Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

HEJ !! Dopiero wstalam po nocnych baletach,,bylo fajnie nie myslalam o nim wogole,duzo znajomych spotkaam :) przed chwilka chwile pisalismy na gg,on jest po dlugim L 4 wiec jak jutro ruszy z pelna para to pewnie nie bedzie mial czasu nawet o mnie pomyslec....... kurcze troche mi smutno,nib wszystko pozytynie,a ja tu sie zadreczam.Zobaczymy co zycie przyniesie.tak badzo chcialabym zebysmy byli bisko siebie :(

ta wiadomość to jedno, tel od niego i 'wyrzyganie' jak on strasznie mnie nienawidzi,że dla niego nie istnieję,że zmarnował życie przeze mnie to drugie. To było dzień po przypadkowym spotkaniu przeze mnie jego znajomych,jeden z nich pytał jak się czuję,co u mnie. odpowiedziałam,że średnio,że superszczęśliwa to na razie nie jestem bo nadal coś czuję,ale jakoś daję radę. Dostałam wiązankę dzień później za to,że rozmawiam(?) z jego przyjaciólmi o nim,że go obgaduję,że chciałby abym zniknęła bo jestem żałosna,a on jest już szczęśliwy z inną..

o jaa bikini-brak mi slow..jak mozna cos takiego powiedziec komus z kim sie bylo??mam nadzieje,ze to jego zachowanie pozwoli Ci sie szybciej odkochac i wymazac go z glowy..widac dopiero teraz jaki,co to za czlowiek :/

mam nadzieję że szybciej mi przejdzie.. ale nie spodziewałam się czegoś takiego. Wcześniej nie zauważyłam żebym niszczyła mu życie będąc obok. Miłe wspomnienia kompletnie kłócą się z tym 'wyznaniem'..

dziewczyny znowu mam ochote sie do niego odezwac..:( jutro ta rocznica,bylby dobry pretekst..ale nie moge!!!niee..prosze powstrzymajcie mnie..tak mi go brakuje strasznie..

chucky, a jak myślisz,jak by zareagował gdybyś się odezwała? czy nie poczujesz się po tym jeszcze gorzej?

hej Wczoraj Wy śniłyście o swoich byłych dziś ja w dodatku tak jak małej śniło mi się że jestem z nim w ciąży lol w senniku interpretacja jest taka: kobieta śniąca, że jest ciężarna: oczekuj od życia czegoś nowego, spełnią się twoje życzenia Ta fajnie jakby się spełniały moje marzenia :)

bikini- wiesz co ja sie odezwalam do niego jakies 3 tyg temu,gadalam z nim na gg i nie zaluje tego,lepiej sie po tym poczulam..tylko,ze nie chce sobie robic jakichs nadziei..on powiedzial,ze mam sie odzywac zawsze kiedy chce,ze chce miec ze mna kontakt..tylko,ze sam tego nie robi..:/sama nie wie,skoro juz raz to zrobilam,to juz nie powinnam raczej,ale tak mi go brakuje jako przyjaciela,tak pogadac z nim..jakie to glupie:/

hej dziewuszki:* bikini trzymaj sie kochana wiem ze boli mu tez po wszytskim wyrzygał ze mnie nienawidzi itp. bolało ojjj bolało jak cholera ale zobaczysz jeszcze to co zle wroci do niego ze zdwojona siłą bo zawsze tak było, jest i bedzie. Łezko apropo snu ja wczoraj tez latałam po sennikach i nawet fajna ta interpretacja:D mogłoby sie sprawdzic;p zobaczymy co nam to przyniesie. aaa łezko gadałas juz z tym kumplem po urodzinach?

mój na początku też mówił że zawsze mi pomoże gdybym miała jakiś problem...ale chyba sam sie przed sobą usprawiedliwiał by nie dopuszczać do siebie wyrzutów sumienia za moje cierpienie. Zagłuszał swoje sumienie,by się nie daj Boże nie obwiniać za takie drastyczne rozstanie... nie wiem... rozpadam się...

Nie jeszcze nie gadałam bo jego ciężko złapać bo zapracowany na maxa. Jak tylko dowiem się cokolwiek to napiszę

mój tez tak mowił ze nie chce ze mna zrywac kontaktu, ze on sie zawsze bedzie odzywał czy jak na gg bedzie czy cos no i co.... zero kontaktu, na gg wiecznie na niewidoku, wywalona z nk jestem, wiecie co mnie boli ze wczesniej bylismy najblizszymi im osobami a po rozstaniu traktuja nas jak najgorsze szmaty;/kurwa gorzej niz wrogów, zero szacunku zero chociazby nie wiem sentymentu jakiegos tak... masakra;/

Łezko ja też ostatnio miałam sen,że jestem w ciąży, na dodatek urodziłam i mój były trzymał szczęśliwy to dziecko, a potem drugi,że to mój były odbiera poród. Poród to podobno rozpoczęcie czegoś nowego, zrealizowanie marzeń itp.

