Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kobieta Lestata

Pożegnać 10 kg

Polecane posty

Po raz ostatni mówię Wam CZEŚĆ w staryn roku :( nie cieszy mnie to bo uważam, że czas za szybka płynie:( No ale trudno moje lamenty nic nie pomogą :) Dziś postanowilam się zwarzyć, żeby wiedzieć jak żegnam STARY i z jaką wagą witam NOWY. Jestem zaskoczona!!! udało mi się zejść poniżej 60 :) UWAGA!!!! aż o 1o..................................dkg :) czyli moja waga 59,9. Pewnie już nie będę miała czasu wejść tu więc już teraz dziewczyny życzę Wam udanego, pełnego wrażeń Sylwestra, pożegnania 2009 r. z wielkim hukiem i oczywiście najlepszego NOOWEGO ROKU, aby upływał waloniej i po naszej myśli. Do zobaczenie w 2010 r. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby w nowym roku nam ubywało to co ma ubyć i rosło co ma urosnąć:)😘dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,dziś skusiłam się na trzy kawałki pizzy ale tak nią pachniało że nie mogłam się oprzec.Dziś czeka mnie długa podróż (1400 km) i z nudów pewnie będę podjadała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam xd u mnie 65...luzik, nie przytyłam ; ) new rok więc jedziemy z koksem xD To zajmij się czymś...filmy pooglądaj czy coś, w karty pograj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaa nareszcie jesteście:D ja już po śniadaniu. kawa z cukrem, jajecznica. nigdy nie schudnę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś śniadańka jeszcze nie było tylko kawka i herbata pur-er do 15.00 to zjem tylko 2 płatki ryżowe, 2 jabłka i 4 mandarynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello wszystkim :D wszystkiego dobrego w Nowym Roku :D u mnie nawet nie jest źle, tylko 60dkg na plus po świętach - myślałam, że będzie znacznie gorzej... lodówka już wyczyszczona ze świątecznego jedzonka, więc nową dietę czas zacząć, moim postanowieniem noworocznym było, że zacznę ćwiczyć od 02.01, niestety jeszcze nie zaczęłam wykonywać planu... jak na razie jestem po: 3x wasa, 3 pl. wędliny, 1 pomidor, herbatka pzdr i życzę sukcesów w Nowym Roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;) Dziewczynki wracać walczymy od nowa no ja to za 58,5 kg startuje ale myśle że to nie będziem takie trudne bo większość znajduje się w brzuszku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja startuje z 61 :( no cóż uroki długich weekendów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwale się że mąż kupił mi wczoraj orbitke do ćwiczeń i strasznie mnie dziś nogi bolą :( Postanowiłam że obiad będe jadła normalnie a zrezygnuje z kolacji no wiecie żołądek po Świętach musi się przyzwyczaić do spożycia mniejszej ilości jedzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to ma sens poprostu tydzień przed okresem jestem a to u mnie najgorszy czas bo ciągle podjadam słodycze najwyżej mi się nie uda, ale spróbować moge :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po razowcach. No troszkę sie rozkurczył ten zołądek. Do pracy zabrałam mało jedzonka- prawie niec i nie wiem czy tak od razu nie przesadziłam. Do 15 nie wyobrażam sobie. Ale trzeba cierpieć dla dobra sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainna ja też biore do pracy jak najmniej ale jeśli nic bym nie wzieła to po powrocie do domu zjadłabym konia z kopytami. Przeważnie zabieram kostke twarogu jabłko i płatek ryżowy i w tym momęcie jestem już po twarogu i płatek ryżowy też wsunełam zostało do 15 tylko jabłko ;) Ojjj po Świętach trudno wrócic do małych ilości pokarmu 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie daje radę jeszcze mnie nie ssie- choć głowa zaczyna boleć a to u mnie pierwszy objaw głodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja jak do tej pory: 1/2 malej pizzy, herbata, kawa z 1 łyż. cukru, banan; szczerze: MAM JUŻ DOŚĆ WASY!!! jem to dziadostwo już ponad 2 m-ce i już nie mogę nawet na to patrzeć, a najgorsze że jak spróbowałam normalnego pieczywa to też mi nie smakuje - taka guma... Ostatnio nic mi nie smakuje, jem z musu, czy to skutek diety? a w ogóle to już mam dość tej diety... ehhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauula81 - Tylko się nie poddawaj :classic_cool: Wsumie wszystkie mamy juz dość diet i katowania się :( Fajnie by było jeść i nie tyć 🌻 Moja waga dziś rano 57,8 kg Menu do godz. 15.00 to 200g twarogu, 2 jabłka , 1 płatek ryżowy, kawa i herbata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam urlop więc pewnie zjem więcej niż zwykle już się zaczeło:( małą kiełbaskę zjadłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ainna nie martw się kiełbaska to jeszcze nie frytki którym się nie mogłam wczoraj oprzeć + słodycze a jakoś nie mam wyrzutów sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas pamiętam, ale czasu nie mam. Pilna studentka jestem (tydzień przed egzaminami) i nie wiem za co się zabrać. Dieta hhhh... praktycznie dziś jej było brak. ćwiczyłąm tylko najpierw 10 min a potem jakieś 15 to wszystko. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×