Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julka75

razem raźniej - odchudzanie

Polecane posty

dieta kopenhaska?? jedno wielkie g*** wytrzymalam na nirj 5 dni, tragedia, chodzilam slaba, krecilo mi sie w glowie, tragedia jedna wielka. Fakt schudlam w ciagu tych 5 dni z jakies 4 kilo, ale to pewnie byla woda, ktora po zakonczeniu diety wrocila. Wiec ja nie polecam nikomu tej diety! Jest ciezka bardzo, rygorystyczna, a pozniej o jojo nie trudno. A Ty Aneczka62 to masz wg mnie idealna wage,wiec po co kobieto meczysz sie z ta kopenhaska?? Lepiej normalne jedzenie z ogranoiczeniem kalorii i troche cwiczen i bez katowania sie osiagniesz to co chcesz!! Grubaska--> no to musisz sie wziac za siebie!! to jest najwyzszy czas! Napisz cos o sobie, co jesz, jak jesz, co lubisz?? Jak teraz zaczniesz, to na wakacje bedziesz super laska-wiec chyba warto sie postarac?:) Zbieg okolicznosci---> Witaj:) 8 kilo 2 4 m-ce to jak najbardziej mozliwe:) Smialo pisz u nas, zapraszamy, my tutaj mamy te same cele:) MIlego dzionka laseczki wszystkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siubasek... ja sie zgadzam ze dieta kopenhaska jest ciezka, mi glownie chodzi skurczenie zoladka:) tez przestrzegam przed ta dieta..naprawde dziewczyny...ja nie mam mldlosci anie nie jest mi slabo, ale czytalam fora i tam jest roznie:) wasza decyzja niby waga dobra:P nie wiem czy ta 63,3 czy 59,3 ale chodzi o wymiary:) zobaczymy jak uda mi sie wazyc 57 to tez bedzie super:) juz teraz czuje sie w swoim ciele duuuuzo lepiej, ale chce sie przekonacile jeszcze zejde i co bedzie po:) po zakonczeniu bede wam zdawala raport jak to wszystko wyglada zeby byc moze innym wybic z glowy ta diete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko jak dla mnie to obie wagi sa super:D ja bym sie dala pochlastac za ta 63 kg:D no ale wiem wiem,najwazniejsze to super sie czuc w swoim ciele :) i wymiary tez sa wazne, bo to roznie bywa. A jakie sa Twoje? tak z ciekawosci :) ja na ok 15 planuje jakis obiadek, moze rosol, bo cos ostatnio mnie na zupy wzielo. A w ogole u mnie dzis taka pogoda senna, ze bym ten dzien przespala:( I mam wielka ochote na slodkie... buu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siubasek kurcze nie mierzylam sie przed ani po...nie mam metra, ale kupie jutro w pasmanterii i sie zmierze, ale na sam mysl ma stresa:):) ja zjadla obiad tzn duszony 1cm plasterek wolowiny +duszona marchewka(uwielbiam nie moglam sie powstrzymac) wlasnie skonczylam cwiczyc...heheheheh 100kcal uszlo ze mnie:P zostalo mi jeszce 6 dni do konca a dzisiaj nie ma kolacji....heheheh nic tylko zdychac:) jutro ide na solarium i na zakupy, fryz juz mam zmieniony, kolor tez wiec jak moj LOBUZ zobaczy mnie na lotnisku to padnie, mam 3 dni na 1 kg mniej,....damy rade:) a co do slodkiego, nie ma az tak zle, zwlaszcza ze przed wyjazdem nakupilam tyle slodkiego dla niego iznajomych ze hej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski co jest? aneczka gdzie wymiary podane co?:) ojj ja tez bym sobie poszla na solarium,bo taka blada jestem,ale ostatnio sie dowiedzialem,ze potwierdzone jest naukowo ,ze solarium powoduje w duzym stopniu czerniaka:( wiec juz chyba wole blada chodzic i straszyc ludzi wygladem swym :) echh moglam sie tego nie dowiedziec, to tez bym dalej chodzila :) A dietkuje sobie dalej. O dziwo nie ciagnie mnie do chleba, a kiedys to bez chleba bym nie wyzyla. A teraz jak zjem platki na sniadanie to nawet mam potem ochote na obiad normalny:) gdzie kiedys moim obiadem to byl chleb z wedlina. Tzn zdarza sie to jeszcze czasmi,ale nie tak czesto jak kiedys. A dzis na obiadek byly 2 golabki od babci, pychotka :) a na 19 aerobik, wiec teraz reeelaks :) dajcie znac laski co u Was?:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
