CZY UBEZPIECZENIE SZKOLNE JEST OBOWIAZKOWE ?

Nie jest obowiązkowe. Ja płacę cały czas, w trzeciej gimnazjum miałam kontuzję. Za trwałe uszkodzenie kolana dostałam 135 zł... Nawet się nie zwróciło za te lata.

A właśnie się dzisiaj dowiedziałam w szkole ,nie dość ,że wyszłam na kretynkę bo kładę podanie na stół do podbicia przez szkołę to jeszcze mnie z kwitkiem odprawiono kurde a byłam dwa razy w sekretariacie w tamtym tygodniu dowiedzieć się dokładnie a dopiero dzisiaj mnie o tym poinformowano .Ubezpieczenie jest ważne do 1 września !!!!Jak się spytałam dyrektorki ,co z resztą dni września ,czy dziecko jest nieubezpieczone w takim razie ,to prawdę mówiąc wywijała się jak tylko mogła .Niby jakoś jest ubezpieczone ,ale nie jest żeby starać się o odszkodowanie .Czyli ogólnie wytłumaczyła mi masło maślane :D Słyszałam jeszcze o takim czymś :ubezpieczenie w szkole a prywatnie wykupujesz NW .Podobno to są groszowe sprawy z tym NW. Mojej siory znajoma ma córę ,złamała rękę w wakacje z przemieszczeniem ,ze zwykłego ubezpieczenia (tego szkolnego )Pzu dało jej aż 390 zł :D śmieszne :D a z Nw tego prywatnego dostała uwaga 4.500 tyś ,to się nazywa zadośćuczynienie :) Tu nie chodzi o żerowanie na dziecku i leczenie aby coś mu sie stało bo będzie kasa ,bo wszędzie się może coś stać ,ale dziecko ma prawo dostać normalną rekompensatę za ból ,leczenie .

Nie mogę z ludzkiej głupoty ;D Jak można nie ubezpieczyć dziecka?? Moja córka za kilka szwów dostała ponad 300 zł. Zawsze coś. A dlaczego nie chcesz ubezpieczyć dziecka?? Żal Ci pieniędzy?? To dlaczego mówisz, że 200 zł to marne grosze, które nie starczą nawet na rehabilitacje. Poza tym im większa szkoda tym większe pieniądze. Jeśli złamie nogę i będzie potrzebował rehabilitacji, to wiadome, że dostanie dużo więcej, bo o kwocie, która dostaniesz decyduje komisja lekarska.

aby miec dobre ubezpieczenie należy wybrać odpowiednią ofertę np. Allianz. i zastosować odpowiedni warian w ktorym podane są rożne sumy ubezpieczenia. niestety zazwyczaj to szkoła wybiera ubezpieczyciela lub rada rodziców więc do nich mozecie miec pretensje o wysokości odszkodowań

Tu nie chodzi o to ,że nie chcę ubezpieczyć dziecka ,tu chodzi o jakieś morale do cholery ,żeby tak żerować na dzieciach ! To szkoła wykorzystuje nieświadomość rodziców co do ubezpieczenia ,zawsze płaciłam ,czy to w szkole czy w przedszkolu. I powiem wam jedno ,gówno prawda ,że dają odszkodowanie według obrażeń !Już nie raz się o tym przekonałam . Do wypowiedzi wyżej ,tak rada rodziców się zgadza bo nie ma bladego pojęcia co jest nie tak a szkoła wie jak ma prowadzić rozmowę z radą aby wyjść na swoje . Ja w tym roku i kolejnych nie zamierzam płacić w szkole ,ubezpieczam dzieci prywatnie . To są nasze pieniądze ,my opłacamy składki ,nie kradniemy więc dla dziecka się należy rekompensata mieszcząca się w jakiś normach ,normalnych a nie ochłapy jak dla biedaków. Nie mam ochoty czuć się jak dziś ,jako żebrak proszący o datek ,bo to się mojemu dziecku należy .I nie ma w tym nic złego ,że chce dla moich dzieci to co najlepsze a ubezpieczenie to jest podstawa .

