Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

olcia!!!!!!!!!! nie przejmuj się tak bardzo, bo lekarz sam nie jest pewien czemu tak jest!!! moze faktycznie taka uroda malutkiej, że jest...malutka?:) moja koleżanka urodziła w 37tygodniu istną kruszynkę, ważyła 2500g - zdrowiutka, śliczna, malowana lala - w maju skończy roczek. jest energiczna, siedzi sama, przywiązana do szelek chodzi i drepta jak mały motorek a od rówieśników różni się jedynie tym, że jest po prostu mniejsza. tyle. wiem, że to łatwo powiedzieć do kogoś NIE ZADRĘCZAJ SIĘ! sama należę do czarnowidzących osób więc zapewne również odchodziłabym od zmysłów, ale głowa do góry!! jeśli cię coś trapi, wchodź na forum - my cie pocieszymy!!! każda z nas ma jakieś bojączki, lęki, obawy a nawet schizy więc razem będzie nam raźniej:) cmokam cię prosto w lewy policzek z katowic!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia!!!!!!!!!! nie przejmuj się tak bardzo, bo lekarz sam nie jest pewien czemu tak jest!!! moze faktycznie taka uroda malutkiej, że jest...malutka?:) moja koleżanka urodziła w 37tygodniu istną kruszynkę, ważyła 2500g - zdrowiutka, śliczna, malowana lala - w maju skończy roczek. jest energiczna, siedzi sama, przywiązana do szelek chodzi i drepta jak mały motorek a od rówieśników różni się jedynie tym, że jest po prostu mniejsza. tyle. wiem, że to łatwo powiedzieć do kogoś NIE ZADRĘCZAJ SIĘ! sama należę do czarnowidzących osób więc zapewne również odchodziłabym od zmysłów, ale głowa do góry!! jeśli cię coś trapi, wchodź na forum - my cie pocieszymy!!! każda z nas ma jakieś bojączki, lęki, obawy a nawet schizy więc razem będzie nam raźniej:) cmokam cię prosto w lewy policzek z katowic!!!!!!!!!!!!!!!!! aganiok - ze wzajemnością:) tak na marginesie - jest tu kilka dziewcząt na forum, które myślą chyba podobnie do mnie, mają podobne poczucie humoru i nastawienie do życia. sama uciecha was czytać. fajnie:D a propos choroby twojej mamy- -głęboko wam współczuję. ja pracuję (obecnie na L4) na onkologii więc znam to cholerstwo od drugiej strony. znam wiele przypadków, gdzie rokowania były beznadziejne a pacjentom udawało się zabić tego gnojka!! z ciekawości kuknęłam sobie na tabelkę ale jesteś z drugiego końca Polski... trzymam kciuki droga ma!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gryfnofrela-aaaale ci dooooobrze!!!!W górach byłaś!!!! Hihi skoro ty już zaczynasz 36 tydzień i brzuch ci się opuścił, to może twój synuś wcześniej się do ciebie uśmiechnie? OlciaCk- tobie też nie dużo zostało:) Ja tak sobie myślę, że z twoją dzidzią jest wszystko ok, po prostu urodzi się mniejsza ale zdrowa jak rybka. Wszystko szybko nadrobi- takie okruszynki z reguły szybko przybierają na wadze po porodzie. Ciężko ci teraz na pewno, ale już niedługo:) aganiok- współczuję ci z powodu twojej mamy. Co do krwi pępowinowej- nie mamy kasy na tak duży wydatek- poza tym, że u nas nie pobierają i i tak trzeba by było do Wa-wy jechać albo do innego większego miasta. Kurczę, jak tak patrzę, to wychodzi na to, że sporo z nas rozpakuje się przed czasem:) Seventy- ty też możliwe, że za jakieś 3-4 tyg:) JAkoś tak wam powiem, że ja też bym tak chciała mieć to już za sobą, już się nie mogę doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w sumie teraz nie pozostalo mi nic innego jak myslec pozytywnie, my z mezem raczej niscy jestesmy, ja mam 160cm, wiec nie za duzo. A co do krwi pepowinowej to wysle wam na maila informacje bo z mezem sie dowiadywalismy i nam przyslali wszystkie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe też ogladam czasem program john i kate+eight :) Podziwiam ich za optymizm przy tylu dzieciach, kupach, kłotniach i w ogóle...Leci na Discovery travel i living chyba codsziennie jakos o 12 ;) Pisalam wczesniej duzo i wszystko szlak mi trafil :( Podoba mi sie pomysl tatuazu na rozstepach po porodzie, nie wiem czy pokonam tylko strach przed bólem :P Ale po porodzie moze bede miala do tego inne podejscie :) Ja tez mam wiekszosc chlopiecych ciuszkow, wszystko co kupuje ma gdzies pociag, autko,... Nie wiem co zrrobie jak mi się corcia urodzi jak na tym podeslanym przez was filmiku :) Co do wielkosci dzidzi...Ola moja przjaciolka miala przerosniete lozysko i urodzila 