Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

mój główny cel: nie rycz! Poza tym jak zobaczy trochę smutku to może chociaż jakieś wyrzuty sumienia będzie miał, czemu tylko ja mam cierpieć. Oj zabrzmiało to wrednie ale cóż sytuacja we mnie powoduje to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezka, nie pozwól by widział cię smutną,nie daj mu satysfakcji.Nie sil się też na przesadny luz.to wygląda sztucznie 'patrz jak zajebiście się bawię bez ciebie'.nie! bądź wyluzowana w swoim towarzystwie,przecież rozmowa ze znajomymi nie jest przygnębiająca, prawda? powiem ci szczerze ,że mój kiedyś widział mnie smutną na imprezie u znajomych.Dostalam potem sms'a że zjebalam mu wieczór swoją przymuloną miną...był wściekły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jeśli zobaczy cię smutną i się odezwie to nie chcesz by robił to z litości,prawda? pokazałby klasę gdyby podszedł do łezki uśmiechniętej :) trzymam za ciebie kciuki dziewczyno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkatasia
Witam moje drogie... czytałam to co tu piszecie od 3 dni ... wczoraj nawet sie rozplakałam cho od mojego rozstania minęło 5 miesięcy z dnia na dzien z sielanki zrobil mi oszmar ... po roku pełnym obietnic i miłości tak chętnie udowadnianej powiedział ze juz nic nie czuje i wraca d swojej byłej ... taaaak to piekna historia :) pierwsze dwa tygodnie wycięte z życiorysu płacz sen płacz sen wino płacz sen wino ... sen... o nim :/ czyli agonia :( myslałam ze swiat sie konczy a serce z bólu mi pęknie . ból byl tak potworny ze przechodził niemal w fizyczny a nawet kęsa kanapki nie mogłam przełknąc myślałam tylko o nim o nas o tym co teraz robi czy jest teraz z nia analizowałam nienawiziłam kochałam umierałam z żalu ale nigdy nie zadzwoniłam nie napisalm ani jednego smsa ... łudziłam sie że wróci minęły te miesiace ... nie wrócił i nie wróci juz to wiem i juz tego nie chcę ... pisze bo wiem jak cierpicie i chce abyscie wierzyły ze jesli jest tak zl to może byc juz tylko lepiej :) dzis siedzac tu przed tym komputerem czekam na cudownego mężczyne poznanego miesiąc temu zabiera mnie na kolacje nigdy tak mi na nikim nie zależało i nikt tak o mnie nie walczył jak on teraz jestem naprawde szczęśliwa i z pełną swiadomościa dziekuje mojemu byłemu ze zrobił mi to co zrobil abym mogła byc w tym miejscu w którym jestem i docenić to co mnie wlasnie spotyka ... zycze abyscie wszystkie za jakiś dalszy czy blizszy czas- bo kazda potrzebuje go więcej badz mniej- mogły byc tak szczęsliwe jak ja i mieć za soba smutek i ból ... oczywiście nigdy tego nie zapomne i nawet teraz gdy to pisze czuje ukłucie w serduszku ale wiem że przede mną tyle dobrego ... przed wami tez :) czasem niestety naszcęscie trzeba sobie zasłużyć ... cierpieniem :( :P całuje i trzymam kciuki :) gdyby któras chciała porozmawiac to ja bardo chętnie :) pamiętajcie dajcie sobie czasu tyle ile wam trzeba na płac na złośc na smutek na samotnośc nie robcie nic wbrew sobie to jedynie pozwala zacząc wszystko od nowa... i nie czekac na telefon na wiadomośc nie czekac na kogoś kto na nas nie zasługuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
katasia boze jak ja to znam to cierpienie prawie fizyczne ,jak zazdroszcze ze masz to juz za soba ,ja jeszcze nie i nie wiem kiedy to minie ,ale siedze cich i nie odzywan sie ,choc straszne to jest i mam ciagle mysli ,ze jesli tak bardzo kocha to powinnam walczyc o to ,ale tez wiem ze nie ja odeszłam ,ze jesli tak naprawde bedzie chciał to zrobi wszystko zeby to naprawic ,nie wiem moze sie myle czasami sie gubie w tym wszystkim .. LEZKO kochana pokaz mu ze jestes piekna ,baw sie jak zawsz nie pokazuj mu ze jest zle ,zawies czasem wzrok ,tak zeby to zauwazył ,ale odwaznie ,bo jestes kobieta z KLASĄ,niech wie ze byłas jego i mugł to miec ,zdystansuj go ,ja tak mysle nie wiem czy to dobra rada ,ale wiem ze mina zbitego psa napewno nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dupy to wszytko;(ja chce zeby wrócił juz nie mogeeeee nienawidze go jednoczesnie kocham boze za jakie grzechy to wszytko dziewczyny za jakie:((:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkatasia
