Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Ja na jego temat nie mam już nic do powiedzenia nie odzywa sie od dwoch dni wiec jak wyzdwaniac za nim nie bede. Nie chce brac odpowiedzialnosci za dzieckot o nie,łaski mi nie robi.. ja tez sie wychowałam bez ojca i żyje. Alimenty płacic bedzie czy sie mu to podoba czy nie ;) i jeszcze podam go o wyprawke. patyczkowac sie z nim nie bede. Dobrze ze mam oparcie w mamie i przyjaciółce bo nie wiem co bym bez nich zrobiła... Ale dam sobie rade. :) I dziekuje ze Wy tez jestescie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szubi i pamiętaj , że jak on taki mądry , to co pół roku możesz mu zwiększać te alimenty i najmniej o ile podwyższa sąd to 50 zł , moja koleżanka była w takiej sytuacji i dostała za pierwszym razem małe alimenty , ale jej poradziła sędzina , żeby co pół roku podwyższała , bo to jest normą , a co do wyprawki to pewnie , też go podaj , tylko najlepiej , żebys miała jeszcze paragony , że tyle a tyle wydałaś , niech wie ile kosztuje dziecko i gratuluję postawy , tylko się nie złam , masz tyle wsparcia ze strony bliskich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradzisz sobie dziewczyno:) Kurde, nie mogę spać, wczoraj obudziłam się po 4 i dupa ze spaniem, dziś o 5 i też już oczy się nie zamkną. Też tak macie? Aha, no i głodna jestem non stop, ale to dzień jak co dzień ostatnio. Niunia mnie chyba skopała konkretnie w nocy, bo mnie cały dół brzucha pobolewa- sobie malutka zrobiła ze mnie worek treningowy. już się nie mogę doczekać wizyty u gina- mam parę wątpliwości do rozwiania, no i ogólnie dowiem się co u dzidzi. Jak często teraz macie wizyty? JadDo tej pory miałam co 3 tygodnie, ale gdzieś wyczytałam, ze po 32 tc wizyty powinny być co dwa tyg... Pozdrówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spania ja też już mam problemy , wstaję około 3-4 nad ranem , o dziwo dziś pospałam do 6 , ale chyba tylko dlatego , że wczoraj kończyliśmy remont pokoju i się nieźle narobiłam , a wizytę mam teraz po 3 tygodniach , ale juz będzie na pewno co 2 tygodnie i pewnie ktg trzeba bedzie zacząć robić co jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Szubi - głowa do góry, przykro że musisz przez to przechodzić, ale niestety tak bywa. Jesteś silną kobietą, dasz radę;) Zuzia, ja byłam w piątek miałam się umówić za 2 tygodnie na wizytę, umówiłam za 3 bo święta są. A po 35-36 tygodniu co tydzień. Mnie ostatnio wzięło na sprzątanie, porządkowanie rzeczy. Wyprałam część ciuszków dla Bartusia ale prasowanie mi nie po drodze;) Piękna się pogoda zrobiła. Wczoraj przesiedziałam ponad 2 godziny na ławce z książką. Torba skompletowana, muszę spakować. Brakuje mi tylko kilku rzeczy, ale to już na serio drobiazgi;) Czekam na 2 paczki z allegro i czekam cierpliwie na poród;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie brzuszki, * Jestem ostatnio bez energii, spalabym calymi dniami, pobudzam sie tylko malymi dawkami slodkosci ale praktycznie bez przerwy...no wlasnie, nie wyobrazam sobie dnia bez ciastka, kazda wyprawa do sklepu konczy sie w cukierni, az sie boje wejsc na wage. Wiem, ze to blad ale nie potrafie sobie odmowic tej przyjemnosci. *dziewczynki, fajne te wasze brzuszki, moj tez rosnie, widze zmiany z godziny na godzine :) , a szczegolnie wieczorem taki arbuzik przede mna. ...i fajne wasze malenstwa. Ja juz nie bede miala zadnego USG,zadnych pomiarow itp., wiec coreczke zobacze dopiero