8.3 teraz dziewczxzynke ktora wazyla uwaga!2200kg :/ Ale dostala 10pkt i jest zdrowiutka. po prostu lozysko nei dostarczalo wszystkich neizbednych skladnikow i dlatego malo przybierala. teraz powoli nadrabia. Widzialam ja ostatnio, jest taka tycia ale taka rozkoszna w tej swojej tyciości :P Najwazniejsze w kazdym razie ze jest zdrowa a teraz powoli nadrabia wagowo:) Poz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez się trochę podłamałam, bo po wizycie u mojej gin dowiedziałam się, że synek jednak się nie obrócił główka w dół. Ma ułożenie pośladkowe i niestety będę miała cesarkę. W tym tyg jadę na konsultacje do ordynatora szpitala w którym rodzę i zobaczymy co dalej. Najprawdopodobniej cc będzie zaplanowane kilka dni przed terminem porodu, żeby dzidziuś nie zaczął się rodzic nóżkami. Cały czas myślę jaka jest przyczyna tego, ze on się nie obrócił. Skoro mi nie wykryli żadnych wad w budowie macicy, nie mam łożyska przodującego itp. to czy z dzidziusiem jest wszystko w porządku. Mam termin na 1 maja i jak mnie pociachają wcześniej to już nie będę majówka tylko kwietniówką:-( Jeśli chodzi o kupowanie rzeczy dla dziecka to ja kilka razy na usg miałam potwierdzonego chłopca i zaopatrzyłam się we wszystko dla chłopca. Firanki w autka, nibiesko-granatowy wózek, niebieskie, granatowe, zielone ubranka. Najwyżej jak będzie niespodzianka i okaże się, ze to dziewczynka to będzie ślicznie wyglądała w sportowych chłopięcych dresikach:-) Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez się trochę podłamałam, bo po wizycie u mojej gin dowiedziałam się, że synek jednak się nie obrócił główka w dół. Ma ułożenie pośladkowe i niestety będę miała cesarkę. W tym tyg jadę na konsultacje do ordynatora szpitala w którym rodzę i zobaczymy co dalej. Najprawdopodobniej cc będzie zaplanowane kilka dni przed terminem porodu, żeby dzidziuś nie zaczął się rodzic nóżkami. Cały czas myślę jaka jest przyczyna tego, ze on się nie obrócił. Skoro mi nie wykryli żadnych wad w budowie macicy, nie mam łożyska przodującego itp. to czy z dzidziusiem jest wszystko w porządku. Mam termin na 1 maja i jak mnie pociachają wcześniej to już nie będę majówka tylko kwietniówką:-( Jeśli chodzi o kupowanie rzeczy dla dziecka to ja kilka razy na usg miałam potwierdzonego chłopca i zaopatrzyłam się we wszystko dla chłopca. Firanki w autka, nibiesko-granatowy wózek, niebieskie, granatowe, zielone ubranka. Najwyżej jak będzie niespodzianka i okaże się, ze to dziewczynka to będzie ślicznie wyglądała w sportowych chłopięcych dresikach:-) Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi, sześcioraczki!! ja to miałam wielkie szanse na bliźniaki - zawsze z resztą marzyłam o takiej dwójce za jednym zamachem a potem jeszcze jedno, bo chcemy mieć 3 minimum.. no ale jak teraz chodzę z pierworodnym, to tej "podwójnej radości" sobie nie wyobrażam. chyba w ogóle już z łózka podczas ciąży bym nie wstawała, obolała i wiecznie marudząca ku "ogromnej uciesze" męża mego hehe. agnes, jaki masz kolor tego x-landera? jak jeszcze wózki mamy w ten sam deseń to umieram:D ja się skusiłam na ten oczoje..y zielony:) dobra, spadam. zabieram się za mycie wózka, coby był świeży i pachnący. niby wietrzy się już od 3 tyg ale niemyty, taki zakurzony borsuk prosto ze sklepu.. a mąż po powrocie z pracy pomyje wszystkie okna:D upierałam się, że sama wskoczę i zrobię to co do mnie należy ale przez kochaną, odnowioną rwę kulszową i parę razy stracona równowagą, chłopak się wystraszył i zapowiedział, że do kopyrtnięcia baby w ciąży z drabiny nie pozwoli! przynajmniej raz mi się rwa na coś przydała hehe. i wcale a wcale nie mam wyrzutów sumienia:D wreszcie odnotuję jakieś profity mojej męczarni:p dooooooobra idę coś zrobić.