Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

u mnie małe kroczki sie tez sprawdzają:)kurcze stresowałam sie dzis ze nie pisał od wczoraj bo mówił ze sie odezwie az tu zadzwoniłam nie odbierał ale potem oddzwonił ze spał 16 godzin do tego sie spoznił do pracy 5 godzin i dostal zrype ze telefonu to nawet wyjac nie mógł ze niedawno wrócil i wogóle przepraszał mnie bardzo powiedziałam ze za kare zabieram go na lodogryf i zgodził sie chcociaz mówi ze chyba zamkniete bo za ciepło;/ narazie jestesmy przy ustalaniu dnia:)nie szaleje z jakimis gadkami z gadaniem o powrocie nie czepiam sie nie słodze i chyba tak najlepiej na tym wychodze powstrzymuje sie nie wiem czy dobrze robie ale tak to jest jakos w miare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala no póki co nie ma sensu już zaczynać mówić o powrocie najlepiej jak na razie tak jak jest odżyją te uczucia że jesteś świetną dziewczyną a w dodatku jeśli było coś co mu w Tobie przeszkadzało i co sama uważasz że źle robiłaś jesteś teraz mu w stanie pokazać że się zmieniłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba masz racje łezka, tak chyba bedzie najlepiej, zobaczymy kurde nie jest jak kiedys i to mnie boli no ale co widocznie wsyztko sie musi dziac swoim tempem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie wszystko powoli wiadomo od razu nie będzie tak jak wcześniej bo jednak coś się wydarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstępnie umówieni na środe:) zobaczymy czy nie odwoła;/ ale trzeba byc dobrej mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łezko relacja bedzie ja zawsze jak cos sie dzieje to pierwsze co biegne tu do was bo nikt mnie tak dobrze nie rozumie jak wy:) chyba mnie choroba dopada bo juestem pociagająca i coraz gorzej sie czuje, ale to nie wazne nawet z goraczka ale pójde w srode hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
cześć, widziałem wczoraj moją eks przez przypadke. Przypadek w takim sensie że wiedziała iż bede w jednym miejscu o 16 bo od 4 lat tam przychodzimy ze znajomymi. Przyszła, niezadbana, gadała głupoty o piciu i zabawach. Powiedziałem jej że mi jej szkoda i żeby sie wzieła za siebie, życzyłem miłych świąt i poszedłem. Może mi ktos wytłumaczyć co na celu ma gadanie mi takich głupot? Jeszcze udaje zaskoczoną że mnie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to raczej na przypadek nie wyglądało ;) może zmieniła zdanie ale głupio się przyznać i stwierdziła że jak zobaczysz ją w takim stanie to zaczniesz coś robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieświadomy yyy no to pewnie ma ne celu to iz chce wzbudzic moze w tobie zazdrosć, moze załuje i chce wrócic i mysli ze jak ci nagada takich rzeczy to zaczniesz znów walczyc o nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
szczerze to wątpie- ona jak juz sie raz uprze to zdania nie zmieni. Do tego jest opryskliwa i chamska, a przeciez to ona mnie zostawiła- może jest zła gdy mnie widzi szcześliwego i że sobie radze? Autentycznie nie pojmuje, aż mi jej szkoda bo marnie skończy z takim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle ze załuje, ze sie dziwi ze sie pozbierales, ze masz sie dobrze i nie blagasz jej, nie latasz i gada bzdury zeby wzbudzic zazdrosc i zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