po narodzinach. U mnie wyglada to tak, wazenie, badanie moczu, bicie serca malca i mierzenie brzucha. To wszystko. Jestem troche rozczarowana, bo w Polsce jest inaczej...ale nic na to nie poradze. Zapisuje tylko ilosc ruchow malej/godz. rano i wieczorem. * Zazdroszcze Wam troche tych urzadzanych pokoikow/kacikow dla dzieciatek. Ja w tej chwili zyje ja cygan, na walizkach. Od stycznia duzo podrozujemy i jestem juz tym zmeczona, tak bardzo chcialabym moc odpoczac. * Zgaga dopada mnie najmniej 2x w tyg, a i w nocy nie daje spac, Maalox pomaga ale na krotko. Staram sie duzo chodzic ok.1.5-2 km dziennie, nie zawsze mi sie to udaje, bo zadyszka lapie czesto, ale z pomoca transportu miejskiego radze sobie hehe.. * Ostatnio radze sie doswiadczonych kolezanek/mam, w co warto sie zaopatrzyc, a co jest zbednym wydatkiem i powiem ze juz kilka rzeczy z mojej listy zakupow odpadlo. *Tesciowie moi (pisalam o nich wczesniej), sa bardzo rozrywkowym ludzmi, biegaja z imprezy na impreze(przy nich czuje sie jak emerytka :) ), wiec nie maja czasu na wtracanie sie w nasze sprawy, poza tym tesciowka wie ze nie lubie jak sie "madrzy" nie pytana, wiec jest spokoj. Czasem tylko "pluje" do ucha swojemu synciowi ale to mi nie przeszkadza dopoki nie ma to wplywu na nasz zwiazek. *Moj M. zauwazyl ostatnio, ze go zaniedbuje z obiadkami i unikam kuchni, ale nie narzeka, kiedy trzy dni pod rzad je pierogi ruskie hehe....A ja po prostu zbieram sily na pozniej. * waga idzie w gore, rozstepow brak, rece i nogi troche puchna. *szubi, glowa do gory, wszysko sie ulozy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryfnofrela, czytam Twoje wypowiedzi i mam wrazenie jakbym czytala swoje mysli :D Moja tesciowa uznala ze po porodzie wezmie tydzien urlopu zeby mi pomoc ale zapomniala spytac czy ja tego chce ;)Oswiadczyla to mezowi :)Juz sie nie moge doczekac az podziekuje jej za dobre checi. Ludzie chyba zapominaja ze dziecko rodzi sie rodzicom i to oni sa za nie odpowiedzialni i jak beda potrzebiwali pomocy to poprosza. A takie zakladanie ze zlote rady i pomocna dlon jest niezbedna doprowadzaja mnie do bialej goraczki ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie chciałabym żeby ktoś non stop obserwowal moje poczynania. Nie widze tez sensu, w koncu to mama najwiecej czasu spedza z dzieckiem i ew tata powinien wyciagnac pomocna dlon. jedyne co na poczatku, ale nawet nie w pierwszym tygodniu moze zrobic ktos 3 to wyjsc z wozkiem na spacer albo obiadek ugotowac czy przyniesc ale do tego nei trzeba calodobowej opieki. Mama jest najlepsza opiekunka, a jak bedzie miec problemy to pewnie poprosi o pomoc :) Ad obiadow-to duza pomoc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Dziewczynki, synek mnie podkopuje w brzuszku coraz intensywniej - zresztą ostatnio jest bardzo ruchliwy i w dzien i w nocy. Standardowo mam zgage i problemy ze zmianą nocnej pozycji. wracając do szpitalnych odwiedzin, to jestem w 100% przeciwna zeby odwiedzała mnie caaala rodzina, znajomi itd, itp. mąż mi w zupełności wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej w poniedziałek :D Olcia CK - ja też uważam że nie masz się co martwić, sama urodziłam się jako potoczny "dystrofik" mimo że przyszłam na świat co do dnia z terminu @ więc nie byłam wcześniakiem to ważyłam 2190 i miałam 48cm. Szybko się jednak okazało że nic to i już w przedszkolu byłam jedną z najwyższych :D tak więc spokojnie, a lekarz dobrze że nie olewa