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuchatki, dawno mnie nie było,jakaś taka bez energii zupełnie jestem i mycie zębów zaczyna stanowić wyczyn zgoła olimpijski. Miałam dać znać a propos rodzenia w Wejherowie-moja szwagierka rodziła tam 11.03-jest bardzo zadowolona z personelu,warunków etc.Pomimo,że miała bardzo trudny poród sam szpital poleca.Moja przyjaciółka urodziła dzień przed nią-a brzuch opadł jej już ok.33 tyg,urodziła tydzień PO terminie,więc na waszym miejscu nie panikowałabym za bardzo... Ja staram się nie nakręcać myślami o możliwych komplikacjach,wadach etc.Będzie co ma być,nie mamy na to wpływu,więc nie ma sensu się zamartwiać i jeszcze stresować dziecko... Po świętach pakuję torbę,jedyne co mnie wkurza,to,ze czeka nas jeszcze malowanie całego domu i zaczynam panikować,czy z wszystkim zdążymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co się dzisiaj dzieje , przecież nie piątek 13-tego , najpierw rano ten ułamany ząb , później odebrałam wyniki i tam mam zbyt wysoką glukozę , bo po 2 godz 150 , więc pewnie jutro gin da mi skierowanie do poradni diabet. , a ona jest 60 km od mojej miejscowosci , ja zaczęłam 35 tydzień i do sklepu już mi się nie chce , a co dopiero wybierać się raz w tygodniu w taką podróż no i przychodzę do domu , a tu lodówka wysiadła , a jeszcze niedawno mówiłam , że jestem z niej zadowolona , bo tyle czasu nam służy , no a ja po prostu nie brałam pod uwagę dodatkowych wydatków i najzwyczajniej w świecie jestem delikatnie spłukana , ładnie mi się tydzień zaczął , tylko usiąść i płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam ... ;* Uhh ... dawno nie pisałam :))) Tak sobie was czytam i jestem w szoku ... tej się nic nie chce , tą wszystko boli a u mnie na odwrót ... nic mnie nie boli i nie jest mi cieżko :) Częściej mam ochote na spacerki i wogóle ;) Jak wcześniej domagałam sie pomocy to teraz jej nie potrzebuje :)) może to ta wiosna tak na mnie podziałała . Ja już prawie wszystko mam przygotowane :) do ubranek brakuje mi tylko ok 3 pajacyków i KONIEC . No i oczywiście wanienka i artykuły z datą ważności typu Oliwka . Wózek mimo , że zamówiłam już dawno jeszcze nie dotarł co mnie bardzo denerwuje ... :( Malutka ruchliwości złapała i fika cały czas ... już nie po żeberkach :D haa Dziewczyny pochwale się ! a co ! Oglądałam z moim kochanym pierścionki zaręczynowe i w czerwcu planujemy zaręczyny . Co prawda nic ładnego nie było ale i tak było super i tak ładnie wszystko świeciło ;p hehe ... pozdrawiam brzuchatki :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też dziś doła załapałam :( mój Sz. miał być ze mną przy porodzie a tu dziś się okazało że wyjeżdża w delegację na suwałki i będzie zjeżdżał co 2-3 tygodnie bo daleko bardzo.I to ma być jakaś robota na dłuższy okres czasu... Wiadomo nie jestem zła na niego bo praca potrzebna i to bardzo bo jeszcze teraz maluszek w drodze ale tak jakoś mi przykro bo liczyłam na to że będzie mnie wspierał...ahhh że to zyciu nigdy nie jest tak jak się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wpadłam wam tylko złozyc życzenia -------------------------------------------------------------------------------- ______$$$_______________$$$ _____$___$_____________$___$ ____$_____$___________$_____$ ____$______$_________$______$ ___$_______$_________$_______$ ___$________$_______$________$ ___$________$_______$________$ ___$_________$_____$_________$ ___$_________$_____$_________$ ____$________$_____$________$ ____$_________$___$_________$ ____$_________$___$_________$ _____$________$___$________$ _____$________$___$________$ ______$_______$___$_______$ ______$_______$___$______$ _______$______$___$_____$ ________$_____$___$_____$ _________$____$$$$$____$ _________$$________$$ _______$$____________$$ ______$_____$$__$$_____$ _____$__________________$ ____$____________________$ ____$ ________$$$$________$ $$$$$$$$____$_____$___$$$$$$$$ ____$_______$_____$______$ ___$$$$$_____$$$$$____$$$$$ _$$_$__________$_________$_$$$ _____$______$__$__$_____$ ______$______$$_$$_____$ _______$$____________$$ _____$$$$$$$______$$$$$$$ _____$__$$$$$$$$$$$$$$__$ _____$_____$$$$$$$$_____$ _____$___$$$$$$$$$$$$___$ ______$______$$$$______$ ______$____$$____$$____$ _____$$___$________$___$$ ___$$__$$$$________$$$$__$$ __$_____$____________$_____$ __$____$______________$____$ __$____$ ______________$____$ ___$$$$$______________$$$$$ _______$______________$ ________$____________$ __$$$$$$$$__________$$$$$$$$ _$________$$______$$________$ $_____________$$_____________$ $___________$$__$$___________$ $$$$$$$$$$$$$____$$$$$$$$$$$$$ ZDROWYCH, WESOŁYCH I POGODNYCH ŚWIAT!!!! moje dziecko ma w środę na 7 rano niby mini zabieg bo dr powiedział że tylko 5min, ale trzeba