Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lutowa mama

LUTY 2010

Polecane posty

Oj myślę, że za dobrze by mam było jakbyśmy miały takie ,,grzeczne" dzieci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) na samym początku gratulacje dla Darianki :)) strasznie długo mnie nie było ale wszystko przeczytałam :) mam zagrażający przedwczesny poród i mam zalecone leżakowanie, pisałam już że byłam w 28 tyg. w szpitalu ale na szczęście na fenoterolu mnie wypuścili i ten stan wiecznego tabletkowania trwa do dziś... cieszę się że maluch tyle wytrzymał - już jest 34 tydzień, ale cały czas się denerwuję czy to już... oprócz tego zrobiła mi się straszna anemia mimo brania witamin i dobrego odżywiania się - codziennie lała mi się krew z nosa albo z dziąseł, masakra, na szczęście teraz już jest lepiej (również po tabletkach) ale w piątek tak mi spuchły dziąsła z jednej strony że mówić nie mogłam!! boli mnie strasznie kręgosłup i zaczynają się pojawiać żylaki na stopach - w sumie to się nie dziwię bo przed ciążą ważyłam 45 kilo a teraz.. 63!!! dodam że nie mam cukrzycy ani nawet ochoty na słodkie, po prostu :ten typ tak ma" czytam o tym że wy dziewczyny przytyłyście po 11 -13 kilo i jest wam ciężko i czujecie się jak wielorybki - to ja chyba zostałam królową wielorybków hihi.. ponieważ byłam dość szczupła brzuchol mam cały "na wierzchu i tak mi się skóra naciąga i boli i swędzi :/ już nie mogę wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale muszę jeszcze wytrzymać chwilę bo po pierwsze mam nieustający remont całego domu... to co się dzieje to porażka - drapanie ścian, gipsowanie malowanie.. zaczeliśmy w lecie ale końca prac nie widać, mąż weźnie sobie urlop teraz i będzie dalej walczył - dzidziuś jak chce mieszkać w ślicznym domku to musi zaczekać, bo wprawdzie jego pokoik jest wymalowany od dawna ale wszystkie rzeczy "ruchome" z pozostałych pokoi zostały do niego przeniesione ;) po drugie nie mam jeszcze kupionych wszystkich rzeczy! ciężko mi się już poruszać a jak pomyślę o wyprawie na miasto i to w taką pogodę.... ostatnio poczułam się lepiej to pojechałam do hurtowni dla dzieci i hipermarketów - oglądałam wózki - stwierdziłam że na allegro są o 200zł tańsze niż w hurtowni.. a w hipermarketach zaczeły się przeceny i kupiłam fajny kombinezonik zimowy, dresik i śpiworek wszystko po 20 zł (przecena z np. 60) brakuje mi jeszcze rzeczy typu nożyczki, pieluszki, szczoteczki, gruszki do nosa itp.. a i jeszcze fotelika mi brakuje :( i jeszcze rzeczy do szpitala dla mnie typu te podkłady... i co chwilę sobie przypomnę że czegoś mi brakuje :D uh.. ale się rozpisałam.. pozdrawiam wszystkie już mamusie i czekające mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dzis wszystko boli i mam zły humor i wszystkim w domu sie oberwało. Juz mam dosc tej ciazy !!! a tu tyle jeszcze trzeba wytrzymac. Kryzys jakis mam. Nogi i rece mam popuchniete a brzuch mam jak bania i mały go wypycha przeokrutnie. Jutro mam wizyte u gina.Moze poznam juz termin cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane:) Czytam i widzę , ze niecierpliwe juz jesteście bardzo:) Mój Wiktorek jest bardzo grzeczny!!! W nocy śpi 5 godzin. Piersią go dokarmiam - reszta z butelki, bo pokarmu nie mam dużo niestety. Ale jak butlę je to 90 ml na raz. W zeszłym tygodniu jadł 60 ml:) Rosnie w oczach,musi to wszystko nadgonic! Pozdrowienia dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Ja również jestem strasznie zmęczona. Dziwne, bo choć kładę się wcześnie spać a od kilku nocy nie budzę się nawet na siusiu, to i tak jestem niewyspana. Mam trochę lepszy humor, bo wczoraj przyjechali panowie z serwisu i naprawili mi tv, który nie działał od tygodnia. Ufff, dobrze, że