Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

witam dziewczyny zagladam tu mega żadko - przepraszam, ale was poczytuje, kotik czym u ciebie się objawiało to obniżone napięcie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia U nas neurolog stwierdziła,że ma trochę słabe rączki kręcąc nimi kółka, podciągała go do siadu nie podciągał głowy, leżąc na brzuszku też. Nie wyciaga rączek po zabawki, głowe ma przechyloną często na prawo, wygina główkę do tyłu. Ja bym mu dała czas na to wszystko ale martiwłam się bo miał również od urodzenia stwierdzona asymetrie komor mozgowych wiec tego pilnuje. Głowke też miał większa ale zrównała się już z klatka i myśle że jest ok. 2 wrzesnia ide do lekarza od rehabilitacji i on mi chyba dopiero prawdę powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seventy popieram-tez bym dziadowi nie odpuściła! Karina-mój nick to po prostu pierwsze litery mojego imienia i nazwiska plus rok urodzenia-nic skomplikowanego.Opatentuj haka-będę pierwsza klientką!Kurcze szukam i szukam i nie mogę znaleźć tego posta co się jakaś pomarańczka popłakała(sic!)podrzućcie kochane! Agnes3d ja też mam etap marudzenia,gdzie wszystko ble i do dupy,może dlatego,że zmieniłam mleko.Sprawdza mi się aptamil-to to samo co polski bebilon-kupy w końcu żółte a nie zielone,ale jakby lekko pieniste?No,ale już przy tym zostanę,bo ile można zmieniać.No i mój mały rybożabossak spał dziś lepiej,bo do 6-yuuupppiiii!!!!Z pobudką o 2. Ja wczoraj zaliczyłam niezły przypał;) Rzuciliśmy z mezem palenie 5 lat temu,ale po porodzie tak fajki za mna chodziły,że wczoraj zapaliłam sobie z koleżanką jak byłyśmy na piwku.Wieczorem przychodzą do nas znajomi i drą ryja od progu "Ty to ślepa jesteś!Macham Ci i macham a Ty nic,przez pół main street się drę a Ty palisz sobie i w dupie mnie masz".Widzę,ze mój mąż jeszcze nie zajarzył,więc zaczynam wydziwiać jakieś konwulsyjne miny,jakbym co najmniej jakiś atak epilepsji dostała,oczy wytrzeszczam,żeby gębę zamknęła a ta dalej " no palisz i palisz a ja macham i macham..." no i w tym momencie mój mąż zaskoczył i dostałam zjebki:( a najgorsze,ze nadal chce mi sie palić i już mnie korci co by se paczkę kupić i zakamuflować. Gryfno-gdzie jesteś nasza samozwańcza królowo?Biedne pomarańcze nie będą miały okazji do puszczenia hafta;) Buziaki kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim! u nas nadal problem ze spacerami w gondoli. wczoraj znow wozilam go w foteliku na stelazu, by wreszcie cieszyc sie spacerem. i bylo super!!! maly nie wydal z siebnie nawet najmniejszego dzwieku. jechal i rozgladal sie na boki. potem zasnal i obudzil sie dopiero w domu. juz nie moge sie doczekac, kiedy bede mogla go do spacerowki posadzic. na mojej jest napisane, ze nadaje sie dla dzieci od 6-go miesiaca. wiec jeszcze 2 nam zostaly. trudno przemeczymy sie jakos w tym foteliku. zaraz budze malego i jedziemy do okulisty. dowiedzialam sie, ze potrzebna jest kontrola po fototerapii. o dziwo, powiedziala mi o tym kolezanka a nie pediatra. chrzanic tych lekarzy!!! trzymajcie kciuki, by maly mial zdrowe oczka a nie jak jego mamusia, prawie slepa bez okularow. trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuśka83
Witam, Wiem że nie jestem tu z Wami zbyt często a raczej bardzo rzadko . Jesteście ze sobą już dobrze zrzyte ;) Troszkę żałuję że nie mogłam się z Wami zaprzyjaźnić, niestety mój synek jest tak bardzo absorbujący że czasem nawet nie mam czasu umyć głowy a co tu dopiero mówić o takich przyjemnościach jak internet :( No nic... takie są uroki bycia mamą;) Staram się (jak mam chwilkę) śledzić to co piszecie i jak radzicie sobie z problemami ale szczerze mówiąc nie daję rady być na bierząco. Mam więc pytanko odnośnie przechodzenia na butelkę. Wojtuś zaraz skończy 5 miesięcy, zaczynają mu wychodzić ząbki i chcę przestać karmić go piersią. Ma stwierdzoną skazę białkową więc muszę mu dawać mleko "Bebilin pepti". Niestety nie bardzo wychodzi mu jedzenie, wydaje mi się że o smak nie chodzi bo próbowałam mu podawać go po troszkę na łyżeczce i jadł, nawet nie pluł;) Niestety z butelką ma problem... Płacze a raczej krzyczy