:D No ale to jasne, a kto nie wie to jest na tyle ograniczony, ze nikt mu nie przetlumaczy... Jedno jest pewne z tego ubezpieczenia szkolnego nigdy nie wystarczy na zadna rehabilitacje! ;)

10% rabatu możecie dostać na bezpieczny.pl jak wpiszecie kod mojego opiekuna: 00099 więc wychodzi jeszcze taniej!. U mnie dokładnie tak jak u innych - nie ma obowiązku, ja też się wyłamuję, bo zaoferowano mi śmieszne sumy ubezpieczenia, rzędu 10 tys. za ponad 30zł! A ubezpieczenie sportowe dodatkowo płatne! Poprostu paranoja!

hm ludzie to od was zalezy czy chcecie ubezpieczyc dzieci..ja nie ubezpieczam dzieci w szkole...jakby nie patrzec dzieci sa ubezpieczone ale w razie wypadku to nie bedzie wyplacone te marne odszkodowanie .... mie beda mnie zmuszac do placenia...

Wielu rodziców nie chcecie ubezpieczać dzieci w szkole z uwagi na niskie sumy odszkodowania. Nie wychodząc z domu każdy rodzic w internecie znajdzie o wiele lepszą ofertę, nawet za niższą składkę, np. na nwucznia.pl

Ubezpieczenie ucznia w szkole nie jest obowiązkowe. Warto sprawdzić jakie ubezpieczenie oferuje szkoła jaka jest wysokość ubezpieczenia i jakie są wyłączenia. Wybierając indywidualne ubezpieczenie dla swojego dziecka sami możecie wybrać ofertę. Można sprawdzić na nwucznia.pl

Ubezpieczenie szkolne nie jest obowiązkowe. W razie nieszczęśliwego wypadku jest przydatne. Wcześniej warto zapytać, jaka jest wysokość sumy ubezpieczenia, oraz jakie są wyłączenia. Lepszym rozwiązaniem jest ubezpieczenie dziecka indywidualnie, samemu wybrać najkorzystniejszą ofertę. Można sprawdzić na nwucznia.pl

Cześć. Ubezpieczenie szkolne nie jest obowiązkowe ale warto je mieć. Najgorsze jest to, że w szkołach tak na prawdę bierzmy kota worku (nie wiadomo za co płacimy - jakie warunki). W tym roku biorę z compensy https://www.ideafairplay.pl/nnw

nie jest obowiązkowe ale czemu ściubić te 20zł? nie kumam , tak samo jak nie opłacisz oc to nic się nie stanie o ile nic się nie stanie;))tak samo jest z ubezpieczeniem ,jak się coś wydarzy to nale wszyscy chcą być ubezpieczeni.

Ubezpieczenie NWucznia nie jest obowiązkowe ale w razie nieszczęśliwego wypadku może okazać się przydatne. Rodzic ma prawo ubezpieczyć swoje dziecko indywidualnie wybierając ofertę najkorzystniejszą. Przed zakupem polisy sprawdzić trzeba jaka jest kwota ubezpieczenia i jaki zakres obejmuje. Za tą samą składkę możemy mieć niskie odszkodowanie albo realną rekompensatę, warto sprawdzić na nwucznia.pl

Oczywiście ubezpieczenie szkolne nie jest obowiązkowe. Każdy rodzić może ubezpieczyć swoje dziecko od nieszczęśliwych wypadków u wybranego przez siebie ubezpieczyciela i wybrać najlepszy wariant kierując się własnymi potrzebami. Dobrze jest wcześniej przeanalizować oferty w Internecie, np. na takich stronach, jak nwucznia.pl

Ubezpieczenie NWucznia wykupione w szkole często zawiera bardzo ubogi zakres zabezpieczenia. Przystępując do indywidualnego ubezpieczenia można zwrócić uwagę na kwestie, które w szczególności dotyczą naszego dziecka. Liczy się to co otrzyma uczeń, który dozna wypadku, istotna jest wysokość sumy ubezpieczenia, gdyż później od niej zależy wysokość odszkodowania za każdy procent uszczerbku na zdrowiu, a także zakres ochrony. Dlatego warto szukać ubezpieczeń indywidualnych, które za taką samą składkę oferują lepsze warunki na nwucznia.pl

Ubezpieczenie szkolne nie jest obowiązkowe, rodzic może sam ubezpieczyć dziecko ale mimo wszystko - jako mama trójki w wieku szkolnym - uważam, ze warto ubezpieczyć chociażby "dla świętego spokoju" i jak to się mówi "strzeżonego Pan Bóg strzeże". Ale kilka razy byłam niemile zaskakiwana: raz okazało się, że nie dostaniemy odszkodowania za zwichniętą nogę syna bo zakres ubezpieczenia tego nie obejmował. Faktycznie, po sprawdzeniu umowy (dopiero wtedy) nic nie było na ten temat. Ale okazało się, że wszystko zależy od wysokości składki. Jak się płaciło 30 zł to i stawki odszkodowań były małe, jak składka wzrosła do 50 to i te procenty się zwiększały.