widze cibasek ze mamy te same cele ta sama wage ja cwicze przez kompem takie arerobik murzyn pokazuje zobavcczymy narazie jestem zadowolona jak tam wasze kilogramy ja bym chciala zeby szybciej w dół szly.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj asia ja tak samo, chcialabym aby te kilogramy lecialy szybciej, a tu lipa i lipa jak narazie. Postanowilam, ze zwaze sie pod koniec tygodnia, bo mam chyba jakas chorobe, ze za czesto sie waze;/ to obsesja na punkcie wagi-tragedia. te pierwsze 7 kilo tak mi fajnie zlecialo w wakacje, nie mialam czasu na jedzenie i prosze. A te "ostatnie" 7 kilo cos juz tak nie chce spadac no.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem wykonczona po tej gimnastyce, babeczka dala nam dzis wycisk niezly... nogi to mi wchodza w tylek juz... i senna sie robie powoli. Ciekawe ile traci sie kcal przy takim aerobiku godzinnym, z 500 kcal? myslicie? :) byloby fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:)dlugo mnie nie bylo bo pracowalam na nocki teraz w szpitalu i cale dnie spalam, no a teraz jeszcze doszla mi nauka, mam egzamin na prawo jazdy i siedze i kuje te testy...ehhh, ciezko, ze stresu zapomnialam o diecie i cwiczeniach,no i ciagnie mnie do slodyczy:(:(:( mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu wszystko wroci do normy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeej!! kurde spokojnie tutaj :( ja dzis zjadlam sniadanie - fitness z mlekiem i 2 kawalki pizzy na obiad. Wiec mam nadz,ze zmiescilam sie w 1200 kcal. Wiec ,ze to mega nie zdrowe, no ale coz... a teraz za mnie twix chodzi no.Kurde. Aneczka z irlandii a kiedy egzamin?? Na pewno pojdzie Ci dobrze :) Szkoda, ze tu tak ciuchutko :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
dzisiaj sie zagalopowalam i zjadla 4 rogale domowych wypieków szkoda ale musialam dzisiaj znowu cwiczenia,ale pocieszam sie tym ze oprocz rogali nic nie jadlam wiecej. jak moja rodzina pojdzie spac to znowu cwiczenia do grudnia do swiat nie daleko a trzeba schudnac gdzie jestescvie babeczki!!!!??? nie zatracajmy naszego topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Chętnie powalczę z Wami bo na topiku którym pisałam zapanowała głucha cisza.Jestem na diecie mż i więcej ruchu.Trochę już schudłam ale chcę więcej.:) Mój cel to 65kg do końca roku.Idzie mi dobrze choć dzisiejszy dzień nie zaliczam do najlepszych - no ale od jutra już mż - pięć posiłków i dużo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
moja poprzedniczko 5 posilkow? kurde ja jem rano suchy chleb potem obiad i na kolacje suchy chleb zapijam to woda i zagryzam jablkiem i bardzo duzo ruchu!!! i mowie ze duzo jem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj doti:) asiu 4-5 posilkow,ale nieduzych! i to jest super "dieta", bo nie chodzisz glodna. Chociaz mi to nie wychodzi tez,bo zjem sniadanie a pozniej obiad i jakas kolacje;/ bo ja tak jedzac kiedys chudlam 3 kg na 2 tyg. Ale kurcze teraz nie moge sie zmobilizowac. Doti mamy podobny cel:) A powiedz mi ile i jak cwiczysz? co mniej wiecej jesz?ile kcal dziennie?? Smialo pisz u nas:) chociaz czasami tu tez cicho bo babki pracuja i czasu czasami nie maja, to ja zawsze jestem i bede:):):) mam cel i chce go zrealizowac:) Ps. ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