tylko zapobiega ;) Melduj ze szpitala co tam jak tam i w ogóle. Uszka w górę :D wi82 - ten ból w pachwinie to obstawiam że Maleństwo nacisnęło na Twoj nerw kulszowy a to bardzo bolesne jest, wiem bo miałam ze 2 razy to w ciąży ale moja szwagierka miała cały czas po 34 tyg. :( Zuzia - to Ty często sprzątasz :P ja odkurzam 2 razy w tyg max. hehe Na jedzenie niezdrowe też mam czasem chęć, KFC lub Mc Donald. Ale od czasu do czasu można :) Ja też budzę się wcześnie wyspana, ale coraz gorzej w nocy sypiam. Gryfnofela - ja też siedzę od początku na L4 więc całą wyprawkę itp organizowałam sobie na spokojnie już od grudnia :) podobnie z innymi rzeczami. A iiiii królestwo za zmywarkę .... ja nie mam na nią miejsca. Co do brzucha - ja teraz mogę włożyć między brzuch a piersi 1-2 palce podobno opada jak można położyć całą dłoń lub przynajmniej 4 paluszki ;) A opada po 36 tyg bo macica w 36 tyg osiąga swój najwyższy punkt. Szubi - będzie dobrze !!! Ja mam wizyty od początku co 3 tyg bo na tyle Ginka wystawia mi L4. Ale teraz po piątkowej wizycie będę latała pewnie co 2 tyg... Wy też macie problem ze spaniem widzę.... u mnie najgorzej z pozycją żeby się z tym brzuchaczem ułożyć jakoś względnie. Zielone szkiełko - ja też mam już wszystko skompletowane ale torbę zapakuję dopiero dziś bo muszę wyprasować parę rzeczy jeszcze. Pranie Małego też już robię ale z żelazkiem gorzej więc rozumiem ;) Niezapominajka - ja też jakąś mam niemoc w sobie ostatnio :) o słodyczach nie wspomnę, ale staram się sięgać po pomarańcza i gruszkę zamiast po ciastka ;) nie zawsze mi to wychodzi ale próbuję :) Z obiadami mam to samo - dziś też serwuję pierogi od teściowej hehe Seta - kuruj się !!! Dziewczyny a zastanawiacie się czy tygodniowy urlop tacierzyński, który od tego roku przysługuje Mężom wybierać zaraz po porodzie? Bo my się zastanawiamy..... Powiem szczerze że wczoraj gadałam z koleżanką która ma 4 miesięczniaka i powiedziała że lepiej to zrobić po 2-3 tyg od porodu bo wtedy jest pik hormonu w dół i kobiet mają lekkiego baby bluesa i wtedy to waparcie jest najbardziej potrzebne. Co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki 27
dziewczyny czy słyszałyście coś o wymazie na paciorkowca który trzeba zrobić tylko po35 tygodniu ciąży ja byłam w ubiegłym tygodniu u ginka i mi powiedział że dostane skierowanie następnym razem termin mam na połowę maja pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demi 1982 - hehe, to spoko, że ktoś myśli podobnie do mnie i nie jestem wyalienowana;) BÓL W PACHWINACH - rozciągające się wiązadła podtrzymujące macicę. normalne w ciąży. niektóre farciary tego się nie uświadczą - mnie oczywiście nie ominęło;) ŻAREŁKO - jem różnie, zależnie od dnia i nastroju. nie raz, nie dwa jadłam w makdonaldzie mojego najulubieńszego mc chickena czy big maca, bo po prostu je uwielbiam:) ale w zasadzie moja dieta nie różni się w niczym niż ta sprzed ciąży. staram się wcinać owoce i warzywa ale ciężko mi to przychodzi.. jem dużo słodyczy - tak jak zwykle. natomiast nie jem tego, co "zakazane" - sery pleśniowe, orzeszki ziemne itp. co do tego opadającego brzucha - może optycznie się obniżył, bo np maluch zmienił pozycję i jest niżej po prostu. ale dopóki nie poczuję ulgi pod żebrami, w oddychaniu, w siedzeniu i w innych sytuacjach - nie podniecam się obniżaniem:) WIZYTY - od miesiąca mam co 2 tygodnie. na nastepnej wizycie dostanę skierowanie na ostatnie (jak powiedziala sama