zostac na 24h na obserwację, wiec nie bedę miała głowy na potem, widzę że się rozpisałyście, podczytuję was, ale mam dziurę w mózgu, staram się nic nie myślec, by mnie skurcze nie złapały;), dziś idę wieczorem do ginka na termin, jutro, spotkanie z anestezjologiem dla synka, brrrr, byle do świąt, wózka dalej nie mam, tak wsio kupione zrobione, terminy mam co 2tygodnie od mca, a ktg co tydzień od ostatniego razu, grynofrela :):);) lużna z Ciebie babeczka:D:D:D Olcia może dzidzia nie będzie koszykarzem, a lekarze jak lekarze muszą wsio obbadac:):), dla porównania, mój synek na bilans półroczniaka ważył tyle i mierzył co dzieci, koleżanek na roczek:):), ja się nadzwigałam, ciuchów nakupowałam, a te nic:P bo dzieci kurczaczki:D:D:D SEta ja też przysypiam obojętnie ilebym spałą ostatnio w pt padłam o 20,20 bo 10 min wcześniej zasnął młody, a ja na kanapie przed tv, o 23 się przebudziłam , ochlapałam i poszłąm dalej spac:):), a kryzysy mam o 13, zarywam film:) Bergamotka to nic TWoja wina, taki urok dzieci, że się uprze i koniec, ma jeszcze czas, moje dwie koleżanki tak miały i to dziewczynki tak fikały do końca , na cesarke lub nie, że i tak na koniec miały cesarkę, nic nie zrobisz, narazki buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za slowa pocieszenia, czlowiek calkiem inaczej sie czuje jak uslyszy od kogos ze pewnie wszystko bedzie ok. Ja nawet mam duzo sily, w sumie nic mi nie przeszkadza, ale to chyba dlatego ze brzuch mi nie bardzo usrosl i mam malutki. Moja mala w dzien sobie spi, czuje tylko jak sie wyciaga :) bylam dzis na spacerze ktory przewaznie zajmowal mi ok 40 min a dzisiaj wrocilam po 1,5 godzinie, staram sie chodzic zeby dotleniac mala, moze szybciej urosnie :) ale powiem wam ze szlam jak slon i czulam sie jak slon hehehe :) ale co tam. Czytalalam wlasnie gdzies ze jak kobieta w ciazy sie duzo rusza to pozniej latwiej jest jej urodzic. Ciekawe.... Dla mojej niuni mamy prkatycznie juz wszystko, brakuje nam tylko wanienki, przyborow kosmetycznych i wozka, ale wozek maja mamuski kupic jak wyjde ze szpitala. Fajnie ze juz wiosna, az chce sie cos robic w domu, bo ja cala zime przesiedzialam i nigdzie praktycznie nie wychodzilam bo takie zimno, a teraz trzeba nadrabiac i mozna sie w koncu poruszac troche :D Powiem Wam ze zaczynam cholernie bac sie porodu, tym bardziej ze jak lezalam w szpitalu to sie naogladalam tych babeczke co zaczynaja rodzic, jedna cala noc plakala z bolu, masakra.... jak sobie pomysle ze ze poltorej miesiaca ja tam bede tak jeczec z bolu to az ciarki mnie przechodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe a co do porodu....to ja sobie wkręcam, że jak się zacznie to pojadę do szpitala, wejdę, pierdnę, wyjdę i tyle mnie w tym szpitalu zobaczą:) A tak na poważnie, to postanowiłam, że nie będę sobie zaprzątać głowy tym całym porodem, bo chyba bym zeschizowała już do reszty. Przecież to nie będzie się ciągnąć w nieskończoność........PRAWDA? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja tez jestem za szybkim pierdnięciem i powrotem do domu:) I tak sobie powtarzam, że przeciez innej opcji nie ma:P Musi byc szybko i sprawnie. jakbym zaczęła snuc wizje kilkunastogodzinnego porodu, to chyba bym sie w końcu zbuntowała:) Zresztą jedna moja kumpela miała na porodówce akcje typu" Odpier... się ode mnie wszyscy. Nie rodzę i juz. Co mi zrobicie". No oni nie zrobili nic, ale natura sama się o niemożliwe do zignorowania skurcze postarała. Hihi:) Bergamotka - co do ułożenia pośladkowego dzidzi. moja połozna twierdzi, że skoro dziecko się tak układa to tak ma według niego być i już. Robi to co dla niego najlepsze:) Nie wiem, czy takie tłumaczenie coś ci pomorze, ale według mnie jest mega pozytywne:) Przyroda!