Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

no teraz zmuszać itp nie ma sensu teraz musisz czekać na rozwój sytuacji. Założę się że napisze Ci dziś eska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chucky ja ci powiem ze z tym wyjazdem tio ciezko widze bo u niego wolne graniczy z cudem ale sam pomysł mnie zaskoczył, watpie zeby do tego doszło no ale sam fakt, nie wiem jak sie mam czuc nie wyobrazam sobie nie wiadomo co ale jest mi lzej bo nawet jesli to i tak koniec to nie chciałam go juz wiecej ranic, kocham go i chce zeby był szczesliwy w gruncie rzeczy to dobry chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wogóle to dowiedziałm sie tez ze ma kontakt z moja kuzynka ktora mieszka no dosyc daleko stad, ja nawet o tym nie wiedziałam ze dzowniła do niego i potrafiła zadzwonic z takim czym ze oooo wiesz dzownie bo leci akurat taa muzyka co sie przy niej bawilismy jak byliscie u nas, tak jakby chciala mu nasunąc dobre wspomnienia zwiazane ze mna nawet nie wiedziałam o tym, musze kiedys dryndnac i sobie z nia pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała podziwiam Cię za zimna krew ja jakbym usłyszała że chce żebyśmy pojechali gdzieś razem to chyba bym się rozpłynęła jak masełko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz świetną kuzynkę delikatnie tam działała a fakt że on z nią utrzymuje kontakt też coś znaczy no bo moje zdanie jest takie że skoro to Twoja rodzina i nie jesteście już razem to ten kontakt się urywa z wiadomych przyczyn tak więc... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezka no ja sie domyslam ze to na stopie kolezenskiej miał na mysli sama byłam zdziwiona ale zareagowałam normalnie bo chyba to do mnie nie dotarło pozatym watpie w to ze to sie uda, w sumie na koniec nawet spytałam gdzie i jak no i troche myslelimy nad tym, doszlismy ze do miedzyzdroji moze- a to w sumie dobrze mi sie kojarzy bo tam spedzilismy zajebiste chwile na początku naszego zwiazku...nie wiem no nie robie sobie nadzieji nawet nie wiem co myslec, najlepsze jest to ze wyladowalismy na kawie tam gdzie mieslimy 1 randke ale to przypadkiem heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny:* za wsparcie za to ze mnie dzis tak przed spotkaniem podtrzymywałyscie na duchu:* do mnie chyba nie dociera, ja jakos nie wierze ze jeszcze moze wrócic to co było ale moze lepiej no nie chciałabym sie rozczarowac, nie chce sobie tez robic nadzieji bo nie wiem czy to w ogóle mozliwe jak na dzien dzisiejszy wydaje mi sie ze nie mimo dzisiejszego dnia no ale pozyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala- no wlasnie to juz nie chodzi o to czy ten wypad sie uda,tylko o sam fakt,sam pomysl wymyslony przez NIEGO!! to juz cos znaczy...mysle,ze tu rzeczywiscie czas duzo zdziala..on powoli zaczyna dochodzic do siebie..ale przynajmniej poki co bedziesz miala lepszy humorek,nawet nie nastawiajac sie,tak tylko na dzisiaj..bo widac,ze lepiej jest prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walsnie i to tez mnie dziwi kiedys pisałam ze po rozstaniu sie do niej tez odezwał i gadał z nia,i ona mi mówiła ze widzi po rozmowie ze dalej jest za mna i myslałam ze na tej jednej rozmowie sie skonczyło ale jednak nie... no i tak jak mówisz no to moja rodzina wiec kontakt sie powinien urwac a tu....???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chucky no jest duzo lepiej jeszcze dzis rano ryczałam zyc mi sie nie chcialo bałam sie tego spotkania myslałam ze nawrzucamy sobie jeszcze gorzej ze juz całkiem debila i desperatke z siebie zrobie ze potrwa to max z 15 minut ze załatwie sprawe dotyczaca kasy i narazie... takze jestem wszkoku jest mi lzej nie powiem i to nie dlatego ze mysle ze cos z tego bedzie ale dlatego ze nie chciałam zeby tak to sie skoczyło nie chciałam dalej słyszec tego wrzucania bo to bolało sama tez nie chciałam go juz ranic to był ból nie do wytrzymania no nie wiem jak to opisac ale lzej duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponad 2 miesiace temu prawie 2i pół, z tego miesiąc ponad sie narzucałam i robiłam okropne rzeczy nastepny miesiac milczałam jak grób a potem sie odezwałam chamsko o pieniadze i zaczeło sie burzliwie no nawet strasznie no ale jakos jest teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh, u mnie za tydzien mija 3 miesiace i nie zanosi sie na zmiany..ja teraz jestem w trakcie milczenia jak grob od ponad miesiaca i nie wiem czy to cos zmienia..mysle,ze duzo tez daje to,ze on nie zostawil Cie dla innej..bo to duzo zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jednak nie dla innej chociaz na poczatku tak myslałam... wiesz chucky jesli zostawił cie dla innej to mysle nadal ze najlepszym wyjsciem jest nie odzywanie sie... bo