Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

hej dziewczyny nie mogę się ostatnio zebrać za napisanie posta ...a jak się już zebrałam to mi go wcięło i się obraziłam na kafe chyba z opóźnieniem dopadła mnie depresja poporodowa :O wszystko mnie drażni . karina--mój tez dopiero zaczął się całkiem przewalać na brzuch ,kiedyś przewracał się ale zostawała mu ręka pod spodem Od paru dni wieczorem dostaje jakiejś wścieklizny w łóżeczku i pełza po całym zazwyczaj go znajduję w poprzek łózeczka ale jak leży na brzuchu Zębów nie widać ale bez bobodentu była by lipa ... I kuźwa znowu ma uczulenie ,chyba na kaszkę malinową bo ostatnio nic nowego nie dostawał ,nie wiem czy iść z nim znowu do lekarza czy czekać aż samo przejdzie Nie wiem może ja coś źle coś robię i powinnam podawać po troszku nowy pokarm a nie tak od razu z grubej rury? Jak Wy dziewczyny robicie?? Daguś ---ja dosypywałam pół łyżeczki glukozy do tego śmierdzącego mleka bo tez mi mały nim pluł ,później stopniowo zmniejszałam ilośc glukozy a teraz to jego ukochane mleczko;) Ja tez wszystko czytam tylko jak piszę to już nie pamiętam za bardzo co pisałyście ,często muszę się wracać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze u mnie wciąż masakra mały terorysta mi rośnie normalnie pierwszy dzień był nawed niezły sam zasypiał w ciągu 10 minut a teraz beczy po 20 minut i nic ja psychicznie się kończe bo nie moge tak poprostu usiedzieć i kończy się tak że wyciągam z łóżka masakra jestem za miętka dlatego od tygodni chodze jak lump po chacie zaniedbana nie wyspana i do tego na skraju nerwowego szału ja naprawde już nie wiem co robić a mam pytanie do tych które czytały TĄ książke bo ja nie doczytałam albo nie zrozumniałam bo nie mam pojęcia co mam robić w nocy jak mały mi się budzi na jedzenie normalnie mu podać czy jak? wiem że było o ograniczaniu co noc o 10 ml i tak robie ale powiem wam że trzeba mieć stalowe nerwy a mój Mąż jak mały płacze podchodzi do mnie i pyta Kochanie moge do niego iść czy nie ? i tak za każdym razem co mnie troche śmieszy w całej tej chorej sytuacji bo mu o tej metodzie mówiłam a on swoje wtf?? a i on nie bardzo jest za tym żeby go tak uczyć ale to ja w nocy wstaje a on sobie smacznie śpi więc mu poweiedziałam że jak chce to niech on w nocy wstaje a jak nie chce wstawać to żeby się odczepił a Olcia dziękuje bardzo za książke mam nadzieje że już niedługo będą jakieś efekty bo jestem na skraju wyczerpania chociaż jakieś takie nieduże postępy już są bo wczoraj np. zasnoł o 19:30 sam :) a obudził się dopiero o 2 a wcześniej punktualnie co 3 godziny więc moze jednak mój wysiłek nie idzie na marne ;) dobra spadam bo terrorysta wzywa już jęczy mi za uszami bużka do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) eeej, ja też czytam wszystkie posty, brakuje tylko czasu aby do każdego się zawsze odnosić:) dziś czas na to jest:D kurde, miałam się nie odnosić do pomaranczowej, ale... to co? mamy sobie do gardeł skakać? obrażać? wyzywać? to byłoby bardziej poczytne? skoro nie pasuje komukolwiek nasze "wazeliniarstwo", to POOOOSZŁAAAAAAAAAA!!!! tymon jest boski. rozkochuje mnie na nowo w sobie każdego dnia:):):):) codziennie jakaś nowa rzecz go cieszy, coś innego zaskakuje, pozyska jakąś nową umiejętność a ja tylko się wgapiam w niego cały boży dzień i morda mi sie cieszy:D wczoraj spotkałam się moimi psiapsiółami i kurde, wkurzyłam się. jedna z nich ma trzymiesięczną córkę (ta z niedowagą) i wróciła do pracy na pół etatu. druga na dniach może urodzić i jest pewna (tak samo jak ja byłam), że tylko odbębni macierzyńskie i wraca do pracy, bo w domu zwariuje.. trzecia nie ma ani chłopa, ani dziecka i wszystkie trzy patrzą się na mnie jak na jakąś fiźniętą matkę polkę, leniwą w dodatku, bo siedzi w domu już od roku i nie chce jej się do roboty wracać. kurde, przecież wy też piszecie, że żal wam dzieciaków zostawiać, że będzie smutno itp. nie jestem więc wyjątkiem, nie? poczułam się jak jakiś leser do roboty, który SIEDZIAŁBY w domu nic nie robiąc:( no nic, każda się tu żali na coś, to i ja wylałam żale;) justysia - wspłczuję przejść z lekarzem!!! to kurde kpina jakaś!! mam nadzieje, ze z malutką wszystko okej:) kasika - spory ten twój malec:D odnośnie misowego ogródka, to nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego czegoś heh. poszukam, może znajdę:) dagus - współczuję tej skazy.. anna1977 - tu parę lasek kładzie dzieci na brzuchu i śpią normalnie. mój niestety nie chce.. zabawa na brzuchu to i owszem, ale spanko w tej pozycji, to już dla niego zbyt wygórowane życzenie mamy;) pije trampki - welcome back:D:D agnes - jak coś to chwal się jak po gadkach kwalifikacyjnych!!! trzymam kciuki bardzooo!! p.s. gratulowałam zęba? jak nie,to niniejszym to czynię:D karina - -ja byłam u ginekologa już w czerwcu, po zakończeniu połogu. teraz idę też w listopadzie, bo będę miała kontrolną cytologię - odnośnie gina to zawsze chodzę, bo mam zawsze schizę, że jakiś skurwysyn rak nieborak się tam czai:( ja też pilnuję godzin:D i wkurzam się, jak coś wypadnie, że nie mogę wedle harmonogramu dnia podać tego, co zaplanowałam heh. mój na butli praktycznie od drugiego miesiąca życia i jakoś cwaniak nie śpi w nocy hehe. dzisiejsza noc to już w ogóle coś nie do ogarnięcia, bo mój mąż podał mu wczoraj kaszkę przed snem, bo ja byłam u kumpeli. wszystkie wskazówki przekazałam, ale borokowi się zapomniało ile daję łyżek kaszki i dał tyle, ile jest napisane na opakowaniu, tj 6. (ja daję takie płaskie 5..) no i małego tak bolał brzuszke w nocy, że jak się obudził o 1, to zasnął o 4.. a o 7 już nowy dzień:D katastofa. mi też dupa obwisła, a taka fajna kiedys była:) jędrna pupcia:D u mnie to menu podobne - ok 8-9 