Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EMILIA_22

Mój chłopak nie chce już czekać

Polecane posty

Jemu to odpowiada. Nawet chyba bardziej niż mnie nie watpie. Takie macie przyzwyczajenie i prawda jest taka, ze tylko to bedzie Wam sprawiac w przyszłości przyjemnosc. Tylko współczuje Waszym przyszłym partnerom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vane_ssssa_
Po pierwsze, mam nadzieję że przyszłych poza nami nie będzie:) Po drugie jesteśmy młodzi i znajdziemy jeszcze czas, aby cieszyć się sobą bez ograniczeń. I nie wydaje mi się, że okaże się to przykrym doświadczeniem. Wciąż się pozanjemy i uczymy siebie nawzajem. A znając dobrze siebie wątpię, aby stosunek okazał się nieudany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez czarnego nicka
z pewnością to prowokacja ;) i w sumie na poprzedniej jest takii wpis ale nie wiem czy nie podszyw. ale tak ogólnie to chciałam się wypowiedzieć na ten temat :P 4 lata bez seksu, tylko "czułości": trzymanie się za rękę, głaskanie po włosach itd :o to nie może być prawda :o ja też kiedyś czekałam, czekałam, czekałam... po 2 m-cach znajomości nie wskoczyłam nikomu do łóżka bo nie miałam pewności cze związek się jakoś dalej rozwinie. więc czekałam na jakiś "poważny" związek. Zaczęłam spotykać się z chłopakiem. Mieliśmychyba po 21 lat. Ja dziewica, on prawiczek. Wiadomo, wszystko powoli sie rozwijało, a to dlatego, że on miał duuuużo mniejsze doswiadczenie niż ja. Jakieś tam pieszczoty, itp. Ja mu powiedziałam, że z seksem poczekamy do ślubu. No i on się wiernie tego trzymał. Ale przyszedł czas kiedy chciałam to już zrobić ale ie chciałam, żeby inicjatywa wyszła ode mnie. To było po jakims roku razem. Ale on NIC nie działał, żeby iść dalej. Potem popsuło się między nami i go kopłam w dooope. Przez rok byłam sama. Poznałam kogoś, po tyg zaczęliśmy się "na poważnie" spotykać, a po jakiś 4 m-cach przeżyłam z nim swój pierwszy raz w wieku prawie 24 lat :D wiadomo, pieszczoty były wczesniej też z innymi. Ale seks i oral tylko z nim :D nigdy nie podejrzewałam siebie, że tak szybko z kimś będę się kochać. Zrobiłam to bo kocham chłopaka, mam swoje lata i planujemy wspólną przyszłość. Z nikim nie było mi tak dobrze i nie żałuje, że tak szybko zdecydowaliśmy się skonsumowac nasz związek. Ja bym z nim dłużej nie wytrzymała leżac obok niego "po bożemu" :P z samego seksu nie mam jakiejś mega przyjemności, jeszcze się nauczyłam :P i w sumie wolę pieszczoty ale wiem, że seks mojemu chłopakowi sprawia przyjemność więc godzę się na to :) bo chcę mu sprawić przyjemność :D i wiem, że on później mi się odwięczy :D rozumiem, że można czekac z seksem rok, dwa ale sory, 4 lata?? dajcie spokój. I to w dodatku dorośli ludzie!! bo gdyby zaczęli chodzić ze sobą w wieku 15 lat to jeszcze bym jakoś to zrozumiała, że mają 19 i ona jeszcze nie chce. Ale w takim wieku wymaga żeby facet na nią czekał?? nienormalna jest. No i to, że nie jest jego pewna, że boi się wpadki i takie tam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EMILIA_22
Rozmawiałam z nim, powiedziałam że chcę aby dał mi jeszcze trochę czasu. Powiedział że chyba już mi go nie da, bo jego cierpliwość się skończyła. Boże. :( Co ja mam zrobić? :( Ja go naprawde kocham, myślałam że będziemy razem na zawsze :( Nie chcę z nim iść do łózka pod przymusem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrhhrytt
no i bardzo dobrze ze cie zotawi bo jestes nienormalna...tyle czasu czekac i faceta zwodzic? rozumiem jakis oral/piesczzoty czy cos ale nic poza trzymaniem za raczke? nie badz smieszna dziewczyno!! zal czytac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EMILIA_22
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw faceta
w spokoju,bo mu młodość zabierasz ,do frustracji doprowadzisz ,będzie Cię zdradzał na boku ,po co Ci to, miłość jest pełna jeśli idzie w parze z pożądaniem ,z takim co to nogi miękkną na widok jego/jej jesteś niegotowa ok ,ale nie trzymaj drugiego w celibacie bo to Cię znienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EMILIA_22
