Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

oj jeśli chodzi o polepszenie humoru to mnie nie pytaj. sama siedzę i się zamulam:) czekam tylko aż ściągnie mi się ostatni odcinek gotowych na wszystko i zasiadam do oglądania. może wtedy chociaż na chwilę przestanę o tym wszystkim myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21212145
duszyczko, facecie rozumieja, jak mowisz do niech wprost. a nie monolog 2 godziny, to jest dziecinne i malo tresciwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja odnosiłam takie wrażenie, że można mówić wprost ale to i tak nie odnosiło skutku. Jak zaczynałam ponownie o tym samym temacie mówić za 2 dni to było, że się czepiam, że marudzę, coś sobie wymyślam...To ja się pytam jak mam z nimi, mężczyznami rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2145sa
to zalezy, co rozumiesz pod pojeciem "mowic wprost". bo czesto Wam sie wydaje, ze Wy dobrze tlumaczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówić wprost czyli mówić normalnie o swoich problemach na przykład. Nie a wiesz mojej koleżance coś tam się zdarzyło. Tylko jest problem wygląda on tak, ja się tak czuję itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak mówiłam mojemu ex o jakimś moim problemie (starałam się krótko i na temat) to było tak: yhyhm yhym a co na obiad? ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to nie jest to samo przeciez
zgniotka, a to juz jest jgo problem. po prostu nie umial i NIE CHCIAL SLUCHAC:) a to nie to samo, co problem z dogadaniem sie. sama widzialas, ze on tylko prychal i pytal co na obiad. nikt go nie nauczyl sluchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im bardziej o tym myślę tym bardziej dochodzę do wniosku że te 3 lata nasze to była jedna wielka ściema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja po pierwszym dniu praktyki - było ok :) Kurde tylko taki ból że mamy firmy obok siebie i przerwę o tej samej porze i moglibyśmy się na nich widywać i byłoby pięknie a tak :( No teraz zaczynam się stresować że to już jutro - MASAKRA!!! Na pewno nie będę mogła dziś spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezka ja też już się nie mogę doczekać jutra, ze względu na CIebie;] o której ta impreza? ja dziś mówiłam mojemu ex, że jestem w domu (40 km od niego) ale on nie zaproponował spotkania. wiedziałam, że tak będzie a jednak miałam taką maleńką nadzieję, że się opamięta. cóż - przeliczyłam się. może to i lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wam za wszystko :) Chyba zaczynamy od 16 jadę z tą koleżanką co robi urodziny żeby być pierwszą bo wymyśliłyśmy że lepiej jak ja będę przed nim bo wtedy to on będzie musiał się ze mną przywitać a wiecie jakbym przyjechała później to zaś na odwrót :) wiem śmieszne to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
a ja w domku dzis 😭...chetnie bym gdzies sie wybrała alee nie mam z KIM😭😭😭 i znów te mysli ehhhhh chyba zrobie sobie drinka samotnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezko, dobrze, że będziesz miała takie wsparcie w postaci znajomych:) 3mam za Ciebie kciuki i uciekam już. zrób się na bóstwo i niech Twój ex tylko wodzi za Tobą rozmarzonym wzrokiem;p pozdrawiam Was i życzę przyjemnego wieczorka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
oooo własnie 🌻a moze maseczka ,tak mozna cos dla siebie zrobic 🌻 wiec sa i pozytywy bycia solo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to nie za wielka różnica wręcz przeciwnie. bo zawsze jak miałam się z nim spotkać to się szykowałam, a teraz to mi nie zależy no dziś wyjątek bo jutro spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaczaca duszyczka
a to juz cos e no to ty dawaj maseczki na paszcze !!!nie znasz dnia ani godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja poszłabym spać, ale kumpele się zapowiedziały...A tak mi się nie chce...Jakoś mnie dziwny nastrój złapał...Trzeba to przeżyć jakoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
mój wczoraj mnie zostawił po 2 latach wczesniej zrywał ze mna z 5 razy ale zawsze wracalismy teraz powiedział ze juz nigdy nie wróci ze nie wie co czuje denerwuje go musimy dac szanse komuś innemu gdzie oboje bedziemy szczesliwi ze nie pasujemy do siebie i ze choc bedzie tesknił nie zadzwoni nie odezwie sie bo ma mnie dosyc:) bardzo mnie to boli ciągle sie kłócilismy ale zawsze ja byłam ta osoba która mówiła spróbujmy jeszcze raz:(to ja sie płaszyłam bo wierzyłam w nas zawsze przy nim trwałam gdy był chory w szpitalu siedziałam od rana do nocy i po co to wszystko było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
czy ktos pocieszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala , mam bardzo podobną sytuację.On niby tęskni ale mówił że musi się odciąć,na siłę..bo jestem nie do wytrzymania,mam za ciężki charakter.Po 4 latach..takie mgliste wytłumaczenie..Też wyciągalam pierwsza rękę na zgodę i się płaszczyłam,chyba ostatnie miesiące był ze mną tylko dlatego że ja 'nalegalam' a on już nic nie czuł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lala - piszesz że zawsze Ty byłaś osobą która to ciągła jakoś to może teraz on może nią będzie. Powiedział że się nie odezwie itd ale nie wiadomo, minie trochę czasu i różnie może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
to tak jak u mnie gdy byłam zołza szanował mnie gdy sie zakochałam pokazałam serce ze mi zalezy to mnie olał:( dziwne to w czoraj pojechałam płakałam a on był taki zimny nie i koniec:( nie pasujemy do siebie bo sie kłocimy ale mówie mu ze kłocimy sie bo daje mi powody np przyjechałam do niego a on sobie wyszedł z kolegą na 2h wiec jak mu powiedziałam ze mi przykro ze tak zrobił powiedział dosyc i kazał wyjsc bo ma dosyc ze sie czepiaam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala23
Łezka on sie nie odezwie skoro mówi ze sie wypaliło ze juz chyba nie kocha ze musi sobie kogos innego poszukac ze go draznie bolesne słowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×