Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

bo przeciez nie bede miala nic do stracenia juz...a to on wyjdzi ena gnoja he he...a zaloze sie ze ona nie wie, bo po czyms takim to bym zabila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze w razie czego zemsta będzie słodka a i po takim numerze to raczej nie będziesz mieć problemu o wykreśleniu go ze swojego życiorysu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, jak w filmach... ;) A się zastanawiał człowiek skąd scenarzyści pomysły brali ;) Znam takiego jednego strażaka z Krakowa - równy gość :) Olus_d - w tej chwili nie pozostaje Ci chyba teraz nic innego, jak poczekać na swojego ex. Jak mu zależy to niech się postara! A póki co korzystaj z życia ;) Bo inaczej to życie będzie korzystało z Ciebie. Cheer up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy jak sie rozwinie to wszystko...teraz nawet jak ja wybierze, to ja juz nie bede sie bala ich spotkac na miescie...bo bede miala mega ssatysfakcje ze on z nia jest z wieloma watpliwosciami, i tak jakby z litosci bo ona plakala i prosiła...a nie ze to wielka milosc jak sie jej wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
wstalam z tkim dolem:(to jak mnie objal wrocilo wszystko smutno mi w ogole:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
smutno mi kurde bardzo jak mnie przytulil to jak kiedys sie poczulam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oluś, tak czy inaczej wygrałas. Nie kocha jej bo jakby kochał nie mialby wątpliwości...byla dla niego lekarstwem i tyle. Bez względu na to co się wydarzy - jedno jest pewne-jeśli z nią będzie nie będzie szczęśliwy. Ja niestety mam świadomosc tego ze moj ex jest zakochany:( i szczęsliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszyket
a ja nawet nie wiem co sie dzieje z moimi ex... nigdy nie dbam o kontakt z nimi; koniec zwiazku=koniec znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nela 26" Nom, jakiś ponury dzisiaj dzień i jeszcze ten deszcz za oknem, niezbyt pogoda do zachowania dobrego humoru ;/ "wazkaaa" Dokładnie, Oluś jest już wygrana !!! Bo czy będzie z nim, czy on wróci do tamtej, to i tak Olka będzie miała satysfakcję, że to tylko z litości ;), że ten związek to wieczny nie będzie... Niestety, "wazkaaa" ale nasi Byli to kompletnie zakochani, zero odzewu, zero kontaktu, liczą się tylko ich nowe miłości... Sprawia to ból, że jeszcze niedawno nas tak kochali, a teraz całość przelali na kogoś innego... No nic, nam pozostaje żyć dalej, z myślą, że będzie dobrze :P "pruszyket" Jakaś metoda w tym jest, rozstanie=brak kontaktu, ale wiesz nieraz uczucie z jednej strony jest tak mocne, że ciężko zerwać kontakt, nawet jak ta druga osoba ma nas kompletnie dość, rzyga nami ;/ Ja już naszczęście chyba się przyzwyczajam do bycia sam;/ No cóż, takie jest te życie, nieprzewidywalne, może i dobrze, bo chociaż człowiek wie, że żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
nie dlatego luka:(to przez ten wczorajszy dzien to ze mnie przytlil a tulil nie tak jak w czasie zwiazku tylko jak na pocatku czul do mnie ten piociag:(kurde dzis na gg m npislam ze przykro mi i ze nie potrzebnie takie propozycje byly a on ze no nie przemyslane :( i ze marudze kurde jak mi ciezko pomocy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana...zakochana
nie napisalam nic do mojego wczoraj.. a on do tej pory ani slowa.. za bardzo jest zajesty soba i nowa sympatia i nie mysli o mnie.. :( zalamalam sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zalamana...zakochana" Nie ma co się załamywać !!! Pokaż Mu i przede wszystkim sobie, że jesteś mocna kobita ;] anie jakaś ciepła kluch w wydaniu kobiecym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana...zakochana
chce zeby wrocil :( ale on mowi ze za duzo wycierpial przeze mnie, a teraz ja cierpie przez niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To daj mu czas, niech sobie wszystko przemyśli, jak będziesz go ciągle męczyła to tylko oddali się od ciebie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana...zakochana
nie mecze go, wlasciwie to juz od tygodnia zachowujemy sie jak dobrzy znajomi ale ta sytuacja mnie wykancza.. mam nadzieje ze z czasemu mu mnie zabraknie i zrozumie, jesli nie to musze zapomniec :( a co u was??? bez zmian nadal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana...zakochana
wspolczuje, u mnie przynajmniej pogoda dopisuje.. do czasu.. Postaraj sie o tym tyle nie mysle, ja juz wysprzatalam prawie caly dom i czuje sie troche lepiej kiedy mam jakie sensowne zajecie, ale potem wszystko przypomina mi jego, ze to on pomagal mi sprzatac, ze on tu siedzial ogladal tv... wspomnienia zabijaja... :( ale musimy byc dzielne, dla siebie!!! trzymaj sie wazka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Cholerna iosna, wspomnienia wracają, na każdym kroku... jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj "daaariaaa", wracają te wspomnienia i to nawet w błahych i codziennych czynnościach, ja np. dzisiaj jak odkurzałem pokój to w pewnym momencie stanąłem jak wryty, tak mnie naszło na wspomnienie, dosłownie mnie zaatakowało !!! Bo zawsze to "J" odkurzała, czasami ja, jak mnie zmusiła :P Teraz sam to zrobię, z jednej strony to chociaż nauczyłem się regularnie sprzątać, hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moi mili. u mnie nic nowego sie nie pojawilo na horyzoncie, ale... moge z czystym sumieniem powiedziec, ze jakis przelom u mnie nastapil,bo juz mnie do niego nie ciagnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Znajomi gdzies zabiegani, nawet nie ma z kim spedzic dzis czasu, te samotn wieczory mnie wykanczają i znowu mysle ze on był jedyną osobą dla której byłam tak naprawde wazna, którą interesowało to co sie z mną dzieje.... no własnie, wszystko w czasie przeszłym. Tyle mineło a ja wciąz patrze na to wszystko z niedowierzaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
ja sie z moim ex dzis spotykam o 21 boje sie mamy byc przyjaciolmi ale ja chyba nie mie wiem ze bedzie mi przyro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaariaaa
Ehhh słuchaj, niby możecie byc przyjaciółmi, ale czy to dobre dla Ciebie? nie bedziesz sie tak męczyć? Często kochamy tak bardzo, że zgadzamy się na marne okruchy tego co było kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
brakuje mi tych naszych spotkan i kiedy jestem blisko niego jakos mi lezej ze jest a tak jak mialabym wyobrazi sobie ze koniec i ze juz nie spotkam go to by bylo :(jejku tak sie stresuje:(ale odwale sie w mini i ladna bluzeczke i fryzurkee i makijarz zapodam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana.. zakochana
dziewczyny.. mnie nachodza juz takie mysli.. pomozcie!! Chcialam was zapytac czy po rozstaniu probowalyscie jakos delikatnie zwrocic na siebie uwage, fryzjer, piekny usmiech, np spotykalyscie sie z jakims facetem specjalnie zeby ex byl zazdrosny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela obawiam się że będzie tylko gorzej jak tak będziesz się z nim spotykać, ale może po prostu musisz sama to sprawdzić. Daj znać jak było. Załamana oczywiście że dobrze jest coś ze sobą zrobić a niech wie co stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×