Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość nela 26
rok czasu ja mam 26 lat on 25;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nela 26" Jesteś w moim wieku ;) Kurcze, nie wiem co ci powiedzieć, ale rok czasu to już coś znaczy, znam kolegę który niesamowicie tęskni za dziewczyna która go porzuciła, kocha ją jak diabli z był z nią tylko 14 miesięcy i nieraz mam uczucie jakby on bardziej cierpiał niż ja po 9latach ;/ Ale on jest młody, psychika nie ułożona i strasznie uczuciowy więc to jego tłumaczy, ale jedno jest pewne w tym czasie się zakochał ;/ A jak wyglądało rozstanie ?? płacz, ból, krzyk, mocne słowa czy pokojowo ?? Wiadomo jak ktoś odchodzi to albo znalazł coś lepszego albo coś im w nas przeszkadzało, bo wiadomo wygrywającej drużyny się nie wymienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak jeszcze wrócę do wczorajszego spotkania z "J" ;/ Jak się jej zapytałem czemu ona ciągle unika mojego wzroku, że co jestem brzydki, a ona że tak, jakiś taki wychudzony, na twarzy nie podobny, jak mi to powiedziała to aż odwróciłem głowę, bo momentalnie smutek napłynął ale nie dałem po sobie tego poznać i potem się zapytałem czy zawsze dla niej byłem brzydki, nawet jak mnie poznawała 9lat temu, że co jej we mnie zaintrygowało, a ona że byłem i jestem przystojny i charakter i uśmiechała się jak to mówiła... Naprawdę, ale kobiety to trudno zrozumieć ;/ Nie wiem co o tym myśleć, ale ona zawsze uważała mnie za przystojnego chłopaka, była dumna ze mnie, a teraz jest z nie ma co ukrywać ale z osobnikiem o diametralnie innym wyglądzie, tzw. misiek (czyli gruby, niski i na twarzy misiek) Ehhh, miłość jest ślepa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
niestety jest slepa:(ja tez jestem bardzo uczuciowa kochalam go tak jaby byl ze mna nawet 20lat bylam dla niego okropnie dobra codzinnie obiadki pieklam ciasta ;/poswiecenie w 100% niby rok ale wsadzilam w to cala siebie a rozstanie hmmm wczesniej byly rozmowy potem na gg napisal mi to ze koniec a pozniej sie spotkalismy pogadac o tym ze on swoje ze hce byc sam a ostatnio bylismy na spacerze to powiedzialam mu wszystko co o niem mysle ale spokojnie bez awantur no niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
luka888 przykro ze ma innego dlaczego nasi partnerzy sie nagle nudza i chca cos innego to jest niemozliwe;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nela, ty chyba nie czytałaś jak to było ze mną ;) Jakby co o od strony 285 zacząłem sie tu udzielać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
zytalam nawet od strony pierwszej:Pkurde on chyb juz nie wroci do mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ale w kwestiach powrotu to z góry i w 99,9% jesteśmy skazani na porażkę, oni tylko wracają jak dostaną w d*pę od nowego partnera albo nie znajdą nikogo lepszego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
ja sie jeszcze łudze ze zateskni moze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak ma zatęsknić, to broń boże nic nie rób i olewaj go ;] Zerwij kontakt, może to coś da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
myslisz ze to podziala?on mi na ostatni spacerze zaproponowal ze bedziey czasem sie spotykac chodzic na spacer ze moze w sb co ja na to i co na majowke czy mam plany moze na koncert bym poszla ehhhhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak ci to zaproponował tzn. że boi się stracić z tobą kontakt albo też jest taki cyniczny i w ten sposób chce ci ulżyć w cierpieniu ;] Moim zdaniem jak mu pokażesz, że dajesz sobie rade bez niego to może to coś pomoże, wiadomo ryzykujesz, ale to i tak chyba da lepszy efekt niż narzucanie się, zwłaszcza, że to on zerwał, więc i tak już jest po ptokach, nie stracisz bardziej, możesz tylko zyskać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
ciezko tak bo mieszka kolo mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich...!!! dolaczam sie do was... porzucili nas no to juz okej...przecierpiec trzba ,ale po co tylke klamstw,nadziei.?boze czy tacy ludzie wiedza jak moga nas tym zrranic.?tymi nie potrzebnymi nadziejami.?i zranily....mnie to juz doszczednie...sam siebie nie poznaje...w co ja sie przezylem po tym wszyskim to ja nie wiem...a to wszysstko przez jedna nieswiadomo dziewczyne ktora w taki chamski sposob to zakonczyla....kurwa przeciez ja nie powinienem tego w ogole zalowwac....przeciez tak naprawde nie chcialbym bym byc tak tratowany w przyszlosci a mimo to i tak musze przechodzic horror...jeden czlowiek a tak zrujnowal mi zycie....a ja glupi jeszcze grzecznosci i z martwienia sie pojechalem do niej do szptala...ryzykujac wszystko...!!!!!!!!!i co za to mialem....nawet ladne dziekuje....tylko poprzez sms gdy juz wyszedlem po tym jaka byla ironiczna i w ogole...boze tak bardzo chce bysmy nie cierpieli przez takich ludzi..!!!!!!!!!ale coz widocznie tak musialo byc...teraz im jest dobrze z innymi...moze kiedys nam bedzie dobrze z kims innym....ale dlaczego ja nie moge w to kurwa uwierzyc;(nie wiem juz nawet nie mam sily wyrzucac z siebie tego wszystkiego najetniej isc gdzies i ze soba skonczyc....ale powiedzialem sobie, ze sprobuje ten ostatni raz nauczyc sie zyc bez niej a jak nie wyjdzie to juz nic nie bedzie milo sensu....tobie luki888 i wam wszystkim zycze z calego serca byscie z tego tez wyszli i wcale tego nie zalowali, ze tak sie stalo...ja teraz chyba tylko o tym marze....by to minelo i nalapal wiary w siebie....powodzenia..!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
