Eks Babsztyle sa nienasycone i tego ucza dzieci

Zniecierpliwiony wyobraz sobie, ze matka ma do oplacenia wiele oplat tzw: stalych (czynsz na przyklad) i nikogo nie obchodzi czy dziecko przebywalo przez kilka dni z takim zasmarkanym tatusiem. Kazdemu kto przebywa z wizyta w twoim domu wyliczasz ile zezarl, ile wody zuzyl. Czy tylko dzieci sie to tyczy? :P

czy swojej mamusi kazesz płacic za podwiezienie na stacje pkp?a moze twoja mamusia przywozi ze soba wanne wody, lodówe żarcia i jeszcze beczke pradu,zebys nie musiał czuc sie odarty z kasy? Ciebie zwyczajnie szlag trafia na mysl ze masz płacic cokolwiek, a juz na dziecko , które zostało ze znienawidzona ex zona krew cie zalewa na dzien dobry. jestes takim chyba typem ,że gdyby ex poszła z dzieckiem pod most to ty byc ten most wyperdzielił w powietrze żeby im obojgu lało sie na głowy.

' Kazdemu kto przebywa z wizyta w twoim domu wyliczasz ile zezarl, ile wody zuzyl. Czy tylko dzieci sie to tyczy? " To dlaczego w takim razie mamusia wylicza swojemu dziecku ,bo przecież wylicza skoro żąda alimentów?

sprostowanie...mamuska nie wylicza dziecku bynajmniej...bo ona tylko zrobiła zestawienie kosztów na życzenie i potrzeby sądu....a takie zestawienie nie jest wyliczaqniem dziecku i żałowaniem dziecku wszystkiego co kosztuje , ona nie żałuje dziecku poniesionych kosztów...tak jak ci skąpcy tatusiowie tacy jak ty zniecierpliwiony....ciebie charakteryzuje chorobliwe skąpstwo dla własnych dzieci i chorobliwa nienawiść...jak zawsze taki byłes ...to się nie dziwię że żona od ciebie uciekła...choćby i do pędzla ale byleby dalej od ciebie...musiałeś jej strasznie zaleźć za skórę...racz wreszcie zobaczyć swoją rolę w rozpadzie rodziny...albo dalej kochaj pieniądze ...skąpcze

skoro ojciec płaci alimenty i to spore to dlaczego była zona nie potrąci tego z alimentów? Ojciec tez musi zyć!!!!! Patrzycie jednostronnie moje Panie!

Zniecierpliwiony "To dlaczego w takim razie mamusia wylicza swojemu dziecku ,bo przecież wylicza skoro żąda alimentów?" Ty glupi jestes czy tylko na takiego pozujesz? :P Matka nie wylicza dziecku, matka robi zestawienie kosztow utrzymania dziecka a w kosztach tych tatuncio uczestniczyc tez musi. Dobrze by bylo jakby rowniez uczestniczyl w zyciu wlasnego dziecka. DZIECKA, nie bylej zony.

uczestniczy w kosztach płacąc alimenty!!!! Tak wiec ma prawo do zadania zwrotu kosztów poniesionych np podczas pobytu dzieci na wkakcjach u niego., tudzież innych.

A mie zaczyna wkurzac rodzina bylej ex nagle teraz jak tylko dzieci moje z nami mieszkaja byly maz jest niezastapiony . i naprawde mam dosyc tej zazdrosci, To jego syn nie jest zazdrosny a starzy ludzie tak. a do ex powiem tak zadnych kontaktow z toba nie bedzie mial idiotko- to juz nie jest twoja bajka. i mimo ze wiem ze masz go w dupie nie pozwole go wiecej wykorzystywac - zrozumialas psychopatko

" uczestniczy w kosztach płacąc alimenty!!!! Tak wiec ma prawo do zadania zwrotu kosztów poniesionych np podczas pobytu dzieci na wkakcjach u niego., tudzież innych." Ale która mamuńcia to zrozumie?