był na gwarancji i nie trzeba było nic płacić. Dzisiaj poprawię sobie ten wstrętny nastrój zakupami, na które wybieram się po pracy. Są duże obniżki w Rossmannie. Muszę tam kupić krem na rozstępy, chusteczki i waciki dla dzidzi i jeszcze kilka innych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Problemy ze spaniem mamy chyba wszystkie. Ja wstaje 4, 5 razy na siusiu.Zawsze budzi mnie twardy brzuch.Troszke martwie sie o maluszka, ze jest tak sciskany przez tyle czasu. Wczoraj mialam wynik badan na paciorkowca.Na szczescie nie mam, za to jakies grzyby sie przyplatały:/ Mialam tez KTG, skurcze nasilily sie. Tydzien temu mialam wedlug slow lekarza " lekkie napiecia brzucha na poziomie 20 %" , a wczoraj powiedzial ze zaczynaja sie skurcze na poziomie 40, 50 %. Ja sama nie odczuwam jakiejs wielkiej roznicy , moze dlatego ze na razie nie boli. Nigdzie nie moge dostac cieplej czapeczki dla noworodka. W domu mam romoncik i przemeblowanie. Na razie toniemy w balaganie, bo maz na nic nie ma czasu . Pozdrawiam Was cieplo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Witam Lutoweczki! Fajnie ze Was mam, siedze juz kolejny dzien w domu przez ta skracajaca sie szyjke ( podobno skrocila sie o 2 cm) i mam wrazenie ze zaraz uswirgne, a jeszcze małą musze potrzymac conajmniej tydzien. Juz sama nie wiem moze wyjsc na spacerek, na zakupy i tak sie tym nie przejmowac, co myslicie czy 2 cm to jest duzo?? Buziaki :) Basia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Basiu, nie wiem tak szczerze... ale wydaje mi się, że dwa cm to jednak dużo... Może lepiej nie ryzykować? Ja znowu dostałam jakiegoś podrażnienia a wizytę mam dopiero na 3.02 i chyba będę się musiała specjalnie wybrać. Chociaż nie wiem czy się po prostu nie odparzyłam na zajęciach (siedzieć od 8 do 20 to nie ciekawie...), zobaczymy. Jak tam kochane wasze przygotowania? Mi zostało do kupienia parę drobiazgów, czekam na paczkę z allegro, bo niektóre rzeczy można dostać taniej. Np. znalazłam zestaw butelek z tommee tippee za 70zł, a są w nim 4butelki, smoczki, kubek i smoczek uspokajający, także się opłaca. U mnie jedna butelka kosztuje 35zl... Gdyby któraś była zainteresowana to wklejam link http://allegro.pl/item876306075_tommee_tippee_zestaw_startowy_0_bpa_megapromocja.html Stwierdziłam, że nie będę na razie prać tego wózka. Postawiłam na balonie w częściach pierwszych i zobaczymy co z tego wyniknie, ale przy takim mrozie fajnie się powinien wywietrzyć. Boję się wyprać w pralce żeby później nie wyciągnąć cholera wie czego. Tak patrzyłam to łatwo się to wszystko ściąga i zakłada ale nie wiem jak się to będzie miało po wypraniu... Na razie niech stoi na balkonie... jeszcze trochę czasu mam. Tak poza tym to wszystko ok, mała się wierci i rozpycha. Ostatnio mąż stwierdził, obserwując jej poczynania w moim brzuchu, że jest jak mały alienek... Czasem też mam takie wrażenie patrząc co ona wyprawia z moim brzuchem,, to mi się przypominają sceny z Obcego... :):):) Pozdrawiam Was serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Basiu znowu radzilabym CI troche sie ruszac. Ja juz szyjke mam zgladzona, nic mi w zasadzie nie dalo lezenie , tzn donosilam ciaze do 34 tygodnia , ale mimo lezenia plackiem szyjka sie skrocila do zera. Jak juz wstalam z lozka , to mialam takie zastale miesnie i zakwasy. Teraz ruszam sie normalnie, chodze na wolne spacerki , lepiej sie czuje i nic zlego sie nie dzieje. Ale sama musisz zadecydowac , tak zeby bylo najlepiej dla Ciebie z maluszkiem. Nie chce Ci zle radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mam wizyte u gin. Bedzie ktg i wymaz na paciorkowce.Ciekawe czy znowu zrobi mi USG i kiedy ustali termin cc.Jestem juz w 36tyg