Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

jak wyobrażam sobie że będziemy w jednym pomieszczeniu a ja nie będę mogła go przyulić zrobić cokolwiek złyy same mi lecą :( Duszyczko jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panienki:) z tego co czytam to Wasi faceci smutni i zdołowani są od rozstania. chyba tylko mój odżył i całe dnie spędza (podobno) poza domem. eh ja dziś przeryczałam cała jazde z Krakowa do domu (300 km). wykańczam się psychicznie. nie chce już myśleć o tym smrodzie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
jakos tak dziwnie ..no pisalismy esy ale od poczatku moja kol urodziła niunie ,wiec odezwałam sie informacyjnie i on mi odpisał ,ze dziekuje i itp.potem znowu napisal wiec odpowiedziałam ,i tak zaczelismy esowac ale nic wielkiego pól zartem pol seri taki luzik no i jak juz była 1 w nocy napisal mi ..mówiłem ci dzis ze cie kocham ...wiec ja mu na to dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż w sumie myślę, że mogło być gorzej. mógłby mieć naszą klasę i wtedy dołowałabym się ich zdjęciami. albo mogłabym wiedzieć z jaką laską jest i też ją obserwować.. narazie jestem na etapie kasowania jego nr gg, tak jak on skasował mój i od 3 dni się nie odzywam. on oczywiście też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placzaca duszyczka
neta mi wcina co chwile ,jakis sygnał słaby mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
i tak zyczymy sobie dobrych nocy ,ale jakos nie wiaze z tym az takich nadzieji,ja nie pisze o miłosci juz jakos sama nie wiem ,tz chciałabym ale sama nie wiem dziwne to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
Ja tez tak bardzo tego pragnełam ,on jest i zostanie miłoscia mojego zycia tego jestem pewna ,ale juz sama nie wiem ..takie to dziwne cholera czy ja oszalałam czt=y co co jest ze mna nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostałaś zraniona i stąd wątpliwości tak jak u "Takiej jednej" ale jeśli wiesz że jest miłością Twojego życia to na pewno się ułoży. Matko gdybym coś takiego dostała to płakałabym ale tym razem z radości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
kocham go tak bardzo ..ale cos sie stało ze mna ja juz nie jego ale sama siebie nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
zaraz wracam ide z psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala86db
No to niewesolo macie.... mowil, ze cie kocha, duszyczko? masakra... i jak sie czujesz z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala86db prawdziwa...
dziewczyny jak bedzie cos głupiego niezwazajcie to nie ja bo sie podszywaja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie nie wiem jak wciskM MOJE KONTO I GDZIE TAM OPCJA DO ZASTRZEZENIA JEST?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placzaca duszyczka
nie wiem czy to szczere sa słowa ...chcialaby to wiedziec ,moze tochwilowe u niego,ja bym tak nie potrafiła jesli bardzo sie kocha nie rani sie kochanej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no juz jestes czarna:P wiec za kazdym razem jak bedziesz chciala cos skomentowac musisz haslo wpisac zeby sie zalogowac:P i po sprawie juz nikt sie nie podszyje pod ciebie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też bym nie umiała,sama się zastanawiam jak się czuje osoba która kończy to wszystko.Czy nie gryzie jej sumienie,czy tak łatwo się odchodzi widząc czyjeś łzy i cierpienie na twarzy.Mój chyba nie żałował gdy mówił że nie kocha, że woli inną,że jestem męcząca,że już mu się nie podobam,odwidziało mu się..wrócił po wielu staraniach ale takie słowa zostają już w tobie na zawsze..później ta sama bajka.. nie umiałam być twarda widząc jak się stara,nie miałam serca go odepchnąć,mimo tego że on to zrobił bez mrugnięcia okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałam mojego ex o to i mówi ze wtedy było to według niego najlepsze rozwiazanie, oczywiscie bylo mu mnie szkoda ale nie dopuszczał do siebie mysli ze mógłby zrobić inaczej ze to jest najlepsze wyjscie. wiedział ze rani ale jak najszybciej chciał to skonczyć. wogole to pomimo tego ze wszyscy mówili mu zeby sie zastanowił to on uwazał ze to co zrobił jest najlepszym rozwiazaniem, ze nie ma innego, nie dopuszczał do siebie tego ze moze załowac, taka po prostu blokada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
widzisz ciebie zranił słowem ,a to sie pamieta oj dlugo ..a mnie nie zranił slowem powiedzial tylko ze nie widzi innegi wyjscia na dzien dzisiejszy i sie spakowal i tyle wiec juz sama nie wiem co jest gorsze w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowem,znajomością z inną,okazywaniem chamstwa po zerwaniu,robieniu mi na złość bym czuła się jeszcze gorzej.Nawet nie powiedział mi tego w cztery oczy tylko przez maila..I cisza,nie ma kontaktu,tak z dnia na dzień. Bez wyjaśnień,tzn wyjaśnienia były,ale w formie niebezpośredniej, krzywdzące i uwłaczające godności ludzkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×