Powiedziałem jej że sie martwie oni bo coś sie z nią dzieje nie tak. A ona ze to jej sprawa i mnie to nic nie powinno obchodzić. Wzruszyłem tylko ramionami i powiedziałem, no cóż Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zostaw tak jak jest i czekaj na dalszy rozwój wydarzeń. Ok ja już uciekam spać dobrej nocy wszystkim życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj widzialam sie z eks... w skrocie totalnie inny czlowiek ja nie tego czlowieka kochalam.... tyle mam do powiedznia... to spotkanie chyba bylo mi potrzbne zeby sie przekonac ze zamkniety rozdzial w moim zyciu napewno jest....czas zaczac pisac kolejny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze to ona zerwała to do siebie powinna miec pretensje;/ no ale to tak wygląda jakby załowała i chciala wrócic a wyraza to złoscia i chamstwem... tez tak bywa moze nie umie sie przyznac do blędu? najlepiej nie zwracaj uwagi na to... moze sie zastanowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gilda az tak zle? nie dalo sie z nim normalnie pogadac? bo wy mieliscie sobie wyjasnic tak cos za co on miał zal i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
gilda dokładnie, ja jej nie poznaje, dlaczego ona zarejstrowała regres zamiast progresu? Przeciez chciała mnie zostawić a jak patrze w jaką ona negatywna strone poszła to aż sie sam siebie pytam- z kim Ty byłeś. Jakaś tak inna, nie cieszaca sie życiem, może zbyt pochopnie wszystko analizuje ale przeraża mnie to że ona sobie narobi kłopotów, wpadnie ale jakieś narkotyki- nigdy nie miała równo pod sufitem, pociągało mnie to ale teraz mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby sobie wyjasnilismy ale to spotkanie bylo bez sensu...ale ja z niego ciesze sie...bo pokochalam totalnie innego czlowieka....a teraz jest to egosita i materialista 2 w 1....nadal jest sam i pewnie bedzie skoro taki jest....ehhh wiecie jakie to przykre jak sie kochalo totalnie innego czlowieka a teraz.........szkoda slow na jego temat.......powaznie....to spotkanie wyjdzie mi chyba na dobre...ale jakos tak mi jest zle:/ chyba musze wyjsc pobiegac no nie wiem... kurde ja bylam z totalnie obcym czlowiekiem na tym spotkaniu....ja go znam z innej strony? gdzie ten kochany chlopak do rany przyloz...:O no gdzie?? czas zaczac pisac nowy rozdzial ( i nie ma miejsca w nim dla niego) jedyny wyjscie po kilku latach jak sie zmieni spokornieje i wroci ten czlowiek ktorego pokochalam moze moze... ale tego co dzisiaj spotkalam to nie kocham ooo napewno.... dziwnie mi jakos:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
Strasznie dziwne uczucie zawieść sie nawet na tak prozaicznych aspektach wspólnego bytowania jak zwykła rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
Ale co w złości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy mnie pamiętacie Koleżanki Moje Drogie, ale chciałam Wam tylko powiedzieć, że powroty do ex nie zawsze są mądrym pomysłem. I zastanówcie się czasem o czym marzycie, bo nie daj Bóg czasem marzenia mogą się spełnić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie w zlosci chyba ze nie mowicie o mnie bo ja cos slabo kontaktuje po tym wszystkim...zmienil sie naprawde...ja pokochalam skromnego wartosciowego czlowieka...za szybkko sie dorobil i kasa mu odbila... jestem przerazona z kim ja bylam .....zle mi z tym jak cholera.....wiecie ja nwaet nie mam czego teraz zalowac powaznie....gdyby byl taki jak wczesniej to pewnie plakalabym z rozpaczy jak ja go kocham ale ja kochalam innego czlowieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieświadomy
Ja nie potrafie tego racjonalnie wytłumaczyc, ale odkąd mnie widzi szczesliwego to ewidentnie pała do mnie jakąś urazą. Gdy siedziałem smutny to normalnie rozmawiała, nie zgrywała idiotki. A teraz jakbym jej nie znał. Chyba sie jej priorytety przestawiły albo ja ją zbytnio idealizowałem. Problem jest tylko jeden- ja ja dalej kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to chyba że:( trzymaj sie gildzia:( a anita anitamta dlaczego uwazac mamy o czym marzymy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle niesiwadomy ze ona sie wystraszyła ze doszedłes juz do siebie ze masz ja gdzies, a bynajmniej tak to wygląda... moze zaczyna zalowac i zgrywa twardzielke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×