Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Orangeria

Teściowa zrobiła o jedną rzecz za dużo...

Polecane posty

Z teściową nigdy nie miałam dobrych stosunków. Jej syn zerwał z dziewczyną która była jej ideałem i zaczął spotykać się ze mną. Obwiniała mnie za rozpad tamtego związku choć ja nawet tej dziewczyny nigdy na oczy nie widziałam... Przychodziła do nas i urządzała kłótnie o byle co. Dziś też przyszła. Przyczepiła się o to, że dziecko siedziało w wannie z wodą i się bawiło bo według niej takie coś jest nie do pomyslenia. Powiedziałam jej że to mój dom, moje dziecko i że to ja ustalam co się w nim dzieje a nie ona... I spoliczkowała mnie. Nie umiem dojść po tym do siebie. Męża nie ma w domu, będzie dopiero za jakieś 2 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra rada nie wpuszczaj babsztyla powiedz mezowi a jak powie ze miala racje t mu powiedz ze zyje z toba a nie z matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było jej oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem poprostu w szoku.... niemam pojecia co bym zrobila. chyba juz wiecej z nia nie gadala, nie wpuscila do domu zero kontakow moja do tej pory fajna jak myslalam tesciowa. przychodzi do mnie i narzeka na... syna. i buntuje mnie przeciwko niemu.?? jestem w szoku, bo zachowanie jego uwazam za sluszne i zgadzam sie z tym co robi. jak mu powiem to sie do niej wiecej nie odezwie- a chce by dobry mieli kontakt, jak mu nie powiem to nastepnym razem wybuchne i powiem co o niej mysle, tez bedzie zle. ehh poki co unikam jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra wrrrrr
traktuj ja jak powietrze. niech bedzie dla ciebie martwa. co za baba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojateścowa była wspaniaa...do dnia porodu a raczej d dnia kiedy pierwszy raz zbaczyła wnuka po 2 tygodniach..a potem jakby dabeł w nia wstapił naet juz nie chce mi sie na nia patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu do tej pory jestem w szoku... Nie wiem co mam mysleć, powiedzieć mężowi czy nawet jej coś... Po tym jak mnie spoliczkowała powiedziała, że zbyt młoda jestem i do tego kurewka by sie do niej w taki sposób odnosić i wyszła... Mąż jest za mną więc nie obawiam się, że poleci za teściową. Nie wiem za co ona mnie tak nienawidzi, nic jej nie zrobiłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest taka choroba...nazywasie teściowizm....mam nadzieje ze ja sie nie zaraze jak mi syn przyprwadz dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frwefwe
Nie masz domofonu żeby babsztyla nie wpuszczać? Ona faktycznie za dużo sobie pozwala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara Veritas
Znajac mój temperamet;-)-oddałabym suce!!!!!!!! Jak mogła????!!!!!!!! Gnida nie człowiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam sposob na tesciowa
ktora robila mi hmmm dosc czesto niezapowiedziane wizyty.Po prostu przyjezdzała i koniec.Oczywiscie komorę ma.Raz czy drugi sie wkurzyłam i w duchu pomyslałam-koniec.Bo te niezapowiedziane wizyty ja odbierałam jako inspekcje-czy jest porzadek w domu,czy dzieci zadbane co na obiad/wiecie-tak mimochodem mozna było sobie mnie i moj dom poogladac/.Przestałam odbierac komorkę-oddzwaniałam poznym wieczorem mówiąc,że wczesniej nie miałam czasu-bo 2ka małych dzieci wymaga duzo pracy ..no a o 22 to juz mi raczej jej wizyta nie groziła.No i potem dowiadywałam sie,ze ona była pod moim blokiem-probowała się dodzwonić ,stała godzinę,szukała mnie na pobliskich placach zabaw itp.Nie cierpię jej bo przyjezdza na 7-8 godzin i zawsze przy okazji cos tam skrytykuje/głownie chodzi o metody wychowawcze/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz o całym zajściu
mężowi - jak najszybciej bo później gotów powiedzieć że zmyślasz. I nie wpuszczaj baby do twojego domu - jak przyjdzie powiedz że wezwiesz policję.TY TU RZĄDZISZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie nie
