Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość lala23
łezka a najbardziej mnie boli ze naprawdę dużo wniosłam w ten związek całkowicie sie zmieniłam przy nim on nie zawsze był dla mnie dobry a ja i tak zawsze przy nim stałam on nie ma przyjaciół ma tylko 2 kolegów z którymi pali trawe walczyłam z nim o to by nie palił a on ze go ograniczam mówiłam mu ze to dla jego dobra ale stałam sie wrogiem nigdy nie dostałam kwiatka nic ale rozumiałam ze zbiera na cos gdy go prosilam by pozyczył mi na 2 dni 100zł starciłam prace 2 miesiące temu on odmawiał i mówił dobry zwyczaj nie pozyczaj przyjezdzał do mnie tylko na obiadki a potrafił zjesc nigdy nie powiedziałam by sie dołozył a jak gdzies wychodzilismy to zawsze pół na pół teraz miał urodziny pojechałam bo siedział sam a on mi za pare dni coś takiego ze ja nie mam nic wspólnego py tam sie ale co a on ze poszuka sobie dziewczyny która lubi majserkowac przy aucie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie nie ciekawie, może to lepiej dla Ciebie. Teraz Ci było z nim ciężko a później mogłoby być jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala - z jakis czas spojrzysz na to obiektywnie i moze byc tak ze to ze z nim nie jestes to najlepsze co cie spotkalo, ja sama sie zastanawiam czy to ze z nim nie jestem to nie jest najlepsze co mogło sie zdarzyc, moze tak mialo byc. mysle jesnak ze za kilka lat bede mogla na to obiektywnie spojrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
własnie , dlaczego my kochamy tych niewłaściwych on nie ma nic mi do zarzucenia nigdy go nie okłamałam nigdy nie zraniłam ma 32 lata mieszka z rodzicami mówiłam wyprowadz sie wynajmiemy zamieszkamy razem bedziemy płacic po połowie a on ze mu dobrze bo ma uprane ugotowane i tp a wczoraj powiedział ze musi miec panne co bedzie go motywowac bo ja tego nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izajasz07
zostawila mnie dziewczyna ......co robic dalej??? pomocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala widze podobna sytuacja jak byłam zołzą to mnie kochal jak ja sie zaangazowałam i robiłam dla niego wszystko zostawił mnie... moze kiedys docenia a wtedy moze byc za pózno i to oni beda cierpieli jak my teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izajasz a mozesz powiedziec cos wiecej z jakiego powodu i w jakiej sytuacji moze cos pomozemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
wątpie czy docenia kiedyś skoro będąc w związku tego nie szanują to widocznie nie jest im to potrzebne jak sie kogos kocha nie robi mu sie przykrości widział ze cierpie płacze a jednak miał to w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie było tak samo, ale po tym co widze na forum co sie dzieje faceci tak robia wyrzadzaja krzywde nic ich nie rusza są twardzi jak skala a po czasie gdy przemyslą przychodzą po rozum do głowy niestety troche to trwa nie mówie ze zawsze ale tak tu sie dzieje w wiekszosci przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala - oni wlasnie doceniaja nas jak juz z nami nie sa, ja jestem tego najlepszym przykladem. docenil jak zostawil. takie to dziwne jak bardzo trzeba zranic zeby zrozumiec ze sie kogos kocha...tylko ze wtedy moze byc za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
ja wiem ze on nie przemysli bo zawsze mówił ze to on ma racje ja mu mówiłam w związku zawsze są zgrzyty trzeba nad nim pracowac nie ma lekko trzeba isc na kompromisy a on mi ze jak tak to on nie chce związku i koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko załuje ze sie tak narzucałam, utraty tej jebanej godnosci... szkoda gadac ale człowiek uczy sie na błedach nigdy wiecej nie bede zmuszac nikogo do niczego nie to nie ... narazie choc boli jak cholera bo takie zachowanie daje odwrotny skutek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bikini od ciebie sie ucze:) wogóle dziecwzyny wy tu jestescie kochane nawet nie macie pojecia jak umiecie podtrzymac na duchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala - wszystkim nam to miejsce pomaga, jak jedna się łamie to druga pocieszy a później zmiana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
tak to jest najgorsze ja tez się poniżyłam prosiłam przyjezdzałam nie chciałam wyjść teraz w życiu sie do nie go nie odezwe bo po co by znowu usłyszec nie chce być z taką dziewczyną jak ty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam tak samo jak ty nie przejmuj sie to normalne, jak człowiek jest zakochany to nie mysli głową tylko robi co mu serce podpowiada... ja tez obiecałam ze sie juz nie odezwe i choc czasem korci to wlasnie wtedy próbuje sobie przypomniec wszystkie złe rzeczy wszystkie okrótne słowa i wtedy sie trzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
mała a dawno cie rzucił? i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kto kocha bardziej, jest zawsze podległy i musi cierpieć." - tak byśmy mogły podsumować wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
łezka swiete słowa ale co mamy sie wyrzec miłości?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
właśnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezka zabiłas mnie tym tekstem.... ale wiecie czasem tak jest moja przyjaciółka była z chłopakiem 3 lata potem sie rozstali bo ona nie była pewna, potem była w zwiazku z innym przez ponad rok i pózniej spotkała sie z tym byłym i w jednej chwili uczucia wróciły jak bumerang rzuciła studia wyjechała z nim do angli i teraz w lipcu mam zaproszenie na ich slub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jest ja też słyszałam o takich parach które były ze sobą później się rozstali, byli z kimś innym a po roku czasem dłużej wracali do siebie i żyli sobie długo i szczęśliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×