lekarka) już badania podstawowe + kiły i inne mogiły, by ewentualnie je migiem wyleczyć. SPANIE- od tygodnia tfu tfu tfu mam zacne spanko. ale w styczniu, lutym to niezależnie od tego, o której się położyłam kimono, to i tak ok3 nad ranem murowana pobudka i basta! spania nie będzie! nie wiem co sie zmieniło, ale kurde nie piszę nic więcej w tym temacie by nie zapeszyć;) dziewczyny, z ręką na sercu, ćwiczycie cokolwiek? cos tam mi się kojarzy, że zuzia pyka setkę przysiadów:) agnes i broneczka baseny itp. a ja nic!!!!!!!!! tak strasznie mi się nie chcę!! cholerna karimata w dalszym ciągu zapakowana w folię, na dnie szafy... nigdy nie byłam aktywna fizycznie, leń ze mnie śmierdzący ale chciałabym siebie samą pocieszyć, że poza mną, ktoś też jest bierny, pasywny, lewy..:D TACIERZYŃSKI -kwestia do przedyskutowania z mężem. na bank z niego skorzystamy ale kiedy to, sie okaże.. ostatnia kwestia, dość krępująca i irytująca... macie hemoroidy? ja w czwartek, po goleniu bikini i sprawdzeniu w lusterku czy wyszło gładko czy nie, odkryłam, że mam hemoroida!!! nic mnie nie boli, nic mnie nie piecze, nie swędzi a jednak wystaje z tyłka. nie mam zaparć, jem błonnik (podobno jego brak wpływa na rozrost tego cholerstwa), no ale odkąd jestem na L4, prowadzę siedzący tryb życia i chyba to może być powodem.. wiem z opowieści, z czasopism, że to bardzo częste u kobiet w ciąży czy po porodzie. zgaga - okej, wiązadła - okej, rwa kulszowa - spoko, co zrobić, ale cholera jasna, jeszcze mi hemoroida w dupie brakowałooo??????;) kumpela położna mi opowiadała, że zaraz po porodzie, lekarze "wpychają" je palcami do środka, no ale mogą się powtórzyć i zjawić niepożądani przy kazdej następnej ciąży i dłuższym posiedzeniu na kibelku.. no nic, przy następnej wizycie, w przyszłym tygodniu w czwartek pokaże lekarce tyłek, przepisze mi maści i czopki i będę się faszerować:) kurdelebele:) jak nie urok, to hemoroid:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tacierzyńskim
Broneczka, Gryfnofrela, ja rodziłam rok temu i w szpitalu lekarz spytał mnie czy wypisać L4 dla męża po porodzie na opiekę nad żoną. No i dostał 2 tygodnie zwolnienia i był ze mną przez ten czas :) Nie każdy lekarz to proponuje ale każdego można poprosić, zwłaszcza po cc jest potrzebna pomoc ale po sn również. A tacierzyński można dodatkowo wykorzystać :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za slowa otuchy :) przynajmniej tutaj moge sie wyzalic troszke :D Wlasnie pakuje torbe. 3majcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlciaCK trzymaj sie, na pewno bedzie dobrze, jak lekarz jest ostrozny to dobrze, gorzej jakby olal temat :) Szuubii faktycznie dobrze, ze nie wyszlas za niego, a teraz jeszcze mowi ze ani grosza.. szkoda gadac takie podejscie do wlasnego dziecka.. dobrze ze z nim nie jestes, kiedys przejrzy na oczy i bedzie zalowal.. badz silna :) Wi82 z ta pachwina to moga byc wiezadla, jednak jak bol jest staly i nie przechodzi to wlasnie nerw kulszowy, ja to mam tak od 6 miesiaca, raz mocniej, raz slabiej ale ostatnio niestety mam wrazenie ze to sie nasila, budze sie w nocy i jakby mi ktos gire pradem porażal od samej pachwiny, posladka prawie do samej kostki.. masakra, a zmienic pozycje w nocy to dopiero wyzwanie, podobno przejdzie po porodzie hehehehe tylko nie wiem jak ja nogi rozloze do porodu z tym bolem hehe :) Gryfnofrela z reka na sercu ;) na basenie w czasie ciazy to ja bylam dwa razy :D