i pluje.... Dzisiaj podałam mu troszkę w innej butelce (poprzednia była philips avent) zjadł troszkę. Bardzo mnie to ucieszyło martwi mnie jednak to czy będę mogła (jak już się przyzwyczai do tej innej butelki) wrócić do aventa... Czy to możliwe aby w tym wszystkim problem tkwił w butelce? CZy to wina smoczka, może z tamtych źle mu się ciągło. A smoczek ma już 3... Czy któraś z Was miała lub ma taki problem z butelkA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Podczytuję Was regularnie, ale jakoś nie mam weny żeby cosik napisać. W zasadzie to do Kotik...kochana, ja też rehabilituję mojego małego. Sama zauważyłam, że coś z nim nie tak no i pognałam do pediatry. Ta stwierdziła, że muszą go zobaczyć specjaliści. Na neurologa czekam do października, a na rehabilitację chodzimy prywatnie. No i dajemy czadu w domu po kilka razy dziennie. Dodam, że mój mały w niedzielę skończy 3 miesiące a waży już 7800 i mierzy 69cm. Taki z niego kloc i do tego leniuch. Po 10 dniach ćwiczeń widzę różnicę - główkę dźwiga i trzyma bez problemu. fakt - przy ćwiczeniach czasami drze się w niebogłosy, ale niestety mus to mus. Szczepienie mamy wstrzymane i w październiku się okaże czy nam go neurolog puści czy nie.' Teraz najbardziej denerwuje się jego wagą, no boż...kurcze on by jadł i jadł a waga rośnie. A co, mam mu nie dać? Nie chciałybyście słyszeć tego ryku!! On mi zjada 1050ml na dzień a 3 miesięcy jeszcze nie skończył. Chłop jak dąb byle by tylko pulpecik się z niego nie zrobił:)A ubranka to już ubieram na 6-9miesięcy!! My już od dwóch tyg. używamy pampków 4. I nic się nie wylewa. Zresztą kupę mamy taką twardą i suchą, że nawet nie ma sposobu. Ta kupa to po Bebilonie AR, bo strasznie ulewał ale teraz mamy choć z tym spokój. Żeby kupkę trochę rozmiękczyć od 3 dni podaje mu soczek jabłkowy, efekty są ale nie żeby jakaś rewelacja. Gryfno i Kojo - wiem coś na temat 666, mój to też takie diablisko, za cholerę nie chce spać w dzień. Strzela sobie 4Xpo 15min. w ciągu dnia i tyle. Na rzęsach chodzić można. Ale za to w nocy śpi ślicznie od 20.30 do ok.5 i później do 9. Ja podobnie jak Agnes mogłabym z nim w wyrku pół dnia przegnić. A potem dawaj, bo z niczym się nie wyrabiam. Dobra mykam, bo już mu się mata znudziła i muszę coś nowego wymyślić. PA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiliki
Dziewczyny może mi któraś pomoże, wystarczy że wygracie grę i się zalogujecie za 1,22 zł. Wtedy będą napływać mi punkty a potem prześlą mi trochę kasy. oto link http://puzz.org.pl/?p=EMpR0gnYtkum Jestem samotną mamą 4 miesięcznego synka i każdy grosz się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ups. Udało się, nadal spokój. Wi ja mam to samo z gondolą, wyje, raczej wrzeszczy i nie ma możliwości spaceru. Przymierzam się do spacerówki, bo mój kolos powoli nie mieści się już w gondoli (może to dlatego wrzeszczy bo mu ciasno?). Fotelik też ciasny, ale nie ma bata, musi się uciskać bo do następnego go nie przelożę - jeszcze przecież nie można, bo nie siedzi. A spacerówka nie będzie taka zła, bo mimo, że jest od 6 miesiąca, to ma możliwość położenia na płasko i będzie git! Za jakieś 2 tyg. zmieniam gondolkę na spacerówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja wczoraj po pogrzebie nie miałam nastroju na czytanie własnych wypocin.. potem miałam gości - rodzina męża - przyszli, by zobaczyć małego. dopiero teraz familia ma go szanse obadać, bo wcześniej tak się darł, że po wizycie jednej z ciotek, która była świadkiem płaczu, spazm, kolek a po 30minutach stwierdziwszy, że ją już uszy bolą i wychodzi:D - rodzina cała w strachu czekała z odwiedzinami:) kurde, nie chcę zapeszyć, ale CHYBA OBCZAIŁAM INSTRUKCJĘ OBSŁUGI TYMONA:) ten nieśpiący królewicz, po prostu nie potrafi sam zasypiać a jest już tak padnięty, że tylko go stać na płacz. nie wiem, ale w sumie mam to w dupie, czy to jest wpisane w kanon "jak dobrze wychować dziecko" czy nie... po prostu, co dwie, trzy godziny uspypiam go KOŁYSZĄC NA RĘKACH - ten zapada w drzemkę pospolitą, czyli ok 20-40minut (wczoraj 1,5godz!!!) a gdy się obudzi, jest pełen energii i zapału do zabawy, patrzenia na mój