wiec powinna mi na poczatek lutego juz ustalic. I tak byłoby wspaniale bo jak pisałam wczesniej mam dosc juz ciazy. Pewno ktos powie ze marudze,moze i tak,ale takie juz moje prawo troszke pomarudzic pod koniec ciazy. A co tu u nas dzis taka cisza??? Rodzicie czy was zasypało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja dzisiaj jestem padnięta bo zachciało mi się pieczenia ciastek... ale już koniec:P yudash-bulka... doskonale Cię rozumiem... też przytyłam dużoooo... nawet nie chce wiedzieć ile, ale na pewno ko końca będzie 20kg:( W poniedziałek mam wizytę to zobaczymy ile doszło... a po świętach spodziewam się najgorszego:( aja... no to jak taka różnica w jedzeniu z tygodnia na tydzień to mały pewnie rośnie w oczach:) madzia... ja jak ostatnio robiłam zakupy w rossmanie to wydałam prawie 200zł ale kupiłam praktycznie wszystko: pampersy, husteczki nawilżane, płatki, nożyczki, szczoteczke, myjke, oliwke, puder, wkładki laktacyjne, wszystkie kosmetyki do kąpieli, sudocrem, termometr do wody.... no mnóstwo rzeczy:) Już mam chociaż z głowy:) ania25... ja kupiłam czapeczkę i jestem w niej zakochana:P śliczna biała z szaliczkiem:) No to nie fajnie z tymi skurczami, a takie mocne to mają ile %? Nie zazdroszczę Wam tych remontów:( Wiem co to znaczy:( Basia... wydaje się to sporo, ale szczerze powiem, że się nie znam... musisz słuchać się lekarza. maliszna... też myślałam o tej firmie, ale w końcu mam antykolkowe z LOVI... bardzo mi się podobają i podobno są super:) Mam dużą i małą więc narazie wystarczy... mam nadzieje karmić piersią:) Co do karmienia piersią to wczoraj pierwszy raz miałam taki brudny stanik... szok! A Wy jakie macie butelki? ,łapa... wszystkie musimy po marudzić... ja najbardziej na ból kręgosłupa, rozstępy i opuchnięte stopy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicccia- dlatego ja właśnie idę do Rossmanna. Mam nadzieję, że tak jak Ty, kupię wszystko w jednym miejscu :) Nie mogę przekonać się do staników do karmienia. Ale co tam, najważniejsze żeby były wygodne i łatwe w obsłudze. Zaopatrzyłyście się może już w jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamówiłam staniki na allegro i czekam aż dojdą, ale jak się będę w nich czuła... zobaczymy. Bardziej bym się przejmowała jak bym bardzo dużo za nie zapłaciła. A tak za 2 - 26zł, więc nawet jak długo nie ponoszę to bardzo stratna nie będę. Nie nosze ,,miękkich" staników więc nie wiem jak to będzie:P To madzia pochwal się zakupami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny byłam dziś na KTG.. niektóre skurcze miały 100%!! (skala jest od 0 do 100% ) ale w sumie tylko 3 i to podczas ruchów dziecka czuję się trochę niewyrażnie i rano "na wszelki wypadek" spakowałam sie do szpitala, ale na szczęście mnie wypuścili ania25: skurcze do 20% to norma - w końcu jakieś napięcie macica musi mieć ;) przedostatnio miałam cały zapis praktycznie 40% ale nic się gorzej nie czułam i też mnie nie zatrzymali w szpitalu, taki wyższy zapis był spowodowany ruchami dziecka - moja mała strasznie nie lubi tych słuchawek i je "wypycha pupą" co powoduje właśnie zmianę napięcia jak są jakieś pojedyncze skurcze to nie ma się czym przejmować - to właśnie są te przepowiadające B-H :) Basia... 