Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość woll

Czy sex z dziwka w agencji to zdrada?

Polecane posty

Bronię innych przed wydawaniem wyroków przed osądzeniem. Sprawiedliwy sąd jest wtedy, gdy wysłucha obu stron. A Wy nie słuchacie drugiej strony. Uważacie, że tylko Wy macie rację. A niestety zazwyczaj jest tak, że prawda leży po środku, tylko wielu z nas nie potrafi tego zaakceptować w swojej ograniczoności. Hmmm jak bys nie zauwazyl jak cie widza tak cie pisza. Ja robie sobie selekcje ludzi z ktorymi chce miec kontakt, ktorych cenie,ktorzy mi imponuja i takich z ktorymi nie mam najmniejszej ochoty utrzymywac zadnych kontaktow. a wyroki wydaje na podstawie pogladow danej osoby, sposobu na zycie, opini jakie wydaje, jej wartosci zyciowych. I tak jak w przypadku rozmowy tutaj naprawde nie interesuje mnie purpurowa lza i jej sposobna zycie. nie zamierzam z ta osoba miec absolutnie zadnego kontaktu bo uwazam ze nie jest to osoba ktora moge podziwiac szanowac cenic, ktora mi imponuje w jaki kolwiek sposob. Lub ktora potrzebuje mojej pomocy lub wsparcia. jest to osoba ktora przedstawia wszystkie te cechy ktorymi gardze, ba stara mnie sie przekonac ze ona jest super. No wiec wyjasniam jak dla mnie to ona sie nadaje co najwyzej do czyszczenia podlogi. Tak oceniam ja po jej wpisach, wypowiedziach, sposobiena zycie i wartosciach moralnych czyli wszystko to co ja cenie. Jak dla mnie mop i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy kuba
A, zapomniałem odpowiedzieć na pytanie czy dałbym radę związać się z taką Panią. Ciężkie pytanie, szczególnie dla kogoś, kto żyje w udanym związku. To co napiszę, to czyste teoretyzowanie, oparte na moim tolarancyjnym podejsciu do zycia (choć ktoś może nazwać to naiwnym). Szczerze mówiąc chyba nie. Powodem jednak nie jest tu liczba facetów, z którymi miała sex, bo to jest dla mnie nieistotne. Zdecydowanie nie jestem wyznawcą zasady, że tylko dziewica nadaje się na żonę. Chyba najbardziej bałbym się spotkania z facetem, który jej za to zapłacił. Gdybym więc mieszkał w Nowej Zelandii i poznał Polkę z taka przeszłością, to może szybciej to bym zaakceptował. Poza tym jest kwestia przyczyn prostytucji. Jeżeli z upodobania, to wyklucza związek z jednym facetem. Jeżeli z konieczności chwili i potrafi się z tego raz na zawsze wyrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy kuba
Jopalak - przepraszam Cię bardzo. Ale mi głupio, że pomyliłem osoby. Oczywiście, że to kto inny przyłaczył mnie do mopów. Przepraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz kuba myslalam ze jestes bardziej tolerancyjny. No wiec widzisz jakie to jest zenujace, balbys sie spotkac faceta ktory jej za to zaplacil hmmm, to pomysl jakie to przykre dla kobiety musi byc ze jej partner placi jakiejs obrzydliwej babie za to co moze mu ona zrobic w domu. Po czyms takim mozna znienawidzic nawet jak sie kocha, nabrac obrzydzenia spakowac rzeczy i odejsc na zawsze. Ja bym tak zareagowala po czyms takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spirit, ja też nie potępiam prostytutek. Nigdzie tak nie napisałam. Jasne, że to tylko facet odpowiada za swoje wizyty w burdelach. W końcu dziwki nie gonią za nim na ulicy, nie łapią go i nie gwałcą na siłe. Kicia119 - nie chodzę, bo nie mam takiej potrzeby. Żyję w stałym, udanym związku, w którym to ja akurat jestem tym z mniejszymi potrzebami . Poza tym mam taki charakter, że bardziej mnie cieszy sprawianie przyjemności komuś, niż sobie. Jeżeli więc byłbym z dziewczyną, która świadczyłaby tylko z tego usługę, bez odczuwania przyjemności, to coś takiego byłoby dla mnie niewarte nawet najmniejszych pieniędzy. Kubuś, nawet nie wiesz jak mnie cieszy Twoja wypowiedź. Więc moja teza, że nie wszyscy mężczyźni chodzą na dziwki, coraz bardziej się potwierdza. A dlaczego masz mniejszy temperament od żony? Jak to jest? Często się kochacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy kuba