pysk, gugania i "gęgania":D pewnie, że czasem samo uspypianie trwa dłużej niż drzemka, no ale lepsze te kilka krótkich kimek aniżeli cały dzień z otwartymi oczami.. kojo, może i ty to wypróbuj:) kurde, nasi synowie idą łeb w łeb więc może i tu się pokryją:) no i się pochwalę, że tymoniusz już fajnie śpi w nocy:D:D:D budzi się tak ok.3, potem ok.6-7:) dziś np. położyłam go do siebie do łóżka już o 5, bo wiercipięta się przebudzał i tak spał do 8.50!!!!! szok, no kurde szok! męża wygoniłam już o 2 do innego pokoju, bo wczoraj popiwkował sobie i chrapał niemiłosiernie - miałam więc miejsce dla małego z rana:) aaa i ja też się dygam, że go uszkodzę hehe. raz, gdy byłam u rodziców, tata wszedł do pokoju o 6 by zabrać mistrza na poranny jogging po rosie. zagląda do wózka i pyta, gdzie on jest - ja, jeszcze zaspana spanikowałam i dopiero gdy odsunełam kołdrę zobaczyłam, że ten se kima przy moich kolanach!! przeciez ja go mogłam kopnąć!! wiwas - ja ani żadna królowa a tym bardziej, samozwańcza hehe. ja oscyluje wokół giermka:D ja palę, zaczęło się od 3 dziennie, teraz już troszkę więce j -oczywiście tylko wtedy, gdy mały śpi, bo nie chcę mu chuchać takim smrodem. ale jak se nie zapalę, to cała chora jestem!! kirsten - rozkładające się szmaty w nosie, to dopiero oblecha hehehe ale rozumiem, ja też byłam żywym dzieckiem:D karina - te gumy z kosza trafiające wprost do twojej przedszkolnej buzi też zakrawają o perwersję heeh. mój nick jest po ślunsku;) gryfno - fajna, frela - dziewczyna:D:D:D nie, że popadam w samouwielbienie tylko tak się u nos godo:) kojo - ja też uwielbiam twoje kupne opowieści pisane w języku pelnym zasad ortografii, metafor, neologizmów, koniugacji i deklinacji, jak przystało na gorrrącą polonistkę:D agnes - mamy serio wiele wspólnego:):):) piszesz, że chaos cię ogarnia ale nikt tak ładnie nie piszę o chaosie jak ty:D a dniem "tymon-daro" się nie przejmuj, my dajemy radę od 4 miesięcy:D:D udanej imprezy z ok. dnia urodzi wytatuowanego męża!! ja używam gruchy ale mały się strasznie wije, gdy mu gmeram w nosie - musi być przy mnie druga osoba, która go ujarzmi a ja wtedy daaawaaaaaaaaaaauj i wszystkie gile moje haha! ja to w ogóle lubie takie ludzkie brudy:D:D tzn sama się myje hehe ale jak pracowałam w domu spokojnej starości to był raj na ziemi - wszystkie dziadki moje:) uszy, nosy, dupy:D:D tylko stóp się brzydzę i wydzielin z gęby - rzygi i śliny - teraz poważny egzamin przy małym:):):) dobra, dość słodzenia, bo ja nie lubię słodzić heeh. seventy - a gdzie do bielska? znam bielsko, mam wielu znajomych z bielska i okolic:) a mąż to wystraszony kozioł, który zabrnął w ślepy zaułek.. trzymaj się babo ciepło!!! seta - gratulacje dla dawidka:) dodka - czekam na relację z basenu!!!!!! martuśka- -tak, to może być problem smoczka - kojo miała podobne problemy z darasem. ja stosuje tommee tippee i jestem zadowolona, mały chyba też, bo ciągnie jak.. aaaa nie dokończę heeh. powodzenia!! spadam, bo drzemka tymka dobiegła końca. bajuuuu baj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marakuja - witaj w klubie 666:D:D u as diabeł mówi dobranoc;) pochwaliła i co? obudził się 9wasze dzieci też budzą się z płaczem???????????), na macie nie chce leżeć, bujaczek oczywiście z góry skazany na klęskę;) leży więc obok mnie, ja się wudurniam a on piszczy w niebogłosy - tak mu dobrze, ale gdy tylko na chwilę zniknę z pola widzenia, płacz. u was też tak jest? też już dzieciaki zagadują i proszą o zainteresowanie? eeej a u was też już faza pisków? on piszczy, ja mu wtóruję oczywiście ku wielkiej uciesze sąsiadów hehe kirsten - gratuluję ząbka!!!!!!!!!!! zapomniałąm wcześnie napisać:) okej, spadam robić dziwne miny, wydawać alienowskie odgłosy i piszczeć by zadowolić syna. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kopicuchy:P:P:P i inne wyrodne matki:P:P;) hihihih wiwas już cię widzę jak chowasz się z tymi fajami, przypominją mi się moje ciotki stare dupy dzieciate mężątki jak u babci za płotem na grillu jarałysmy:D:D:D:D:D:D tylko dym szedł:P:D:D:D:D:D i guma po kryjomu ja przed rodzicami one mężąmi i też matkami:D:D:D:D:D:D:D Karina Olisiek miał taki obwód przy 7,5kg jako 3mczniak a Florian ma taki sam z kilogramem więcej jako czteromiesięczniak, niestety tu obwodu klatki piersiowej nie mierzą , ale chłopy moje klaty mają duże bo widzę po ubrankach, i wg twojej szalonej pani dr jeden pewnie miał za duża a drugi za małą:):):), a dzieci jak ludzię jedni więksi inni mniejsi:):):) i nikt nikomu tomografii za to nie robi:) ale pojechałas z tym bykiem:D:D:D:DD kozuchy wyciągam rogiem chusteczki higienicznej, Florian też robi uniki w lewo i wprawo, i mostek:D:D:D muszę go czasem za buzkę chwycic:P gruszą to można się w życi podrapac:P:P:P seventy dyplom dla ciebie bądz dzielna ty silna dziewucha jesteś:):):) ale też chyba bym ruską mafię nasłała:):):) szok!!!! ułozysz sobie życie :):) Agnes udanej imprezy:):) łojej to faktycznie miał zły dzień, Florian jak nie dośpi a nie umie się wyciszyc to też jest jazda:):) Florian też dziś dał pospac mamie o 24 sprawdzenie tak to nazywam czy jestem bo się wybudzi postęka i do 4,30:) więc jest git:) lepsze to niż 2 i 4:) jeszcze u nas z tym różnie, mam nadzieję że już się trochę ułoży po tych podróżach:) Kotik wydaje mi się pani neurolog troszkę za duzo wymaga od twojej dzidzi Florian leżąc na brzuszku też nie wyciąga rączek po zabawki a jak się zmęczy to przybija gwozdzia:D:D:D:D, i kuniec foczkowania:D:D:D:D, lekarze czasem przesadzają lepsza anglia ;''baby is fine'';) wiwas jakie jest to aptamil???? bo się nad nim zastanawiam, kupiłam teraz Hipp1 ale już nie ha które było bleee muszę 3 op wystawic na ebayu bo mi zostały z polski:D:D:D:D, i jest ono starsznie gęste takie zaklepane Florian najada się 120ml, czy to nie za mało?????, dostaje je 2 razy, i reszta pierś z któej nie wiem ile wyjada:):):):) a ty marakuja tak wyliczasz to mleczko to co ja mam powiedziec i Florian waży 8,5kg z czego to???????:) wi82 my już dawno spacerówką jeżdzimy, wyciągnij go z tej gondoli, podłóż podusie pod plecki bo nie znajdziesz teraz jeszcze dobrej wysokości , i zobaczysz jaki będzie uchepiony:) krzywisz go w tym foteliku, aj każda jest od 6mca, przestań:), pozawijaj w kocyki, nie wylkeci ci nie bój się:):):)koleżanka swoją Gwiazde iz resztą starszego of urodzenia woziła z spacerówce rozkładanej na płaski i jeszcze ją miała tylko przodem, i wsio w porządku spadam bo mycha wstała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuśka83
gryfnofrela Dziękuję za odpowiedź. Już znalazłam na allegro taką butelkę, może z nią nam się uda;) Mam nadzieję że Synkowi przypasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marakuja dzieki za dobre wiesci że u Was cwiczenia pomagają, ja też mam dobre mysli tylko jestem z tych co wolą wszystko dopilnować żeby potem nie mieć do siebie pretensji. Kristen on nie wyciąga rączek jak leży na pleckach o brzuszku to nawet nie myśle. Gryfnofrela- to na bank to ze nie moze sam zasnąc i sie denerwuje i to nakręca go dalej. Moj robi to samo ale mam patent jak tylko raz ziewnie to znak ze juz za moment trzeba pokolysac, teraz juz mu wystarczy ze wezme go tylko na ręce i pzrytule. Na niego nie działa ta szkoła żeodkładać i czekać aż sam zasnie, jest pieszczoszkiem i potrzebuje bezpieczenstwa zeby usnąć. Wieczorem nie ma problemu zasypia sam w łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiwas83 6w1 nie zawiera pneumokoków one są dodatkowo płatne tam jest: błonica, tężec, krztusiec, polio, Hib, wzw B, Karina-K18 teraz nie będziemy kupowali żadnego koła będziemy Zuzię na rękach i po prostu moczyć w wodzie a po powrocie z wakacji w połowie września zapiszemy się na naukę pływania i pewnie tam powiedzą czy kupić koło czy takie cóś na ramiączka zobaczymy seventy88 3maj się i układaj kochana życie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa biskupa