fakt od poczatku staralam sie cwiczyc i mialam na zmiane salse z joga fat-burn dla ciezarnych, pilates dla ciezarnych i joge taka typowa dla ciezarnych.. no i najlepiej mi szlo w 1 trymestrze, w 2 juz gorzej, a ostatnio jak robilam pilates to nie dosc ze juz nie moglam zrobic wszystkich cwiczen, to jeszcze naciagnelam sobie cos w nodze, wiec teraz tak naprawde robie tylko ta joge typowa, bo jest fajna relaksujaca, no i mam ambitny plan jezdzic raz w tygodniu na basen no ale co z tego wyjdzie to nie wiem:) ale cholera mnie bierze jak widze te laski w tym pilatesie czy salsie z brzuchami w 8 miesiacu ciazy co skacza jak motylki a ja jak czolg taki ledwie macham nozkami :) bueheuheu nie moge z tego hemoroida sorry bo tak smiesznie to opisalas :) boze musze obejrzec swoj tylek hehehe moze sie nie spodziewam a on tam juz jest :D a tak w ogole to na glownej stronie kafeterii jest artykul cialo po porodzie i jak przeczytalam te wypowiedzi pod nim to masakra.. kurcze ja sie troche boje tego jak bede wygladac, zawsze staralam sie dbac o siebie, a teraz to niewiadomo czy zaloze jeszcze bikini, a w ogole to nietrzymanie moczu np masakra :/ czemu mezczyzni nie rodza powinien byc wybor ;) Tacierzynski good idea :D moj maz to by chcial najchetniej za mnie siedziec na macierzynskim, ja mam jakiegos prorodzinnego meza, w ogole to mowi to co rodzisz Kubusia i zaraz zabieramy sie za nastepne... yyyy.. no comments :D Niezapominajka, Broneczka, ja wstaje kolo 9-10 a niemoc ogarnia mnie juz o 12, tak naprawde budze sie do zycia ok 17 i pozniej tak moge do 2 w nocy, jak Kuba odziedziczy ten rytm to ja nie wiem :D A co do slodyczy to juz nic nie powiem.. od dzis postanowilam ze jem ich mniej i bede chrupac jakies marchewki, kalarepki, jabluszka, ale ja mam na to dlugie zeby wiec nie wiem co wyjdzie, ewentualnie dopuszczam grzanke z dzemem albo serek danio :D ambitny plan... a big maca to w ogole kocham, to jest moja kanapka zycia, bo jak bylam na studiach to codziennie ja wciagalam a i tak wazylam 48 kg ciagle :D a mieszkam 2 bramy od macdonalda wiec oczywiscie cos z maca co jakis czas wjezdza do zoladka, ostatnio glownie lody i ciasteczka :) Co do pomocy mojej mamy to mam mieszane uczucia, bo wiem ze przyjdzie taki moment ze bede chciala zeby ona przyjechala mi pomoc, tym bardziej ze maz np bedzie w pracy a ja sama z jakas deprecha :) tylko na pewno bedzie mnie wkurzac jak mi bedzie gadac ze to a to robie zle i pouczac non stop, no ale ona nie jest z tych typow... ale to moja mama, tesciowej bym nie dala :D z reszta to abstrakcyjna wizja bo tak jak wspomnialam tesciowa daleko i sie nie wybiera... W weekend bylam w szkole, ogolnie podbudowana bo wszyscy mowia ze dobrze wygladam i nie wiadomo gdzie te 14 kg i ze swiezo na buzi (fakt tradzik mi zszedl w ciazy), ale jak mowie ze jeszcze prawie 2 miesiace to sa w szoku bo brzuch mam wg nich wielki, a jest jedna dziewczyna tez w ciazy tylko 1,5 miesiaca do tylu i prawie w ogole nie ma brzucha :) swoja droga wydaje mi sie ze Mlody zmienil pozycje moze juz ma glowke na dole bo jakos tak lzej pod zebrami, a i maz zauwazyl ze jakby brzuch mam troche mniej szpiczasty na gorze :) jutro wizyta wiec moze sie dowiem co i jak, teraz juz bede miala co 2 tyg, a jakos przed porodem co tydzien :D O kur... ale sie rozpisalam :D no to miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, *czy wiecie jak wyglada sprawa becikowego dla kobiet rodzacych za