Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość zdruzgotana_6
Ja mialam w planach jechac w gory z chlopakiem, a teraz pozostaje mi tylko siedzenie na kafeterii ;) he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak będziecie miały trochę kasy, zapraszam na sylwestra do krakowa;] upijemy się a o północy się popłaczey bo ONI nie wyślą nam nawet życzeń;d nocleg macie zapewniony - mieszkam sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuchy a może to jest pomysł? może sylwester w górach? tylko to już teraz trzeba by szybciutko rezerwowac. Wujek mojego byłego ma domek w górach ale nie w samym Zakopanym, więc byłby potrzebny samochód, ja niestety nie mam prawa jazdy:) mogłabym go zapytac, on za nieduże pieniądze by nam to udostępnił, tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bede w górach ze zenajomymi ale jak oni byli w tamtym roku to przez 6 dni nie trzezwieli;/ wiec nie wiem co lepsze;/ kuzzzwa jak mi sie tęskni jak go juz zobaczyłam to juz całkiem masakra...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana_6
A ja wczoraj zrobilam cos glupiego;/ ta cala sytuacja mnie przytloczyla i poszlam na kluby, wypilam troszke i zlapalam za tel i z 3 razy do niego zadzwonilam, ale nie odebral na szczescie, bo pewnie bym mu sie zaczela wyzalac... Po alku jezyk mi sie troche rozwiazuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę dziewczyny, wy jesteście w miarę blisko od siebie.Ja mieszkam nad samym morzem :( Jakiś czas temu byłam w Kraku u znajomych,i zapierniczałam prawie 12 h ( LOL) ale jeszcze wtedy nie było mnie na kafe i nie wiedziałam skąd jesteście .. a melo by był gruby ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha ja mam zupełnie odwrotnie,jak się napiję to jestem na niego tak zla że za Chiny nie zadzwoniłabym. Zacietrzewiam się i wkurwiam,powtarzam sobie że jest kretynem, więc kumpele nie muszą mi zabierać tel. ;] za to po melanżu mam ochotę dzwonić ,głupia baba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana_6
No wlasnie niedobrze;/ Jakos ciezko mi bez niego... Zaczyna brakowac mi czulosci,, jego dloni na moim ciele.... Ale jak pomysle ze te dlonie dotykaly inna to mnie szlak trafia! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała to w tym roku jedź z nami, ja to na pewno nie będę piła przez 6dni:) Zdruzgotana początki zawsze są takie, ja też zawsze jak wypiłam, to chciałam do niego pisac, zresztą ostatnio też to zrobiłam. Ale to minie z czasem, bo czas przyzwyczaja do bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Dalabym wszystko zeby cofnac czas. Najgorsze jest to ze zaczynam obwiniac siebie za to wszystko ;/ ze cos zrobilam, skoro poszedl do innej, czegos mu brakowalo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łaśnie oglądam szansę na sukces, patrzcie jaki ładny tekst steczkowskiej: Nie mam już, żadnych złudzeń,żadnych próśb, Już ostatni raz, Chce wrócić tam gdzie był Dla nas dobry czas. Kiedy dotknąłeś mnie tego dnia, Rozpaliłeś płomień, Lecz gdy chciałam przy nim trwać, Ty zamknąłeś się w sobie. Ref. Nie mów że to przeznaczenie, To nie miłość, to tylko złudzenie. Wybacz mi, chciałam tylko dla Ciebie żyć, Dla mnie byłeś wszystkim, miłość zgubiła mnie, Jesteś mi zbyt bliski. Gdy pierwszy raz przytuliłeś ją, Pomyślałam tylko, Żeby zawsze z Tobą być, Zamknę oczy na wszystko. Ref. Nie mów że to przeznaczenie, To nie miłość, to tylko złudzenie.(2x) Chociaż w tym życiu, Nie będziemy już razem, Wierzę, że kiedyś, Nadejdzie taki czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdruzgotana, nie obwiniaj się. nic już nie zmienisz. nawet jak coś zrobiłaś źle, co go zniechęciło - nie cofniesz czasu. przynajmniej w przyszłości może nie popełnisz jakiegoś błędu drugi raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde ładna pogoda, zastanawiam sie czy nie napisac i nie zaproponowac mu spaceru.... ale nie wiem czy tym sie nie zniecheci jak myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdruzgotana_6