No właśnie taką samą interpretacje znalazłam :) najlepiej to by było to spełnienie marzeń haha:D no ale nic zobaczymy :)

a tak w ogóle to mi się teraz przypomniało że przed zaśnięciem myślałam o tym jak rozmawiam z koleżanką i przekazuje mi dobre informacje o tym jak on po tych urodzinach hmm czyżby to miało jakiś związek ze snem :D

to zobaczymy czy sobie nasze szczescie wysniłysmy heheh:D

ehh..nie,wiecie,nie odezwe sie..to nie ma sensu,skoro on nie chce..jutro sie uchlam jak swinia a we wtorek pojde na ta wrozbe i zobaczymy,co mi pan wywrozy..ale nie powiem,boje sie troche..jak sie zapyta czy chce wiedziec wszystko to nie wiem,co odpowiedziec..chyba chce..ale to troche przerazajace,nie chce sie zdolowac potem

no i pewnie chucky nie odzywaj sie przezyjesz, kurde a ja ci zazdroszcze tej wizyty u wróżki chyba wole najgorsza a prawde bo to bez sensu zyc ciągle złudzeniami i nadzieją

a wrozka daje prawde, czy nadzieje i zludzenia? czemu wy takie naiwne jestescie?:D

chucky, ja też mam ochotę się odezwać.. to jest jakaś masakra. mój tak samo mówił, że chce mieć ze mną kontakt a sam się nie odzywa. nie rozumiem tego. to tak jakby powiedział to na odpierdol:/ dziewczyny - złożyłam wypowiedzenie z pracy:] nie wiem czy dobrze zrobiłam ale cóż.. pożyjemy zobaczymy:] od poniedziałku szukam czegoś nowego. aaaa jestem trochę przerażona bezrobociem.

zgniotka-ja tez tego nie rozumiem,ale zdazylam sie przyzwyczaic,ze chyba nigdy nie zrozumiem facetow..nie martw sie,ja tez zaczynam sie rozgladac za nowa praca,mam nadzieje,ze od nowego roku juz bede jakas miala,bo w tej co teraz jestem to tylko gnije..tylko,ze u mnie to jest jeszcze kwestia miasta,bo nie wie,czy chce dalej byc tu gdzie jestem i byc moze zaczne szukac pracy gdzie indziej,,zastanawiam sie jeszcze..na pewno cos znajdziesz,trzymam kciuki:)

mala- a bylas kiedys juz u wrozki czy jeszcze nigdy?

własnie jeszcze nigdy nie byłam, nie mam tez zadnej poleconej tyle co zdazyłam sie na necie porozglądac no to niby jest jedna dobra w moim miescie, sama nie wiem co robic, mysle ze poczekam na ciebie zobacze jak tam twoje wrazenia i moze wtedy wreszcie sie zdecyduje a ty juz byłas kiedys?

gdyby nie studia też by mnie tu nic nie trzymało. za dużo wspomnień. ale z drugiej strony w rodzinnym mieście tak samo. wszystko kojarzy się z nim. to jest już trchę irytujące. dziś tak samo wracam ze szkoły, widzę jakiśtam przystanek autobusowy i odrazu myśl w głowie, że tu staliśmy 3 dni przed rozstaniem, kiedy łapaliśmy ostatnie wspólne chwile. eh. jak to boli. a co do pracy.. zobaczymy, ja jestem strasznie niecierpliwa, więc nie wiem jak to będzie.w sumie w starej pracuję jeszcze 2 tygodnie a potem hasta manana. obym coś znalazła do nowego roku:]

zgniotka mam tak samo wspomnienia dobijaja;/

mala-no ja tez nigdy nie bylam,to moj pierwszy raz..ale nie poszlabym chyba do takiej bez polecenia,bo szkoda kasy,nigdy nie wiadomo,na kogo sie trafi..i dlatego sie bardzo ciesze za ten kontakt od Dziubusia:) opisze wrazenia,moze i Ty sie wtedy zdecydujesz? a tak a propos,Dziubus co u Ciebie?czytasz nas jeszcze?

kurcze no własnie ja tez bym chciala do sprawdzonej tak jak ty no bo dziubusiowi jednak wszytko wyszło to co mówił kurcze sama juz nie wiem a nie mozna sie z tym waszym skontaktowac jakos przez meila i gg? to chyba nienmozliwe co?

z tego co wiem,to chyba tylko na telefon on jest,czytalam troche o nim,ale nic nie bylo o kontakcie internetowym..a skad jestes mala??

ze szczecina;/

o kurde to daleko:/szkoda..a moze na jakims forum poszukaj kto poleca ze szczecina wrozke..tak chyba najlepiej znalezc