granica,czy jest cos takiego dla nas? *mam problem z wybraniem odpowiedniej wielkosci butelek dla malucha. Czy to w ogole ma jakies znaczenie czy tylko wielkosc smoczka. Czym Wy sie kierujecie przy zakupie ww.? *Problem ze spaniem tak jak u was, znalezc odpowiednia pozycje trudno, pomimo poduszki jakia podkladam pod brzuch. Krece sie i skacze po lozku, ze nawet moj M. nie spi ze mna w jednym lozku.. *gryfnofrela,mysle ze powinnas sie zprzyjaznic ze swoim hemoroidem. Nigdy Cie nie opusci-taka informacje uzyskalam od lekarza i dziewczyn majacych to dziadostwo. *jak czytam o chlopaku Szubi i o innych takich, to tylko obciac jaja, zostawiajac dziurke do sikania..az noz sie w kieszeni otwiera! *acha i jeszcze jedno, ktory to ten plyn Oliatum do kapieli kupujecie, ja widze tylko do skory problemowej, moze nie tam szukam gdzie trzeba?? czy jest to plyn do stosowania przy kazdej kapieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a my wczoraj mieliśmy sesję ciążową :-) super sprawa polecam - mega zabawa - tak się bawiliśmy jak małe dzieci a i jaka pamiątka będzie :-) i dzisiaj byłam u Pani diabetolog, która mnie pochwaliła za cukier na niskim poziomie - pisałam ostatnio, że mam cukrzycę ciążową i co najważniejsze mam tylko 3 kg na plusie w dodatku na wagę stawałam w kozakach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agens - ty się cwaniaro ;) nie chichraj z cudzego wypadku, bo ja się śmiałam ze szwagra, który dosłownie tydzień temu leżał w szpitalu i któremu - o ironio - wycinali upierdliwego hemoroida:) a tu klops, dwa dni później i mnie coś urosło hehe. kurde blaszka, ja nie chcę mieć hemoroida za przyjaciela;) no ale jeśli już mam się jakoś tak z nim zżyć, zakumplować i skoro mamy ze sobą dzielić resztę życia, może powinnam go jakoś nazwać.. a tak nawiasem mówiąc - cycki w ciąży to mi urosnąć nie mogły, a hemoroid - owszem;) jak to śmieje się mój zdegustowany mąż - u mnie zawsze wszystko jest od dupy strony hehe. niezapominajka - wydaje mi się, że becikowe dotyczy jedynie ciężarnych rodzących na terenie Polski. moje kumpele rodzące w irlandii dostawały tamtejszy child benefit na dzieciaka, no a z polski nic się im nie należało, bo skoro mieszkały, pracowały, płaciły podatki za granicą, to niby z jakiej racji? odnośnie butelek - z tego co sie orientuję (a w tematach ciążopodobnych siedzę dopiero od stycznia..) to wielkość butelek jest bez znaczenia. ważnym elementem jest natomiast dopasowanie smoczka. ja kupowałam butlę 260ml z tommee tippee, smoczek 0-3m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihihi no wiesz trudno o takich prawdziwych przyjaciol na całe zycie :D proponuje imie Stefan :D moja siostra zawsze jak znajdzie jakiegos pająka to nazywa go Stefan albo Franek.. z punktu widzenia mojej arachnofobii to troche chore jest :D a z tym od dupy strony tez dobre hehehe gratuluje poczucia humoru :) Niezapominajka gdzies przeczytalam na jakiejs stronie z wyprawką dla Malucha że powinno sie mieć po dwie butelki 125ml i 260ml (tak mniej wiecej pisze wg wymiarów Aventu), ale czemu az tyle tych butelek to nie wiem bo sie nie znam jeszcze :) Dodka matko 3kg to ja mialam w pierwszym miesiacu ciazy :D ale gratuluje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Właśnie wróciłam od lekarza. Z malutką wszystko ok, zrobił mi usg pomierzył małą i wyszło, że waży 2300:) coraz większa ta nasza Marysienka. Przepisał mi kropelki do nosa i oczu bo mnie straszny