ja bym za drzwi wyrzuciła, ale za pozno na to. Powiedz mężowi, i dopóki ona nie przeprosi i nie zachowa sie jak trzeba, nie ma wstepu do twojego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Autorki: na poczatek uspokój nerwy. Następnie zadzwon do męża i bez emocji poinformuj go o zajściu (tak ak informuje się urzędowo o czymkolwiek - bez nerwów) oraz wyjaśnij, ze nie zamierzasz jej więcej wpuszczac do domu, bo obawiasz się obawiasz powtórki sytuacji albo nawet eskalacji konfliktu. Poinformuj ponadto męża (nie pytaj o zgodę), ze jesli taka sytuacja się powtórzy - oddasz jej policzek. Poza tym rozważyłabym (po uzgodnieniu z mężęm) ukrócenie kontaktu z wnukiem/wnuczką (ma to o tyle sens o ile jej na tym zależy) dopóki w obecności rodziny Cię nie przeprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddac jej policzek? napewno bym nie oddala... po co masz sie znizac do jej poziomu.... powiedz o wszystkim mezowi i niech on to zalatwi- w koncu to jego matka !! teściowizm... duza pyszna kawa za wymyslenie czegos takiego! bombowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bić się z nią nie mam zamiaru... Nie jestem taka jak ona. Chyba naiwna jestem, że liczyłam że chociaż zadzwoni i mnie przeprosi. To co się wydarzyło wszystko pokomplikuję. Budujemy dom a własciwie dom już stoi tylko pozostały prace wykończeniowe a potrzeba kogoś kto by miał na to wszystko oko, przypilnował robotników czy coś dowiózł.Męża nie ma, ja się na tym nie znam więc pomaga teść. Nie wiem jak to załatwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko sex
o kurwa jakbym jej wyjebala w ten stary pusty leb to by ejj spadł na podloge co za stare kurwisko sraj na nich dzwon do meza a jej wsadz laske w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tesciu jaki jest? u mnie jest tak,ze tesciowa z checia bym wymienila,ale tescia nie oddam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie nie nie
gadaj tylko z teściem a ją olej ciepłym moczem, ma teść komóre? omijaj babe szerokim łukiem a teściowi jak spyta to powiedz wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z teściem też nie jest zbyt dobrze... gdy go mąż poprosił o pomoc to powiedział, że nie ma sprawy ale że robi to tylko dla niego. Siedzi pod jej butem i cicho piska. I raczej na pewno gdy cała sprawa wyjdzie na jaw i mój mąż powie im do słuchu to teść wypnie się na nas.. Niestety nie mamy kogo poprosić o dopatrzenie robotników. Wszyscy dookoła pracują, zajmują się swoimi sprawami. Mąż za granicą pracuję aby szybciej dom wykończyć aby jeszcze przed zimą móc się do niego wprowadzić. Ja tez pracuję, zajmuję się dzieckiem. Teść na emeryturze więc z chęcią biegał na budowę bo wiadomo oderwał się trochę od żony... Ciężka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem także w szoku
teściowa to wariatka ale na pocieszenie dodam że znam ten motyw z poprzednią dziewczną męża która była "ideałem dla teściowej" dziwne że wiele teściówek stosuje ten chwyt by pognębić psychicznie, nie raz słyszałam opowieści jak te durne baby w X lat po ślubie potrafią wytargać z szafy zdjęcia jakiś "narzeczonych" synusia i pokazywać synowej.....to tylko świadczy o ich braku kultury, złośliwości i podłości no bo gdyby się zastanowiły to po takim czymś jak mają wymagać od synowych szacunku skopro same zachowują się złośliwie i bez taktu ? taka synowa nasra Ci na głowę a Ty masz jej w dupę włazić bo jest starsza i jest Matką Twojego męża ? Twoja teściowa pogrywa bo wie że jej syn nie uwierzy w to całe zajście albo je zbagatelizuje, pewnie będzie próbował przekonać Cię byś dla zgody uznała incydent za niebyły lub wręcz byś Ty przeprosiła Mamuśkę.... z takich sytuacji niestety nie ma łatwego wyjścia, jedynie mogę radzić ograniczanie kontaktów i unikanie wdawania się w pyskówki i przepychanki słowne, kłótnie i jawna wrogość jedynie dają jej pretekst do kolejnych scen i ataków raczej nie sądzę by mąż stawał po Twojej stronie skoro nie był świadkiem tej sceny kluczowe dla całej sprawy jest też to czy dom/mieszkanie jest Wasze, Twoje czy "dar teściowej", bo jeśli to ostatnie to wiesz :-( teściowa to wariatka ale na pocieszenie dodam że znam ten motyw z poprzednią dziewczną męża która była "ideałem dla teściowej" dziwne że wiele teściówek stosuje ten chwyt by pognębić psychicznie, nie raz słyszałam opowieści jak te durne baby w X lat po ślubie potrafią wytargać z szafy zdjęcia jakiś "narzeczonych" synusia i pokazywać synowej.....to tylko świadczy o ich braku kultury, złośliwości i podłości no bo gdyby się zastanowiły to po takim czymś jak mają wymagać od synowych szacunku skopro same zachowują się złośliwie i bez taktu ? taka synowa nasra Ci na głowę a Ty masz jej w dupę włazić bo jest starsza i jest Matką Twojego męża ? Twoja teściowa pogrywa bo wie że jej syn nie uwierzy w to całe zajście albo je zbagatelizuje, pewnie