jak chcesz wyliczyc koszta np. wody czy prądu na wakacjach u ciebie? Bo jesli chcesz zabrac dziecko na wakacje za granice z własnej woli to juz twoje koszta nie matkiTeraz jak chcesz wyliczyc ile zjadło ziemniaków, jajek, wypiło mleka itd?No i jak załatwic sprawe pokoju goscinnego dla dziecka. Bo rozumiem ,że kiedy przyjedzie ma swój pokoj, a nie ogólno dostepny, czyli co czynsz za miesiac pobytu. Kurcze jak to zrobic?zeby nie wyjsc na idiote przed światem? a jak wspólnie z dzieckiem ogladasz tv to jak rozliczysz prad? Bo matki jak składaja pozwy o alimenty to robia to szacunkowo. A i tak wiadomo ze koszta sa większe.Juz nie wspomne o czyms takim jak wychowywanie dziecka, opieka podczas choroby ,zajecia poza szkolne,albo jakis sks w szkole. Kurde naparwde tak ci zalezy ,żeby płaciła za dodatkowa przysłowiowa kromke chleba? Co takiego ci zrobiła ta ex ,że bijesz po dziecku? Nie lepiej by ci było kiedys tam wczesniej zawalczyc o prawo do opieki? Przeciez ojcowie tak robia.!!!!!

po dziecku....tylko pilnowanie zeby mamuska wydawała alimenty na dzieci a nie na siebie. Sama wiem jak to wyglada obserwując dzieci mojego męża i jego byłą zonę. Za kazdym razem keidy dzieci przychodza to mówia, że mamusia pieniedzy nie ma, ze musza oszczwedzac ale za to dom wypasiony, nowy samochód , kino domowe, wszekjie rozrywki ha ha. Mąz płaci dośc wysokie alimenty i ciagle słyszy,ze mogłby sie dołózyc jeszcze i jezscze ale to ze dzieci przebywaja u nas w kazdy weekend tego nie liczy. To ze tata zabiera je do kina, na basen tez sie nie liczy.

kurcze pogubiłam sie , to wypasiony dom to jest cos złego? To niby jak na siebie wydaje?skoro ładuje w chate to chyba i dla dzieci!w koncu one tam mieszkaja!

posadzicie w takim domu to jest ok ale jak eks mąz mieszka w domu to zaraz wyrzygujecie to. A owszem 7 letnim dzieciom ani kino domowe ani komputery nie sa jeszce potrzebne. A chodzi o to, ze niech nie wmawia dziciakowi, ze ma mało pieniedzy. To ze ona chce zyc na wysokim poziomie nie oznacza ze tata dziecka ma to finansować.

Oj, Pan Zniecierpliwiony jest z tych, którzy sądzą, że jeśli rozwodzą się, to to oznacza, że rozstają sie for ever i z żona i z dziećmi. I że już nie ma wobec swego potomstwa żadnych zobowiązań, bo to jego eks potomstwo... A tu mu biedniuśkiemu sędzia limenty na to eks potomstwo przysądził. I teraz lala, przez którą żona i dzieci są eks dostaje mniej za obciąganko i jest na Zniecierpiwionego zła, bo przecież jak go wyrywała z objęć rodziny to był o ten tysiąc bogatrzy... A tu tej kasy niet, bo jakieś eks potomstwo ośmiela się żyć i jeszcze mieć potrzeby choćby fizjologiczne. Cóż panie Zniecierpliwiony - trzeba było zamiast na adwokatów wydać kasę na płatnego mordercę... Miałyś swoj przychówek z głowy, miałbyś kogo na cmentarzu na Wszystkich Świętych odwiedzać a poza tym - ten status Wdowca po zamordowanej i osieroconego ojca - byłbyś jak ten KOchanowski, a tak płaczesz, bo ci miesiąc w miesiąc tysiak z kieszeni uchodzi

zniecierpliwionego? ????????????? ja myślę że on daje z łaski ze 200 zło na trójkę dzieci razem za tysiąc to by się chyba powiesił.

