Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość melamela
Mala, to podaj maila :) aaaa widze ze jestes madra dziewczyna! nie daj sobie wejsc na glowe. u mnie bez zmian, czekam na swieta, bo moj ex ma wpasc do warszawy 22.12 lub 23.12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
Mala, to podaj maila :) aaaa widze ze jestes madra dziewczyna! nie daj sobie wejsc na glowe. u mnie bez zmian, czekam na swieta, bo moj ex ma wpasc do warszawy 22.12 lub 23.12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
przepraszam ze 2 razy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie dużo do czytania dlatego mam takie pytanie komuś udało się odbudować związek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
roznie to bywa- niektorym sie udalo,a niektorym niestety nie... najczesciej jest tak ze jak ex chce wrocic to jest juz za pozno=/ a jak u ciebie wyglada sytuacja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mela mela tam 2 strony chyba wczesniej masz meila do wazki napisz do niej napewno nie bedzie miała nic przeciwko i poda ci mojego meila bo ja go nie chce na forum ujawniac :) i pisz pogadamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
aaaa... z tego Twojego to naprawde jest nie dość że palant to jeszcze dzieciak, i Twoja konkluzja na Wasz temat jest chyba najlepsza jaką moglaś do tej sytuacji wybrać. ja sie chyba juz pozbieralam w jakiejs czesci, zostalo mi jeszcze uklucie w sercu na jego widok... nie wiem czy to tylko czy az tyle, ale mysle ze tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buba mój były jest po prostu często nieodpowiedzialny, taka prawda. Czasem zachowuje się, jak dzieciak, ale nigdy tak nie robił w uczuciach. Tutaj był stały, od kilku lat nie przerwalnie chciał,żebym była jego żoną, chciał mieć dzieci ze mną. To mnie właśnie dziwi,on nie był taki, jak większość facetów, którzy boją się ślubu itp. On się denerwował, jak ja mówiłam,że nie wyjdę za niego. Ale widać życie potrafi być nieźle przewrotne:) Dobra, nie będziemy gadać o pierdołach:) Dziewczynki ja i blue woman jedziemy na weekend do Krakowa, może ktoś jeszcze chciałby się z nami spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
wazka, mala przeczytalam wlasnie kilka wczesniejszych stron i widze ze i ja mam z wami cos wspolnego. moj podal identyczne powody, że jecze marudze kontroluje go i generalnie jestem nie do wytrzymania bo ciagle go krytykuje ( raczej nazwalabym to sprowadzaniem na ziemie). wiem ze po czesci taka bylam, ale on tez nie byl idealny a jakos jestem nadal zakochana. albo oni wymyslaja albo rzeczywiscie jestesmy strasznymi kobietami?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
aaa... milo widziec ze masz juz zamknelas ten rozdzial. gratuluje i zycze powodzenia w przyszlosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczaca duszyczka
ja własnie jestem w krakowie jestem chetna na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam. Jeszcze nie nadrobiłam zaległości ale zaraz to zrobię do końca ale chciałam Wam odpisać. Więc tak: jak napisałam że mnie nie będzie już się nie odezwał ale napisał dziś do mnie bo był mi winny kasę za ostatnie urodziny koleżanki i napisał że jest mi jeszcze winny za prezent i że może by je dał kumplowi który zbiera na prezent dla drugiego kumpla (ten który robi razem z nim urodziny) odpisałam że tak niech da jemu. Za chwilę napisał że kasę już przekazał i co tam u mnie? jak w pracy? Więc odpisałam tylko że obecnie pracuje w Tychach i właśnie jestem w pracy. No i tyle w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Jestem dumna z Ciebie aaa:-) i z Łezk:-) Ja powinnam czuc sie jak nowo narodzona po zmianie telefonu. Ale ciagle mam jakies leki. Straszne to, boje sie go........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa- ciesze się że szczęśliwie układasz sobie życie :) Zuziu odważna decyzja i dobrze lepiej dla Ciebie :) a czemu dumna aaa to rozumiem ale ja? Nic nie zrobiłam :) No a na urodziny nie idę i nawet jeśli chciałby żebym poszła to już powiedziałam że nie idę i zdania nie zmienię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczaca duszyczka
tak bede ale bede wolna dopiero po 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Bo Lezka tez dzielna. Nie idziesz i jestes oschla, taka zolza dla niego:-) Tak 3mac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tak ciężko było mi odpisać tak krótkiego zwykłego smsa, a jak zobaczyłam że dostałam smsa od niego to serce mi podskoczyło i zaraz zrobiło mi się smutno jak zobaczyłam że tak oficjalnie po imieniu do mnie napisał. Musiałam go spławić że tak powiem bo nie potrafie z nim pisać tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczyścił sobie sumienie pewnie bo on napisał odezwał się do mnie, chciał mieć kontakt ale że ja nie chciałam no to już moja sprawa ale on ma czyste sumienie teraz bo on próbował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