zgadzam sie pokazać klae !! nie tyle ze względu na niego co dla siebie samej aby kiedy emocje opadna nie miec zalu do siebie ze sie ponizyłas :( trzeba przeboleć i wytrwać nie dzwoić nie psac widzicie moj nie wrocił i gdybym tak pisała liczac ze to coś zmieni to jak ja bym sie dziś czuła ? fatalnie upokorzona :/ to ze on o was nie dba nie pozwala wam przestać dbac o swoją godnośc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
mógł=mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
mysle ,ze naturalnosc ,bez przesady ,nie chodzi o zadzieranie nosa,ale o pewna ,silna i swiadoma kobiete,nie podejmie rozmowy ok,bedzie chciał rozmawiac tez ok ale nie teraz ,w innym terminie tel zna ,wiec moze zadzwonic ,mysle ze tak byloby ok ..ale to tylko moje zdanie...ty go znasz lepiej i sama ocenisz ,wiesz łatwo sie nam tu pisze a tak naprawde same bysmy mialy dylemat jak to ,jak tamto ,teraz idz spac bo bedziesz nie wyspana i worki pod oczami bedziesz miala wiec spatulki i spokojnej nocy ,NO I DAJ ZNAC JAK BEDZIESZ JUZ W DOMU trzymam kciuki BEDZIE DOBRZE MAŁA....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placzaca duszyczka
ja juz uciekam pa pa kobietki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓJ MNIE ZOSTAWIL
krótko ze sobą byliśmy,on pojewchał do włoch,znalazł sobie kogoś,ja się dowiedziałam i napisałam mu sms że to nie ma sensu związek na odległośc,żeby sobie życie z tym kims ułożył,że może spróbujemy jak wróci.wrpocił po pół roku,poszlam go odwiedzić,zacząl opowiadać,potem temat się stoczył na nas,powiedział że skzoda że się między nami skońcxzyło i czyu da się coś keszcze zrobić.ja siedziałam nic nie mowilam,potem jak jakiś czas późmniej wyjeżdzałam z kraju poszłam się z nim pożegnać,gadałam z nim kilka razy przez sms stwierdził że ma jakąś laskę ale i tak 2 najlepsze juz nier wrócą-chodzilo o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam dziewczyny samopoczucie? łezko szykujesz się?;p u mnie był dziś meeega erotyczny sen z nim w roli głównej;d aż nie mogłam się powstrzymać i napisałam mu o tym, a co;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba macie rację. Spokój przede wszystkim, nie płakać, bez złości a smutek i tak będzie widział bo całkowicie nie da się tego ukryć. Czyli po prostu obojętność czasem jakieś spojrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dawno wstałam więc szykowanie za jakiś czas,muszę jakieś ciuszki wybrać, później kąpiel, włoski lekki makijaż i git. Ale mi się ręce trzęsą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem i będę o tym tam pamiętać jak będę się łamać będę przypominała sobie wasze słowa. Wrócę wcześnie bo jutro do pracy wszyscy więc za długo siedzieć nie będziemy to Wam napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Me_Myself_I
Dziewczyny wiecie wczoraj byla ta impreza o ktorej myslalam 3 miesiace, na ktorej mial byc, ale oczywiscie kumpela wymyslila ze zrobi tylko babskie urodziny no wiec nie spotkalismy sie... Ale rozmawialm wczoraj z bratowa i ona byla kiedys w takiej samej sytuacji bo moj brat z nia zerwal na pol roku, powiedziala ze moj i tak sie pierwszy odzywal ostatnio co prawda 3 miechy temu ale pewnie dlatego ze go zjebalam troche jak ostatnio dzwonil, i mialam troche wyrzuty sumienia ze moze chcial odnowic kontakt a teraz sie boi po ostatnim telefonie... no wiec schowalam dume do kieszeni bo w koncu czego sie nie robi dla milosci do kogos o kims dlugo myslalam ze bedzie ojcem moich dzieci :( Napisalam mu smsa a teraz chyba zaluje :( kurde.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Me_Myself_I
