Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość daggga

o kobietach, które dzieci nie mają, a się mądrzą!

Polecane posty

Gość do wiki fiki
jak masz jaja i jestes powazna to odgryziesz sie im.ale nie oceniaj wszystkich matek w zaden spsob,bo matki sa rozne:)pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a myslicie ze tylko rodzice
wychowują dizeci? moze na pcozatku ale potem wychowuje je szkoła, znajomi i generalnie inni ludzie! o zgorzo!!! czesto ci, ktorzy sami rodizcami jeszcze nie są:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej
a swistak siedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to dobra nie idę
do okulisty bo co on moze wiedzieć skoro nie ma wady wzroku? nie idę do laryngologa bo co on moze wiedziec skoro nie ma wady słuchu? nie idę do ortopedy, dermatologa itp. bo co oni wsztyscy moga wiedziec skoro nie przeszli tych chorób? przeciez to wszystko "tylko" TEORIA!!! prawda mamusie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do wyzej
oj siedzi i smieje sie z ciebie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto ci ewysyla
?;)zawsze mozesz sie sam/a leczyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do wyzej
powaznie??to fajnie,bo przy tobie juz placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i sam mozesz zrobic
sobie operację :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi mi o poród, ale o człowieka, który z momentem aborcji nie ma już żadnego wyboru. Dlaczego kobieta ma decydować o tym czy on się urodzi czy nie? Bo ma go w swoim brzuchu? Mogła myśleć wcześniej, zanim on w tym brzuchu się pojawił. Idę, bo to nie topic o aborcji:) I od razu mówię, że nie wiem co bym zrobiła gdyby mnie zgwałcono albo dziecko byłoby chore ciężko albo zagrożeniem dla mnie... Tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono, nieśmiertelny tekst. Jestem przeciw aborcji, bo uważam, że statystycznie kobiety, które serio wpadły, choć nie chciały i się zabezpieczały nie są taką znów dużą grupą, ale gdyby aborcję dopuścić, to byłaby to furtka dla nazwę to dupodajek, które myślą kroczem, a nie głową... Tak samo jakby kościół dopuścił rozwody. ja z moim już bym była 3 razy rozwiedziona ;) A tak, to próbujemy się dogadąc i w naszym dwumiesięcznym małżeństwie na razi jest super ;) Sorki, ale nie mam czasu się głębiej zastanawiać ani dyskutować, tak mi tylko w oko wpadł ten tekst. Aha i rozumiem, że można być za aborcją iw wysuwa konkretne argumenty, ale jak czytam o zlocie moherów itp, to zawsze mi się wydaje, że taka osoba chce sama siebie do czegoś przekonać, bo gryzie ją sumienie i wyzywa innych, żeby oczyścić siebie w pewien sposób... Idę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazajcie bo zaraz
pojawi sie ktos kto stwiedzi, że wiecej wie od lekarza bo na cos tam chorował:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha dobre
niektorym to juz nawet specjalista nie pomoze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do wyzej
zamaist siedziec na kafe idz nakarmic dzieciaki bo pewnie sie drą a w garach pusto!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ludzie chcieliby byc
samowystarczalni, wszystko wiedzieć najlepiej ale tak sie nie da - to tylko ułuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wypowiedzi powyzej
widzisz,fladro,problem polega na tym,ze dzieciakow nie mam,ale w przeciwienstwie do ciebie nie pozezeralam wszystkich (watpliwych)rozumow swiata i nie probuje na sile nikogo przekonywac do swoich racji.nie bede nikomu radzic skoro swoich dzieci nie mam.A ty nie masz,a wydaje ci sie,ze wiesz wszystko.zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki fiki 25
nie jaj nie mam bo jestem kobieta :) ale na powaznie! nie chce im dogryzać, bo one twierdza że mówia to z troski o mnie! są dla mnie bardzo miłe i uprzejme! trzymają się razem, ich dzieci sie spotykają, wspólnie bawią, one wymieniają sie ciuszkami jak jakis szkrab wyrośnie itp. i ja to szanuję! a jeśli zaczne im dogryzać to wiecie na czym to sie zakończy! ja z mężem lubimy wyjsc na impreze, w wekendy gdzies wyjechac, ale o tym im nmie opowiadam bo zaraz słyszę X Ty nie na impreze tylko nad dzieckiem pracujcie! hihihi! kurcze czasami mnie to irytuje! wiem, że obeność dziecka wiele zmienia( i tu nikt mnie nie przekona) wiem też że dziecko daje wiele radości, ale czy nie uwazacie ze kazdy ma prawo decydowac o sobie! w tym roku byliśmy na wakacjach z paczka znajomych. jedna parka miala dziecko. w dzień wszystko spoko! bobas w centrum zainteresowania! na plaży wspaniale sie bawil, wszystkich nas rozsmieszał! no ale już wieczorkiem kiedy szlismy na impre, byl problem, no bo dziecko trzeba położyc i ktos wiadomo musi z nim zostać. jak raz zaproponowaliśmy kumpeli żeby dzis ona poszła z nami a jutro sie zmienią to mało nas wzrokiem nie pozarła! My z moim X razem opiekujemy sie NASZYM DZIECKIEM!!! wow! dwa dni chcielismy zaproponowac młodym rodzicom że zajmiemy sie maluchem a oni moze maja ochote na romantyczny wieczór. Widziałam ten błysk w oku faceta- niestety kolezanka stwierdziła że dziecko sie obudzi i bedzie płakać, ze ona sie nie skupi i źle bedzie bawic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiki fiki