butla, 12 obiadek - pół słoiczka, 15 flacha, ok.17-18 owoce, 20.30 kaszka no i nocna butelka tez jeszcze jest niestety... w ciągu dnia soczki, herbata. zaraz znajdę cię na facebooku:D:D i se ciebie pooglądam hihi izi - uuuuuuuuuuuuuuuuuu ale riposta;) nie znałam cię od tej strony:D:D:D buźka bez wazeliny!!;) p.s. ja nadal zapisuję wszystko co dotyczy jedzenia, wydalania, jakie nowości wprowadzam, jakie maści, kiedy, ile i tym podobne:) jestem roztrzepana do granic możliwości więc to moja pamięć;) aaa i zapisuję to w normalnym zeszycie:) solldi - gratuluję zęba i............. witamy w krainie mam uzębionych pociech:D kurde my też musimy obniżyć łóżeczko, bo mąż mnie zabił opowieścią, jak to sekretarki córka, mając 6 miesięcy właśnie, nie umiejąc siedzieć, pewnej nocy, podtrzymując się o barierki najzwyczajniej w świecie wstała! laska obudzona została przez głośny śmiech córy, bo ta zachwycona nowa pozycja, zaczęła się chichrać na głos.. brrrrr. ja bym miała zawał na miejscu, to pewnik. tease- -ja też kupiłam niekapek ale klops. mały jeszcze nie kuma o co chodzi hehe. czeka więc w szafce na lepszy czas;) jak tam spanie nocne? jakieś zmiany? u mnie nadal lipa i ja też trace cierpliwość miła ma:) paulina - wróciłaś już z pl? kurde napisz coś dziewczyno!!!!!!!!!! podłączam się do izi z poprzedniej strony, która wzywa dziewczyny:) musze kupić puzzle. mały chce pełzać a nie ma na czym. na panelach nie chcę za bardzo,bo polerki dziennej nie robię;) a dywan mam taki pyci, pod stolikiem ino. rozkładam mu zatem koc, ale on się zwija po jednym zamachu tymona więc lipa totalna. pytanie: czy wasze dzieci tez tak kręcą głową, jakby pokazywały NIE? mój się tak nauczył i od kilku dni tylko kręci ta głową. wszystko git, ale ostatnio czekając w poczekalni poradnianej zaciekawił mnie pewien plakat, gdzie były napisane objawy (w tym takie kręcenie i podobne temu) autyzmu. no i teraz mam schizę i nie może mi to wyjść z głowy. nie mówiłam o tym mężowi, bo na bank opieprzyłby mnie, no ale przyznaję, że trochę się boję.. uciekam. trzymajcie się dziołszki i do następnego !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł Dziewczęta, myślicie już o wymianie smoczków na większe? Chodzi mi o dydusie-cumelki-uspokajacze, jak zwał tak zwał:) Moja mała zasysa Nuka 0-6 m-cy, podejrzewam, że wszystkie firmy mają takie same przedziały wiekowe, ale pewności nie mam. Martysia bierze smoczka tylko do zaśnięcia, w pozycji pionowej nie umie utrzymać go w buzi. Chyba dobrze, może nie będzie później problemów z odzwyczajaniem... Kiedy wybieracie się i czy w ogóle wybieracie się na drugie USG bioderek? Zapomniałam zapytać na ostatnim szczepieniu, bo nasza pediatra też przyjmuje w biegu i gdyby wygodnie było pisać na stojąco to pewnie nie miałaby czasu usiąść za swoim biureczkiem:) sama z siebie też jeszcze nic nigdy nie powiedziała:) no ale widzę, że nie tylko ja tak mam:) Mam w ogóle nadzieję, że uda mi się wysłać tego posta, bo przyznam się wam w tajemnicy, że żeruję na niezabezpieczonym necie któregoś z sąsiadów:p No co, mój śmiga tak szybko, że zdążam kawę sobie przyrządzić, a strona jeszcze w trakcie otwierania... MASAKRA, a ten po sąsiedzku raz jest, raz nie ma, więc jestem zdana na łaskę i nie-łaskę :) Jeśli mogę polecić jakiś środek na ząbkowanie, to u nas sprawdza się Dentinox. Lecę pobawić się z moją pyziunią, paaaaa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu musiałam przeczytać trochę topik żeby sobie przypomnieć co miałam napisać .. Gratuluję ząbków ,bo jakiś wysyp się zaczął ,ciekawe która następna będzie się CHWALIĆ ;) Nie wiem która to już napisała że czytała wcześniejsze strony ale ja tez któregoś dnia czytałam i chciało mi się śmiać jak już pod koniec któraś majówka znikała i snułyśmy domysły czy jest rozpakowana czy nie...:D Boże aż mi się przypomniało co wyrabiałam żeby przyspieszyć hehe szorowanie podłogi na kolanach ,mycie okien ...a i tak urodziłam prawie dwa tygodnie po terminie:D Soldi---ja też jakiś czas podłączałam się do sąsiadów jak miałam ruter zepsuty :D ale ostatnio próbowałam przez telefon złapać net to juz wszyscy zablokowali :D tez zapominam o zapytać o te drugie usg a jest w ogóle potrzebne?? Ale mam właśnie koncert ja małemu śpiewam lalalalla a on mi eeeeeeee i tak od 15 minut hehe Właśnie gdzie sie podziała reszta dziewczyn? martuśka zniknęła ,nika się nie odzywa ,broneczka to już dawno nas porzuciła ,anda ,seventy ,zieloneszkiełko i wiele wiele innych osób ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna1977
Dzieki gryfnofrela za odpowiedz :) W was byla nadzieja ze mi odpowiecie , bo ja wystraszona , pytam mame a ona ze chyba niebardzo zeby tak spala no to ja aly czas zagladalam czy ok . Teraz juz jestem spokojniejsza ze tak moze byc , a mala to mi nawet przespala 4 godziny ciagiem :) Wiem ze na pomaranczowe tu zle reagujecie bo sama mam nieraz dosyc jak czytam co tu pomarancze wypisuja , robia sobie smietnik z fajnego topiku :) Gratuluje dziewczyny pierwszych zabkow . My jeszcze czekamy ps. mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja czytam książkę o śnie no i zerkam też tu:) solldi - złodziejko internetu:D ja dla przykładu miałam już trzy usg bioderek. czwartą wizytę mam w styczniu, no ale to dlatego, że młody miał lekką dysplazję no i controling ponad wszystko:) nie wiem jak to się ma do dzieci, którym na pierwszym badaniu wyszło wszystko w porządku.. ja też ostatnio zastanawiałam sie nad zmianą smoczka. mam z aventu 3-6mies, bo tylko ten w miarę potrafi być utrzymany w buzi i nie powoduje cofek;) no ale jak teraz czytam o tym spaniu i przyzwyczajeniach dzieci, to chyba będę odzwyczajać tymona od tego, że idzie spać ze smoczkiem, bo kurde budzi