2cm to dużo - trzeba leżeć żeby się nie pogorszyło (z takimi zaleceniami były wypisywane Panie ze szpitala które leżały razem ze mną) ja mam "tylko" skróconą szyjkę ale tez mam leżeć :/ 20 stycznia idę na USG - nie mogę się już doczekać bo ostatnie USG miałam podczas pobytów w szpitalu i były tak na szybko w celu sprawdzenia czy dzidziuś jest zdrowy i rośnie, a tak to pójdę z M. no i zobaczymy czy będzie dziewczynka czy chłopiec :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Czesc Dziewczyny Dzis z allegro przysłali wanienke i przewijak – i w sumie to mamy wszytsko – no jeszcze tylko drobiazgi typu nożyczki i gruszka do noska  Maliszna - co do prania wózka, to ja polecam pranie ręczne w pralce automatycznej (bez wirowania). Miałam podobny problem z torba materiałowo – syntetyczna do szpitala –potwornie śmierdziała, i wyprałam ja w automacie na 40 stopni. Nie jest uszkodzona-kolor ten sam, tylko woda ściekała do wanny pół dnia, potem jeszcze powietrzylam na balkonie i jest ok. Kicia – ja tez kupiłam staniki na allegro, ale nie jestem zbytnio z nich zadowolona tzn. nie trzymają dobrze moich piersi ( a w ciąży urosły bardzo), ale może to tak ma być. Sa bez fiszbin wiec nie ma się co dziwić. Fakt są wygodne i praktyczne, ale wygląd piersi jest średni. Aniu – jeszcze chyba poleżę jutro, w czw. mam diabetologa, wiec troszkę się przewietrze :) Aniu, Judash-Bulka – bierzecie oprócz jakies tabletki na te skrócone szyjki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yudash-bulka... dobrze, że nie było dużo tych skurczy, choć ja uważam że to i tak dużo jak na tak krótkie badanie. No ale trzeba słuchać się lekarzy i się oszczędzać:) Basia... no piersi na pewno super wyglądać nie będą... no ale tak to jest z takimi nie usztywnianymi stanikami... nie jesteśmy przyzwyczajone. Najważniejsze żeby były wygodne bo przecież będziemy często karmiły, a na początku i tak większość czasu spędzimy w domu z dzidziusiem a on nasze piersi i tak pokocha:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,ja tylko na chwilę nie mam narazie neta w domu, jak będę miała to napisze więcej. 23 grudnia miałam cesarkę i mamy już na świecie Karola:) jutro będzie miał 3tyg.narazie jest malutki, jak się urodził ważył 2660g i miał 5 0cm ale rośnie i jest zdrowy. Pozdrawiam Was i niedługo się odezwę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki:) Jednak teściowa sama stwierdziła, że lepiej jak będziemy wiedzieć o wózku i "pomożemy" w wyborze:) Darianka-18 godzin porodu, długo... Niestety mój mąż nie chce być przy porodzie:( A ja sama się okropnie boję... Nie mówi wprost że nie chce ale widzę to po nim, a nie chcę zmuszać bo to do niczego dobrego nie prowadzi:( yudash-bulka ja ważyłam przed ciążą 76 a teraz 90. Niby nieco mniej przytyłam niż Ty ale uwierz, na pewno bardziej wyglądam jak słoń. Moje nogi już się buntują, jak na chwilę stoję, np. zmywam naczynia to strasznie puchną aż drętwieją. O żylakach nie wspominając:( Fotelika też nie mam ale w najbliższym czasie muszę zamówić. Tylko cały czas mam dylemat czy kupić z doczepianą budką czy montowaną na stałe... Jak myślicie, dziewczyny? aja-nadgoni szybciej niż myślimy:) Ja mam nadzieję, że nie braknie mi pokarmu, w końcu już mam nadprodukcję;) madzia-ja na szczęście też się nie budzę na siusiu ale za to budzę się ot tak, bez powodu kilka razy w nocy i później mam problem z ponownym zaśnięciem:( Basiu- ja mam skróconą jak Ty i podobno to przygotowania do porodu. Wszystko robię normalnie, o ile mam chęć, bo ostatnio z nią coraz gorzej. No i skróconą szyjkę i rozwarcie mam już od 2 tygodni a leków żadnych nie biorę, może dlatego, że już powoli mogłabym rodzić:) kicccia- ja kupiłam na giełdzie dwa staniki, szczerze mówiąc nie mierzyłam jeszcze. Chyba będę się nie najlepiej w nich czuła, bo podobnie jak Ty zawsze nosiłam usztywniane... Codziennie jak tylko lekko mnie zaboli brzuch siedzę i czekam czy się to powtórzy, coraz bardziej się niecierpliwie.. W sobotę zacznę 38 tydzień, chciałabym wtedy już urodzić... Może przez tą szyjkę urodzę wcześniej niż w 40 tygodniu? Kiedyś, jak mały będzie budził mnie co pół godziny pewnie będę wspominać jak to fajnie było w ciąży, ale teraz