10 zl na rok to juz uwaza ze to za duzo.. Wszak exia to wykorzysta Kupi do konca zycia papier toaletowy dla SIEBBIE.Bo wszystkie ex takie same sa Aby (zwrot autorki) kase brac!!!

i bardzo pazerny, a do tego pewnie nie pracuje aby nie płacic alimentów i nie płaci, woli byc bezrobotnym na utrzymaniu kolejnej zdesperowanej kochanki tyle że kochanka mało mu płaci bo mu się pojawiła impotencja a miękkim niewiele może

" Kurde naparwde tak ci zalezy ,żeby płaciła za dodatkowa przysłowiowa kromke chleba? Co takiego ci zrobiła ta ex ,że bijesz po dziecku? " Skoro pani mama uważa ,że dziecko kosztuje mieszkając u niej ,żąda alimentów na utrzymanie tegoż dziecka ,to dlaczego nie chce uwzględnić faktu ,że jak dziecko przebywa u drugiego rodzica to też kosztuje tegoż rodzica , mimo ,że już zapłacił alimenty za miesiąc? Albo sprawiedliwie i rzeczowo albo po ludzku? Jeśli ma być po ludzku to znów wrócę do sprawy alimentów. Niestety inaczej się nie da . Dlaczego rodzic ma dodatkowo dopłacać do utrzymania dziecka ? Mamusie uważają ,że to nic takiego , jeśli tak to dlaczego nie uważają tak samo gdy im przychodzi płacić na potrzeby dziecka? Jeśli chodzi o ex ------ oczywistym przecież jest ,że jeśli jedna strona da więcej to druga strona będzie mogła dać mniej albo wcale ,czyli zaoszczędzoną kwotę przeznaczyć na siebie . Ja się pytam ,niby z jakiej racji mam sponsorować byłą żonę?

jaka kwote masz zasadzona na dziecko.A ja ci odpowiem z jakiej racji masz sponsorowac ex.Ile placic masz? Odpowiedz panie z.

Jak pileczka w cyrku. bo dziecko tak przeszkadza panu w zyciu .Wlasne dziecko nie obce. WSTYD!!

Zniecierpliwiony robisz wrazenie jakby w ogole cie nie obchodzilo twoje dziecko. Wolisz nie dac dziecku aby tylko miec pewnosc, ze chociazby zlotowki z alimentow byla zona nie wyda na siebie :O Przerazajace to jest. Skad w tobie tyle nienwisci?

nie odpowiedziałes na żadne z moich pytań, wszyssko przeliczasz do co nnajmniej jednego miejsca po przecinku. Wiesz jak sie dostaje alimenty to wrzuca sie te kase do wspólnej czyli tej zarobionej przez matke.Przy tego typu ojcach jak ty, matki zbieraja wszystkie paragony ze sklepów,zeby miec dowody na to ,że tatuś nie stoi przy kazdej pólce sklepowej z kalkulatorem.Jestes smieszny z tymi swoimi wyliczeniami. I powiem tak- żaden sąd żebys chciał nie wiem jak , nie rozlicza matek w taki sposób jak ty, powiem wiecej, twoje zachowanie wobec dziecka i matki twojego dziecka sąd bierze pod uwage na in minus dla ciebie. Z twoich poglądów wynika że nic nie dałes dziecku ponad to co musiałes czy musisz. I ok. Twoja sprawa.Ty nie masz pretensji do matek , ty masz pretensje do ojców, którzy płaca tzw. extra dla dziecka w postaci różnej. Nie mozesz sie pogodzic z faktem ,że inni ojcowie maja w dupie to czy dadza w danym miesiacu zasądzone czy ponad to. Oni po prostu chcą. Jestes pomerdany jak dla mnie i pewnie twoja ex przy tobie tez tego namerdania sie nabawiała. Człowiek nie staje takim czy owakim z dnia na dzien, ty taki zawsze byłes , jestes i zostaniesz. Ja nie rozumiem po co w ogóle wypowiadasz sie na ten temat. Płacisz swoje i basta. I tzrymaj te kase do smierci i zabierz ja ze sobą do grobu. Albo lepiej kaz ja spalic żeby nie dja boże nie dostały sie w łapy dziecka tudzież węszącej ex!!Ech ty mały człowieczku!!!!!