go to, że mu to wyleciało a odszukać przecież sam jeszcze nie potrafi.. nie wiem.. muszę to przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:):):) gryfno no to mój starszy ma autyzm:D:D:D:D:D gdy był w wieku Floriana też tak kręcił głowką do spania a ten smyk mały osttanio też kręci dla zabawy i się śmieje no to mamuśka znim:D:D:D:D:D:D raczej są to wygłupy:):):):) potem wrzucę na nk co Florian wyprawia już z puzlami, na szczęście ta pianka jest mocna i dzieci mogą ją gryzc:):):) bez lęku że coś odszamie:):):):) Solli ja wymieniłam smoczek na ten od 6mcy dwa tygodnie temu, Florian ma już dwa żąbki i bałam się o zgryz:D:D:D:D:D a tą tyci zatyczkę miał potem odciśniętą na buzcie:D:D:D:D:DD my dziś mamy czkawkę cały dzień od rana z przerwami:D:D:D:D babcia pewnie mysli że to już pół roczku i tak fajny ciastek się teraz robi że całuje i całę bez końca taki cycoch:):):):):) jak mu coś nie pasi to takie mynki robi jak ucieszony to wiadomo;):D:D:D:D:D:D aaa i zmienilismy mleczko na 2:):) fakt śpi po nim troszkę dłuużej bo już do 5,30:):):)potem zapita cyca i nyny chyba że OLiś akurat wsyatnie na siusianie to auuu:D:D:D:D potem dyskusja do 6,00 a o 6,30 wstaję ja szykowac do przedszkola:):):) mleczko 2 dawałam od razu flachę na noc, te na dzień przesypywałam miarki np 3 jedynki i dwie z dwójki:):):):) musiałam dorobic szpilką dziurkę w smoku nr 3 aventu bo nie szło i misiek rezygnował z mocnego ssania:D:D:D::D:D leniwiec nie będę jadł:D:D:D:Da ten zkreseczakmi na jedniej niby najmniejszej leciało mu jak z kranu, ( a Oliś już pił z tego smoka mleko w tym czasie:D:D:D:D) oglądam pamiętnik zakupocholiczki, Florian czka na puzzlach:D:D:D:D:D bo bujak już mu się znudził i musi brzuszkek pomęczyc po obiadku:D:D:D:D:D potem pomykamy do dentysty na rodzinną kontrolę;):D:D:D:D:D:D miłego popołudnia:):):) gryfno jak zrobiłaś pakiet foto na NK, może ja też zmałpowałabym :P:P:P:P:P:P i wrzuciła hurtem sierię zdjęc z puzzlami jak misiek je rozbiera:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj... Ja po kolejnej rozmowie, ciezko powiedziec jak bylo, ale tak chcialabym dostac sie dalej, bo to fajna firma, no ale rozmowy na to stanowisko juz od poniedzialku niby trwaja ehhh w ogole jestem jakas wymeczona ostatnio :) A Chrupka chwilowo jakby mniej mecza zeby i nocka tez jakas lagodniejsza byla choc, raz jego stekanie zostalo zignorowane i spal dalej :) czasem chyba musi sobie postekac :) a w ogole to ma nowa zabawe pt. BACH! nauczyl sie rzucac zabawkami o podloge a my wtedy mowimy BACH a on sie cieszy w glos, wiec teraz ciagle to robi i patrzy na nasza reakcje i rechocze jak opetany :D aaa i wczoraj zlozylismy spacerowke.. nie wiem czy jestesmy debilami ale zajelo nam to tyle czasu i zeby ten spiworek od wozka tam wpasowac, instrukcja w ktorej nic nie widac, po prostu masakra i do konca nie wiem czy wszycho jest dobrze wpasowane, Gryfno jak Ty dalas rade bo masz to samo chyba :D... ale Chrup jaki zadowolony na spacerze, w gondoli ostatnio juz wyl, a tu sobie pieknie ogladal swiat i zasnal :) Gryfno ale tej wylecialas z tym autyzmem no prosze Cie :) Tymon kontaktowy chlopak, moj tez czasem kreci glowa na boki, szczegolnie jak sie cieszy albo rzuca sie po lozku probujac zasnac to wykonuje takich ruchow na boki chyba 100 na minute :D dobrze ze mezowi nie mowilas, bo moj jak mu mowie czasem o moich wykminkach to ma ochote mnie udusic czasem :) a pakiet zdjec fajny zrobilas, chyba tez zaczne sciagac ten pomysl bo wolalabym sie wiecej pochwalic Chrupkiem a tu nie chce zarzucac nk;) juz dwa razy zwiekszalam transfer na dany miesiac hehe bo jak probowalam wrzucic to mi miejsca nie starczylo :D Kirsten dawaj Florka z puzzlami :D on to w ogole do przodu, zeby juz dawno ma, pieluchy 4+, mleko 2 heheh gabaryty tez jakby wieksze niz przecietne :D Solldi ja mialam 3 wizyty na usg i sama nie wiem czemy, bo na pierwszej bylo OK, ale lekarz powiedzial ze jeszcze przyjsc za 6 tyg i pozniej po 3 miesiacu, mysle ze to ma cos wspolnego z kasa od NFZ, bo zadna z wizyt nie wykazala nic dziwnego, ale pierwsze mialam szybko po porodzie, bo skierowanie mialam juz ze szpitala, bo bylo podejrzenie ze maly za mocno rozklada girki na boki, bo lezal jak taka zaba w szoku poporodowym :) Gryfno ja tam mowie wprost, ze gdyby nas bylo stac to bym posiedziala jeszcze w chacie bo mi tu zajebiscie :D a kumpela jak urodzi to zobaczy jak to faktycznie jest, bo mi sie myslenie troche odmienilo po porodzie :) Anna1977 Kuba w nocy jak sam sie przewroci to spi na brzuchu, a w dzien prawie zawsze spi na brzuchu i tak od chyba 2-3 miesiecy, teraz to juz nie cykam bo sie swobodnie podnosi na lapkach i potrafi przerzucic na bok :) czytalam gdzies ze w ogole po 6 miesiacu maleje ryzyko jakiegokolwiek uduszenia, dziecko jest na tyle sprawne, ze sobie poradzi.. Justysia witamy zeba!! :) a przezycia straszne, lekarz jakis debil, dobrze ze juz wyszlyscie z Malenka ze szpitala, byle szybko doszla do siebie trzymam kciuki :) Kasika ja mojemu jak jem jabko daje je czasem do buzi i on normalnie to uwielbia jak najlepszy gryzak tylko ze teraz juz slysze jak jeden zabek chrupie :D oczywiscie trzymam to jablko :) Karina bylam u gina 6 tyg po porodzie, ale na jakas cytologie trza by sie wybrac bo dawno nie mialam... a w ogole slyszalam straszna historie o babce co karmila cycem i potem przestala ale jakos resztki pokarmu jej sie zastaly i po dlugim czasie miala jakies straszne zapalenie i teraz walczy podobno z rakiem :O takze chyba cycki tez trza sprawdzac :O Izi mistrzyni cietej riposty od tej strony Ciebie nie znalam :D buzka! Paulus zazdroszcze mozliwosci budowy domu :) mam nadzieje ze pojdzie sprawnie :) Solldi po Twoim poscie polecialam