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowa koleżanko,ja też prosiłam o meila do zdjęć i monika wiec skoro nie mówisz o niej to pewnie masz na myśli mnie.! Ale dziekuje za to że twierdzisz ze jestem nie dorosła tak jak mój facet? I jesli już kierujesz jakaś wypowiedz niby w moja strone. Napisz poprostu,że to do mnie i tyle. Nie krepuj sie,wiesz ;) A co ty wogole o mnie wiesz..?? Znasz mnie? Nie wiec nie oceniaj okej? i moze byc tak pisała na czarno? Czy wolisz komuś pojechac a potem na czarno z nami rozmawiac..? I jak bys chciała to nawet zdjęc jeszcze nie oglądałam i dopiero teraz mam zamiat tam wejsc. ;] Seta- no ja nie wiem jak on myślał :D faceci maja rózne wyobrażenia ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki właśnie wróciłam ze szkółki i tam była dzisiaj fajna rzecz , bo przyjechał dziewczyna z tego banku komórek macierzystych i teraz już wszystko wiem , a jest tak: w Polsce są 2 banki w Warszawie , oprócz tego są pośrednicy , którzy i tak przechowują te komórki w bankach , ale banki różnią się przede wszystkim tym , że mają swoje własne zaplecze laboratoryjne , a pośrednicy nie , przy podpisaniu umowy płaci się 600 zł , dostaje się pojemnik , który zabiera się do szpitala i tam położna , która będzie przy porodzie , pobierze tę krew z pępowiny , gdy już odetnie się dzieciątko (położna tez dostanie za to kaskę). Po porodzie przyjeżdża firma , która zajmuje się konwojowaniem organów i zawozi te komórki do Warszawy. Później płaci się jeszcze 1790 zł za badania komórek a także krwi matki. AAAle w maju i grudniu bank ma taki promocyjny program , że te badania kosztują wtedy 1390zł i dodatkowa zniżka jest dla tych , które chodziły do szkoły rodzenia - 200 zł, czyli 1190zł , najważniejsze , aby umowę podpisać w maju , a urodzić można w czerwcu np. A całe magazynowanie rocznie to koszt 450 zł , i to wszystko można na raty , więc warto się nad tym zastanowić. Przy pobieraniu szpiku musi byc zgodność dawcy do biorcy 10 na 10 , a z komórek macierzystych 6 na 10 , a nawet były podawane , gdy zgodność była 3 na 10. Te komórki moga być także podawane matce ,rodzeństwu albo obcej osobie. Trochę to chaotycznie opisałam , ale chciałam na gorąco , dopóki wszystko pamiętam , opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko ja tu wchodze a tu dwie strony i jakas jadka w ogole :D a mi sie cos popierdolilo przez ten czas przestawiony i budze sie mysle ze rano a tam 13 :D Gryfnofrela no ja sie musze zbierac z podlogi bo oczywiscie co mam kurna x-landera oczojebnego zielonego :D ale tak dla scislosci to gondole mam szara a spacerowka zielona :) ale na razie wystawilismy sobie spacerowke bo bardziej reprezentacyjna ;) w sobote byl moj kuzyn z 2-letnia córeczka to ja ja od razu do wózka i ujezdzalam :D hehehe widzisz tyle nas laczy az sie wzruszylam ;) posciel, wozek, rwa kulszowa, chód kaczki tylko tego hemoroida mi brakuje :( heheehhe poza tym ja tez chce w góryyyy!!!! Zuzia tatoo sa fajne nie przejmuj sie.. ja co prawda nie mam ale moj maz ma 5, dwa na lydkach, dwa na ramionach i doslownie cale plery, wiec niektorzy patrza czasem ze zgorszeniem ale ja je uwielbiam, dla mnie sa mega sexy :D sama jestem ciekawa kto to taki dwulicowy jest :D Olcia Kochanie nie martw sie na zapas, wiem ze latwo mowic, ale tyle tu dziewczyny podaja racjonalnych przykladow i ja rowniez pisalam o tej mojej kumpeli juz pare razy, Malutka wazyla tylko 2300kg ale rozwija sie swietnie a ona miala lekki porod.. i jej lekarze tez nie potrafili powiedziec co tak naprawde bylo przyczyna, takze badz dobrej mysli.. tutaj niektore z nas beda cisnac takie klocki ze nie wiadomo jak pozniej bedziemy do siebie dochodzic.. Bergamotka to nic zlego ze dziecko sie nie ustawia glowa na dol, taki ma kaprys po prostu :D a jak ja sobie pomysle jak moj sie ustawi ta wielka glowa po tatusiu na dol i mi staranuje kanal rodny to czasem marze o cesarce ;) wiem, ze pewnie chcialas rodzic naturalnie ale cesarka ma tez duzo plusow :) Seta, Izabela tez ogladalam namietnie John&Kate plus 8 do momentu jak sie dowiedzialam że sie rozwodza hehehe bo tatus sobie znalazl nowa babeczke i sie wyprowadzil.. w szoku bylam.. a taki fajny ten program, ona sie leczyla na bezplodnosc i najpierw urodzila blizniaczki a pozniej szescioraczki 3 chlopcow i 3 dziewczynki a wszystkie inne :) brzuch miala zmasakrowany co prawda ale teraz sa milionerami chyba przez ten program, zrobila sobie operacje i wyglada jak mega laska :) Aganiok strasznie mi przykro :( trzymaj sie Kochana i przeciez jak masz ochote to pisz tu do nas o wszystkim.. Paulina i jak tam u lekarza?? ja co raz wiecej slysze takich przypadkow ze plec byla zaskoczeniem i to wlasnie odwrotnie ze mowili ze chlopak a urodzila sie dziewczyna, wiec juz sama nie wiem co myslec :D na szczescie kolory poscieli, wozka neutralne, ale ciuszki.. trudno najwyzej bedzie mały lump w bojówkach i dzinsach, takie dziewczynki maja swoj urok tez ;) z reszta ja jakos nie pałam uczuciem do sukienek wiec chyba bym nie wymieniala tych ciuszkow :) Kurde kupiłam dzis podkłady poporodowe i pomijając juz fakt że podpaskę ostatni raz oglądałam jak mialam 15 lat to jak to zobaczylam to prawie zemdlalam.. i jeszcze niby przez 6 tygodni po porodzie mam latac z podpachą aaaaaaaaaaa Oczywiscie mialam wypoczywac a energia mnie roznosi, kupilam 2 staniki ciazowe a dzis jechalam je wymienic na takie z mniejszym obwodem pod biustem, bo przeczytalam ze obwod wraca do tego sprzed ciazy po porodzie.. na szczescie mi wymieniła.. chcialam kupic jakis jeszcze ladniejszy taki na wyjscia ale kurde budzet sie kurczy :/ nigdy nie przypuszczalam ze to tyle pieniedzy pojdzie na Mlodego, mam nadzieje ze bedzie wdziecznym i grzecznym dzieckiem hehehe Monikadyr z ta krwia pepowinowa pewnie fajna rzecz ale jak dla mnie koszt mega niestety :( no dobra trzeba zjesc cos slodkiego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my też groszem w tej chwili nie śmer....my , ale mój kochany mnie zaskoczył , bo powiedział , że on o tym już dawno myslał , bo to takie niby ubezpieczenie dla dzidziusia , a koszt jest mniejszy niż myslał i zastanawia się poważnie nad tym , a te 450 zł rocznie to naprawdę zachęca ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej 🖐️ *agnes3d - też mam jednorazówki z baby ono ;), co do staniczków - najlepiej przymierzyć w sklepie i ewentualnie szukać na necie wtedy, ja kupiłam z firmy Alles - polecam ładne i porządne a przystępne cenowo, na stornie www.alles.pl masz tabelę rozmiarów i śmiało jej się trzymaj. *kojoneczka - no to masz ładnego klocka ;) ja wczoraj zaczęłam 36 tydz i ciekawa jestem bardzo ile to moje dziecię ma, w 32 tyg pod koniec miał 1980g..... póki co wszystkimi pomiarami się łapie w 50 centylu. *seventy88 - no to niewesoło masz z tymi szpitalami :( ale już niedługo będziesz miała dzidziola przy sobie więc uszy do góry ;) p.s. u nas też będzie Jaś :D 🖐️ więc piąteczka a i kącik synka śliczny - bardzo lubię Puchatka Może uda się Mu zjechać na poród :) *aganiok79 - Ty nie pitol tutaj tylko dawaj jakieś fotencje!!! o do oleju - wiem co czujesz bo ja w 6 miesiącu załatwiłam się tak samo ale blizny nie ma więc się nie martw na zaś :) Bardzo współczuję sytuacji z Mamą 🌻 dzielna babeczka jesteś. A co do komórek macierzystych - my się nie decydujemy bo to za droga impreza a za mało póki co wykorzystywana w diagnostyce. *Co do pomarańczy która się wypowiedziała w sprawie tatuażu Zuzi - A ŻE TAK SPYTAM CO CI DO TEGO??????????? Jej ciało - jej sprawa, proste! *Zuzia1987 - ja mam tatuaż niżej, zaraz nad bikini i bałam się co z nim będzie ale niepotrzebnie :) jak się dba to jest ok. Co prawda Ty masz dużo większy ale z fotek wnioskuję że trzyma się swej formy ;) Jak Ty to zrobiłaś że przytyłaś tak mało??? he??? :) A z tym remontem to się masz, zostanie Ci na potem robota. Tylko nie prasuje na razie rzeczy popranych, bo Ci się pogniotą popakowane. Ze spaniem faktycznie coraz bardziej pod górkę ale to już końcówka - wytrzymamy ;) *izabela833 - no to może Mały się jeszcze odwróci? a chciałabyś rodzić naturalnie czy jesteś nastawiona na drugie CC? też mamy karuzelkę fisher price z misiami - jest śliczna :) *monikadyr - nie Ty ostatnia prosiłaś o dane naszego maila ;) Ja chodzę w kurteczkach i płaszczykach niezapiętych ale noszę pod nie bezrękawniki wełniane z golfami żeby brzuszka nie zawiało bo tu nad morzem czasem nieźle pizga ;) współczuję z tymi zębami - ja dlatego wyleczyłam wszystkie przed ciążą a zajęło mi to prawie rok :o i nie powiem ile kasy... nawet na początku 2 trymestru miałam jeszcze kanałowe bez znieczulenia.... *piję trampki - ja brałam chyba do końca 7 miesiąca jakoś kwasik :) *Paulina UK - napisz co tam po USG :) myślę ze będzie córcia i róż zostanie a jak nie to hmmmm będziemy myśleć hehe :P *gryfnofela - zazdroszczę tych gór :D a te skurcze faktycznie tak Ci dają popalić???? bo nie wiem czy jeszcze ich nie mam (36 tydz leci) czy mam taki próg bólu ? Dołączam się do opinii Aganioka - też lubię Twoje teksty, niektóre są tak szczere i dosadne że aż zajebiste :D dajże pyska 😘 ps ja też marzyłam o bliźniakach kiedyś i do 3 usg takowe miałam ale potem został tylko Jaś ... widać tak miało być, a Mąż mój mówi że następnym razem :P wariat hehe i też planujemy trójeczkę ;) *OlciaCK - Nie martw się tak bardzo, pisałam Ci kiedyś że ja ważyłam 2 kg i miałam 49cm a urodziłam się z dniu terminu? I wsio jest ok :D spokojnie Kochana - też dlatego że łożysko było przerośnięte. *seta - zazdroszczę senności, ja ostatnio wyspana wstaję koło 7:00 ... a pospałabym chętnie dłużej tylko się nie da i już. *bergamotka - nie łam się, tak naprawdę nawet jak jest główką w dół nigdy nie masz gwarancji że urodzisz naturalnie, mogą zadecydować w trakcie porodu albo na izbie przyjęć jak sie okaże że miednica wąska - więc przynajmniej wiesz na co się nastawić psychicznie i to jest duuuuży plusior. A kwietniówkami bedzie pewnie duża część z nas więc się nie czuj osamotniona - mi lekarka też nie wróży donoszenia do majówki ;) * wiwas - :):):) już miałam do Ciebie pisać na n-k co tam u Ciebie i gdzie zniknęłaś!!!! Mogę Ci pożyczyć energii bo mam zapasy, a zakaz chodzenia na basen już dostałam :( buuuuuuu Torbę już mam spakowaną, od razu ulga jak wiem że w razie co jest ;) Chyba na 90% wybiorę Wejherowo, jeśli zdążę hehe - ale od czego są rajtuzy Gatta nie dziewczyny????? :D *Estera - ja też mam takiego powera, tylko przeważnie przez 2-3 dni a potem dolina i od nowa - tak cyklicznie :) Wybierz sobie ładne cudo - ja polecam Apart - mam stamtąd swój wymarzony, może i Ty coś dla siebie znajdziesz ;) *kirsten - trzymamy kciuki za synka :) U mnie po piatkowej wizycie wsio super :D Szyjka bez zmian, tyle że mm zakończyć sezon basenowy buuuuu no ale jak mus to mus, w środę idę ostatni raz :P Muszę się pochwalić że w sobotę mieliśmy z Mężem sesję ciążową - zaległy prezent od Męża na urodzinki i wyszła rewelacyjnie :D Zalinkuję Wam do albumu na emaila - na pohybel wszystkim pomarańczom hehe :P Wczoraj po raz pierwszy zrobiło mi się słabo, w kościele akurat - myślę że jak na 36 tydz to i tak nieźle się trzymałam. No i te opuchnięte dłonie i stopki po śnie i pod wieczór.... Wcinam tyle pietruszki że niebawem będę zielona jak trawa na wiosnę a efety mizerne rzekłabym :o no trudno Aleeeeeeeeee się rozpisałam , już nic nie piszę bo mnie tu zbanują :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
broneczka nie ja prosiłam ostatnia , ostatnia była szuubi a po za tym nie ważne , przecież mogła to napisać równie dobrze któraś z dziewczyn , które miały wcześniej maila , szczerze to jestem za stara na takie numery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ząbków też miałam wszystkie wyleczone , ale to właśnie te , które były zrobione odzywają się o kasce wydanej też nie wspomnę , bo chodziłam tylko prywatnie , bo w przychodni na wizytę to się czeka i czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Monikadyr -toż to właśnie napisałam - że nie Ty ostatnia, bo po pewnej sugestii przyznałaś sama że Ty ostatnia prosiłaś, ale się myliłaś i to właśnie podkreśliłam ;) ale masz rację - dajmy spokój już....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja pisałam , że nie ostatnia , ale ostatnio :) no dobra , koniec już z tym , ważniejsze sprawy są na głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajjj dziewuszki :) Wpadam dzisiaj do tego szpitala, lekarz mnie bierze do gabinetu no i rutyna cisnienie itp. wszystko w normie. bierze ten centymetr i zaczyna mierzyc brzuch. i powiem wam, ze ta moja polozna to o kant dupy rozbic ! stresa mi kobieta napedzila bo co wizyte mierzylam niby ok 4 cm ponad norme a to jednak duzo. A ten lekarz zmierzyl mi i patrzy, ze wszystko jest ok jestem calkowicie w normie i mowi, zeby polozna sobie nowa miarke kupila.... heh troche sie zasmialam ale jak chcial mnie po 5 minutach wyslac do domu to juz sie wkurzylam. Mowie przyszlam tu dzisiaj nastawiona na usg i prosze mi je zrobic. (ostatnie mialam w 20 tygodniu paranoja jakas) a on do mnie, ze nie ma takiej potrzeby bo moj brzuch nie jest za duzy nawet o cm. Dobrze, ze bylam z mezem bo jak zobaczyl, ze juz sie robie czerwona ze zlosci to tak mu przygadal, ze odrazu mnie na usg wzial hehehe glownym powodem bylo, ze kobiety w ciazy nie mozna denerwowac a mnie to juz lepiej wogole :) no i sie doczekalam hihih zmierzyli dzidzie, wody i potwierdzili najwazniejsze .... Córcia :) Kochana tak tanczyla w brzuszku, ze ciezko ja bylo zlapac hehe. Oczywiscie wspomnialam o bólu szyjki i skurczach ale oni stwierdzili, ze to normalne bo dzidzia naciska na szyjke i mam sie nie przejmowac. jakby kuuurna nie mogli mi zbadac tej cholernej szyjki ! a ja czuje, ze sie rozwiera ale puki mi tego lekarz nie potwierdzi to wiecie jak to jest maz moj sexsowny i wieczorami mnie bierze hehe ciezzzkoo jest zrezygnowac z przyjemnosci... a w sumie chyba powinnam. ahhh sa plusy i minusy mieszkania za granica niestety... no nic pozytyyywne myslenie, wiosna sprzyja i wszystko bedzie git mam nadzieje ;) Zaczelyy mi sie pojawiac rozstepy.... cos czego chcialam uniknac za wszelka cene. no ale niestety... mam po 3 malutkie na boczkach i ze 4 na prawym udzie z tylu... wczoraj jak sie golilam i wzielam lusterko to sie przerazilam... i powiem wam, ze nie mam zielonego pojecia dlaczego tam , skoro nogi praktycznie mi nie przytyly... traktuje je kremami ile tylko moge, ale cos czuje, ze nie mam na to wiekszego wplywu... trudno bede mowic ze wpadlam w krzaki w dziecinstwie jak mnie ktos zapyta :D;D:D:D:D Aganiok spolczuje sytuacji z mamusia... mam podobna z tesciem i przezywam na maxa, a Tobie napewno jest ciezko. trzymaj sie dzielnie i mysl pozytywnie. cuda sie zdarzaja ! Caly dzien na nogach jestem,i juz ledwo co siedze. kupilismy dzisiaj maszyne do pieczenia chleba i zrobilam 3 rozne przez caly dzien hehe zeby wyprobowac. polecam kazdemu ! wsypuje sie skladniki i to samo miesza i piecze. super sprawa ! pachnie w calym domku;p No i oczywiscie zaliczajac zakupy musialam kupic cos córci... kolejna rozowa sukienusia do kompletu :P tym razem taka polaczona z getrami i do tego kapelusik :P sliicznee bedzie moja mala princesss :D Slodkich snow dziewuchyy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broneczkaaa !! Jestes mega ! jaka ty masz kobieto figureee.... ta Twoja sesja wygrywa wszystko moim zdaniem... nie jedna modelka z okladek tych czasopism typu ,,mamo to ja,, moze Ci pozazdroscic. Jaa Ci zazdroszcze na maxa ciaza Ci sluzy w 100 procentach. Nic tylko w ciazy chodzic hehe jakie nozki zgrabnee, jaka pupa, jaka skora zdrowa. dziewczyno ty sie odchudzasz w tej ciazy? Oboje z mezem wygladacie swietnie. widac, ze jestescie bardzo szczesliwi, az sie buzia cieszy patrzac na te zdjecia :P sesja perfekt gratuluje :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulka3242
Witajcie Dziewczyny! troche dzis popisze tak to poprostu po cichutku was podgladam..na poczatek troche o mnie..jestem w 35tc 7maj termin wszystko niby ok ale czuje sie paskudnie!Dziecko jak najbardziej chciane i ciesze sie ze juz niedlugo sie wykluje ale..od kilku dni wszystko mnie doluje,mam 20kg na plusie ,rozstepy na udach ,brzuchu a piersi nie widac bo cale sa w rozstepach!Maz wzial sobie teraz za glowny cel zarabianie na rodzine no i ok ale nie ma go od switu do zmierzchu.czasami mi sie wydaje ze on woli zostac dluzej w pracy.sex..hmm a co to w ogole jest??macie takie luksusy jak masazyk czy podrapanie za uszkiem?napewno !ja nie ,no i jako wyrozumiala zona powinnam siedziec cicho bo maz zmeczony po pracy i jak to on mowi ciaza to nie choroba!W ogole to stwierdzam ze zasiedzialam sie w domu,wieksza czesc ciazy na zwolnieniu!A wiem ze to dopiero poczatek!Powiedzcie czy ja jestem jakas dziwna??Cos ze mna nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niulka masz termin dokładnie tak jak ja i powiem ci , że wczoraj to już siedziałam i ryczałam i powiedziałam mężowi , że już nie chcę (sama nie wiem czego) i mam dość i w ogóle , takiego miałam doła, aż się z nim pokłóciłam , moja dzidzia też jak najbardziej chciana , zresztą po wielkich trudach , więc się nie przejmuj nie jesteś sama , tak chyba nachodzi w tym okresie , a co do sexu to ja też nie mogę, gin zakazał już dawno ,można powiedzieć , że zapomniałam jak to jest, bo i mąż nie chciał , bo się boi , ale w niedzielkę nie wytrzymałam i te 3 minutki miałam dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×