,,Ja się pytam ,niby z jakiej racji mam sponsorować byłą żonę?'' nie daj sie ! Eks to pazerne SUKI !!!

" Jestes smieszny z tymi swoimi wyliczeniami. I powiem tak- żaden sąd żebys chciał nie wiem jak , nie rozlicza matek w taki sposób jak ty, powiem wiecej, twoje zachowanie wobec dziecka i matki twojego dziecka sąd bierze pod uwage na in minus dla ciebie. " No i właśnie doszliśmy do sedna sprawy. Po pierwsze to mamusie wyliczają ,przy każdej okazji najczęściej kłamiąc podczas żądania alimentów ale i żądając ciągle czegoś ponad.. Właśnie dla tego ,że brak jest kontroli nad sposobem wydatkowania przyznanych alimentów to mamusie w żaden sposób nie poczuwają się do niczego traktując alimenty jako coś co się należy i nie ma żadnego znaczenia a nadto drugi rodzic ma powinność dodatkowo dokładać a właściwie całkowicie zabezpieczać potrzeby dziecka przy czym mamusia takiej potrzeby ze swej strony nie widzi. A co mnie obchodzi matka dziecka jeżeli nie ma się z nią i nie chce się mieć nic wspólnego? Sądy zaś podlegają ustawie a nie subiektywnym odczuciom ,w Polsce ta zasada również obowiązuje . Wszelkie zaś niedoskonałości prawa należy niwelować i poprawiać a nie przedstawiać je jako argument.

Zniecierpliwiony, czy ty jestes tak głupi czy tylko takiego udajesz? koszty kilku obiadw w miesiącu to znikomy procent wydatków na dziecko. U mnie najwięcej kosztuje utrzymanie mieszkania, prąd, woda (oczywiście w części przypadającej na dziecko), ciuchy, których potrzeba mnóstwo, ksiązki do szkoły, komitety, ubezpieczenia i inne wyjścia ze szkoły, zajęcia dodatkowe, wycieczki (nie mówię tu o wyjściu do kina). Koszty wykarmienia dziecka przez weekend (jeżeli nie jest to nastolatek), to wcale nie taka olbrzymia kwota, aby o to się szarpać. nie utrzymujesz dziecka i nie masz pojęcia, ile drobnych, nieprzewidzianych wydatków trzeba ponosić co miesiąc. I wierz mi, ze kwoty te zbierają się w całkiem poważna sumę. I nie dotyczy to jedzenia.

Koszty 2 dzieciakow . 18 lat - uczy sie i gra w kosza buty - co 2 miesiace nowe koszt 500 lub 600 zlotych ;)) dojazd na treningi- koszt zgrupowan kadry - obozy 4 razy w roku to chyba z 4000 tysiace a szkola ,ksiazki, dodatkowo angielski , ciuchy ,i cos do kieszeni;)) alimenty400 zlotych ktorych nie widzialam nigdy, Jego zadluzenie wzgledem dzieci to ponad 50,000 tysiecy od 2001 roku a drugi syn co prawda nie gra w kosza i jest mlodszy ;) ale tez koszt nie maly a gdzie oplaty????? A ja zarabiam 1000 zlotych. ale mam kochanych rodzicow bo tescie zapomnieli o wnukach. A ten bawidymek nie poczuwa sie do niczego .