hallo dziewczyny co tak dzi tu cicho??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kondzio950" Witamy !!! I cieszę się, że dołączyłeś do nas ;) "nela 26" Bo coś dziewczyny zaniemogły chyba ;) I w zasadzie to tylko ja sie udzielam ;) A nawiązując do twojej sytuacji, to masz racje, mieszkacie blisko siebie i to wprowadza pewne problemy w realizacji "zerwania z Nim kontaktu" ;/ Ale możesz mu dobitnie pokazywać, że masz go gdzieś, nie po chamsku, ale tak subtelnie, odmawiać spotkań itp. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Mi jest dzis jakos tak wyjątkowo ciężko... czuje sie poprostu samotna. Koleżanki gdzies pobiegły ze swoimi ukochanymi. Wszędzie wiosna, ludzie rwą sie do siebie a ja obumieram. Chyba nie chce tej wiosny, bo zima odpowiadała stanowi mojej duszy. Widze ze ja tez do konca nie doceniałam tego co kiedys mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
luka888 masz racje wiem ze tak powinnam ale po naszej ostatniej rozmowie jk mu nagadlam to sama nie wiem czy bedzie chcil jeszcze spotkac sie bo nie lubi sluchac narzekania jaki zly jest-a,co do tego by mu odmowic kurde tak sie nie widujemy a jak zrezygnuje to juz chyba nie wroci :( dariaaa maz racje ta wiosna jest straszna same parki za raczke laza kolezanki zajete swoimi zwiazkami az sie chce plakac bo nie ma sie komu wyzlic przytulic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to taka sentencja ode mnie, fajna ;) "" JEŚLI COŚ KOCHASZ, PUŚĆ TO WOLNO... JEŚLI WRÓCI, JEST TWOJE, JEŚLI NIE... NIGDY TWOJE NIE BYŁO" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Ja juz nawet o swoich problemach nikomu nie mówie, bo i po co? Każdy uwaza ze po takim czasie powinnam juz zapomniec i ogólnie cieszyc sie zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
to jest przykre jak znajomi maja pary i nie maja juz dla nas czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"daaaariaaaa" A pomyśl tak logicznie ;) Toć każdy człowiek to w zasadzie skryty egoista, każdy ma to w sobie, jeden więcej drugi mniej ;) Więc co ich obchodzi taka sprawa, prawda pogadali, przytulali, psioczyli na byłych ale przestali, bo uważają, że co to ich obchodzi... I taka jest prawda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprostowanie do powyższego, mojego postu: nie obchodzi ich oczywiście, a nie obchodzi ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Ja juz nawet o swoich problemach nikomu nie mówie, bo i po co? Każdy uwaza ze po takim czasie powinnam juz zapomniec i ogólnie cieszyc sie zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie chcieli by pomóc, ale nie wiedzą jak więc dają na wstrzymanie, to normalne... ja ci powiem, że wraz z decyzją o zerwaniu kontaktu z "J" w styczniu to obiecałem sobie, że znajomym też dam spokój w tym temacie ;) i dałem, bo po co ich zamęczać... Niestety ale nas tylko zrozumie ten co przeżył to co my, taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
Ja juz nawet o swoich problemach nikomu nie mówie, bo i po co? Każdy uwaza ze po takim czasie powinnam juz zapomniec i ogólnie cieszyc sie zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
I dla tego nie zamęczam. Tylko wkurzajaca w moim przypadku jest tez taka sytuacja ze moi znajomi sa jakby na mnie zli ze odrzuciłam zaloty ich przyjaciela... uwazaja chyba ze jestem głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daaaariaaaa ile minelo od roztania...??? luli8888 wiesz co...ja mam nadzieje tylko, ze nie napotkam na nia tak jak co nie ktorzy tu pisza....nie chce jej zobaczyc z tamtym...chce poprostu sprubowac zyc jeszzze raz ale wiem ,ze za kazdym razem jak bede ja widzial albo cos w tym rodzaju to nigdy nawet nie bede mial sily sprubowac.... dariaaaaaa wiem, ze jest ci ciezko...i nic cie nie pociesza poprostu jestes bardzo wrazliwa i tak juz jest,,,,trzeba to przecierpiec;(nam slabym psychicznie ciezej jest chyba sie pogodzic z czyms strasznym....ale moze wkoncu wyjdziemy z tego wszystkiego..!!! pozdrawiam wszystkich..!!!!!!!!!a luki888 to dla ciebie ;];];]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daaaariaaaa
8 miesięcy, szmat czasu, a nieraz czuje jakby to bylo wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nela 26
noooo ciezko jest zapomniec kazdego porownuje sie do poprzedniego jaki byl....i myslac ze zwiaze sie z innym-ą mysli sie ze a moze wroci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×