piszcie coś, bo lubię Was czytać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina -K18 agnes3d całkiem możliwe że się wystraszył mnie heh pewnie nie wyglądam za ciekawie w nocy nie wyspana i ledwo przytomna ze zmęczenia hehe :) a ja dziś na wygnaniu to znaczy u teściowej byłam wkońcu na oczy baba przejżała :) bo synowa numer 2 niezle daje jej popalić mieszka z nią dopier od miesiąca a teściowa już ma ochote ją wypir@lić z domu nic nie robi tylko śpi i telewizor ogląda do pracy nie chodzi a w domu nawed nie kiwnie palcem hihihi dobrze jej tak ja jej nie pasowałam to teraz ma cudowną synową w domu :) awansowałam dziś omało do dupy mi nie weszła bez wazeliny:) mały dziś uwalił dwie megaaaaaaaaaaaaaaaa kupy i ogólnie jest grzeczny aż robie się dziwnie podejrzliwa :) spadam małego kompać a jutro znów do teściowej brrrrrrrrrrrrry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O bu! Ja cała posrana! Wczoraj byłam z Darasem na masażach (niestety to ja jego masuję, a nie on mnie, a przydałoby mi się masowanko...ech...Jak proszę mojego chłopa o masaż plecków, to jemu po trzech minutach sie ręce na moja dupę przemieszczają i heja!) i okazało się dziś , że jedno z dzieci ma rotawirusa!!! MASAKRA!!!!!! cała jestem spękana. Niby zawsze tak jakoś byłam z dala od tej laski i jej juniora, ale tp swiństwo się roznosi w wydychanym powietrzu. Dzwoniłam juz do pediatry i kazała obserwowac Dara. Pocieszyła mnie, ze jakby sie zaraził to juz by były objawy, ale ja oczywiście weszłam na neta (pomysłodawca tego czarciego wynalazku powinien smażyć sie w piekle!!!) i przeczytałam, że rota kluje sie do 3 dni :( Dzwoniłam tez do kumpeli z sanepidu biadoląc, że młodego nie szczepiłam i jestem matka wyrodna, to mnie wyśmiała, że szczepionka jest przeciw 5 szczepom, a szczepów jest ponad 250...Hmmm... Nic to. Będę czujnym okiem na juniora łypać. Co mi zostało. Ech. Z innej beczki. Martuśka. Daras olewał butlę na początku, ale jakos zmusiłam go do tomi tipi (dalej nie moge zapamiętać jak to się pisze :P). Teraz ciągnie z każdej butli, a mam 4 różnych firm - zostało mi z poszukiwań TEJ JEDYNEJ :) Karina - Daro za gruby na haka, bo ma juz 7300. Chyba, że zamontuje taki tytanowy, na porządnego wkręta :) co do nika mojego. Hmmm... Swego czasu jeździłam na skoki narciarskie często gęsto, bo pracowałam na studiach jako dziennikarz sportowy i zapałałam platonicznym uczuciem do trenera jedneho - Kojonkoskiego. zaczeli na mnie wołać kojonkoska, a że to było za długo to zostało Kojo. Mój maż obecny sie z tego okrutnie nalewa (to przez zazdrośc na bank hehe)i w zalezności od humoru wołał na mnie kojo srojo albo kojoneczka dziureczka (bez komentarza) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ależ majowki 2010 się sławne stają widzę ;) Ja tylko na chwile i odnośnie przeciekajacych pampków. W sumie to nie chce sie wymądrzać, ale u mojgo 1 dziecka jakos czesciej chodziłam obmazana gó... a teraz sie jeszcze nie zdarzylo wiec moze w gledzeniu mojego lubego cosik bylo. Wtedy go jednak olewalam. Ale mowil zeby z tyłu dobrze rozprostować pieluszke:) Ja z kolei slyszalam ze przy chlopcach trzeba zwracac uwage na to czy siusiak nie jest do gory przy zalozeniu bo wtedy pampek przecieknie na bank:P A u7 mnie deprecha:(Nic mi sie nie chce i ciagle mysle ze mieszkamy na dole domu u mojej babci, a ta ma 3 dzieci i nikomu nic jeszcze nie zapisala i pewnie do smierci tego nei zrobi. Mamy do dyspozycji caly parter ale moj M nic nie chce tam robic bo nie jego a na dodatek jest leniwy i niezdecydowany bo raz chce sie budowac raz chce mieszkanie. Ale jak znalazla czadowe mieszkanie i to niedaleko(zeby dziadkom podrzucac dzieci jak wroce do roboty) to tez nie chce. Ja juz nie wiem czego on chce poza sexem:P A tego to zawsze i wszedzie:)) Paweł tez wczoraj marudzil wiec cos w tej nocy musialo bycbo moje dziecko zwykle jest grzeczne a dzisiaj wlasnie stekal od 4 nad ranem to 7.30:/ a ja spalam po 15min z przerwami na wpychanie smoka, masakra:( Pomyslalam ze to moze zeby i go dzisiaj bobodentem potraktowalam. Jak ja sie ciesze ze istnieja przedszkola:P Uwielbiam mojego starszaka ale on sie ze mna tak nudzi ze juz mu sie nawet bajek nie chce ogladac, a to nie jest normalne:) no a tak poza tytm to wkoncu umyje okna i pozalatwiam sprawy niezalatwione. My tez sie rehabilitujemy.PAwel ma obnizone napiecie w odroznieniu do braciszka ktory mial wzmożone;) I nawet udalo nam sie zalapac na nfz (przy pierwszym snku nawet nie wiedzialam ze jest taka szansa i głowa