Czy ktoś czeka na dwie kreski w listopadzie

Są tu jakieś dziewczyny, które zaczęły starania i czekają na efekty?

ja zaczełam starania ;-)

ja staram się dość długo z tym, że z moim facetem bykaliśmy się codziennie dopiero lekarz wybil nam to z głowy;) w tym miesiącu się wystrzymywaliśmu od zaczęstych zbliżeń i czekam.....

ja czekam :) nie pierwszy miesiąc pewnie i nie ostatni :/ ale dziś mam dopiero 24 dzień cyklu przy 30-31 dniowqych, także jeszcze muszę uzbroić się w cierpliwość...

ja dopiero jestem w trakcie starań. My tak co 2 dzień a nie codziennie.

my też co 2 dzień + monitoring i clo (na owulację) + luteina i w tym cykli testy owulacyjne, bo nie byłam na monitoringu, także spontan całą gębą :/

ja nic nie stosuje. Łykam tylko kwas foliowy. Nawet niespecjalnie wiem kiedy u mnie dokładnie jest owulacja bo jakoś ciężko mi to zaobserwować. Nie mam żadnych widocznych objawów typu ból piersi czy lekkie krwawienie, ból podbrzusza itd. Więc w sumie tak trochę w ciemno między 10 a 15-16 dniem cyklu próbujemy. Cykle mam 27-28 dni.

ja staram się już kkilka lat i mam 3 wczesne poronienia za sobą, ale to już za mną. Teraz jestem pozytywnie nastawiona do życia i znów się staram, tylko czas mnie trochę goni, bo mam już 32 lata :P

Ja nie czekam ale sie spodziewam.

u mnie pierwszy cykl i niepotrzebnie się tak nastawiłam na to że musi się udać.

ja jestem świeżo po zabiegu laparoskopii i również czekam w listopadzie na efekty :D

Ja za kilka dni bede robic test :) Jak narazie brak okresu..ale niestety mam nieregularne cykle :| jutro bedzie 29dc, to najdluzszy jaki mialam wiec mysle ze moge juz zrobic test ;)

kameleon zazdroszczę. U mnie jeszcze tyle czekania i jak się nie uda to chyba sobie odpuszczę. Strasznie się nakręcam i jeszcze się nerwicy nabawię.

pewnie gdy sobie odpuscisz to sie uda ;)

Ja podobnie jak SamantaFox - nie czekam ale też się spodziewam. Za was jak najbardziej trzymam kciuki !!!

jw. kameleon nie czekam ale byc moze

co oznacza że nie czekacie ale się spodziewacie?

w moim przypadku mnie to jest obojetne czy zajde w listopadzie, grudniu czy zcerwcu kiedy bedzie to bedzie :)) a spodziewam sie bo sie nei zabezpieczam czyli w kazdej chwili moze byc :>)) ale mi calkowicie nei zalezy wiec nie ganiam z termometrem ani testem

Mnie zależy bo lipiec jest dla mnie szczególnym miesiącem. A jak się teraz nie uda to potem daje sobie spokój i co ma być to będzie.

W moim przypadku oznacza to ze się nie starałam ale nie zabazpieczaliśmy się z mężem zdajac się na los :)

Trochę to na jedno wychodzi. Jak się nie zabezpieczacie to znaczy że się staracie i chcecie dziecka. Więc to takie wmawianie sobie że się nie staram.

Jednak pewne różnice sa - ja starałam sie o pierwsze dziecko przez 4 miesiace i widzę różnicę !!! Między staraniem sie a niezabezpieczaniem ... starasz sie czyli współżyjesz w dni płodne a u nas jest tak że niekoniecznie na te dni płodne wyczekujemy i akurat wtedy uprawiamy seks.

nie, bo to staranie bez parcia i niepotrzebnego liczenia dni i wypatrywania urojonych objawów :D ja już niestety nie potrafię tak :( każdy ból brzucha, dolegliwość ciążąowa jest w moim mózgu rozpatrywana jako objaw ciążowy, zdaję sobie oczywiście sprawę, że to zakrawa o paranoję, ale jest to silniejsze ode mnie...

kwiateczek niby tak ale zamysł ten sam, ze fajnie będzie jak się uda. Ja też nie jestem z tych co mierzą temperaturę i oglądają śluz. Raczej do sexu podchodzimy na luzie tylko potem siedzę i sobie wkręcam czy już się udało itd.

My sie tez nie zabezpieczamy i poprostu jak bedzie to bedzie ;) Nie ukrywam ze fajnie by bylo dlatego za kazdym razem wyczekuje :)

Hej My też sie staramy...od 9 m-cy...jak widać bezskutecznie. Do tej pory na luteinie a ostatni cykl monitoring....jestem dobrej myśli....musi się w końcu udać!

Witam, jak ja sie starałam to używałam testów owulacyjnych, mierzyłam temperaturę i liczyłam .. więc u mnie to duża różnica :) Pozdrawiam

Ja teraz wyjezdzam i wroce w piatek albo sobote, do tego czasu mysle ze zrobie juz jest :) oczywiscie jezeli @ sie nie pojawi.. Jak wroce to napewno napisze :D Pozdrawiam Was i trzymam kciuki ;)

kameleon daj znać jak będziesz coś wiedziała. Ja mam dziś strasznie zły nastrój. Zabijam spojrzeniem.

ja do testu mam jeszcze 7 dni, o ile wcześniej @ nie przyjdzie :P