ja mam 167 cm/65 kilo chce wrocic do mojej wagi z przed pół roku !!! 58 kilo! wczoraj ogromy wysile mam nadzieje ze chociaz troch espalilam tych rogalików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 1,70 i dokładnie jak pisze Siubasek staram się jeść 5 posiłków nie dużych dziennie.I kolację jem zawsze białkową.:) Ja chodzę 2 razy w tygodniu na aerobik.I w domu biegam dużo za moim żywym dwulatkiem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na moim topiku wcześniejszym motywowała nas Dalaj która podała linka; http://www.sfd.pl/Odchudzanie-dla_kobiet-t64042.html I ja staram się jeść i robić wg tego i w niecałe 3 miesiące jest 7kg mniej.Myślę, że nieźle.:) A na tym topiku zapisywałam swoje menu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4183509&start=1050 Jak chcesz Siubasku to możemy zapisywać codzienne menu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doti a ja wlasnie skonczylam czytac te stronke, ktora podalas wg ktorej postepowala dalej-gdzies ja przed chwila, na innym topiku wynalazlam :) No dziewczyna super schudla, zazdroszcze jej :) Ja bardzo chetna jestem do zapisywania tego co sie danego dnia jadlo:) Bede mogla wtedy podkradac jakies madrosci od Ciebie :) bo w 3 m-ce 7 kilo to suuuper!!! Mi troche wiecej czasu to zajelo. Ale obiecalam sobie,ze bede co dzien robila po 200 brzuszow!! I juz dzis mam je za soba. Zobaczymy, moze cos one dadza :) Mnie gubi to, ze ja mam malo zajec na studiach w tygodniu i jak mam wolny dzien, to pozno wstaje i wtedy sniadanie jem o 11 czy nawet 12, tak jak dzis;/ wiec ciezko pozniej zrobic tak,aby wyszlo 5 posilkow. I jak to pogodzic? A przy malych dzieciach to mozna duuzo kcal spalic, to czasami lepszy sport od kadego innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Dalaj superrr schudła i będąc właśnie na mż.My też damy radę nie ? Dy Sylwka będzie 65kg.Choć teraz poniżej 70kg jakoś trudniej znaczy wolniej spadają te kg... Ale Ty już też przecież schudłaś 6kg.Gratulacje.Jak tego dokonałaś? Jeśli wstajesz później to wiadomo że się nie da zjeść 5 posiłków.Jesz wtedy 4 posiłki mniej więcej co około 3 h i nie do syta ! Tylko najbardziej obfite ma być śniadanie i posiłki do południa.Mi też się zdarza, że jem 4 posiłki. Śniadanie czasem jem między 9.00 -10.00 i wtedy na drugie śniadanie już nie ma miejsca. Mi to nawet łatwiej jest odchudzać się jak jestem w domu( jestem teraz na wychowawczym) .Rozplanuję sobie posiłki już rano i staram się tego trzymać.Wiadomo grzeszki się zdarzają.Ważne aby nie wracać do starych nawyków.:) Np dziś moje menu :(godziny mniej więcej): 8.30 -I Śn - 3 kromki razowca z wędlinką i papryką. 11.30 - II Śn - kaszka Smakija 13.30 - spagetii z mięskiem- mała porcja Podwieczorek koło 16.00 - planuję jogurt z otrębami Kolacja 19.30 -20.00 - ser twarogowy chudy (pół opakowania ) i pomidor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam 172 cm :) wiec bardzo podobnie wszystko u nas wyglada:) kurde ja dzis poleglam:( bo... hmm sniadnaie: fitness z mlekiem-jak zawsze:) obiad: udko kurczaka, marchewka z groszkiem i pol bulki kolacja: z 10 gdk chipsow;/ snickers;/ i gryz zapiekanki;/ i tu wlasnie poleglam chociaz... od 