mojego Pawcia, płaska z prawej str. Mam wrazenie ze tez przez to ja slabo podnosi. Tez mam wrazenie ze odtatnio naduzywam smoczka:P Pierwsze dziecko nie chcialo zadnego, a wyprobowalam co moglam bo mialam nadzieje zatkac mu otworek gebowy, ale nic nie chcial w koncu skoczylo sie na palcu:/ PAwel myslalam ze po braciszku odziedziczyl niechec do"gumek" ale nie... zafrapowana wygladem smoczkow z lovi postanowilam sprobowac i udalo sie. Tylko teraz dostaje go na kazde marudzenie ktorego nie znosze no i na zasniecie ale tu niezawsze w sumie czekam az zacznie marudzic. Ale od urodzenia musze sie"pochwalic"albo nie jak tam ktora pomarańćza woli ze olewalam ciut dzieciaka bo mi sie go nosic nie chcialo i zasypia sam, w kazdym miejscu:P pamietam jak na mnie babki w szpitalu patrszyly jak na wyrodna bo ja nakarmilam i odlozylam do lozeczkaa a one zwykle z bobokami spaly tulily nosily, a moj spal 5h znowu zjadl i znowu 5h a ja z gazeta relaxik na sali;) no nic..ale tak bosko nie bylo. Ktoras z was pisala o bliznie po cc. Ja co prawda nie mialam jakis powiklan po antybiotykach, bo...mi ich nie dali:/ za to wyszlam do domu z saczkami(zainteresowane wiedza co to)i przez kolejny miesiac chodzilam na kontrole do szpitala, na whymian itp bo mi z blizn lecial plyn surowiczy. na konic zostalami pieekna dziurka w bliznie:(boosssko prostu, dobrze ze to miejsce ogladam glownie ja bo maz w ciemnosciach bezbryli i tak nic poza miejscem zainteresowania jego nie zobaczy i nie pomaca:P miało byc krotko ale jakos mnie naszlo, czekam na pizze z Dominium xxl, nikt jej nie lubi wiec bede miec wieczor radosci a potem:P... poz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój nick to wiadomo ze od imienia i daty ur. Ide sie jakos uczesac zeby maz przed numerkiem lysiny nie zobaczyl, na glowie oczywiscie bo inna go nie zmartwi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helllooooo z rana :):) Ja wczoraj byłam z małym na kontroli tych jego bioderek i na szczscie teraz jest wszystko super !!! Jedynie kazał jeszcze zrobic jedno usg ok 6-7 miesiaca bo nie widzial jąder kostnienia a powinny juz sie pokazzywac :( Doradził mi zebym nosił go na sposób "wietnamski"" :P czyli na biodrze z nozkami szeroko rozstawionymi i podciagnietymi do gory to podobno pomaga w rozwoju bioderek:) no i jak bede kupowac spiochy czy pajace to na wyrost zeby nic go nie krepowalo. Gryfno to mieszkanko mam praktycznie przy samej "Sferze" :P:P Nie chce pisac dokładnie ulicy bo wiesz jak to jest w necie przeczyta ktos niepowolany i bedzie :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuśka83
Hej.. kojoneczka - pocieszyłaś mnie z tymi butelkami, mam nadzieję że mój mały później też będzie pił z każdej bo już troszkę mi się nazbierał;) A te toommy tippe też już zamówiłam i czekam aż przyjdzie, oby tylko Wojtusiowi się spodobała;) Mój mały maruda właśnie zaczyna ząbkować, czy któraś z Was kupowała swojemu maleństwu takie gryzaki na ząbkowanie kształtem podobne do smoczka? Zamówiłam i też czekam i nie wiem jak synek je przyjmie... Ostatnio prawie wszystko kupuję przez internet, mieszkam w dość małej miejscowości i zbyt wielkiego wyboru nie ma tu z niczym, a wiadomo że zawsze lepiej jest najpierw dobrze obejrzeć to co się kupuje. Niestety taki urok małych mieścin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siemka tzn koko dżambo z rana!bo u nas faktycznie bylo kooookkkkkooooooo! Nie wiem co jest ale moj brzdąc zasnal po 20 i do 23 bylo ok potem wiercenie jak robak w dupie.Nożki podnosil do gory przy tym sie rozkopywal i glowa na boki raz w jedna raz w druga.i tak do 1.30 ja co chwile wstawal a to sie rozkopal a to stękał i przy tym prykal!!!!!!! Wiec jak myslicie mogly go gazy w brzuszku uwierac???? Nie plakal przy tym ,tylko tkwil w ruchliwym niespokojnym snie!Pieluszke mial suchą.tylko karczek troszke za cieply tak mi sie wydawalo moze dlatego tez sie rozkopywal!Bo jak sie rozkopal to spal spokojnie ale ja zaraz go przykrywalam bo balam sie ze zmarznie:-)przeciez po sobie wiem ze jak spie dluzej odkryta to zmarzne:-)i znow nogi do gory. Nie wiem mysle ze to bąki gazy w jelitkach go