Wiesz napisalam tak czysto po kolezensku, bez emocji, w koncu nie mielismy kontaktu 3 miesiace.... zreszta same ocencie: "Czesc X(tu imie ;), myslalam ze w tym roku tez spotkamy sie na urodzinach x ale postanowila jednak zrobic babskie urodziny :) bylam ciekawa co slychac, x mowila pare tygodni temu ze zalozyles szkole i ze fajnie Ci to idzie. Ciesze sie ze wszystko wypalilo bo wiem jak bardzo tego chciales :) Pozdrawiam." "Hej:) fajnie ze napisalas, u mnie jakos leci, chociaz ostatnio grypa zle wplywa na szkolke ;/ ja tez jestem ciekawy jak tam twoj sklep? milego babskiego wieczoru wam zycze, mysle ze bedzie okazja jeszcze do spotkania. milego wieczoru :)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Me_Myself_I
potem jeszcze pare smsow w podobnym schemacie czysto kolezenskim, zapytal na koncu czy urodziny sie udaly, ale byla juz 2 w nocy i troche z premedytacja nie odpisalam.... wiecie co to troche dziwne dla mnie, ja nie umiem byc jego kolezanka:( boje sie ze przez to sobie narobie nadzieji... ale tak szczerze mowiac to nadzieji na co, przeciez pisal jak do kolezanki, nic wiecej boze jakie to wszystko jest trudne :( :( :( nie wiem czy mam zalowac.... on sie pewnie juz nie odezwie, ja napewno pierwsza juz tego nie zrobie, boje sie ze teraz bede czekala... znowu... i patrzyla co chwile na telefon :( i po co mi to bylo.... teraz znowu wszystko wroci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
me myself... kurcze ja mam podobnie. traktuje mnie jak koleżankę, pisz do mnie na gg od czasu do czasu takie co słychać, jak w szkole, jak w pracy. wczoraj zadzwonił (nie mieliśmy kontaktu od 4 dni żadnego), taką miałam nadzieję, że zaprosi mnie do siebie (wie, że jestem tylko 40 km od niego,a nie 300 jak zawsze). a tu żebym mu coś sprawdziła na allegro:/ porażka. najgorsze jest to, że chce zapomnieć, nie chce z nim kontaktu, ale jak już napisze to nie umiem się powstrzymać i odpisuje. też tak masz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Me_Myself_I
Ostatnio dzwonil 3 miesiace temu, odebralam za 3 razem on mnie o cos poprosil ale to durna prosba, generalnie wiadomo bylo ze pretekst, powiedzialam ze ok. Nastepnego dnia znowu pare razy dzwonil ale nie odbieralam, napisalam smsa bardzo oschlego i rzeczowego, i juz nie odbieralam ani nie oddzwanialam. Potem juz nie dzwonil :( O ja glupia.... chyba nadszedl czas zeby zapomniec, bo dla niego jestem juz chyba tylko jedna z kolezanek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz to Ty masz silną wolę, której u mnie niestety brak. jestem za miękka i jak tylko się odezwie ja jak mały piesek lecę, pomagam.... mam już tego naprawdę dosyć i za każdym razem obiecuję sobie, że to ostatni raz. teraz też przysięgam, że nie odpisze niech se sam radzi.. ale wiadomo.. o ile teraz się odezwie:/ on jakoś nie chce się ze mną spotkać chociaż wie, że tego potrzebuję. więc czemu ja mam się jakośtam poświęcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Me_Myself_I
chce zapomniec... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chcę zapomnieć! nie chce być ze mną - trudno. nie zmuszę go do miłości. a jeśli jest teraz szczęśliwy to ok. chcę jego szczęścia. ale ja tak strasznie chcę zapomnieć o tych wszystkich dobrych chwilach, o nim. tylko jak? ile jeszcze czasu mam o tym myśleć praktycznie non stop. u mnie jutro minął 4 miesiące odkąd powiedział , że się męczy i mnie nie kocha:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki ja już się z Wami żegnam bo zaraz koleżanka przyjedzie ostatnie poprawki i czas na wielkie starcie. Trzymajcie się i trzymajcie za mnie kciuki. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Me_Myself_I
Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×