16 do 21 bylysmy z kolezanka na szopingu;) i caly czas w ruchu, biegu, chodzilysmy, wiec jakies tam moze kcal tez spalilam, bo teraz nog nie czuje. Wiec moze chociaz tan snickers sie zredukuje. Kurde.. jutro, sobota i niedziela jestem na diecie 3 na 3. Zeby chociaz do 69 zjechac, bo dzis waga pokazala 70,5;/ zamiast w dol to w gory nooooo:( nic tylko zastrzelci sie:( Doti Tobie tak suuuper zlatuja te kg. Ja schudlam to co schudlam przez wakacje w sumie-tak najwiecej. Szczerze, to nie wiem ile wazylam przed odchudzaniem, bo balam sie stanac na wage, ale schudlam cos i wtedy zaczelam odchudzanie od 76kg, wiec ja nwet moglam cos kolo 80 wazyc, tak, taka loszka bylam :( Ale nie przyznaje sie do tego publicznie :) A jak schudlam? W wakacje duzo, baaardzo duzo mialam ruchu, nie jadlam duzo slodkiego i w sumie samo zlecialo-to bylo pieknie, bo kg lecialy. A teraz stoja w miejscu:( W sumie po ciuszka baaarzo widze,ze schudlam, bo w to, co kiedys nie wchodzilam, teraz spada ze mnie. Wiec to mnie na duchu podnosi, a ze waga rosnie to sobie tlumacze,ze to miesnie:) wiem wiem, nie mozna sie dluzej oklamywac, wiec przez weekend rygorystyczna dieta 3 na 3. Oto ona jakby ktoras chciala: godz 8.00 - 10 dag białego sera
 godz 10.00 - 2 jajka
 godz 12.00 - 2 parówki (lub chuda wędlina)
 godz 14.00 - sok pomidorowy
godz 16.00 - 2 jabłka
godz 18.00 kefir lub jogurt ale z racji tego,ze o 8 jeszcze spie, to zaczne od 10 i wyrzuce 2 jajka, bo jajek nie lubie:( a wtedy od poenidzialku wracam do 4 posilkow dziennie, i chodzby nie wiem co wytrwam w tym postanowieniu. ach rozpisalam sie troszke, ale moze ktos mnie przeczyta :) Doti dokladnie, mowia, ze im blizej celu, tym ciezej zrzucic kilogramy. Ale wierze,ze sie uda. :) jak mawiali Starozytni Rosjanie:D chciec to moc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, chętnie się dołącze... nie chce mi się powtarzac mojej historii, więc skopiuję z mojego tematu. będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady;) mam 165 cm wzrostu wazę 62 kg. to dla mnei zaduzo, zwłaszcza, ze zrobiłmi sie bardzo nieestetyczny brzuszek (a nawet juz brzuch ) i boczki. postanowilam przejsc na diete i zaczac cwiczyc, ale jak to zrobic przy moim trybie życia? wstaję bardzo różnie, czasem o 7, czasem o 10 mam chwilkę luzu, potem uczelnia (w bardzo roznych godzinach), a potwem na zmiane relax z nauką i tak do 2 (czasem do 1, czasem do 4).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj soku jablkowy :) mi czasmai pomaga, jesli wczesniej zaplanuje sobie co bede jadla danego dnia, w jakich mniej wiecej godzinach itp. Wszystko tak poustalane, poukladane jest pomocne. Sprobuj np. wiedzac,ze jutro jestes na uczelni, wstajesz rano, to zaplanuj i rozpisz sobie o ktorej zjesz sniadanie, odbiad itp i co na te posilki i o jakich mniej wiecej porach :) zobaczysz,ze bedzie latwiej jak sobie to poukladasz:) i zapraszamy, pisz smialo jak Ci idzie. Do jakiej wagi dazysz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że skakałabym z radości przy 50-52 kg (tyle ważyłam przez kilka lat, waga skoczyła mi rok temu), ale i z 55 będę się cieszyć. głównie zależy mi na wysmukleniu sylwetki i na tym, zeby tłuszczyk na biodrach, boczkach i brzuchy zamienic w miesnie. mam takie pytanko, chcę sie zapisac do fitness clubu, na zajecia 2*w tygodniu (1* Step&Shape, 1*TBC). Co o tym sądzicie? Myslicie, ze dam radę (dodam że juz kilka lat miałam minimalną stycznosc z cwiczneniami fizycznymi ze względu na zdrowie)? A poza tym, czy cena 95 zł za karnet miesieczny w fitness clubie przy 2 wizytach w tygodniu to dużo/mało/w sam raz??? aj, zarzuciłam Was pytaniami, ale naprawdę się nie orientuję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia88-84