atakowaly.rano zobaczylam troszke żoltego na pieluszce po pierdach i wzięlam termometr i troszke mu tam pogrzebalam by sie wykupkal.no i poszlo.wielka smierdzaca kuuuuupaaaaaaa ale serio taka wodnista pienista!gdzies slyszalam ze to od przegrzania!kurwa nie wiem!!!!!! Pomóżta!Jak ubieracie teraz swoje bąble do spanka?????ja w spiochy na dlugie nogawy i rekaw i przykrywam!przewaznie spi w rozku bo lubi sie rozkopywac.A Wy czym przykrywacie???????Nie rozkopuja sie wam malenstwa??????? Moze zeby bylo prosciej napisze pytanka ktore mnie trapia bo pisze pojebanie chaotycznie: 1-czy ta pienista sraka moze byc od przegrzania? 2-jak ubieracie dzieci do spania na noc? 3-czym przykrywacie? 4-czy Wasze dzieci wierca sie w nocy ? 5-czy moga go meczyc gazy kiedy przy tym pierdzi a potem klocek???? jak tak to jakie kropelki na szybsze wysranie sie?nie chce by sie męczyl no nic spadam.maly spi po tej kupie:-)a ja przymieram glodem prosze Was o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) karina --- na temat pienistych kupek nic nie wiem mój śpi przeważnie w pajacu i jak były cieplejsze noce to po kocykiem ,od paru dni przykrywam go kołderką i wciskam ją między szczebelki łóżeczka żeby się nie odkrył ;) i też się kręci strasznie ale na szczęście się nie budzi . Mój nick wziął się od tego że piłam kubusia --piję --- i był jakiś konkurs z trampkami ale już nie pamiętam o co chodziło i dlatego -trampki ..:O a tak w ogóle to mam w dzień przerąbane bo małego parzy łóżeczko i mi ryczy jak go odkładam to samo wieczorem jak ma iść już spać nie chce zasnąć ,nie ważne gdzie,usypiamy go po 2 godziny i też wyciąga sobie smoczka i wkłada palucha co mnie dobija bo ja od ssania palucha mam krzywego palca ale zauważyłam coś nowego że mały zaczyna oglądać sobie rączki ,rusza nimi i się na nie gapi:D no i miałam coś jeszcze napisać ale nie mam weny coś ostatnio i najbardziej by mi pasowało nie wychodzić z łóżka tylko nie mam komu małego podrzucić a sam nie chce sobie iść zrobić mleko :O;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja na szybko - karina, ty niby tu dramaturgia a ja i tak się chichram z ciebie hehe. sorry:) pienistych kupek nie znam. mój mały śpi w pajacu od 2 tygodni - wcześniej, praktycznie od czerwca w samym body z dł.rekawem a gdy było mega ciepło w nocy - body kr.rekaw. teraz go przykrywam cienkim kocykiem a gdy były te mega upalne noce - pieluszką. zawsze mieliśmy otwarte okno w sypialni- teraz już zamykam, als jest otwarte w kuchni i śpimy przy otwartych drzwiach do pokoju, by było czym dychać:) wiem, że ja z kolei przesadzam z tym zimnym chowem, ale mój mały tak się poci, że ma mokra twarz, kark, ręce, stopy.. nie przegrzewam go, bo sama nie lubię jak mnie jest duszno i ciepło:) ja właśnie wstałam, bo miałam fatalną noc. spałam raz 2 godziny, dwie godziny karmienia, usypiania itp a potem 3godz snu. wkurzyłam się i o 7 obudziłam mojego jak zwykle wybitnie zaangażowanego męża jeśli chodzi o nocne wstawanie - i zabawiał malca a ja w kimę. oczywiście, było tak głośno, że nie potrafiłam drzemać no i co chwile wchodził do sypialni pytać: TE DUŻE PAMPERSY CZY MAŁE MU ZAKŁADASZ?; A JAKIE SPODENKI MU PO DOMU ZAŁOŻYĆ?; O KTÓREJ MA JEŚĆ; ILE MA JEŚĆ? MLEKO MA JEŚĆ CZY COŚ INNEGO, BO TY JUŻ MU PRZECIEZ DAJESZ INNE RZECZY? noooosz kurrrrwa! skończyło się tak, że położył go na przewijaku, mały w krzyk, bo nie ma nikogo w polu widzenia a ten w kuchni przyrzadza mleko. 15 minut!!!!!!!!!!!!!no i oczywiście musiałam wstać, bo samego na przewijaku małgo to strach zostawić.. aaaah, teraz usypia małego, ja se idę zapalić, bom nerwowa. ciaoo!!! p.s.seventy - znam te rejony hehe. a stara sfera czy nowa? a zresztą obie są blisko siebie.. stare, dobre czasy studenckie:D pozdr!