Ja nie chcę go zostawiać! Kocham go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllllaaa
daj mu spokojnie odejśc, nie szantazuj, go nie wymuszaj... koles udowodnił Ci ze cie kocha i szanuje jak zaden inny jakiego znam. Naprawde, jeszcze nigdy w całym swoim 28 letnim zyciu nie poznalam faceta ktory byłby w stanie tyle czekac. Wiesz ze zaden inny tyle nie poczeka? liczysz sie z tym? Ja znam wielu... i prawda jest taka, ze miesiąc, dwa, góra pół roku i mowią pannie "pa". W kocnu po swiecie chodzi wiele równie interesujących kobiet ktore chca seksu. Po co meczyc sie z panną ktora ma problemy? skoro inne ich nie maja? daj mu odejśc, nie marnuj mu zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak możesz mówić, że go kochasz i pożądasz, jak się SZTUCZNIE hamujesz i ograniczasz? To czekanie na "pewność" jest tak głupie, że nie dziwne, że chłopak Cię już chce zostawić. NIGDY nie będziesz w 100% pewna tego, że będziesz z kimś całe życie. Za to możesz być pewna, czy go kochasz. A jeśli tak, to powinnaś przestać myśleć wedle romansideł, tylko umówić się z chłopakiem, że w ciągu miesiąca zaczniecie uprawiać seks, ale niech on zacznie Cię przygotowywać do tego. Innego wyjścia nie widzę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temperament ,sex,zbliżenia to bardzo ważna sfera związku wg mnie już powinniście próbować ,dopasowywać się ,docierać skoro twierdzisz ,że kochasz jakaś dziecinna ta miłość ,platonicznego uczucia żaden zdrowy facet nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co coś wie
znam podobną historię!!!!! Laska tak jak ty miała jakąs chorą ( bo to nie jest zdrowe, naturalne ) blokadę psychiczną.... że niby po ślubie że jak już bedzie miała pewność bla bla bla i wiesz co? po ślubie znalazła 100 innych wymówek, bo jest zwykłą aseksualna oszustką!! i co dalej? rozwód, rozczarowanie nie skonsumowali tego związku nawet raz... szkoda faceta rzuć go bo u was bedzie tak samo... nie nadajesz się do życia po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllllaaa dobrze gada
4 lata czekania - czy może być większy dowód jego miłości? Jeśli czegoś nie zrobisz, i to szybko, stracisz takiego wartościowego i kochanego chłopaka, a drugiego takiego już nie spotkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllllaaa
posłuchaj autorko - koles jest dla mnie swiety. Naprawde. Ja sama nie jestem tak cierpliwa jak on. Nigdy nie czekałabym na faceta tyle czasu. NIgdy. Pół roku to już szczyt moich mozliwości :) Ja proponuje takie rozwiązanie. Daj mu odejśc, niech facet zobaczy co to prawdziwe życie, niech zrobi to o czym marzy. Niech zobaczy co sie dla niego liczy w zyciu najbardziej, niech sam zdecyduje czy chce na Ciebie czekac czy chce zyc po swojemu. Moze znajdzie inna, moze znajdzie ale odejdzie bo seks nie bedzie tak wazny jak Ty. A Ty w tym czasie kiedy on bedzie sie zastanawiał co wybrac - abstynencje seksualna z Toba czy normalny związek z inną - idz do seksuologa, do psychologa, gdziekolwiek gdize uzyskasz jakas pomoc. Moze twoj facet wybierze Ciebie, moze tak bardzo Cie kocha, ze seks z inną nie bedzie tak fajny jak związek z Tobą. Jesli Cie kocha to wróci. Ale pozwól mu przezyc zycie normalnie, tak jak on tego chce. Nie ograniczaj go. Jestescie inni, kazde z Was ma inne wartości... nie dogadacie sie w tej kwesti poki on nie zrozumie co jest dla niego najwazniejsze. Seks czy Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jruuf
no i dobrze ze Cie rzuci! juz dawno powinien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz się nie zgodzę z bellą. Odejście zaprzepaści wszystko i już nie będzie powrotu. Na 95%. Poza tym nie uważam za właściwe robienie podziału między seksem a miłością. Dla większości normalnych ludzi seks jest jednym ze sposobów okazywania swoich uczuć (miłości) - tak jak przytulanie i pocałunki. Dlaczego poważna rozmowa to jedyne wyjście. Ona powinna mu powiedzieć, że chce się z nim kochać, ale teraz już nie ma co na siłę się zmuszać, bo seks nie sprawi jej radości. Ale niech zaczną powoli od pieszczot, rozbierania się, całowania swoich ciał. Niech ustalą kierunek. I do końca roku niech do czegoś dojdzie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i prawidlowo chlopak zrobil