do Lidla a tam wszystkie paczki 4 wykupione :O a nie chce mi sie po innych jezdzic, bo jednego mam kolo domu...aaa i witamy zeba!!! :) Ja tez sie zastanawiam co u majówek co sie nie odzywaja... Zuzia co z Toba?? ostatnio mialas problemy ze zdrowiem, jak teraz??? Tease jak tam walka o przespane noce? :) ja na razie sie poddaje, bo nie mam sily walczyc nockami i dzis np mialam w nocy jedno karmienie mniej tak sam z siebie, nie obudzil sie przed polnoca tylko o 2 i pozniej o 5, no ale to ciagle za duzo pobudek niby... a dzis znow moze byc inaczej.. moze tak jak Karina pisze sam sobie zlikwiduje w koncu te karmienia.. Wiwas wlasnie to jest fajne w South Beach to nie jest dieta tak naprawde tylko sposob zywienia, ktory latwo wchodzi w nawyk, ja zaprzyjaznilam sie z omletami na sniadanie i z cukinia, ktora z powodzeniem zastepowala mi np makaron albo chleb, potrafilam ja wciagac z sosem bolonskim hehe jadlam co prawda inaczej troche niz South Beach zaleca ale waga leciala w dol jak szalona a jadlam naprawde sporo i sie najadalam :) Kojo no czekam na wyrżnięcie drugiego :D dobra spadam juz do domowych obowiazkow, jeszcze szybka rundke po dworze zaliczyc, bo musze po tampony hehehehe mialam wczoraj taka depreche i mowie co mi jest kurna a tu przylazl okres juz drugi po porodzie, cale szczescie bo troche juz sie obawialam :D koj,koj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placunia
Hej :) Ja tak jak Agnes zmieniłam gondolę na spacerówkę bo już faktycznie gondola była za malutka. Wszystko niby fajnie ale jednak jest to cały czas duuuuuuży wózek, bo spacerówka była z wózka wielofunkcyjnego. Przez zimę jeszcze pojeżdzę bo koła pompowane więc będzie wygodnie pchać po zaspach z językiem na brodzie :) Dlatego chciałam Was spytać czy już rozglądałyście się za mniejszymi spacerówkami typu parasolka o mniejszych gabarytach. A może któraś już ma taki wózeczek lekki łatwy i przyjemny który mogłaby polecić. Ja wstępnie się rozglądałam i jak na razie spodobał mi się espiro metro i x-lander xs. Jeśli ma ktoś jakieś opinie, albo może coś polecić jeszcze innego to proszę o info :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł laluchny!! Po pierwsze Iziii!!! Królowo! Pieknie pomarańczę pojechałaś:) ( hehe włażę z dupke i bez wazeliny :P) Uh! Daro zwariował. Wczoraj obudził się o w pół do pierwszej i przez dwie godziny nawijkę uskuteczniał i rzucał sie na wszystkie strony. na każdą moja probę uśpienia reagował wrzaskiem. Ech... Na szczęście byłam u rodziców przez ostatnie trzy dni, więc moj kochany tato mnie rano podratował i darasa zabrał do siebie. Oczywiście i tak nie mogłam zasnąc :P Dziś mieliśmy ostatnie z niemowlęcych szczepien. następne już dopiero po skonczonym roczku :) Daras dostał od doktorki naklejke DZIELNY PACJENT. Normalnie dumnam jak paw:):):) Mały słoń waży 8630 i jest długi na 71 cm:) Za 6 dni będzie pół roku uhuh:) jak ten czas leci!!!! Taki juz cwaniak, że łejery, a taka to ameba leżała po urodzeniu :P A i rozpulchnione górne dziąsła zostały stwierdzone... strach sie bać... *Placunia podobno Maclaren ma zajebiaszcze spacerówki. *Agnes ja wcześniej tylko podawałam Darasowi upuszczone zabawki, teraz dodałam BACH, no i chłopina w siódmym niebie:):):) jestes normalnie ciotka dobra rada:):):) *Kirsten ja tez dostałam mleczko nr 2 dziś:) Musze wykupić receptę i bedziemy od jutra jechać z nowym . Ja się głupia oczywista oszyukuje wciąż, ze Daras będzie lepiej spał... eheheh NAIWNIARA:) * Gryfno Daras tak jak Oliś i Florek tez autystyczny:) Oni juz tak mają:) *Pije i solldi ja drugi usg olałam. Pierwsze było ok, a na drugie szkoda mi czasu było, bo u nas w przychodni to sajgon mały jest. *anna1977 mój Daro kima na brzuchu jak zły:) Tyrałam sie jak był mniejszy. teraz to wielki chłopina , więc sam sobie pozycje do snu wybiera:) *Dagus. Yh.. Nutramigen faktycznie be. My mamy bebilon Pepti i daro zapodaje ze smakiem. Troche masakra z ta maścia sterydową. Zmiany sa aż tak duże? ja na Twoim miejscu zaczekałabym czy same nie znikna po zmiane mleka. Co najwyzej emolium bym tylko kladła. *Dodka darasowi sie wyrżnął ząbek jak miał nico ponad 5 i pół miesiąca. oki więcej grzechow nie pamietam. Ide sie troche z synem pokulac po podłodze, bo w nosie mu znowu chrumka i humor ma przez to nie teges. Buziole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł po raz drugi Wobec powyższgo śmigam jutro po smoczek dla bardziej dorosłych niemowlaków;) w końcu ma się tego zęba, zaraz pewnie wykiełkuje następny, więc trzeba dbać o zgryz :) Co do tego usg bioderek to nie wiem sama. Pierwsze było ok. Może powinnam podreptać do pediatry, ale na samą myśl o tej naszej przychodni i przemiłych paniach rejestratorkach robi mi się niemiło:( bo pewnie bez skierowania nie da rady Agnes - śmigaj zatem do tesco, bo tam od dzisiaj jest jeszcze lepsza promocja:) nie żebym w wolnym czasie była łowczynią przecen i wyprzedaży;) byłam dziś w tesco, więc wiem. Sama chyba pojadę jutro po zapas. Używamy co prawda 3, ale to już chyba nie za długo, więc będzie jak znalazł. Pampersy nie jajka, nie będą śmierdziały jak trochę poleżą :) Gryfno - niech se zabezpieczą;) znając moje życiowe szczęście, radość z szybkiego netu nie potrwa pewnie za długo;) Kojo - przykleili już tę wielką głowę i ręce? Bo tydzień temu stała jeszcze obok hahaha:) Rozumiem, że byłaś w świebodzinie? Dagus - mój bratanek też pił nutramigen. Nie pamiętam, czy jakoś szczególnie rodzice go do tego przekonywali, ale baaaardzo mu to mleko smakowało. Mnie też:) Izi niezła jest, co nie?;)) Tak trzymać!! Sija tumoroł, chyba, że moja piracka działalność się skończy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Solldi łeb i ręce jeszcze