Mam 16 lat i planujemy z chłopakiem dziecko.

nie wiem czy jestem zacofana czy nie i nie interesuje mnie to ale ja z dziewictwem bede czekac az do slubu a nie puscic sie z obojetnie kim i zrobic dzieciaka

co ona na to? Czy zechce utrzymywać twoje potomstwo, ciebie i twojego chłopaka?

Synek konczy gimnazjum.Jest samodzielny,odchowany.Ja mam czas dla siebie,na swoje przyjemnosci:) Mamy swietny kontakt,spedzamy duzo czasy.I ta wiez matka-syn jest niesamowita:)

młoda za naukę się bierz a nie za pieluchy

Mój zarabia ok 3 000- 4 000 mniej wiecej. Jak mówiłam już mieszkanie wynajmuje, wiec nie byłoby problemu, rodzice też by nam pomogli. Jak skończyłabym szkołę i niejako odchowała dziecko zaczęłabym pracować. Poza tym ja też odkładam pieniądze i mamy już troche odłożone.

oooooo czy to ta BRZYDULA witaj!!!!

A ja widzę, że złapałaś nadzianego faceta i niejako usiłujesz go usidlić. Zanim zostaniesz matką radzę zajrzeć do słownika j. polskiego. Bo co dziecku przekażesz?

nikita

Lola jak jestes tego taka pewna to po co tu piszesz zamiast brać sie do roboty :D ;) w taki razie ta gadka nie ma sensu, bo nikt cie nie przekona że masz jeszcze czas....bierz chłopaka do łózka i róbcie dzidziusia :D:D:D powodzenia!!!!

Brzydula - gratuluję:) i dziękuję, że Ty jedna na mnie nie najeżdżasz.. Natalio - Chcesz to sobie czekaj do ślubu, ale znając życie teraz tak mówisz, bo kilka lat temu też tak mówiłam, a teraz pragnę maleństwa:) i Mój chłopak nie jest "pierwszym lepszym" i się nie puszczam. Jak już wspomniałam jestem z nim ponad 3 lata.

Dziewczyna ma rację. Trzeba faceta zatrzymać przy sobie. Drugi taki, co zarabia 4000 zł może jej się nie trafić.

ale moze za 10 lat. Bylas z tym chlopakiem chocby na zaglach przez 2 tygodnie, albo na dluzszej wycieczce w gorach? Wtedy moze sie okazac, czy mozesz na niego liczyc. A dziecko to nie piesek, ktorego mozna oddac rodzicom jak okaze sie nietrafiona inwestycja (takie dzialania tez sa chore) bo moze sie zdarzyc, ze jednak nie bedzie tak rozowo a dzieciak nie powinien placic ceny waszej pochopnej decyzji.

Lola a co mam na ciebie najezdzac:) To Twoje zycie i Tobie bedzie ciezko:) Wiem co mowie

Jezus Maria, nie złapałam żadnego nadzianego faceta:O jak byliśmy razem na samym początku to nie miał kompletnie nic! i kochałam Go najbardziej na świecie. Dopiero niedawno się "wybił". Poza tym jak już mówiłam jak odchowam troszkę dziecko to sama pójdę do pracy!

nie Brzydula, ja nie mam :) chcialam miec jak mialam 16 lat ;) moze nie, ze planowalam ale nie wyobrazalam sobie, ze moglabym nie miec ;) przez ten czas juz mi sie 'odwidzialo' ...chyba za duzo tych dzieci sasiadek bylo :D teraz juz nawet nie chce miec ani myslec o tym ;)

ale gdyby luby nie zarabiał niejako 4000 zł, to niejako nie zdecydowałabyś się na dziecko, prawda?

no ja w wieku 16lat nie marzylam o dziecku:(ale jak mnie synek wybral na swoja mame to podjelam sie tej misji:P

wtedy podejmij decyzje. Moze sie w tym czasie wiele zdarzyc, czego sie nie spsodziewalas.

[Dopiero niedawno się "wybił".] jak bardzo niedawo ? rok, dwa lata temu, kiedy zaczal on w ogole pracowac ?

Twój chłopak w wieku 18 lat zaczął się spotykać z Tobą, wtedy 13 latką. A to znaczy, że najwyraźniej coś z nim nie tak :/

Avero - no jeszcze poczekamy troszeczkę:) z rok/półtorej roku. W te wakacje byliśmy w górach właśnie. Całą drogę powrotną wymiotowałam:P ale jakoś mnie wspierał, przynosił woreczki itd. Jestem pewna, że mogę na niego liczyć. Tyle razy siedział ze mną do rana jeśli miałam jakiś problem. Mimo iż powiedzmy godzinę później miał iść do pracy..

to jakaś ściema...21 latek zarabiający 4 tysie? 16 latka marząca o dziecku?

marna prowokacja nie wierze ze mozna byc tak nieodpowiedzialnym zeby chciec dziecka w wieku 16 lat.moze samo myslenie o dziecku nie jest zle ale u Ciebie na samym mysleniu sie nie konczy:/ zastanow sie dobrze dziecko.bo jestes jeszcze dzieckiem mimo iz Tobie wydaje sie inaczej.

to powazna decyzja. Moze pogadaj o tym najpierw z kims z rodziny, komu ufasz, albo z jakims dobrym terapeuta, bo cos tu jest nie halo. I z tym chlopakiem, i z Toba, ze tak Cie wkrecil.

i w ogóle ten temat nie ma sensu....po co go zakładałaś, skoro nie masz problemu, nie wahasz się wszystko jest oh i ah będziecie mieli gdzie mieszkać, rodzice pomogą macie hajs itd po co ten temat?

No o tym nie pomyślałam. Mógł wtedy pójść siedzieć za deprawowanie nieletniej. Dziewczyno, sama jeszcze jesteś dzieckiem. Na dziecko masz jeszcze bardzo dużo czasu. Zdążysz je jeszcze mieć. Dobre pytanie powyżej: a co na to mamusia z tatusiem?

taaa 21 latek który ma kasiorkę, marzy o dziecku...marzy o tym by wychowywać bachora i na niego łożyć... trzymajta mnie:D:D jestem starsza parę lat od niego, ale obracam się w towarzystwie 20-22 letnim i żaden koleś w tym wieku nie myśli w ten sposób....

on ma teraz 21 lat i tyle zarabia ? i ciekwae jak musisz wygladac skoro 18letni chlopak rzucil sie na 13latke ....

Powiem już to chyba 3 raz:D za ok. rok planujemy się starać dopiero o to dziecko:) więc gdy urodzę będę miała 18. I chyba jednak ten temat jest ponad moje siły. Z wszystkiego się tłumaczę, a chciałam sie dowiedzieć tylko, od kobiet, które miały podobnie jak to jest.. Tak chłopak zarabia 3-4 tysiące, mam 16lat i MARZĘ o dziecku! Nie byliście zakochani nigdy w wieku 13-14 lat? A że u mnie to zostało do teraz to źle? No proszę Was.

Oni są razem 3,5 roku, czyli zaczął z nią chodzić jak miała lat 12,5 !!!!!!! A na pierwszą randkę przyniósł jej pewnie misia-maskotkę:D