"jest to osoba ktora przedstawia wszystkie te cechy ktorymi gardze, ba stara mnie sie przekonac ze ona jest super." piekna_najpiekniejsza - wiesz nie czytałem wszystkich wypowiedzi Purpurowej Łzy, ale z tego co wyczytałem, raczej nie stara się nikogo przekonać, ze ona jest super. Ona chce powiedzieć, że pomimo swojej przeszłości, dalej jest człowiekiem. Nie robi już tego i stara się normalnie żyć. Wiesz, JPII poszedł do Ali Agcy i znim rozmawiał. A Ty nawet nie potrafisz porozmawiać z ludźmi, którzy Tobie bezpośrednio nie zrobili krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslę że nie sztuką jest skorzystac z usług prostytutki ale sztuką jest znalesc sobie kobietę za wszelką cenę z którą ma sie nietylko sex Tak Spirit, to jest sztuka. Tylko trzeba jeszcze dużo pracy włożyć w utrzymanie takiego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie szkodzi Cichy Kuba,nie pierwszy raz mi się to tutaj zdarzyło!:)Ale jak juz jesteśmy przy tej otwartej dyskusji i choć znam Twoje zdanie to zapytam-czy uważasz,że każdy facet zdradza?Takie stwierdzenia tutaj padły a mnie jakoś trudno w to uwierzyc,że na 100% mężczyzn całe 100% to podłe świnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwlaszcza ze seks w dalszym ciagu dla wielu ludzi laczy sie z miloscia i potraktowanie czegos co jest miedzy dwojgiem kochajacych sie osob w tak przedmiotowy sposob jest obrzydliwe. Jesli mozna uprawiac seks z kobieta ktora sie kocha i rowniez z byle mopem na trasie tojest to upokarzajace.....nie chciala bym faceta ktory by mnietak upokorzy bonie mogla bym spojrzec na niego i natychmiast bym znienawidzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uo matko ja bym
takiego kijem nie tknela, nawet jakby to byl moj maz. Po agencji juz by nie byl. Do prostytutek nic nie mam, ich sprawa, ale w zyciu nie zadalabym sie ze szmata, ktora moczy ch..ja w agencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwlaszcza ze seks w dalszym ciagu dla wielu ludzi laczy sie z miloscia i potraktowanie czegos co jest miedzy dwojgiem kochajacych sie osob w tak przedmiotowy sposob jest obrzydliwe. Jesli mozna uprawiac seks z kobieta ktora sie kocha i rowniez z byle mopem na trasie tojest to upokarzajace.....nie chciala bym faceta ktory by mnietak upokorzy bonie mogla bym spojrzec na niego i natychmiast bym znienawidzila. Najpiękniejsza i tu masz 100% racje. Kubuś czekam na Twoją odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrunecik
a w tobie jak ktoś przed slubem moczył to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że pomimo swojej przeszłości, dalej jest człowiekiem. Nie robi już tego i stara się normalnie żyć. Wiesz, JPII poszedł do Ali Agcy i znim rozmawiał. A Ty nawet nie potrafisz porozmawiać z ludźmi, którzy Tobie bezpośrednio nie zrobili krzywdy. no tak tylko ze dla mnie to ona nie jest czlowiekiem z ktorym ja bym chciala dyskutowac bo i po co? Nie chce mi sie rozmawiac z ludzmi ktorzy nic dla mnie nie znacza, nie zamierzam tego rozumiec bo nie jest mi to do niczego potrzebne matka teresa z kalkuty to ja nie jestem a tym bardziej JPII;) Niech sobie dyskutuje z ludzmi na swoim poziomie a lbo z takimi ktorzy strasznie chac ja zrozumiec i "podziwiac" jak to ona nie jest szlachetna he he he Dla mnie to zwykly mop ot i tyle. I naprawde nie interesuje mnie jaka ona jest, co mysli itp. Wole dyskusje z ludzmi ktorzy cos wnosza w moje zycie, z ktorymi wymieniam informacje i o ktorych moge powiedziec hmmm fajna babka lub fajny facet a takie cos jak ten purporowy mop to niech sobie dyskutuje ale na innym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy kuba