Wiesz Zgniotka dzisiaj ogladalam jego zdjecia, tak bardzo mi brakuje jego ciepla, jego kawalow, w ogole wszystkiego co z nim zwiazane... Ale on ma mnie gdzies, nawet sie nie odzywa! A moze on chce zebym pokazala ze mi na nim zalezy? Ja juz sama nie wiem ! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana_6
Zaczynam gadac od rzeczy ;/ Ponizac sie , powinnam byc silna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdruzgotana, nie sądze. z tego co pisałaś, już mu to pokazywałaś - dzwoniłaś.. co jeszcze chcesz zrobić? daj spokój, on ma jakieś serce z kamienia. jeśli kocha - odezwie się sam, bo zacznie mu Ciebie brakować. poczkaj. a jak tak Cię korci to wyłącz telefon. broń boże nie kontaktuj się. zrozumiano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała nie wiem, to duży krok naprzód byłby prawda? ja na Twoim miejscu bym zaproponowała, ale wiesz... ja jestem mało silna psychicznie w porównaniu do was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana_6
Zgniotka podtrzymujesz mnie na duchu... Masz racje, wylacze tel . Ja ludze sie ze jednak do mnie wroci, ale szczerze to watpie w to;/ I zobacz co on zrobil, to on zle zrobil, to on powinien sie teraz zadreczac czy ja do niego wroce, bo w koncu on mnie zdradzil! A tak to wszystko nakierowal ze to ja marze o tym zeby on wrocil do mnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam narazie neutralnego smsa co tam jak tam czy melanz sie udał itp zobacze jak odpisze i wtedy po tym moze wywnioskuje czy warto czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdruzgotana_6
Dziewczyny jestescie naprawde kochane! Dzieki wam jakos sie trzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no napisał ze melanz spoko- 2 piwka wypił i tyle, ze teraz zasypia bo glowa go boli strasznie i ze odezwie sie wieczorem... no to mam problem rozwiazany w sumie normalnie no nie wiem zgniotus co myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśle, że jak go kochasz to powinnaś skakać z radości. odezwie się wieczorem. a wcześniej nie mieliście kontaktu? mała gratuluje, myślę, że wszystko idzie w baaaardzo dobrą stronę. teraz powoli będziecie się do siebie zbliżać (coś jak na początku związku) a potem... kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie mielismy wogóle;/ bylismy strasznie skłóceni a jak pisalismy to i tak wrzuty były, no teraz tylko zobaczymy czy sie w ogóle odezwie wieczorem... kurde boje sie ze jak zaczniemy od takiego kolezenstwa to tak juz zostanie... kuzwa nie wiem, ehhh wogole ja mam jakies czarne mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się wydaje, że to nie będzie koleżeństwo. kolega by nie napisał, że odezwie się wieczorem tylko, że dzięki że zapytałaś a co u Ciebie. tak mi się wydaje przynajmniej mała.. ciesz się!! będzie dobrze. poczekaj do wieczora a my razem z Tobą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jutro pierwszy dzień bez pracy.. boję się, że będę siedziała i myślała;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże , nie uwierzycie... Przed chwilą ex napisał do mnie na gadu. Stąd ten sms przedwczoraj,strzał dzisiaj. nosi go, zawsze mnie 'popędzał' kiedy nie odpisywałam dłużej. Puszczał strzałki,był niecierpliwy. Otóż! Napisał że wszystko mu mnie przypomina,że chleje żeby nie myśleć, ciężko mu gadać z kimkolwiek, zagłusza się używkami. że każda laska z którą gdzieś tam na imprezach gada wywołuje u niego odruch wymiotny,że żałuje że odpuścił sobie taką lojalną choć pieprzniętą laskę, że dziewczyny się nie szanują, że nie reprezentują sobą niczego,są puste a mnie podziwia za to że daleko zaszłam, że jestem z tych poważnych roczników,że jestem zaradna, pomocna (pfffff) i że facet który na mnie trafi będzie mega szczęściarzem.. :| dziwnie mi.. znam go,teraz próbuje z wazeliną,a jednocześnie wie że znajdę innego i mi tego życzy:/ rozpierdala mnie to... wie jak się poczuję po przeczytaniu tego.Siedzę na niewidoku ,nie odpisuję choć mną szarpie! "u're on the top when I'm low,as soon as u're fading I will grow" ... Pierdolona próba siły. Tak mi go brakowało ,a jedyne na co mam ochotę to nawrzucać jakim jest chujem. dzicz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×