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina, moj mia kilka razy pieniste kupki, jak karmiłam go piersia, przeszło samo a ja w nerwach przestałam go karmić bo miał skazę nic nie mogłam jeść ostra dieta a on i tak dostał takich kupek. U mnie to było chyba po wapnie musującym, kupiłam bo nie mogłam jeść nabiału. Może ty też coś zjadłaś podobnego. Teraz ma czasem dziwne kupki po witaminie. Kotik- bo tak nazywaliśmy naszego synka jeszcze jak byłam w ciaży, a kotik to taka mała foczka z wybrzeża afryki RPA Mój mały będzie chyba spiwakiem operowym, tak strasznie lubi krzyczeć głosno, mało płacze tylko krzyczy swoje oooo, aaaaa, eeee, yyyyy, mmmmmmyyyyyyyy i to łaczać to w długie słowa, tak jakby śpiewał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, spi teraz w spiworku u nas nie ma szans żeby był przykryty czymś innym, zaraz rozkopie, jak go przykryje to się budzi automatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Widze ze dzisiejszej nocy i wczorajszej tez wiekszosc z majowych babasow miala jakies przygody ze snem:) Moja mala tak jak synek Kariny cala noc budzila sie, machala raczkami, nozkami i puszczala pierdy jak stary chlop:( Poszla spac o 20 a juz o 21 obudzila ja pierwsza seria, przypominajaca pistolet maszynowy:(potem wstala o 24 i godzina jadla cyca, wyginala sie przy tym we wszystkie strony co mnie doprowadzila do irytacji, polozylam ja na lozku i przyciskalam jej nozki do brzuszka, to pomoglo tak sie wyprykala ze az ja to rozbawilo a mnie wkurzylo jeszczwe bardziej bo nie mogla zasnac kolejna godzine!!! Pozniej zasnela ale nie spala dluzej niz 2 godziny a teraz siedzi w lezaczku i smieje sie jakby bylo w tym cos zabawnego:(moze smieszy ja widok mojej bladej zapuichnietej twarzy:) Lece zjesc sniadanko bo padne na pysk papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Karina-K18 ja słyszałam że pieniste kupki są przy nagromadzeniu się gazów w jelitkach ja swojego małego ubieram w body z krótkim rękawkiem i takie cienkie spodnie z zakrytymi stopami raczej go niczym nie przykrywam czasami tylko nad ranem jak sprawdze że ma zimne rączki takim cienkim kocykiem narzucam mu na nóżki a mały wierci się strasznie w nocy jak go kłade z prawej strony łożeczka to jak do niego wstaje w nocy to jest na lewej stronie albo tak prawie poprzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, a ja już się martwiłam, że z moją małą jest cos nie tak ciągle czytam jak Wasze pociechy śpią po 7 godzin ciągiem w nocy i juz załamkę miałam że tylko moja taki ewenement... karina- dokładnie to samo mam z moją w nocy, słowo w słowo..kopie jak szalona, stęka przez sen, ale się nie budzi i głowa na boki tak samo, do tego puszcza bąki jak salwy armatnie...i tak od kilku dni, a wczesniej potrafiła spac od 21 do 3 ciągiem, a potem trochę postękiwała...ale nie aż tak, teraz śpi od 21 do 24, potem karmienie i do 3, a potem już stękanie, ryk i je co 1,5 godz:( :( a ja chyba z tego stresu i niewyspania mleko przestałam produkowac, bo cyc ciągle miękki i włosy zaczęły mi wypadac, dodając do tego cienie pod oczami - taka piekność ze mnie że na spacery chodzę ubocznymi ścieżkami, co by ludzi nie straszyć :D jeszcze do niedawna spała w kocyku, ale tak się rozkopywała, że kupiłam śpiworek- nie wygląda w nim na zadowoloną, ale przynajmniej mam pewnosc ze nie zmarznie kupy pieniste zanotowałam dwukrotnie u mojej pociechy i myslę, że ma to związek z gazami, w każdym razie nie ma powodów do niepokoju, bo pytałam lekarza i powiedział że się zdarzają że tak powiem dosadnie: mojej małej kupsztale "pachną" kapustą kiszoną, karmię piersią plus raz dziennie mieszanka, nie jem nic kiszonego..skąd więc ten zapach..też tak macie? ostatnio kupiłam jej mleko dla ekstra głodnych dzieci..ale ta jak zwykle wypije góra 80ml i nie wytrzyma po niej dłuzej ani minuty, więc zakup bez sensu kotik- moja mała tak samo, śpiewa cały czas, śmiejemy się z mężem że będzie piosenkarką..ale przestała ostatnio gugać :(, tylko śpiewa..aaauuuyyyyyeeeuuu... mój nick- z nazwy dezodorantu Impuls Tease, którego akurat używałam w tamtym czasie, a liczba to mój wiek;) mój patent na zasypianie małej w dzień: jak widzę że już ziewa,kładę się obok niej i udaję że śpię..np na macie edu..ona tez zamyka oczka wtedy i przez pare minut sprawdza czy jestem, otwiera tak tylko szparkę oka..i sprawdza..hihi ..aż w końcu odlatuje:) ale w domu musi byc cisza jak makiem zasiał, cholera i takim sposobem nie mam kiedy garów umyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×