Straszne to jest to uczucie....ja dzis sie czuje jakby wszystko sie wczoraj stalo a to juz luzno 4 miesiace:( mnie jego smsy cieszyly i denerwoaly rownoczesnie. czesto pisal po rozstaniu ja odpisywalam przewaznie, dopiero teraz zdalam sobie sprawe ale to bezcelowe. Ze oni sie nie zmieniaja! ze bylabym nieszczesliwa! wiecznie cos bylo by nie tak. dziewczyny na prawde nie warto sie meczyc!!!!!! Niech dupki zaluja! My juz bedziemy z innymi!!!! Takie jest zycie!!! Serce mi ciagle rozrywa ale wiem ze bedzie lepiej, chce w to wierzyc. aaaa jest super przykladem:) jestem strzepkiem nerwow, jutro go zobacze i boje sie jego reakcji. wiem ze teraz bedzie baredzo usmiechniety itd. i na mnie nawet uwagi nie zwroci. zrobi to co mnie zaboli najbardziej.... czuje ze bedzie mi jeszcze gorzej. Nie wiem czy ktoras mnie rozumie, ale dla mnie to chore! nie jestem w stanieogarnac! spotyka sie zjedna, chce seksu te z inna, chce byc kumplem, ukrywac jedna , druga swiatu pokazywac.... kazdej zaprzecza o kontaktach z druga. Boze jak moglam kochac takiego obludnika!!!!!!! grrrrrrrrr!!!!!!!! nieu miem zlosci wyrzcic!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_a
dziewczyny na prawde nie warto sie meczyc!!!!!! Niech dupki zaluja! My juz bedziemy z innymi!!!! Takie jest zycie!!! Serce mi ciagle rozrywa ale wiem ze bedzie lepiej, chce w to wierzyc. aaaa jest super przykladem:) jestem strzepkiem nerwow, jutro go zobacze i boje sie jego reakcji. wiem ze teraz bedzie bardzo usmiechniety itd. i na mnie nawet uwagi nie zwroci. zrobi to co mnie zaboli najbardziej.... czuje ze bedzie mi jeszcze gorzej. Nie wiem czy ktoras mnie rozumie, ale dla mnie to chore! nie jestem w stanie ogarnac! spotyka sie z jedna, chce seksu te z inna, chce byc kumplem, ukrywac jedna , druga swiatu pokazywac.... kazdej zaprzecza o kontaktach z druga. Boze jak moglam kochac takiego obludnika!!!!!!! grrrrrrrrr!!!!!!!! nie umiem zlosci wyrzcic!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczaca duszyczka
dogadamy sie jeszcze co do soboty !!!!!!mam nadzieje odezwe sie jutro a tak to my wszystkie jestesmy twarde kiedy zdajemy sobie sprawe ze to juz minelo i uczucia w nas gasna to jakos mamy wiecej sobie same do powiedzenia i wiemy ze nie odezwiemy sie pierwsz albo nie pokazemy im ze chciałybysmy ehhhhhh ja nie jestem lepsza wrecz bym powiedziała ze najgorsz ze mnie przypadek tutaj czasami mysle ze jestem nie normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
do takioton: przeczytalam. mhm..dziwna sytuacja- twoja ex zachowuje sie tak jakby sama nie wiedziala czego chce. moze jeszcze masz jakies szanse, sprobuj o nia powalczyc, bo i tak nie masz juz nic do stracenia. nie jestescie ze soba od ponad miesiaca- to chyba wystarczajaco duzo czasu zeby przemyslec dokladnie czy zalezy komus na 2giej osobie..a macie teraz ze soba jakis kontakt? odzywa sie do ciebie czasami? ma juz kogos? p.s. tez zostalam z prezentem na mikolajki:P mam nadzieje ze moj byly odwiedzi mnie przed swietami i ze bede miala okazje mu go dac:) mala, zaraz ogarne maila wazki i napisze do niej, bo tez nie za bardzo chce ujawniac swojego adresu na forum :P tez dostalam dzis sms'a o mojego bylego - sam z siebie napisal 'hej:) co u ciebie'. odpisalam mu tylko ze bylam dzis w pracy i ze zaraz ide sie kapac bo jestem troche zmeczona, a on mi na to juz nic nie odpisal. rozumiecie o co chodzi???? bo ja totalnie nie ogarniam po co w takim razie pisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
do takioton: przeczytalam. mhm..dziwna sytuacja- twoja ex zachowuje sie tak jakby sama nie wiedziala czego chce. moze jeszcze masz jakies szanse, sprobuj o nia powalczyc, bo i tak nie masz juz nic do stracenia. nie jestescie ze soba od ponad miesiaca- to chyba wystarczajaco duzo czasu zeby przemyslec dokladnie czy zalezy komus na 2giej osobie..a macie teraz ze soba jakis kontakt? odzywa sie do ciebie czasami? ma juz kogos? p.s. tez zostalam z prezentem na mikolajki:P mam nadzieje ze moj byly odwiedzi mnie przed swietami i ze bede miala okazje mu go dac:) mala, zaraz ogarne maila wazki i napisze do niej, bo tez nie za bardzo chce ujawniac swojego adresu na forum :P tez dostalam dzis sms'a o mojego bylego - sam z siebie napisal 'hej:) co u ciebie'. odpisalam mu tylko ze bylam dzis w pracy i ze zaraz ide sie kapac bo jestem troche zmeczona, a on mi na to juz nic nie odpisal. rozumiecie o co chodzi???? bo ja totalnie nie ogarniam po co w takim razie pisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melamela
cos sie kafe zawiesza, znow wyslalam 2 razy:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melamela wielkie dzięki za zainteresowanie :) i podziw że chciało Ci się tyle czytać :) niestety teraz wydaje się że ona już wie czego chce powiedziała że to koniec, jest jakaś inna , nie mieszkamy w jednym mieście, postaram się spotkać w świeta z nią i jeszcze może coś da się zrobić bo narazie mój móżdżek tego nie ogarnia... Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki za rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×