obecna.....cel 24 grudnia......do zrzucenia Cosmopola....160cm.......60,2kg..........58,6kg......... ......52kg........6,4kg seesi..........160.........56kg............54,7kg....... .......50kg............4.7kg cucarach....175........65...................62....................55........7kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 11, 2009 cucarach super ci idzie! Najwięcej schudłaś z nas dotychczas wpisanych :) super! A ja mam straszną ochotę żeby coś zjeść. Jeju!!!!!!! Jakąś czekoladę, albo batonika albo chociaż lasagne, albo kanapkę. No zaczął się trudniejszy okres odchudzania a właściwie oczyszczania. Dziś mogę zjeść owoce, wazrzywa, ryż i soki. W sumie wszystko lubię, ale chce mi się czegoś innego :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cucarach 0 Napisano Październik 11, 2009 cosmopola tez mam ochote na cos slodkiego :O hmm milke jogurtową :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Brzydula30 2 Napisano Październik 11, 2009 cosmopola cucarach seesi cwicze codziennie 2 godziny z czego jedna godzina to obowiazkowo spinning.Najlepszy uklad to najpierw godzina aerobow a pozniej spinning ale nie zawsze tak sie uda.Wczoraj bylam odwrotnie i musze przyznac,ze po godzinie spinningu ciezko bylo przetrwac druga W niedziele odpuszczam chociaz dzisiaj mialam isc na nordic walking ale pogoda jest koszmarna wiec darowalam sobie:) Cosmopola cala godzine jedzie sie nad siodelkiem-jedynie sa 2 przerwy na picie po 30 sekund:P Pedalujemy sprintem,troche z duzym obciazenie pod gore lub zupelnie na stojaco.To tego co chwile sa biodra stop-czyli biodra nieruchomo a jedynie nogi sie kreca co z obciazeniem wcale nie jest latwe W ciagu godziny spinningu wypijam zawsze 1,5l wody.W ciagu nastepnej godziny cwiczen 1l wody i w ciagu dnia tez 1 litr czyli ponad 3l lekko srednio:) Pozbylam sie celulitu,jak w zegarku wyrownal mi sie metabolizm:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cosmopola 0 Napisano Październik 11, 2009 Brzydula jak mi się uda przejechać godzinę nad siodełkiem to następny maraton przebiegnę poniżej 3 godzin :D hehe Fakt że to jednak dwa zupełnie inne rodzaje sportu teraz to wiem. Bieganie poprawia aerobowość i formę krążeniowo oddechową dlatego przez te pół godziny się prawie nie spociłam i nie traciłam tchu, ale mięśniowo masakra! Jak zeszłam z roweru to nie mogłam na nogach ustać, nie mówiąc co dziś czuję. Cucarach milka ale z orzechami mmmm.... pycha! ale nie damy się! mam nadzieję .... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach