Jak zmienić faceta w seksie ?

Po pierwsze nigdy w życiu nie ukarałabym mojego mężczyzny, że poszedł z kolegami i się upił. :) Po drugie napisałam w swoim pierwszym poście, że pierwszym i najważniejszym krokiem jest szczera rozmowa. I cały czas się tego trzymam. Ale autorka tematu pisała, że rozmawiała ze swoim facetem. Widocznie na niego muszą podziałać czyny.

mimo wszystko brną dalej? Łudzą się, że zmienią tę drugą osobę na siłę? " a no własnie .. a śa też tacy ( tutaj) ;) co mysla że jak kobieta odmówi to nagle obudzi sie w nim Rocco Shiffredi :P

lody bakaliowe to są przykłady ;)

i dlatego uwazam ze nie ma nic gorszego niz slub bez wcześniejszego dogrania się w łóżku albo czekanie kilka lat na to az partner bedzie "gotowy". Potem takie dziewice szukaja sobie kochanków albo prawiczki bzykaja wszystko co się rusza bo zona mu odmawia... autorko - chcesz z nim spedzic reszte zycia? bo ja po mesiącu dałabym mu ultimatum! ile mozna sie prosic i produkowac? dla mnie to totalna głupota. 2 lata z takim facetem? jak czesto sie kochacie?

. Ale autorka tematu pisała, że rozmawiała ze swoim facetem." to trzeba sie autorki jeszcze spytać w jaki sposób z nim rozmawiała ?

Dzisiaj ostatnia rozmowa, zobaczę jakie osiągnę efekty. Jeśli sytuacja się powtórzy, powiem mu podczas seksu czego chcę. Jak to nie poskutkuje, to raczej nie będę robić sobie złudzeń na dalszą przyszłość.

to trzeba sie autorki jeszcze spytać w jaki sposób z nim rozmawiała ? 09:59 [zgłoś do usunięcia] zawsze szczery pytanie u podstaw jest bledne - faceta nie zmienisz, mozesz co najwyzej zmienic siebie lub sposob artykulacji swoich potrzeb

i dlatego uwazam ze nie ma nic gorszego niz slub bez wcześniejszego dogrania się w łóżku" a to jest akurat bardzo logiczne aczkolwiek nie dla wszystkich grup społecznych :P prawiczków wyłączam na wstępie :P bo oni i tak tylko operują cyframi i statystykami z przeszłosci :P

Kochamy sie srednio 2 razy w tygodniu, czasami rzadziej.

Rozmowa nic Ci nie da. Faceci sie nie zmieniają bo to egoiści z natury. Wszystko w Twoich rękach,musisz wymyślić jakieś gry zabawy erotyczne,by go zachęcić do gry wstępnej. czarno to widzę ale próbuj.

Zs to fakt , ciezko jest zmienic nawyki o ile to w ogóle mozliwe Ale autorka nie ma nic do stracenia ... i tak chyba juz gorzej nie może być Spróbowac pogadać jeszcze raz może ...

i zawsze on zaczyna? nie prosiłas go by zrobil Ci dobrze? nie naprowadzałaś go? cieżko mi pojąc, ze on robi swoje, daje CI do zabawy swojego członka a potem idzie spac...

czarno widze ten swiat jesli ludzie nie zaczna sie szybciej uczyc sztuki komunikacji

aha i koles ktory mowi Ci ze ex nie byla zbyt wymagająca (dajac Ci tym do zrozumienia ze tez taka powinnas byc) dla mnie jest skonczonym chujem. To moze niech sobie poszuka takiej ktorej wystarczy 5 min seksu? :/

To moze niech sobie poszuka takiej ktorej wystarczy 5 min seksu? przypominam, ze to nie on ma problem

Zloo moj facet nie mówi nic na temat byłych, nie dopisuj sobie. To tylko moje spostrzeżenia na temat jego bylych, ze nie nauczyły go uprawiać normalnego seksu.

normalnie rece opadaja, faktycznie lepiej nie komentowac

Wkurzona nie umiesz Mu pokazać gdzie ma Cię dotykać,by sprawić Ci przyjemność?

wybacz ale tak zrozumiełam to co napisałaś. Mozliwe ze tak było i dlatego on teraz taki jest, co nie zmienia fakty, ze zachowuje sie jak idiota.

Myślicie, ze tego nie robiłam ? ze nie pokazywałam mu ? On ma to w dupie, nie mam sie co oszukiwać. Mam już dość mówienia facetowi co ma robić, co inni uznają za oczywiste. Wstyd mi, po prostu.

Nie mówić --TYLKO POKAZAĆ masz to na co sie godzisz,wiesz o tym bardzo dobrze.:)

U mnie jest prawie to samo!!!!

jestem z chlopakiem nie za dlugo bo 4 mies i dzialo sie tak samo kochalismy sie bez gry wstepnej i on kiedy skonczył szedł spac oczywiscie przytulajac sie ze niby wszystko spoko raz sie zdenerwowalam przemilczalam .Po paru dniach mu powiedzialam czego chce..zapytalam czy sie mnie brzydzi czy co?? a on ze nie ze bedzie ok no i mi powiedzial ze tej nocy bedzie swietnie a ja na to tak z przymusu to ja nie chce.... no i nastal wieczor i co ja patrze a on mi daje buzi na dobranoc i nic wiecej.pytam czy o czyms nie zapomnial ??? a on przeciez mowilas ze nuie chcesz a ja do niego gdybym nie chciala to bym nawet o tym nie wspominala a on dalej ze nie chcialam i ze idzie spac .To juz przeroslo wszystko!!!! teraz z nim rozmawialam i mowie ze musimy porozmawiac jeszcze raz bo jest ten sam problem a on ze taki problem to nie problem EGOISTA takie mam nerwy na niego jak tak mozna i on uwaza ze nie powinnam sie o to "obrazac gniewac " itp

autorko, zapytaj sie swojego narzeczonego czy mozesz miec kochanka. serio.

Scarlet nie widzisz swojego błedu?przeczytaj na spokojnie swój post i zastamów sie co Ty byś zrobiła na jego msc:)

chodzi o to ze z przymusu to ja nie chce? czyli wychodzi na to ze on to by robil z przymusu :(

albo pasa i dajesz sprzączką po dupie :P kneblujesz i przykuwasz kajdanami acha ubierz się najlepiej w czarną skórę i jeszcze kozaki z ostrogami i jedziesz z konikiem a ostrogami poganiasz acha jeszcze lasso i kapelusz wiśta wio kowbojko

to sie będzie słuchał niedobry piesek

powinnam chyba dac sobie spokój puki to zauroczenie i nigdy juz nie bede miala faceta mlodszego no chyba ze bede starsza to ta roznica nie bedzie zauważalna

zacznji opwiadac w gronie jego kumpli. ze jest kiepski i musisz za kazdym razem dokanczac sama.meskie ego zacznie sie zastanawiac.