zyc w celibacie tyle lat. a ty pewnie i tak sobie w pizdzisku co noc reka mieszasz ,a na forum zgrywasz cnotkie hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllllaaa
ale to jest rozwiązanie. Ona na seks sie nigdy nie zgodzi a ten facet... nie wiemy jak mysli i co czuje. Moze jednak seks nie bedzie dla niego tak wazny? moze bedzie chciał wrocic? niech da mu odejśc, niech facet zobaczy co sie w zyciu liczy. Nie mowie ze ona ma na niego czekac 10 lat - choc i tak pewnie bedzie. Ona ma problem i musi to wyleczyc, on jest zdrowy, niech zyje tak jak chce. A co bedzie potem jak znow sie spotkaja... niewiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego poważna rozmowa to jedyne wyjście. Ona powinna mu powiedzieć, że chce się z nim kochać, ale teraz już nie ma co na siłę się zmuszać, bo seks nie sprawi jej radości. Ale niech zaczną powoli od pieszczot, rozbierania się, całowania swoich ciał. Niech ustalą kierunek. I do końca roku niech do czegoś dojdzie. nie dojdzie. Ona nie chce z przymusu. Teraz zamknie sie w sobie jeszcze bardziej. Niech da facetowi zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bellla - nie czytałem wszystkiego, więc nie wiem, czemu dziewczyna (22 lata!) unika seksu od 4 lat. W dodatku jak przeczytałem, oni się wcale nie pieszczą (nie uprawiają pettingu). Poniekąd to logiczne, ale chore dla związku. Tak mogą zachowywać się 16-latki, ale nie osoby dojrzałe (dorosłe). Jeśli ona nie widzi możliwości obecnie na rozpoczęcie współżycia, to jedynym sensownym wejściem jest rozstanie. 4 lata to stanowczo za długo - chłopak nie czuje się kochany, nie widzi jej zaangażowania. Może czuć się nieatrakcyjny i że ją nie pociąga. Po co ma się męczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet długo wytrzymał,chyba w wieku 24 lat wie już czego chce ,potrzebuje,pragnie powinni się rozstać,nie wyobrażam sobie braku ciepła bliskiego mi ciała przez tyle lat ,no nie potrafię tego pojąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belllllaaa
ja czytałam. Ona czeka na odpowiednią okazję. Chce seksu, bo uwaza go za najpiekniejsza rzecz ale chce to zrobic w odpowiednim momencie... ktory nigdy nie nastanie, bo zawsze znajdzie sie inny, lepszy moment... za miesiąc, rok, dwa... tez nie pojmuje jak dorosli ludzie decydują sie na takie coś... ona ma problem a on sie przy niej marnuje... przytulanki, głaskanie po plecach, buziaki sa dobre w podstawówce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie doczekapięknej chwili bo facet ją już teraz rzuci ,przeciągnęła sprawę pewnie jeszcze niedawno był szaleńczo zakochany ale ile można na kogoś patrzeć i po włosach głaskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno po tym rozstaniu w końcu doceni chłopaka. niestety za późno. Ale będzie miała nauczkę na przyszłość i może kolejny chłopak będzie już miał z nią łatwiej? Tylko szkoda tego obecnego (może już byłego?). :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierze, ze dorosla, emocjonalnie dojrzala osoba moze pisac takie glupoty jak autorka tego topicu. Maja racje Ci, ktorzy odsylaja ja do seksuologa. Kobieto, to ze czekal na Ciebie 4 lata dowodzi, ze w pelni Cie kocha i szanuje. Gdyby nie szanowal, nie doczekalabys tej 4 rocznicy z tak cierpliwym i co wazne- mlodym mezczyzna! Na co Ty czekasz? Jaki to ma byc ten wlasciwy moment? Tego sama nawet nie wiesz. Dajesz mu tylko zludzenia i puste obietnice, nic wiecej. Pozwol mu odejsc, skoro go kochasz. Bo on dla Ciebie nie jest rownie wazny, jak Ty dla niego. Ty kochasz tylko siebie i swoje idealy. Nie ma w Twoim zyciu miejsca na dawanie czegos od siebie ukochanej osobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×