Kicia119 - dlaczego mam mniejszy temperament od żony? Może spora różnica wieku (jest dużo młodsza), może praca (niestety mam nieregularną pracę - bywa, że mam trochę luzu, jak dzisiaj, ale najczęściej zapierdzielam po kilka dni z rzędu poza domem). Cholera, chyba odpowiadając Tobie na pytanie uświadomiłem sobie, że to praca :-( Ale przecież pieniądze do życia też są potrzebne. Czas zmienić pracę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunecik gadasz sam ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytanie ze zrozumieniem sie klania....nie odrozniasz seksu z milosci od seksu z prostytutka? nie chodzi o ilosc partnerow bo to jest normalne ze wszyscy mamy przeszlosc przyszlosc i terazniejszosc, seks jako 20 z rzedu za pieniadze z brudna prostytutka jest obrzydliwy i ponizajacy zarwno dla korzystajacego jak i rowniez dla obecnej badz przyslej partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego dla partnerki
Tylko i wylacznie jest to upodlenie korzystajacego z tej formy seksu. Partnerka moze nie miec pojecia o tym, a jak ma to zapewne takiego goscia zostawi. Normalna kobieta nie bylaby w stanie dotknac faceta po czyms takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy kuba
A ja nawet porozmawiałbym sobie z takimi ludźmi. To rozmowa z osobami, które mają podobne poglądy do moich mało wnosi w moje życie. Utwierdza mnie tylko w moich przekonaniach, które mogą być błędne, a ja je sobie tylko utrwalę. Dlatego lubię także dyskutować z ludźmi, którzy inaczej myślą niż ja. Może nawet nie zmienię zdania po takiej rozmowie, ale będę mieć świadomość, że można myśleć inaczej. W przciwnym razie zamknąłbym się w swoim światku i kisił sie tam z podbnie myślącymi. A ja nie chcę się ograniczać takim horyzontem. Chcę widzieć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego dla partnerki? Hmmm bo ja czula bym sie upodlona i ponizona wiedzac ze moj mezczyzna znizyl sie do tak niskiego poziomu i cos co dla mnie i dla niego jest czyms pieknym w naszym zwiazku on to potraktowal tak przedmiotowo. Ze jest w stanie w ogole uprawiac seks z czyms takim...ble upodlilo by mnie to jako kobiete ze moj mezczyna byl by w stanie wetknac malego w taki syf a pozniej mi . No nie upokazajace ze prostytutke postawil by na rowni ze mna, ba jej jeszcze by zaplacil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Kubuś, mój mąż też ma mniejszy temperament i często wymawia się pracą. Myślisz, że to możliwe? Pomimo braku sexu kochasz swoją żonę, prawda? Podoba Ci się jako osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czułaby się upokorzona i poniżona na maxa, gdyby mój mąż zdradzał mnie z dziwką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nawet porozmawiałbym sobie z takimi ludźmi. To rozmowa z osobami, które mają podobne poglądy do moich mało wnosi w moje życie. Utwierdza mnie tylko w moich przekonaniach, które mogą być błędne, a ja je sobie tylko utrwalę. Dlatego lubię także dyskutować z ludźmi, którzy inaczej myślą niż ja. Nie chodzi o to ze ja chce dyskotowac z ludzmi ktorzy maja takie poglady jak ja tylko chodzi o ludzi ktorzy moga dla mnie cos wniesc do dyskusji nawet jesli maja skrajnie odmienne poglady. Tylko ze z nia akurat mi sie nei chce bo mi sie nie chce sluchac prostytutki ktora w dodatku pitoli glupoty ktore sa jak dla mnie zenujace. Nie jest dla mnie osoba do dyskusji. Przeciez ja nie musze jej tolerowac bo jak juz napisalam matka teresa to ja nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy kuba