chciałabym już mieć maluszka przy sobie. Współczuję słonicom, one to dopiero muszą mieć cierpliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gulka// gratulacje!!!! Ja własnie wrociłam od gin. KTG mam w normie. Mały wazy juz 3 kg,ale jeszcze nie ustalono mi terminu cc. Od 26do 3 oddział jest zamkniety bo robią dezynfekcje.Ostatnia wizyta bedzie 11 lutego a cc chyba 16go jesli do tej pory nic sie nie wydarzy. Czyli czeka mnie jeszcze miesiac meczarni. Mały jest narazie troszke w poprzek i strasznie wali mnie w prawy bok nózkami. Badanie na paciorkowce mam zrobione i w czwartek mam miec wynik. Jak bedzie ujemny nie mam co sie odzywac ajesli dodatni mam zadzwonic do lekarki i ma mi ustalic wczesniejszą wizyte no i leczenie. Straszelnie boli mne kregosłup,nie moge znalezdz sobie miejsca.Jestem przez to rozdrazniona i zła.No ale takie to juz uroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gulka - gratulacje. Coraz więcej maluchów się pojawia. Za każdym razem z ciekawością wchodzę na forum czy któraś z was czasem nie urodziła. A tu już trzeci dzieciaczek. Karolina - ja mam tak samo z moim mężem, tzn. nie będzie przy porodzie, bo nie chcę na nim tego wymuszać, a widać po nim że nie bardzo chce. Ja mam wizytę za tydzień w środę, będę miała ktg. I tak liczę, że od wizyty zostanie dobry miesiąc do terminu. Nie wiem jak wy, ale mi ten czas w ciąży tak szybko minął, że nie wierzę że za chwilę będę miała maleństwo przy sobie. A z drugiej strony nie mogę się już doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Gulka- gratulacje!!! Eh, jak ja zazdroszczę. Też chciałabym mieć już moją niunię. Jestem zadowolona z wczorajszych zakupów choć nie wszystko udało mi się kupić. Np wszystkie promocyjne chusteczki dla niemowlaków były już wykupione, bo i cena była kusząca. Po tym maratonie sklepowym czuję się, jakbym spędziła co najmniej 5 godz. na siłowni. Jestem padnięta i do tej pory bolą mnie nogi. Ja również nie noszę miękkich biustonoszy, ale na allegro znalazłam takie z fiszbinami, więc pewnie się skuszę. Nie są takie najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gulka:D - Gratuluje!!! No to mamy dwóch chłopców z grudnia:)MAMA............WIEK...............TERMIN............... ..........PŁEĆ gulka83...........26..............17.01.2010............ ...........synek domi883..........26...............1.02.2010...........sy nu ś i niespodzianka KAROLINA27090..19 ...............4.02.2010.........................synek Lutowa mama...30................7.02.2010.......................... synek Mari-posa1986.....23...............7.02.2010............ ............synek ania25lat ... 25..................8.02.2010........................synek aja33.............36...............10.02.2010........... ...............synuś pyszczek 27.....27..............12.02.2010........................... córka kicccia...........21...............18.02.2010........... ...............synek micuszita........28...............18.02.2010............ .............córka łapa...............36...............21.02.2010......... ...............chyba synek yudash-bulka.....24.............21.02.2010.............. .....chyba córka iskierkaaa.......27..............23.02.2010............. ..........synek Blask..............24..............26.02.2010........... .............??????? maliszna..........23..............26.02.2010........... ..............córka madzia590.......27...............27.02.2010............ ....chyba córeczka Qanchita.........26...............27.02.2010............ ............Córunia riterka...........29...............28.02.2010........... ..........dziewczynka NASZE DZIECIACZKI MAMA.......DATA UR........TC......CESAR/NATUR....WAGA......CM....IMIĘ aja.........23.12.2009.... 