osobno. W ogóle trochę masakryczny widok jak się zakupy w moim rodzinnym mieście robi w Tesco, to po wyjściu dybie na ciebie taki wielki łeb wyrastający z ziemi:P:P:P Troche strrraszne:P A tak dla reszty majówek, żeby wiedziały o co chodzi. To miasto, w którym mieszkaja moi rodzice to niedługi drugie Rio bedzie, bo sie miejscowy pleban pokusił o postawienie jebitnego pomnika Jezusa:) No oczywiście jesli mu sie uda na korpusik juz stojacy ramiona i głowę nałożyć, bo póki co dźwigi nie daja rady :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochanieńkie (podliz:P) ja tylko na chwilkę, się pochwalić że moja mała wytrzymała dzis w nocy bez jedzenia od godz 1 do 7..więc moje metody powoli przynoszą skutki :) Karina masz rację, główny problem budzenia sie w nocy mają chyba mamuśki co karmią cycem, bo ja zaczęłam stopniowo wprowadzc jej coraz więcej formuły w dzień..i chyba dlatego przestaje być już głodna w nocy, nadal budzę ją na karmienie zanim pójde spać, a jak się obudzi w nocy to już tylko woda..szkoda że moja smoka nigdy nie chciała, pewnie byłoby łatwiej nocami..zobaczymy jak będzie dzisiaj, bo nie chcę zapeszyć..ale chyba cos zaczyna się poprawiać:) Karina hhii..pewnie z twoim ciałem nie jest aż tak źle...mnie mąż przekonuje na okrągło że po porodzie jestem piękniejsza niż przed i kurcze normalnie zaczęłam mu wierzyc..polubiłam oponę na brzuchu, rozstępy na cycach i dodatkowe kilogramy, a co, podobno trzeba kochać siebie żeby móc kochac innych;) Agnes, trzymam mocno kciuki za pracę, taka babka jak Ty zasługuje na fajną posadkę (włażę w dupę:P jak wazelina) Gryfno -ja też nie wyobrażam sobie powrotu do pracy, całkowicie zwariowałam na punkcie mojego dziecka :) co do ruszania główką na boki to niedawno miałam schizy że coś jest z moją małą nie tak :) (hihi chyba wszystkie to samo przeżywamy) i szukałam w necie co to jest, znalazłam odpowiedź neurologa, że czasem dzieci tak robią z nadmiaru wrażeń..to by sie zgadzało, bo mama(czyli ja) stara się jak może uatrakcyjnić dziecku dzień i pewnie przegina:P dziecku psycha siada Pije Trampki-fajnie że wróciłaś:) pozdro dla pożeracza kanapek, boski!!(i znowu wazelina:P) jeszcze chciałam popisac..ale muszę spadać do mojej biedrony bo mnie wzywa:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ja jak zwykle z doskoku,bo przez ta robote nie mam na nic czasu...wrrrr Gryfno odnoscie pracy ciesz sie dziewczyno,ze mozesz sobie posiedziec w domku-:))))) Ja, jako ta co szybko weocila do pracy ci to mowie.I nie zwracaj uwagi na kumpele.Podejrzewam,ze on w glebi duszy ci zazdroszcza...Ja tutaj mam troche inaczej.Kazdy komu mowie,ze wrocilam do pracy i 3,5 miesieczne dziecko oddalam do żłobka puka sie w glowe i mowi ,jak ja moglam to zrobic i takie malenstwo zostawic z obcymi!!!! Ja to dopiero jestem wyrodna matka... Ce la vie... Chetnie bym posiedziala z Ola w domu bo juz nie wyrabiam na zakretach... Milej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam tylko na chwileczkę :) tease---wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 🌼 :) Kurcze mi też się nie chce wrócić do pracy i zostawić małego ,teraz jestem na urlopie wypoczynkowym i albo od grudnia do pracy albo posiedzę jeszcze do stycznia na wychowawczym i znajdą mi coś na pół etatu ,niestety nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu :( do tego jestem wkurwiona bo mój M zamówił część do auta na allegro i przyszła ale zła ,facet miał to odebrać za pobraniem ale nie odebrał i teraz jesteśmy 600 zł w plecy bo 400 za część i 200 za przesyłkę :O Dobra wyżaliłam to uciekam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna1977
Witajcie ponownie :) Wypadaloby sie przedstawic porzadnie a nie tak wskoczyc w pol slowa . Jestem osoba bardzo chaotyczna i pisze jak mysle wiec czasmi mnie sie bedzie ciezko czytalo :):):) Wasze posty czyta sie z otwartymi szeroko ustami i oczami :):):) A wiec do rzeczy moja corcia to jednak nie 43 tylko 48 cm noworodek , urodzona w Norwegii i dlatego wasz topik jest mi bardzo bliski bo moge sprawdzic jak sobie z jakims problemem poradzic . Bez wazeliny najlepszy poradnik w internecie , prosto z zycia :) Moja Wiki jest bardzo aktywnym dzieciaczkiem . My chodzimy na basen tak jak Placunia tylko same prywatnie mala ma sie tylko z woda zapoznac :) Zaczelysmy jak skonczyla 3 miesiace i smigamy do wody raz w tygodniu . Smieje sie ze mala chce przeskoczyc etap raczkowania bo jak jest na rekach to chce podskakiwac i probuje chodzic :):):) Dziewczyny wasze dzieciaczki tez krzycza na swoje zabawki jak nie moga ich dosiegnac , bo moja to straszna zlosnica . My jestesmy na karmieniu mieszanym i wlasnie tutaj od was dowiedzialam sie jak powinno sie prawidlowo przechodzic na mleko 2 Tutaj mleko 2 jest od 4 miesiaca i juz na nim jestesmy a nasze przejscie wygladalo tak ze paczka 1 sie skonczyla i zaczelismy 2 . Jak widze to tylko dziekowac ze nie mielismy zadnych sensacji . Wprowadzam malej stale pokarmy , wiecej staram sie gotowac sama . Ja gotuje na parze w takim urzadzeniu aventa to mam malo problemu z tym .Te dania soiczkowe tutaj to jakby jakies sztuczne byly :( mala po kilku lyzeczkach nie chce jesc a moje je chetnie . Napiszcie czy wprowadzanie soczkow jest konieczne bo moja pije tylko wode , pytam bo widzialam tutaj od 4 msc tylko sliwkowy sok i ze 2 rodzaje od 6 msc Moja corcia to taka zimnolubna istotka ktora bezwzgledu na pogode musi byc kazdego dnia na dworzu :):):) acha przypomnialam sobie :) dziewczyny czy jak wasze dzieci odkryly swoje stopy to nie chca nic na nich miec :):):) bo moja najchetniej na gole nogi smieje sie ze moje dziecko jest NIEREFORMOWALNE :):):) jak ktoras przebrnie przez ten moj chaos to gratuluje :) ps : w razie jakis pytan to bede pisala ps1 dobzrze ze jestescie bo fajnie sie was czyta pozdro i spokojnych nocek zakrecona ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placunia