chyba nie ma innego wyjscia;/ wiecie ja nie wierze ze oni nie mysla o swoich byłych myslą, a najbardziej kiedy psuje im sie w nowym zwiazku to wtedy dochodzą po rozum do głowy i przypominaja sobie dobre chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znaczy wiesz mala,pojawila sie inna,ale czy sa razem to tego nie wiem,bo nie mamy kontaktu..ala tak sobie dedukuje,ze skoro on od ponad miesiaca nawet slowem sie ie odezwal,to pewnie jest nia zajety i nie ma czasu o mnie myslec..z reszta juz sama nic nie wiem,po tym co tu czytam to wszystko moze okazac sie inne niz mi sie wydaje..no ale nie odzywam sie poki co,zobaczymy co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratuluje malutka:) humorek poprawiony a widzisz jednak da się z nim normalnie pogadac:) dziewczynki mam pytanie,wiem, że Black, chucky i Dziubus byłyście u tych jakiś wróżek a reszta z Was chwytacie się tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest powiedziane ze nie odzywa sie bo sie nia zajął, wiesz moi znajomi tez wrócili do siebie po pół roku, i on tez sie nie odzywał przez ten czas i nawet wiesz gadałm z nim o tym i powiedział ze faceci tak maja ze sie zamykaja ze musza przemyslec ze on miał tak ze nie bylo dnia zeby nie myslał o tej swojej ale mimo to nie chciał wrócic az wkoncu doszedł do tego fakt poł roku mu to zajeło ale opłacało sie teraz sa zareczeni ustalili juz date slubu, no ale to jest róznie człowiek moze sie domyslac szkoda ze nie masz kogos od kogo moglabys sie dowiedziec czy z nia jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa ja tez chciałam isc ale do wawy za daleko potem mialam isc koło siebie w miescinie ale to niesprawdzona wiec zrezygnowałam a teraz jakos sie boje isc bo boje sie usłyszec tego wszytkiego choc bym chciała sama nie wiem a ty chcesz sie wybrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde mala??troche mi dalas nadziei,zwlaszcza,ze on przy rozstaniu powiedzial cos takiego: mialem juz wiele dolow w zyciu i z kazdego zawsze wychodzilem sam.jak chcialam mu pomoc,to nie chcial,bo powiedzial,ze woli teraz byc sam,no ale wtedy myslalam,ze tak sciemnia...wiesz ja tylko mam kontakt z jego siostra no i z tego co ona mowi,to wyglada ze nie sa razem..a wiem,ze inni jego znajomi to nawet nie wiedza ,ze on z kims kreci..tyle,ze ja wiem,ze kontaktuja sie telefonicznie,romansuja online i takie tam..a tak w realu to ja wiem,ze on nawet by nie mial kiedy sie z nia spotkac,bo ona tez jest na odleglosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on pracuje codziennie do pozna a w weekendy ma studia i po prostu nie ma czasu na nic..ehh,chyba rzeczywiscie czas duzo zrobi aaa- ja zaluje ,ze poszlam do tego wrozbity,ale to musi byc kazdego indywidualna decyzja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pffff to sie nawet nia nie przejmuj no to najlepiej milcz jak grub jakby to było cos powaznego to juz by ja w domu przedstawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tez tak sobie mysle,ze by ja przedstawil rodzicom,mnie przedstawil po miesiacu znajomosci a ja zna juz od sierpnia..ehh mam nadzieje,ze tak jest jak mowisz:) tylko wiesz,chodzi o to,ze ja sobie tak wbilam ,ze jak ktos sie nie odzywa tzn ze nie kocha i mu nie zalezy..ale z drugiej strony to facet wiec inna psychika i inaczej to przezywa niz ja.. to milcze jak zakleta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lezka a dzis sa te jego urodziny tak?? dobrze,ze zdecydowalas sie jednak nie isc,tak bedzie najlepiej..ale chyba masz kogos,kto Ci powie jak sie udala impreza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała wow. jestem baaardzo pozytywnie zaskoczona, zazdroszczę Ci tego spotkania:) chociaż z drugiej strony tak myślałam, że jak się spotkacie, wrócą dobre chwile:) mam dobre przeczucie co do was:)) ciekawe jak to się rozwinie:) jak ja bym chciała zobaczyć tego mojego zgreda....... niestety-nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgniotusa nigdy nie mów nigdy.... ja tez mówiłam byłam pewna ze skonczy sie to dzis katastrofą.... a tu:) jak mówilam nie robie sobie nadziei ale kamien spadł mi z serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domyślam się - ja tak miałam po rozmowie tel z nim:)) mieszkamy 300 km od siebe nie ma szans na spotkanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie urodziny jeszcze nie one chyba będą 19 grudnia ale tak czy inaczej nie idę, relację zda mi przyjaciółka a właściwie to od każdego z nich się coś dowiem ale przede wszystkim ona mi przekaże jak było już sobie wyobrażam te wieści :/ No do mnie też się nie odzywa za tydzień będzie 3 miesiące jak już nie jesteśmy razem i tyle samo milczenia... czarno to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×