atak alergii złapał (miesiąc wcześniej niż zawsze), wiec mam nadzieję że nie będę dziś zasypiać z zatkanym nosem. A tak to wszystko ok, no i co mnie najbardziej cieszy malutka jest już ułożona główką na dół. Miłego wieczorka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryfnofela - rozwaliło mnie Towje poczucie humoru i bezpardonowość - ja dla przyjaciela proponuję imię Henio ;) Co do butelek - ja też mam AVENTA, 125 i 250 malutkie po kilka sztuk bo odziedziczyłam po bracie :) no i dwie dostałam w przychodni nówki sztuki. Tylko smoczki muszę dokupić do tamtych ale to jak przyjdzie potrzeba bo na razie liczę że się Jaś od cycka nie odessa do 6 m-ca :D Ćwiczenia - basen regularnie, piłka dmuchana w domu i trochę macham ogólnie nóżkami i się rozciągam, teraz typowo pod poród już. Nawet w trakcie oglądania filmu czy czegoś tam. No i spacery - tyle ja robię ;) A i tak 14 kg na plusie choć podobno absolutnie nie widać, widać tylko arbuza z przodu hehe zresztą fotki macie na emailu więc wiecie jak jest. Olcia - trzymaj się tam ciepło. Pomarańczko od tacierzyńskiego - naprawdę można dać L4 dla Męża na opiekę???? Pierwsze słyszę....... a który lekarz to wypisuje? W szpitalu przy wypisie czy moja Gin czy kto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes 3d - muszę się pilnować bo startowałam z wagi ponad 80kg ale tfu tfu odpukać na razie jest tak jak mi koleżanka wykrakała, że dużo nie przytyję, bo dzidzia będzie ciągnęła z moich zachomikowanych kilogramów i mnie wyciągnie i na razie tak jest pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O tacierzyńskim
Broneczka, mnie o to spytał lekarz który miał dyżur podczas porannego obchodu w dniu wypisu. Spytał czy potrzebne zwolnienie dla męża. A ja- ale o co chodzi, no i on mówi że mąż ma prawo wziąć L4 na czas do 2tygodni na opiekę nad członkiem rodziny, w tym przypadku na mnie po porodzie. No więc skorzystałam :) A tacierzyński mąż wykorzystał w lutym bo w kwietniu mija nam czas bo dziecko kończy roczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ad wyglądu- Dziewczynki, którre rrrodzicie 1 rraz, nei przejmujcie się, ja wyglądałam całkiem nieźle, mój brzuszek tez calkiem plaski był, został mi wtedy lekki cellullit :) Ale spokojnie bikini nosilam. Teraz za to się juz zaczynam martwic, juz nawet nie kg tylko rozciagnieta skora. Ale mamy juz mezow, ktorzy powinni nas kochac za to jakie jestesmy i mimo wszystko :P Mój problem jest w tym ze ja ogolnie wolalabym wgladac dobrze i sie jeszcze choc trochu podobac :/ Ale nasze kochane ciałka wykonuja teaz ciezka rrobote wiec trzeba im tez czasu zeby wrociloy do formy....ale gluie mysli o sobie brrzydkiej i tak mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u mnie jeżeli chodzi o ćwiczenia to ubolewam, ale gin zakazał mi robienia przysiadów, bo przez to niusia może "wyjść" wcześniej. Także od dwóch tygodni tylko jakieś takie rozciąganka niewinne i nic poza tym, no można jeszcze policzyć, że ćwiczę mięśnie Kegla:) i oddychanie podczas porodu- nie chodzę do szkoły rodzenia ale sobie naszukałam o tym materiałów i dmucham jak telewizję oglądam:) a no i jakieś tak spacerki, bo pogoda ostatnio przednia:) Dziś mam wizytę, ciekawe co tam u mojej dzidzi? Nie wiem, czy będę miała usg, może nie bo ostatnio miałam. Co do rozstępów, to na razie brak ale jeszcze wszystko przede mną. Znam przypadki, że powychodziły kobietom dopiero w ostatnich dniach przed porodem. Ale