Witam ponownie :) Mam problem. We wtorek byłyśmy na szczepionce i mała do tej pory gorączkuje. W ciągu dnia jest nawet dobrze bo bawi się, je w miarę tyle co przed szczepieniem, czasem po marudzi troszkę. Dzisiaj jest już 3 dzień właściwie a temperatura dalej się utrzymuje. Na noc dostała czopek i śpi trochę niespokojnie. Ciekawe jak długo ją to będzie trzymać. Dodam że po poprzednich nie miała żadnych objawów i czuła się dobrze. Czy u którejś mamy też wystąpiła gorączka dłużej niż 3 dni? Bo może martwię się niepotrzebnie. Kojoneczka Fakt że Maclaren ma zaje.......fajne spacerówki bo dobrze wykonane ale te lżejsze jak Quest sport czy triumph niestety nie rozkładają się do pozycji leżącej, po drugie kiepskie kolory a po trzecie straaaaaaasznie drogie. Zobacze po nowym roku może wyjdą nowe kolory albo jakieś nowe modele. Ale mnie korci tak czy tak :) Starczy na dziś , trzeba się wyspać. Miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) kurde, tak czytam z doskoku tą książkę i jestem coraz bardziej przerażona! to, ze tymon potrafi zasnąć sam, ze smoczkiem i łyczkiem herbaty stanowi właśnie największy problem!! ja tu się cieszyłam, że już go nie musze wozić w wózku, czy nosic na rękach a okazuje się, że dzięki dobrym, sprawdzonym radom babć, cioć, zabrnęłam w ślepy zaułek hehe. ciężko będzie mi go odzwyczaić od smoka na dobranoc czy łyka wody czy tam czegokolwiek:) sram w gacie ze strachu:D od jutra zaczynam stosować dwie drzemki dzienne a nie jak do tej pory, trzy. jest napisane, że przeważnie po tygodniu są efekty:) tease - napawasz mnie optymizmem:D za niedługo może się kurde wreszcie wyśpię:D:D jeeeeezzzzzuuuuuuuuuuuuuuuuu ale byłoby fajnie:D olciack - jeszcze raz serdeczne dzięki za książkę!!!!!!!!!!!!!!!! widzę światełko w tunelu:D:D:D laski autystycznych dzieci - dzięki:D:D:D a teraz spadam na fajkę, myju zębów i w kimę, bo za godzinę tymon się na bank juz obudzi. eh. eh. eh. p.s. rio w świebodzinie:D:D:D to karne sie tam, bo do brazylii za daleko heh. bis morgen! uuuuh ale szwabka ze mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj :) Tak w zwiazku z tym Świebodzinem to musialam sie odezwac, bo widzialam to Rio :) kurde tez mialam polewe jak tam przejezdzalam, ale ten ksiadz to juz chyba dlugo to robi nie? :D moj tata pochodzi z tamtych okolic, a poza tym przez Świebodzin zawsze jezdzilam do Zielonej Góry, bo moja firma w okresie dawnej swietnosci miala tam kiedys sklep i kurde musialam tam jezdzic co tydzien jak nie czesciej bo ciagle ludzie nam sie zwalniali i trza bylo rekrutowac hehehe taka ta Zielonka specyficzna ;) Kojo bez obrazy :) ale wszyscy mi na saksy wyjezdzali :D ehh wspominki mnie naszly :) jestem ciekawa jak ten leb wyglada :D wlasnie lejemy z tego z mezem jak na koncert jechalismy i takie zonki na ryjach jak to zobaczylismy :D:D:D:D:D:D kurna co to ludzie nie wymysla... Placunia moze to trzydniówka? a wysypka zadna sie nie pojawila? Anna1977 ja przebrnelam:) w Norwegii fajnie tam maja podobno mamy, macierzynski jest jakos tak dluzej?? :) Gryfno az mnie mobilizujesz do czytania tej ksiazki :) ja przeczytalam kilkanascie stron ale jak sobie pomysle ze mam w nocy przetrzymac pol godziny i dopiero podac mleko jakos sobie tego nie wyobrazam no ale ja chyba na razie z 20 stron przeczytalam :) Kojo fajnie ze BACH dziala na dzielnego pacjenta :) Solldi dzieki za info o Tesco :) obczaje :) ja oczywiscie wersja ekono, wiec w dzien dalej jade na lidlowych a w nocy odrobina luksusu czyli pampek ;) Tease 6 godzin extra!!! dziewczyno motywujesz mnie do walki :) dzieki za mile slowa co do pracy :) bedzie co bedzie :) Ja tez nie chce do pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dobra trza spac :) dobranoc koj, koj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryfno nie ma sprawy ja sama autystyczna:P:P:P:P Olcia ja też chcę książkę:) anula1oliverek@interia.eu dziękaski ja zasiedziałam się bo ogladałam ciszę na tvn:(, wzruszający nara prykam pod prycho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna1977
Witajcie :) to chyba juz rano :) Faktycznie agnes3d mamy w Norwegi dluzszy maciezynski ja wracm do pracy 18 kwietnia , wybralam opcje 56 tygodni i ja mam 46 i moj maz ma 10 tygodni . My jestesmy w trakcie ustawiania nocnego spania , poniewaz moja panna stwierdzila wczesniej ze chodzi sie spac o 2 lub 3 nad ranem :(:(( i wstaje o 10 lub 11 . Wlasnie efekt jest taki ze jak tata idzie do pracy to Wiki buszuje w luzeczku . Mam nadzieje ze zaraz jeszcze pospi bo mam zapalki na oczach . Fakt ze zaczyna zasypiac wczesniej , no ale ja niezwyczajna i nie chodze wczesniej jak 24 spac i pozniej mam za swoje :):):) ps, chyba powinnam byla napisac dzien dobry :):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko z rana:-) Kurde 2 nocka byla taka se:-( wiem wiem czekacie na to hoihih jak moj maly przesypiajcy nocki da mi w kosc:-) Przedwczoraj zmienilam pizame z grubszej na ciensza bo sie krecil niemilosiernie i mial spocony karczek wiec myslalam ze to jest powod krecenia.po zmianie na ciensza pizamke mylo mu chyba chlodno wrrrrr obudzil sie o 3 w nocy i nie spal do 4:-) tzn gdybym go zaczela lulac to pewnie by zasnal ale bylam tak zaspana ze tylko krzyknelam z lozka ze ma spac:-) wiec do 4 zrobil se przerw:-( dzis natomiast wiercil sie chyba cala nic.karczek mial chlodny.przykrywalam a i tak nic.choc spal cala noc to i tak wstawalam i go opatulalam:-)takze dzis wracamy do grubszej pizamki.. co do kup to moj synek i ja robimy co dzien rano haha nie wiem ale mysle ze jak