Ubezpieczenie faktycznie nie jest obowiązkowe. Chociaż wiele szkół twierdzi,ze jest. Warto jest dziecko ubezpieczyć, aczkolwiek polecam wykupić takie ubezpieczenie osobno. Z tego względu,ze bedziecie przynajmniej wiedzieli jaki jest zakres ( w przypadku ubezpieczenia ze szkoły nie wiecie tego na 100%). Dobry zakres ubezpieczenia szkolnego ma moim zdaniem UNIQA www.uniqa.pl/ubezpieczenia-dla-firm/nnw/nnw-szkolne Na stronie jest to opisane.

A czy to prawda, że wykupując ubezpieczenie w szkole i prywatną polisę dla dziecka w przypadku nieszczęśliwego wypadku można się ubiegać o śwoadczenie z obydwu tych polis?

Ja zawsze myślałam, że ubezpieczenie szkolne dla dzieci jest obowiązkowe. Nawet nie bralam pod uwagę innego wyjścia, jak zapłacić składkę na ubezpieczenie. A ile się u was płaci? U nas w tym roku było to chyba jakieś 40 zł. Ubezpieczenie w Nau.

Jak działa to ubezpieczenie? czy jak suma ubezpieczenia jest 10 tys. zł to za każdą rzecz w sensie zwichnięcie, złamanie itp jest 10 tys. zł? Jak to działa?

Nie, nie dostaniesz 10 000 zł za np. złamanie rękę bo to jest suma ubezpieczenia wypłacana w przypadku śmierci. Za mniejsze uszczerbki na zdrowiu suma jest inna - ustalana wg tabeli procentowej. Np. jeśli dziecko doznało złamania w obrębie prawego łokcia to uszczerbek ten wyniósł 3% i odszkodowanie z polisy NNW to 300 zł.

ubezpieczenie szkolne od dwóch lat nie jest obowiązkowe i szkoła raczej (a raczej na pewno) nie ma prawa zmusić do zapłacenia takiej składki. Chociaż dla wewnętrzenego spokoju ducha - polecam! Nie jest to duża kwota a zawsze można się ubiegać o odszkodowaniu, gdy dziecku sie coś stanie :)

Warto się ubezpieczyć, ale najlepiej zrobić to samemu na lepszych warunkach niż proponuje szkoła. My poszliśmy do Cuk i za 35zł kupiliśmy szkolną polisę NNW dopasowaną do naszych potrzeb.

Ubezpieczenie nie jest obowiazkowe. Możesz podłaczyc dzecko do swojego domowego ubezpieczenia. Ubezpieczenie szkolne jest małoopłacalne. Za wypadek dziecka dostaniesz stosunkowo nieduże pieniadze. Choć warto tez sprawdzic na jaka kwote ubezpieczasz dzicko.

Dnia 5.10.2009 o 18:00, Gość bejbetka napisał:

 Moja córka za kilka szwów dostała ponad 300 zł. Zawsze coś. 

no i co to jest 300 zł jak co roku w szkole płacisz 50 zł, więc nie zwróciło ci się nawet za te wszystkie lata.

Ja właśnie od kilku lat nie płacę za ubezpieczenie bo jest nieopłacalne, mam 4 dzieci w wieku szkolnym.Gdy dziecku coś się stanie ma zapewnioną bezpłatną opiekę medyczną, więc o co chodzi?Bo odszkodowania są bardzo niskie.To pic na wodę.

Są szkoly - np. zawodowe, gdzie ubezpieczenie jest obowiazkowe (z racji na praktyki). Nie ma z kolei obowiazku ubezpieczania sie w szkole, mozna dac oswiadczenie, ze uczen jest ubezpieczony poza szkola.