"seks jako 20 z rzedu za pieniadze z brudna prostytutka jest obrzydliwy i ponizajacy zarwno dla korzystajacego jak i rowniez dla obecnej badz przyslej partnerki." I tutaj się z Tobą zgadzam piekna_najpiekniejsza. Zasugerowałem sie tematem tego wątku, czyli "Czy sex z dziwka w agencji to zdrada?", i dlatego cały czas mam na myśli dziewczyny z agencji. Te które przyjeżdżały do hotelu mogły się umyć i przed i po - w odróżnieniu od usług przydrożnych. Nieraz musieliśmy czekać, aż uczestnicy wyjazdu dojechali z knajpy i był dłuższy moment, że można było z nimi porozmawiać, a już na pewno po, bo różnym facetom zajmowało to różną ilość czasu. Gdybym nie wiedział, że są z agencji, nigdy bym na to nie wpadł. Normalnie ubrane i umalowane (bez wyzywających elementów ubrania czy makijażu), często na co dzień studiujące, pracujące. Trochę zmęczone. Ogromna różnica w stosunku do tych, które stoją przy drodze. Ja chyba nie wrzucałbym ich do jednego wora. Z taka przy drodze zdecydowanie odradzałbym każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie uwazam
ze dla partnerki to upodlenie. Ona moze czuc sie oszukana, zdradzona, zniesmaczona, ale upodlony jest tylko facet, co ona winna ze on jest szmata? Chyba ze go tam zawiozla i za to zaplacila, ale to chyba nie takie czeste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie nie ma roznicy, nie szata zdobi czlowieka i nie ladne opakowanie. Byc ktorym s tam w kolejce jest obrzydliwe i ponizajace inie wazne czy na trasie czy w agenturze. A czy one w srodku tez sie myja bo jak wiemy akcja rozgrywa sie w srodku a nie na zewnatrz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do -ja nie uwazam ja jednak czula bym sie upodlona i ponizona jak by mnie zdradzil z czyms takim. Nigdy nie chciala bym byc postawiona na rowni z prostytutka a to ze poszedl by do takiej to znaczy ze stawia mnie jako kochana osobe na rowni z czyms czemu wszyscy moga wetknac. nbaprawde wolalabym zeby odbylo sie to z jakas przypadkowa pania lub kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Cichy Kuba-więc sex z panią z agencji to zdrada czy nie??Ile może byc różnych definicji zdrady??Jak dla mnie bez różnicy z kim,ważne że nie ze mną ale zdrada to zdrada!!A do Kici-po co się zadręczasz takimi pytaniami"czy podobam się swojemu mężowi"?chyba Ty najlepiej powinnaś o tym wiedzieć,myślisz,że tylko częsty sex jest oznaką,że się podobamy partnerowi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex z kazdym innym
czlowiekiem niz partner to zdrada. Jopalak, jakby Twoja zona przespala sie z zigolakiem to by byla zdrada czy nie? (o ile jestes facetem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy kuba
kicia119 - no cóż, nie jest odkryciem, że istnieje coś takiego jak pracoholizm, który porafi zniszczyć związek, że praca potrafi wyprzeć sex. Wygląda na to, że my nie jesteśmy pracoholikami, ale jednak praca potrafi nam zabrać nieco przyjemności w sypialni. I kochamy swoje żony i jesteśmy im wdzięczni, że mimo wszystko z nami wytrzymują. Mamy najlepsze żony na świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pieknej
piszesz"jakby mnie zdradzil z czyms takim". On wtedy bylby tez "czyms takim". Bedac jednoscia z drugim czlowiekiem, staje sie taki sam jak ten drugi czlowiek. jezeli jest jednoscia z dziwka, tez jest dziwka, czy to takie trudne do pojecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×