podżeram jego papu to tam jelitka moje marsza graja! aaaaa tak czytam to chyba wszystkie macie ksiązke!jestem ciekawa bardzo jej tresci wiec i ja poprosze. mail (Mluber@wp.pl) D Z I E K U J E!!!!!!!!!!!!!!!!!!! gdzies wyczytalam ze dziecko to tak naprawde sie budzi z 50 razy w nocy ale tylko niby na chwile i jak sie kreci to nie podchodzic no ale jak nie podejsc jak nie wiem czy to goraczka czy zimno czy cieplo czy moze zęby???????a wlasnie a moze to zęby????????jak u Was bylo byly markotne w dzien i w nocy tak????????tzn moj nie jest markotny w nocy ani w dzien nie placze wiec to chyba nie kły co?????nie wim! aaaaa zastanawiam ktora to mamusia jest na N.K.i na jej paluszku siedzi robaczek zielony:-)........mmmmmmmale z Ciebie dżaga!!!!!!Podobasz mi sie:-) Witam nowe mamy na cafe!Jeju ile Was tu sie naroiło:-)nie łapie:-) Anno 1977 moj bzyk tez ma taki etap ze jest mega wkurw na trzymajce zabawki w reku!!!!!masakra!!!!!jak trzyma zabawke i nia potrzasa to jak 180/h!!!!i wkurw i krzyczy i musze mu ja zabrac by nie stracul humoru heheh Wprowadzenie soczkow nie jest konieczne a nawet tego nie zalecaja-czytalam o tym w poradniczku zywieniowym.Zalecaja na poczatek wode oraz herbatki.ja wody nie podaje za to daje codziennie herbatke malinowa z jakimis ziolami:-) Maclaren fakt podobaja mi sie te spacerowki i zakupie ja jak maly bedzie juz dosc duzy bo takie spa cerowki szybko sie sklada i nie zajmuja w brykach duzo msc Co robicie z ciuszkami z korych juz wyrosly Wasze dzieci?????ja wlasnie sie zastanawiam czy zostawic czy opychac na allegro Gryfno my mamy drzemki 3 jedną rano taka do 40min potem na spacerze zalezy ALE TAK DO 1,5 godz no i po 17 wczoraj np 3 min ale przewaga 15-20min nie no spaam bo malemu musze dac mleczko a koj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.d.n. My od wczoaj mamy nowosc no u nas nowosc maly uwala sie na brzuch:-) Wczoraj grzebalam w szafie w przedpokoju a maly na macie i piszczy a ja ze zaraz przyjde:-)ja wchodze a maly na macie na brzuchu z reka pod:-)szok!!!!!ale zaraz nauczyl sie wyjmowac rączke:-)dzielniak choc dzis konczymy 5 msc to pewnie pozno zaczal uwalac sie na brzuch...ale to nic kazde dziecie inne znalzlam na allegro gadzet choc nie wkleilam link-a ale nazywa sie nosidlo biodrowe koszt 169 ale uwazam ze warte jesttej ceny!!!!!!!zaglądnijcie ja to kupuje:-) Kirsten tez wczoraj ogladalm cisze...brrrr smutne lezka poleciala.wczesniej byl dokument o Krzysztofie Olewniku bo Tvn produkuje teraz filmy dokument.na faj=kcie-fajna sprawa no ale dokument o Olewniku masakra!!Ile ta rodzina wycierpiala....ach U nas maly ma biala plamkę na sutku to gruczol mam sie tym nie przejmowac i biala plamke na dziąsle u gory po boku ale tez mam to zlać.ta plama na sutku wyglada jak pryszcz ciekawe kiedy zniknie aaaa moj jak jest zly i wywoluje mnie z kuchni to drze sie i wymawia ma maamaaammmaaaa mam mam mamaaaaa mmmmmmale frajda:-) ]dobra moj protestuje idziemy do kuchni na sniadanie milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja na sekundę. wprowadziliśmy metodę ferbera w życie. mały obudził się pierwszy raz o 0.30 a ja se zapomniałam i dałam mu smoka do buzi - idiotka, zaspana byłam. drugie przebudzenie o 1.30 i już tomna, więc bez wody, bez smoka i mały strasznie płakał aż padł o 3.30!!!!!! tak krzyczał i płakał, ja oczywiście beczałam razem z nim.. już po pierwszym kwadransie haja z mężem, ale potem to dzielnie znieśliśmy. z zegarkiem w ręku podchodziłam do łóżeczka ale to małego jeszcze bardziej irytowało:( jak myślałam sobie, że on taki bezbronny leży, że zaschło już mu w gardle od płaczu, to miałam masakrę w głowie.. wstał o 6.30. o 7 dałam mu mleko. wedle tego, co napisane, by postępować według ustalonego harmonogramu dnia, trzymaliśmy go do 10. zasnął po 30minutach płaczu.. jest ciężko ale jak pomyślę, że ma byc za kilka dni lepiej, to dostaje jakiejś siły i energii, choć jestem kompletnie wypompowana, bo kolejna noc z czterema godzinami snu.. jestem dopiero na str.45 i zabieram sie za dalsze czytanie. trzymajcie się dziewuchy! p.s. tym razem nie czytałam co napisałyście. poprawię się następnym razem. obiecuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koj! karina -- nie mogę znaleźć na allegro tego nosidła o którym napisałaś ,wrzuć linka bo jestem strasznie ciekawa co wynalazłaś:) Tak na temat tego przewalania na brzuch , dzisiaj tez położyłam małego na macie i wyszłam na chwilę do kuchni wracam a ten stęka i leży na podłodze na brzuchu :D Dziewczyny może któraś z Was wrzucić tą książkę na nasza pocztę ,na razie mi nie potrzebna ale kto wie może i mi się jeszcze kiedyś przyda , może przy drugim dziecku ;) Gryfno-- twardzielko ,podziwiam że tak długo wytrzymałaś słysząc płacz małego... ja bym chyba nie dała rady taka miękka dupa ze mnie pod względem Marcinka Zapomniałam że to wczoraj leciała Cisza :( ale o Olewniku oglądałam i aż mnie ciary przechodzą jak sobie przypomnę ,biedny chłopak,tyle się wycierpiał a i tak go zabili .... Ja ciuszki zbieram na razie szkoda mi komuś oddać , myślę że zostawię dla następnego dzidziola :D Solldi --chodzi o ta promocję za 99 zł 162 szt pampersów? anna1977-- mój dopiero nauczył się ściągać skarpetki ale stopy jeszcze nie lądują w buzi i jakoś za bardzo go nie interesują Majóweczki a Wasi mężowie/partnerzy tez chcą już drugie dziecko ?czy tylko mojemu się w główce trochę pomieszało?? lecę dać małemu jeść bo zaraz krzyku narobi , w ogóle to ma już ksywę odkurzacz bo co mu się nie podsunie pod buzie to wszystko by zjadł ,mój grubasek mały :D Do później papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placunia