siubasek nie martw sie dziewczyny czytaja twoje wyczerpujace posty lece po miare dowiemy si ile cm mniej mam!!!!! etam nie za duzo:( od 1,11,2009 brzuch 86 cm posladki 99cm nogi 58cm biodra 94 cm do 12,11,2009 brzuch 84 cm posladki 97 cm nogi 57 cm biodra 92 cm troche zeszlo ale i tak malo dzisiaj zjadlam az 2 skibki z dzemem i dwa jablka przez caly dzien!! zawroty glowy potworny brzuch zoladka to nic w porownaniu z mysla o wspanialej figurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
95 zl za karnet miesieczny ,2 razy w tyg to baaardzo duzo, wg mnie. Moze to tez zalezy w jakim miescie mieszkasz, bo slyszalam,ze np w warszawie to ceny sa kosmiczne. Ale w moim miescie karnet jest za ok 150zl, wchodzi do woli ile chcesz na co chcesz i kiedy chcesz ( w sieci gymnasion). Wiec to 95 z to kupa kasy, w porownaniu z tym co oferuja. A nie lepiej zaoszczedzic kasiorke i spacerowac troche, cwiczyc w domu z komputerem? albo zianwestowac w jakis rowerek stacjonarny na allegro?? :) A slyszalam,ze najlepiej jest cwiczyc 3 razy w tyg, to takie minimum. Asiu🌼 to co nazwalas posladkami to tam sie wlasnie biodra mierzy. Duzo wlasnie osob mysli, ze biodra sie mierzy wyzej, tam gdzie Ty mierzylas. A biodra sie mierzy w najszerszym miejscu. Niestety:( takim sposobem tez mialabym w biodrach 90 cm, jak modelka:D ale ladnie spadlas z wymiarami, super, oby tak dalej:) ale widze,ze cwiczysz duzo, fajnie :) ale bardzo malo jesz!! to sie pozniej moze na Twoim zdrowiu odegrac!! naprawde, nie warto sie glodzic kochana!! Ok, tydzien mozna tak sie pokatowac,ale nie na dluzsza mete, bo pozniej w wielu przypadkach, przy tak rygorystycznych dietach kg wracaja!! oczywiscie nie zycze tego Tobie ani nikomu, ale tak niestety bywa:( wiec jedz Asienko wiecej, bo padniesz nam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apple juice tym bardziej,ze napisalas,ze ze wzgledu na zdrowie mialas mala stycznosc z cwiczeniami, wiec moje zdanie jest takie, ze lepiej zaczync powoli, a nie od razu na gleboka wode i do fitness clubu, bo ja kiedys bylam na stepie, to powiem,ze bylo meczaco baaardzo :) A super sa cwiczenia 8 minutes ATB, mozna je na youtube znalezc. 8 min brzuch, ramiona, rozciaganie, posladki i nogi. Razem to az 40 minut, wiec zobacz-za darmo masz super cwiczenia, a one sa naprawde rewelacyjne:) W wakacje robilam je codziennie i widac szybko roznice. ja smigam juz lulac, jutro wolny dzien, wiec bede zagladac czesciej;) dobranocka wszystkim, snijcie o paczkach, ciastkach i tortach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siubasku: 1. mam zamiar cwiczyc w domu (juz wlasciwie to robie) 3 razy w tygodniu plus w Klubie 2* w tygodniu 2. jesli chodzi o miasto to jest to Bialystok, czyli ceny nie powinny byc takie wygorowane. W takim razie masz racje, poszukam czegos innego:) to taki nowy klub, bardzo sie ceni najwyrazniej:) 3. co do rowerka - strasznie mi sie podoba mysl o biezni elektrycznej, wiec na nią będę odkłądać, ale taki zakup to jak sie przekonam ze faktycznie cwiczę, a to nie tylko słomiany zapał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×