Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

łezko ty juz sie tyle nie odzywasz????? i odrazu po rozstaniu przestałas????? podziwiam cie jests silna!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem zgniotus wszytko jest mozliwe ale lepiej nie robic sobie nadzieji ale jak sie chce to wszytko da sie zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps zgniotus u ciebie mnie to dziwi ze on jest z inna a dzowni do ciebie i pyta sie o bzdury gdyby wylał to by tego nie robił, jakby byl taki zakochany w tamtej to by z toba zerwal kontakt całkowicie bo by był w nia wpatrzony i nawet nie chciał jej denerwowac... dlatego to mi tu smierdzi mysle ze dałoby mu do myslenia totalne twoje nieodzywanie sie nie odbieranie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lezka a to sorki,pomylilo mi sie ,myslalam,ze to dzis:)..widze,ze nasi zerwali z nami w tym samym czasie lezka,u mnie to byl weekend 4-6 wrzesnia..ehh ale to zlecialo to juz 3 miesiace,z jednej strony mi sie bardzo dluzy a z drugiej wydaje mi sie jakby to bylo wczoraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezko mimo wszytko mam do ciebie cholerny szacunek i podziw w tym momencie.... naprawde woooow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgniotka zgadzam aie absolutnie z mala,facet ktory jest zakochany nie dzwoni do swojej bylej co pare dni...naprawde on jest jakis dziwny i nie moze sie zdecydowac,ale raczej watpie ze ta swoja nowa traktuje powaznie skoro tak jest..pamietasz przeciez ze poczatki sa super i maxymalne zakochanie i nie mysli sie o nikim innym a on sie do Ciebie ciagle odzywa!!no to cos tu jest nie tak,sama powiedz..poza tym dziwie sie,ze ta nowa mu na to pozwala..hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh.. on dzwonił kiedyś co 2 dzień. teraz przestał. więc jest tak jak mówisz - jest z nią szczęśliwy więc po co mu ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andriej25
odszedlem od bylej kilka miesiecy temu,potem sie spotkalismy, widzialem ze mnie dalej kocha.wspominala nawet ze mam u niej szanse. niedawno sie z nia poklocilem i doszla do wniosku ze nie chce ze juz nigdy ze mna byc bo mi nie ufa.Ja ostatnio chce do niej wrocic bo czuje ze to ta jedyna..Probowalem ja przekonac ale prosby czule listy nie daly skutku wrecz odwrotnie wiec dalem sobie spokoj. Chce bym byl jej przyjacielem, wiec moze tedy droga do powrotu? chcialbym odzyskac jej zaufanie,ale wiem ze to nie jest latwe. Ona z jednej strony za mna teskni, z drugiej boi sie ze ja zostawie drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie dziewczyny zastanawiam się, czy nie iśc do tej jakiejś wróżki, w sumie ostatnio wróżyła mi pewna osoba na ezoforum, nic dobrego mi nie powiedziała, w sumie nie wiem, czy w to wierzyc, czy nie. Chyba jednak sobie daruję, co ma byc to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andriej - no ewidentnie chodzi o zaufanie musisz się postarać odbudować co jak sam napisałeś nie jest łatwe ale jest szansa że coś jeszcze z tego będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa- lepiej nie wiedziec i miec czysta karte,bo tak to sie tylko sugerujesz tym co uslyszalas,uwierz mi..ja staram sie o tym nie myslec i nie wierze w to,ale jak sie cos zacznie spelniac,to wtedy bedzie jazda..ale wiem,ze kazdy musi sam sie przekonac o tym,ja tez bardzo chcialam pojsc no to mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa - ja akurat nie błam i jakoś nie ciągnie mnie na pewno trzeba to dobrze przemyśleć bo tak jak Chucky później można żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle oni mają jakiś dziwny ten związek. no ale są razem, on się nie odzywa, więc nie robię sobie żadnych nadzei. trzymam się tego, że jak kocha to wróci. cobym robiła albo czego bym nie robiła. amen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andriej - a ile czasu od rozstania minęło? jak kochasz to walcz, mój niestety też niby twierdził,że kocha itp. ale jak zobaczył,że nie będzie tak łatwo wrócic, to stwierdził,że potrzebujemy czasu. dupek jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no aaaa ja też zaraz poi rozstaniu chciałam iść do wróżki. niestety (albo stety) ceny mnie przeraziły i nie poszłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andriej- walcz i pamietaj,ze zaufanie odbudowuje sie bardzo malymi kroczkami..musisz byc cierpliwy,bo jak ja zawiodles i Ci nie ufa to nie bedzie takie proste...ale jesli wiesz,ze ja kochasz to rob wszystko i nie zrazaj sie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andriej25
wlasnie chcialbym malymi kroczkami ja z powrotem zdobyc. Nie pisze do niej codziennie bo powiedziala ze nie chce,ale bede trzymac kontakt choc raz na kilka dni. myslalem zeby jej kupic cos drobnego na sw mikolaja- jakiegos hociaz pieska pluszowego bo wiem ze drozszego prezentu nie przyjmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde tak to czytam wszystko i chyba ja już nie powinnam mieć żadnych nadziei i złudzeń ale tak jak Mała pisała że bez kontaktu pół roku też możliwe w każdym razie chyba na prawdę nie ma sensu się na cokolwiek nastawiać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łezko,życie jest nieprzewidywalne. Może byc tak,że będziesz jeszcze z nim kiedyś, za miesiąc, rok albo nawet za 5lat. Wiem,że to nie jest optymistyczne ale musimy się pogodzic z tym,że na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Uczucia ludzkie są bardzo skomplikowane. Posłuchajcie tego, piękna piosenka, tylko się nie poryczcie:)!!!!! http://www.youtube.com/watch?v=JtfnUMn6UoQ Ja pomimo tego,że wychodzę na prostą i widzę,że ten Tomek odnosi się do mnie bardzo ciepło, to wciąż myślę o byłym. Ale nie mogę czekac na niego do końca życia, bo dziewczyny nie możemy stac w miejscu. Musimy pokazac im,że bez nich też żyjemy. Wiem,że jest Wam ciężko ale pomyślcie o tym w kwestii byc albo nie byc, albo weźmiemy się za siebie i zobaczą co stracili albo to my stracimy najlepsze lata naszego życia. W tym momencie nadal dałabym wszystko,żeby mnie przytulił tak jak kiedyś ale on już nie chce tego robic, można tylko zostawic sprawy swojemu biegowi i czekac na to, co przyniesie życie, które bywa bardzo zaskakujące. Idę oglądac titanica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem że już nic nie mogę zrobić dlatego po prostu zostawiam to wszystko jak jest bo innego wyjścia nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×