smaruję, masuję skórę ile wlezie i jeżeli pomimo tego wyjdą, to znaczy, ze to nie moja wina:) JA chyba miałam hemoroida na początku ciąży, ale nie byłam do końca pewna, wyczułam tylko "tam" taką małą niebolesną kuleczkę, ale od razu zasmarowałam maścią i na drugi dzień nie było śladu. No dziś biorę się za pranie ciuszków, a co tam, remont remontem- pochowam najwyżej poprasowane ciuszki do torby podróżnej, bo ja się boję, że nie zdążę. A z kilogramami...aż się boję wejść na wagę, czuję się jakby mi przez ostatnie 3 tygodnie przybyło z 5 dodatkowych! Ale zobaczę po wizycie...:) To zwolnienie dla taty i ten cały tacierzyński to bardzo dobry pomysł! Broneczka, jak macica osiąga swój najwyższy punkt w 36 tygodniu ciąży to wychodzi na to, że ja swoją będę mieć gdzieś w okolicach szyi:) Już teraz cycki mi na niej leżą a o założeniu stanika nawet miękkiego mogę zapomnieć- no oczywiście zakładam szczególnie jak gdzieś wychodzę, ale np wczoraj tak sobie obtarłam skórę pod piersiami, że do dziś się dotknąć nie mogę, chociaż stanik był luźniutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny mam do Was takie małe pytanko. Od dwóch dni zaczęła mnie strasznie boleć stopa, praktycznie nie mogę na nią stanąć. Powoli zaczyna też puchnąć i robi się trochę czerwona. Czy Wy też tak macie i czy to normalny efekt uboczny ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do stóp to mnie tez bolą i zaczynają puchnąć to samo dłonie ale to chyba takie uroki...:) wczoraj byłam u lekarki i w sumie wszystko ok ale powiedziała mi że jak na ten tydzień ciąży( 32 ) to jest dzidziuś jest za malutki ,nie wiem o ile bo powiedziała mi że robiła pomiary i powinien być większy ...:( muszę isć za dwa tygodnie na usg położnicze na dokładne pomiary , od wczoraj chce mi się tylko płakać bo się martwię że coś jest nie tak.... za to moja mama powiedziała że oni w tej klinice naciągają(mamuśka jest z natury podejrzliwa) ale sama nie wiem po co by mnie lekarka straszyła ... u mnie teraz wizyty co 3 tygodnie bo były co 4 ,niby nie ma potrzeby chodzić do niej co 2 tygodnie jak wszystko jest w porządku u mnie też torba prawie spakowana ale jeszcze muszę dokupić parę rzeczy...mam nadzieję żę zdążę ;) ale się uśmiałam z tego hemoroida ,aż chyba sama dzisiaj pozaglądam w lusterko :D oczywiście współczuję bo to pewnie nic przyjemnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyny jeszcze jedno może troche głupie pytanie ale mam wrażenie że "coś" mi puchnie między nogami :D czy któraś też tak może ma czy tylko ja jestem taki ewenement ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam kiedyś koleżanke poznaną na kafeterii która miała nika "owłosiona hemoroida " :P powiem tylko tyle że naprawde ją lubiłam, jest prześliczna i przezabawna :) aaaa tak serio to ja miałam przed ciążą takie bolesne i dziekuje że chciaz ta przypadłoc mnie omineła w ciąży chociaz pewnie przy porodzie wyskoczy. ja ostatnio tez tak mam że mogłabym cały dzien spac i leżec i nienudzi mi sie nawet bo zaraz zasypiam tylko potem w nocy nie spie a próbuje sie kręcić i przewracac z boku na bok ;) co do słodyczy przed ciazą mopgłam ich nie jesc wcale za to teraz masakra !!!!! szczególnie mam jazdy na lody!!!! ps. dzis na obiad makaron ze szpinakiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pije trampki :D:D:D:D:D trudno powiedziec :D opisz to "coś" czy bardziej sprzodu czy z tyłu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×