Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość Black Vanilla
Gratulacje Daria! łezka--A to szkoda z tymi urodzinami...Miałabyś szansę się z nim zobaczyć może coś by w nim odżyło? Chucky-może jednak warto się odezwać. Jeśli on nie umie dumy do kieszeni schować i sam tego zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
nie ma czego bo nawet nie wiem o czym on chce gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria - a jak Twoje uczucia do niego? Wiecie bałam się tych urodzin ale mimo wszystko się cieszyłam i szczerze odliczałam dni do tego. Miałam jakiś punkt zaczepienia a teraz znów takie czekanie nie wiadomo ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanila
Eh my gratulujemy jeo kontaktu z Tobą! Tego, że coś się ruszyło, a nie tak jak u mnie, że stoję w miejscu cały czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Ja już sama nie wiem.... tyle czekałam, tyle płakałam a teraz wiem ze cholernie bałabym sie zaczynac wszystko od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaaa
nie długo mina 4 miesiace, przyzwyczaiłam sie do bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daariaa-no jasne ze gratulacje,jejku wsszystko bym oddala za jakikolwiek kontakt z jego strony..a tak chyba sama bede musial to zrobic..skoro sie odezwal to znaczy,ze cos sobie przemyslal,bez powodu by tego nie robil...a chcialabys jeszcze,zebyscie wrocili do siebie?? lezko-rozumiem Cie ,zylas w oczekiwaniu na ten moment a tu lipa...ale skoro sa przelozone to w koncu kiedys musza nastapic nie..tylko wiem,ze toe odwlekanie jest meczace...jestesmy z Toba caly czas kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria gdyby nie chciał wrócić to wydaje mi się że ni chciałby tego spotkania no bo właściwie po co? Nie macie wspólnych spraw które musilibyście załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daariaa-pewnie dopiero jak sie z nim spotkasz to bedziesz wiedziala co czujesz tak naprawde...jak z nim porozmawiasz i go zobaczysz...4 miesiace to dlugo ,przynajmniej dla mnie,pewnie juz jakos mozna sie oswoic z tym,ze go nie ma a tu nagle bach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Chycky ja troche pisalam na tym forum o mojej sytuacji. Zerwał ze mną, olewał mnie kiedy go prosiłam o szanse. pozniej przestałam sie odzywac, sam kontakt nawiazał, byl bardzo sporadyczny, nie widzialam go od zerwania. Bardzo cierpialam, napisałam mu o swoich uczuciach jakies 2 miesiace temu, bo czulam sie winna rozstania, on obiecal ze napisze mi co czuje ale jeszcze nie teraz. No i tak sobie czekałam te 2 miesiace podczas których on podtrzymywal taki tez bardzo sporadyczny kontakt. I wiesz co odezwal sie w momencie kiedy juz zwatpiłam i myslałam ze o mnie zapomnial.... nie wiem czy bym chciala, kocham go ale boje sie kolejnego odrzucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
Czy tylko ja taka weteranka jestem-5 miesięcy ponad? Chyba już tak zostanie. Okaże się za niedługo, że nikogo z was tu nie będzie a a nadal będę się żalić...Eh życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
u mnie 4 miesiace to tez długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daariaa-rozumiem Cie,ja po 2 miesiacach sie boje,czy to by sie udalo a wiadomo,ze im wiecej czasu minie tym jest trudniej...a on mial kogos przez ten czas,bo nie pamietam jak to u CIebie bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Właśnie jakbym go zobaczyła to wiem ze moze sie odezwac tesknota, emocje, wiesz to jednak troche czasu, napewno wtedy nie myslałabym obiektywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaaa
Własnie ja nie wiem, tzn powodem zerwania nie byla inna ale nie wiem czy nie spotykal sie z kims w czasie tych 4 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie Black,u mnie poki co tez nie ma widokow na nic,wiec jeszcze sobie nieraz pogadamy pewnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że się boisz ale nie myślałaś o tym tak że przecież go kochasz i choćby dlatego warto spróbować? Wiadomo może się nie udać ale może tak być dlatego że to Tobie już nie będzie pasowało i automatycznie nie będzie to rozstanie tak bolało a jeśli znów z jego winy to chyba ta nienawiść lub jakkolwiek to nazwać sprawiłoby że już byś nie cierpiała tak jak teraz ciepałaś bo wtedy miałaś wyrzuty do siebie że byłaś taka a nie inna a teraz wiedziałabyś że zrobiłaś wszystko no ale cóż nie wyszło znaczy że to nie to? Urodziny może już 7 lub 14 będą tyle się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
No tak trudniej, ale mysle ze po dłuższym czasie bardziej obiektywnie patrzy sie na wszystko, błędy i mozna im przeciwdziałac. chociaz to chyba zalezy od ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Eh dziewczyny ja nawet nie wiem co on chce mi powiedziec wiec tak czy tak napalac sie na nic nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja uciekam,bede wieczorem jeszcze... daariaa- to jest juz cos ,ze inna nie byla powodem rozstania,przynajmniej dla mnie to duzo znaczy...musisz to sobie dokladnie przemyslec,ale skoro go kochasz to moze warto jednak?? lezka-co sie odwlecze to nie uciecze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Vanilla
No mam nadzieje,że tu jeszcze ktoś mi zstanie do pogadania...Bo u mnie głucho tak, że masakra. Daria próbuj tylko nie daj się tak od razu jakby coś :) Łezka- 7 czy 10 to niedługo. Może ten czas przyda ci się jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
czytam was kobietki i juz nic nie rozumiem ..chociaz macie nadzieje ja jej nie mam i nie chce miec juz jej wiecej,ktos mi kiedys napisał ze jesli kochasz tak najbardziej na swiecie to warto walczyc z całych sił nie unoszac sie honorem bo w zwiazku nie czas i miejsce na potyczki tego typu i walczyłam ,teskniłam,kochałam ,plakałam i znów na nowo zaczełam wierzyc.. ale to znów okazalo sie tylko moja bajka ..nie wierze juz w nic a w miłosc juz na pewno ..zycze wam zeby na przkur wszystkiemy WAM sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
przekór miało byc soorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płacząca duszyczko - wiesz niektóre walczą i robią wszystko co się da, a niektóre (tak jak ja) po prostu teraz nic nie mogą zrobić i zostało nam tylko czekać bo to oni muszą tak jakby otworzyć oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Nie wiem czy ja jeszcze tego chce... to głupie uczucie, najpierw płakac,wzdychac, a teraz mam watpliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
łezko wiem ze czasami nic nie da sie zrobic w danej chwili ,moze to i lepiej moze oni potrzebuja wiecej czasu na przemyslenia ,,,,,bo jak wykazały badania naukowe to my kobiety robimy cos i myslimy rozmyslamy [,a faceci tak nie potrafja wiec jak to razem złozyc to mało czas im zostaje na przemyslenia ,najpierw pracuja lub sie ucza,potem sa spotkania z kumplaami jakies mecze ,i inne pierdoly meskie ,,wiec mało czasu na to myslenie maja ,,,]to tak dla usmiech kobitki musze uciekac kumpela wlasnie wpada na kawke wpadne potem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
łezka u mnie to juz 4 miesiace o ile sie nie myle to dluzej niz u Ciebie. Moze tez sie odezwie ja naprawde nie mialam nadzieji i nic na to nie wskazywało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×