DŻEEEEM DOOBŁYYY :) U nas gorączka cały czas szaleje. Wieczorem dostała czopek i było super bo gorączka spadła a tu po 3 akcja woda. Wypiła chyba ze 200ml i patrze a tu znowu gorączka ponad 39. Więc znowu dałam czopek i jak na razie jest dobrze. Wysypki żadnej nie ma. Więc zadzwoniłam do przychodni i lekarka mówi że lepiej podjechać i to sprawdzić, także koło 14 jedziemy. Tak czytam sobie i tą książę i Wasze opinie i stwierdzam że jednak matki karmiące butlą łatwiej przestawiają dzieci do nocnego spania. Moja córka od początku musiała być dokarmiana bo ja miałam za mało mle mle.:) Powiem Wam że przez pierwsze 4 tygodnie to w nocy musiała zjeść. A później patrze a tu wstała o 3, następnego dnia o 4 jeszcze następnego o 6 i tak jej zostało że prześpi raczej całą noc. U nas została przyjęta metoda powtarzania pewnych czynności i tego się trzymam do tej pory. Np. Wstajemy koło 9, mała zje śniadanie i bawi się na macie. Przychodzi 11 więc wkładam ją do leżaczka, daje wody, smok i bujam troszkę i zasypia. Śpi czasem 20 min czasem 1 godzinę to różnie. Wstaje, znowu się bawimy i przychodzi pora karmienia więc dostaje obiadek. Po obiadku biorę ją do naszego pokoju i kładę u nas na łóżku, przyciemniam delikatnie okna, czytam książeczkę, daje picie, smok i wychodzę. Ona leży, troszkę się po kokosi :) A gdy słyszę ją jak "ROBI SCENY " :) to wchodzę daje pić, wkładam smoka i wychodzę. Zasadę mam taką że NIE ZAGADUJĘ, NIE BUJAM, NIE ROZBUDZAM :) Ale ze mnie wyrodna matka :( PEŁEN CHŁÓD I nie które mamy sobie mogą pomyśleć A TO ZDZIRA A TO SUCZ!!! haha Ale uwierzcie mi to skutkuje. Jeżeli zdarzy się że jadę do rodziców czy gdzieś do znajomych to wiadomo że nie biorę leżaczka i innych rzeczy ze sobą. Za to kładę ją a to w wózku a to do rodziców do łóżka i tak jak wcześniej, COŚ POCZYTAM, POŚPIEWAM DAM PIĆ, SMOKA I WYCHODZĘ :) CICHO SZA!!! MILCZE JAK GRÓB :) Chyba się naoglądałam super niani za dużo :) Wieczorem moja mała już wie że czeka ją spanie no bo wiadomo kąpiel, zmiana ciuszków, butla o olbrzymiej zawartości. Na noc pije niesamowicie dużo tak jakby wiedziała że musi zrobić zapas na całą no i śpi. Zdarzają się sytuacje awaryjne takie jak szczepionka i ząbki kiedy dzieciom może się coś poprzestawiać. Ale to później wróci do normy. Najgorzej to z mamą czy teściową które chcą być tak dobre i chcą nam pomóc i kiedy usypiamy zawsze mówią MOŻE JA JĄ UŚPIĘ to szlak mnie trafia :) Mój mąż to jeszcze nie do końca robi to co ja bo jak mówi to najchętniej wziąłby ją na ręce i przytulił i pobujał itd. Albo zagląda do niej jak usypia i coś do niej mówi to wtedy jak w serialu Ally McBeal zrzuciłabym na niego taką betonową kulę :) No ale cóż nikt nie jest doskonały :) A tak na marginesie jest 11.24 jak stukam w klawiaturę. Bujałam i pisałam do Was jednocześnie. A Lalunia śpi :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Lachony. Czytam Was na codziennie, ale nawał obowiązków nie pozwala mi na pisanie. Kiedyś wspominałam, że wracam w Polowie października do pracyno i za mną już 2 tygodnie roboty!! Powiem Wam szczerze myślałam, że będzie gorzej. Że będę bardzo tęsknić, że będzie mi ciężko, ale nie jest tak źle. Zatrybiłam już i daję radę. Mój urwis to gigant w porównaniu z Waszymi, ale on już od początku taki wielgachny. W ubiegłym tygodniu ważył 9480 i miał 73cm. Wygląda jakby miał z 9miechów a dopiero dziś kończy 5. Na brzuch przewraca się od tygodnia, ale tylko w lewą stronę, czekam aż nauczy się w drugą. Co jeszcze. Aha, uczycie dzieci przesypiania noceku mnie to nie problem, wytrzymuje od ok. 20.30 do 5.30 i po jedzeniu śpi do 8.30 (+-). U mnie spanie w dzień to problem, bo strzela sobie 3x po 30min. i wystarczy. Chciałabym więcej, ale cóż12h w nocy przesypia, to w dzień nie potrzebuje. Zębów brak, czekam z wytęsknieniem, ale echo. Pampki oczywiście już 4+, no i zmieniłam fotelik w samochodzie na taki 9-18kg, bo bidok miał już ciasno. Jak siedział w kurtce, to tylko głową mógł ruszyć a ryczał w niebogłosy. Teraz prezes zadowolony na maxa!! Wszystko widzi, siedzi przodem i się asi. Pozdrówka majówki. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) nie pisałam do was całe wieki bo ostatni post to chyba jeszcze w ciazy byłysmy, ale czytam was bardzo regularnie ;) własciwie zawsze zaczynam z wami dzien. Ale jak poruszyłyście temat spania to postanowilam cos naskrobac. Mianowicie moj synek do pewnego czasu nie miał problemów z nocnym spaniem, co prawda z samodzielnym zasypianiem zawsze miał problem ale jak juz zasnoł kolo 20 to z jedna przerwa na karmienie spał do 6-7 rano wiec nie było tak zle ;) moja sielanka niestety skonczyła sie z momentem wyjscia pierwszego zabka. Dokładnie 13 ppazdziernika wyszedł mu pierwszy zabek 18 drugi i od tej pory nie przespał w nocy dłuzej niz 3 godz. Codziennie noce wygladaja tak samo, budzi sie po 3 czy 4 razy z zajeb... płaczem :( jedynym sposobem zeby go uspokoic jest wybudzenie go całkowicie ze snu. Jak juz sie obudzi jest ok, posiedzi z 10-20 min i idzie spac dalej z tym ze za ok 2 godz powtórka z rozrywki :( nie mam juz na niego siły normalnie, chodze nie wyspana, wkurzona...całe szczescie ze maz mi pomaga bo chyba tylko psychiatryk by mnie czekał. i tu pojawia sie moje pytanie, czy sadzicie ze ten placz jest spowodowany zabkami? od tego 18 nie pojawił sie zaden nowy i w sumie nie wyglada jak by sie mial pojawic ale moze sie myle?:) moze poprostu przyzwyczaił sie do bujania przed snem i nie moze usnac samemu... juz nie wiem co mu moze byc. myslałam ze jak juz za pojawił sie to ból powinien przejsc... mozecie przesłac mi na meila ta ksiazke o której wszystkie piszecie?? moze z niej dowiem sie czegos madrego ;) natalia851985@tlen.pl z góry dzieki i pozdrawiam wszystkie majówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×