i ciebie szanuje na tym forum..nie masz dzieci-rozumiesz matki,ktore je maja i luzik.Ty nie chcesz narazie ich miec i tez luzik.Oby kazda z tych krzyczacych miala takie podejscie jak ty.Gratuluje i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicicicici
Oj oj oj - a niektórzy twierdzą, że miłości W OGÓLE nie ma. A teraz jeszcze takie pytanie bo np. jedna baba ma 9 dzieci, a inna 15 i ta co ma 15 też może powiedzieć tej co ma 9 TY SIĘ NIE MĄDRZYJ bo ile ty masz dzieci, a ile ja. Nie? Też tak może być. I co? I mam takie pytanie - to ile trzeba mieć dzieci ZEBY SIĘ NIE MĄDRZYĆ na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiki fiki
a co do tego,ze wchodza wam do lozka jest oznaka,ze sa glupie-i to jest niepodwazalne!kazda z nas powinna miec wtedy,gdy jest na to gotowa (mentalnie,ekonomicznie itp).i nikomu nic do tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cicicicicici
czasem wystarczy miec jedno,by miec jakiekowliek pojecie,ale swoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo niektorym sie wydaje
że jak juz mają dziecko to ma być ono do nich niemal "przyspawane" - nigdzie sie bez niego nie rusza no bo jakże to? :o niektore matki zapominają, że dziecko to odrębna, autonomiczna jednostka. zresztą niektore traktują zostawienie dziecka z kimś innym niczym zbrodnię wyrodnej matki.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo wiecie ludzie uwielbiają
zaglądać innym do wyra! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wypowiedzi powyzej
niestety,masz racje.Ale to dziala w dwie strony.A w jakie to juz sama sobie odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicicicici
Jedno ale swoje, mówisz. A skąd wiesz, że jedno a swoje to jest to. Może jedno cudze to jest, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce miec dzieci
ja nie chce miec dzieci z wielu powodow. sama bedac jeszcze dzieckiem wychowywalam wlasnego brata, tak wiec wiem na czym polega opieka nad dzieckiem od 1szego miesiaca zycia. wiem jak ciezko nadazac z nauka w liceum majac obowiazki doroslej osoby, wstajac w nocy do dziecka i uczyc sie kolyszac wozek druga reka. poza obwowiazkami ktorych teraz zwyczajnie nie chce na siebie brac jest jeszcze kwestia zagrozenia mojego zdrowia, gdyz ciaza moze spowodowac powazne uszkodzenie mojego i tak slabego wzroku. poza tym mam tylko 50% szans na zdrowa i udana ciaze i egoistycznie nie chce ryzykowac. mojemu mezowi nie przeszkadza moja postawa i nie widzi problemow w ewentualej adopcji jesli kiedys postanowimy miec dziecko. wiele osob pewnie zaraz na mnie naskoczy, podobnie jak chlopak mojej kolezanki, ze dziecko to owoc milosci, ze kobieta nie powinna kwestionowac natury i ryzyko nie jest takie duze etc. ja juz sie nasluchalam jaka jestem glupia egoistka dla ktorej wkrotce bedzie za pozno na dzieci, wiec mozecie sobie oszczedzic. roznica jest taka ze nie wszystkich musze sie tlumaczyc a ludzie, tacy pewnie jak autorka topiku, osadzaja tylko to co widza, nie majac pojecia o reszcie. autorka opisala wredne xxxx ktore sie wymadrzaja jak wychowac cudze dzieci. to jest efekt ogladania z bliska relacji matka-dziecko z ktorych niestety sporo jest niewlasciwych. zwlaszcza te ktore maja 1sze dziecko dostaja doslownie hopla na jego punkcie i nie potrafia zdrowo myslec ani posluchac obiektywnych rad, zakladajac ze bezdzietne kobiety to glupie i egoistyczne femisnistki :) powodzenia. zycze wszystkim matkom zeby ich dzieci faktycznie byly warte tych dyskucji i ziania nienawiscia. szczerze mam nadzieje ze zadna z was nie skonczy w domu starcow, tak jak zyczycie tego innym. na koniec - przy wiecznie podnoszonym wieku emerytalnym nie wiem czy ktokolwiek z nas dozyje emerytury i cieplego mieszkanka w domu starcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobranoc papa
Do autorki:MASZ ABSOLUTNĄ RACJĘ!!!! DLA CIEBIE 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki fiki 25
wiesz mi sie wydaje że one nie mówią tego złośliwie choć nie zdają sobie sprawy że kogos może to troszke irytować. Z drugiej strony jest wiele par, które ma problemy z poczeciem dziecka i nie każdy ma ochote o tym mówic. a takie pytania z pewnościa nie są przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowie ci...
że wie BO TAK I JUZ!:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cicicicicici
zle sie wyrazilam.przepraszam:)Piszac "jedno,ale swoje" mialam na mysli,ze majac dziecko i przebywajac z nim 24godz/dobe,7dni w tygodniu.O to mi chodzilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebywac z dizeckiem
24h/dobe 7 dni w tygodniu? a jak ktos tyle nie przebywa to co? nie nadaja sie na matkę?:DS no ludzie, litosci! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiki fiki
wydaje m isie, ze dla niektorych jedyną drogą zyciową jest wyjscie zamąż, urodzenie dizeckia itp. i pewnie wiele z nich nie mowi tego ze zlosliwosci tylko z tego powodu, ze po prostu nie potrafia sobie wyobrazic, ze moze istniec inna droga realizacji dla kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×