32tc........cesarka.......2,300......49.....Wiktor Stanisław Darianka......25.12.09....34/36.....sn......2860......52 ......Anna Aleksandra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Przepraszam ze tak długo sie nie odzywałam ale niestety leżakowałam i nie miałam siły zeby sie zebrac. Darianka Gulka wielkie gratulacje zazdrosze juz tym mamusią co mają swoje skarby na świecie wiem ze nasze juz tez niedługo sie pojawią .. Z moją dzidzią narazie wszystko ok rosnie chłopczyk jak na drożdzach waży 3 kg i strasznie sie rozpycha ze czasami mysle ze zaraz wyjdzie.Wczoraj spanikowałam nawet juz spakowaną torbę dopiełam i czekałam co bedzi sie dziac.Miałam takie dziwne skurcze a raczej napieranie na krocze ktorego wczesniej nie miałam..choc termin 7 lutego w kazdej chwili moze sie zaczac... miłego dzionka życze i czekamy na kolejne mamusie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baska****
Hej Dziwczyny ja kolejny dzien poleguje, ech.. mam juz tego troche dosyc - dzisiaj mam kiepski nastroj, jak sobie pomysle jak zyłam jeszcze 6 miesiecy temu to wierszyc mi sie nie chce. Praca, studia, sport, imprezy, wypady na weekendy z mezem w skałki. A teraz jestem przywiazana do wyrka. Wiem ze to wszytsko dla mojej małej, ale jest to dla mnie niezła lekcja pokory. Przez to robie sie troche marudna i zawracam głowe mezowi . Całe szczescie dzis ma przyjechac moja mama - to sobie pogadamy - moze poprawi mi sie humorek:) Wszystkie moje kolezanki co były w ciazy juz sie rozpakowały - tylko jeszcze ja zostałam na koniec i juz sie nie moge doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Ja podobnie jak Basia, dzis jestem nie do zycia. Ciesnienie leci chyba w dół, bo przy robieniu obiadu prawie spalałam na siedząco. Wczoraj udalo nam sie przeprowadzic z jednego pokoju - do drugiego - ze wzgledu na to, ze jest cieplejszy i bardziej sloneczny .Niestety stalam sie chyba straszna maruda, bo nie umiem ustawic mebli - kazde ułożenie wydaje mi sie beznadziejne . Dzis dostalam juz ostatnie przesyłki z allegro. Jestem zadowolona , ze mamy wszytsko - chociaz widze, ze przesdzilam z liczba ubranek. Dzidziusiowi nie spieszy sie na swiat az tak bardzo, jak przewidywał lekarz. Spokojnie sobie zyjemy z dnia na dzien w dwupaku ;) Juz tez chcialabym go zobaczyc i miec przy sobie, mimo ze w ogole sobie tego nie wyobrazam . Zastanawiam sie jak to bedzie, jak bedzie maluszek wygladal i czy damy rade. Jutro mam ostatnie spotkanie w szkole rodzenia - nie wiem na ile pomogly mi te wyklady, ale jestem spokojna przed porodem. Staram sobie wmawiac, ze to bedzie wielkie zadanie do wykonania i na pewno dam rade- jak miliony innych kobiet . Ale musze przyznac, ze duzy wplyw na to moje nastawienie ma fakt, ze w moim szpitalu daja znieczulenia na zyczenie. Wielkie gratulacje dla kolejnej rozpakowanej mamy i jej maluszka!!! Ciekawe ktora z nas bedzie następna ? :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gulka GRATULACJE!!! Jak ten czas szybko leci... coraz więcej dzieciaczków się pojawia:) Czekamy na opowieści z porodu i wpisanie się do tabelki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki :) Gulka - gratuluję :) No to 2009 rok zakończyliśmy z trójką maluchów :) Jak tak czytam, że Wam ciężko i coraz nieporadniej to jakoś mi trudno uwierzyć że niedawno Ania siedziała jeszcze w brzuchu i mi też było trudno się poruszać swobodnie :) Bo kiedy zerknę do łóżeczka a ona tam słodko śpi to jakoś sobie nie umiem przypomnieć jak było kiedy jej nie było z nami :D Już nie mogę się doczekać kiedy wybije luty i będziecie się rozpakowywać :) Taka jestem ciekawa Waszych pociech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×