będzie próbował przekonać Cię byś dla zgody uznała incydent za niebyły lub wręcz byś Ty przeprosiła Mamuśkę.... z takich sytuacji niestety nie ma łatwego wyjścia, jedynie mogę radzić ograniczanie kontaktów i unikanie wdawania się w pyskówki i przepychanki słowne, kłótnie i jawna wrogość jedynie dają jej pretekst do kolejnych scen i ataków raczej nie sądzę by mąż stawał po Twojej stronie skoro nie był świadkiem tej sceny kluczowe dla całej sprawy jest też to czy dom/mieszkanie jest Wasze, Twoje czy "dar teściowej", bo jeśli to ostatnie to wiesz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, ze nie oddalas. pokaz, ze jestes na wyzszym poziomie niz ona. koniecznie powiedz mezowi. ja tez bym jej do domu wiecej nie wpuscila. no i zeby wnuczek tez z nia sie nie wydiwal - a wiadomo co takiej babie strzeli go glowy - jeszcze dziecu krzywde zrobi skoro sama sie nie kontroluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie SZOK - ja bym urwała kontakt z teściowa - nie oddałabym jej ale na pewno nie chciałabym mieć już nigdy z nią kontaktu. Powiedz mężowi. A jeśli chodzi o teścia to ... na pewno dasz sobie rade z domem bez jego pomocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie spokój z teściową. Powiedz mężowi co i jak, a jeśli teść się na was wypnie to wypnijcie się też na niego. Dasz sobie radę na 100% . Zawsze możecie poprosić o pomoc kogoś zaprzyjaźnionego lub wynająć majstra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsgfsgdsgsdg
brrr.... a myślałam, że mojej teściowej nic nie pobije... zadzwoń do męża i poinformuj go, że jego mamy do domu więcej nie wpuszczasz. zrób to zanim teściowa do niego zadzwoni ze swoja wersją wydarzeń. Nie kontaktuj się z nią i nie pozwalaj się kontaktować dziecku. Nie wiadomo co jej strzeli do głowy, czy nie uderzy Ci dziecka. Jeśli jednak uważasz, że teściowie są Ci potrzebni, bo dom, bo coś tam, to nie wiem po co nam o tym wogóle pisałaś. Chcesz być ofiarą, to bądź....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaputana
nie wpuszczj jej nigdy wiecej do domu.Co zrobilas po tym policzku?mam nadzieje ze otworzylas drzwi i kazalas jej wyjsc i nigdy nie wracac.Nastepnym razem gdy przyjdzie pod obecnosc Twojego meza bym po prostu ostentacyjnie wyszla z domu pytajac jeszcze przy tym meza: mama na dlugo do Ciebie przyszla,bo wychodze i nie wiem kiedy mam wrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echrrrrrr
sprobuj moze sie dowiedziec od znajomych o jakiegos zaufanego,uczciwego budowlanca, ktoremu zaplacicie za nadzor nad robotami. Wiem, ze to troche kasy, ale skoro macie szanse skonczyc przed zima to gra jest warta swieczki. Po co sobie psuc nerwy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja napewno bym nie oddala a mezowi powiedzialabym tak bez emocji o calej sytuacji, ale uwazam ze nie warto mieszac go i robic wyslannika-adwokata przeciw tesciowej sama wiem ze najlepiej dziala urwany kontakt, wtedy bedzie miala czas na przemyslenie po co znizac sie do jej poziomu :-/ urwij z nia kontakt, nie odbieraj telefonu, nie wpuszczaj do domu i tyle niech sie zastanowi i przeprosi poza tym co Ty jej powiedzialas ze tak ja z rownowagi wyprowadzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ja jej powiedziałam już pisałam... Dla synka kupiłam zabawki do wody i nalegał bym mu zrobiła kapiel i dała sie pobawić w tej wodzie więc wsadziłam go do wanny, wrzuciłam zabawki. I tak siedzieliśmy sobie w łazience. Zadzwonił dzwonek, poszłam otworzyć a tam teściowa. Jak zobaczyła że syn bawi się w wodzie zaczęła swoje kazanie, że jak ja mogę być tak pojebaną i głupią by pozwalać dziecku bawić się w wodzie bo wanna jest od mycia się a nie od zabawy. Potem chciała syna wyciagnąć z wanny to ja jej na to, ze chce z nią pogadać i zapraszam do kuchni. I powiedziałam spokojnie, że to mój dom, moje dziecko i to ja ustalam co w nim jest i jak moje dziecko się bawi. To mnie spoliczkowała. I jeszcze grożąc palcem powiedziała, że taka kurewka jak ja nie mam prawa się tak do niej odnosić i wyszła nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć... Mąż jest za mną, tak jak pisałam. Wie że teściowa czepia się do mnie. Teściowie nawet na nasz ślub nie przyszli i przez rok nie mieliśmy z nimi żadnego kontaktu. Potem urodził sie syn i oni zaczęli dążyć do kontaktów ale tylko chyba ze względu na wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×