Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xeniaaa

dla kobiet w każdym wieku.

Polecane posty

czesc wam kochane:):)witosia miło ze zagladzasz. ja tez niestety mam zly dzien.nie ma nawet konkretnego powodu.tak poprostu jakos mnie wzielo:(:(powiem wam ze mam juz dosc tego siedzenia w domu.szukam pracy bezskutecznie i powolutku czuje ze jesli nic sie w moim zyciu nie zmieni to szlak mnie trafi... eh. gadac mi sie nie chce.... aha witosiu dostałam sms od reedsowej-K. zdał:):) pozdrawiam....bede zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witosia
Oho to widze ze nie tylko ja mam zly dzien. Reedsowa pogratuluj swojemu facetowi odemnie.zdac za pierwszym razem to wyczyn nie byle jaki. Xeniu nie zalamuj sie bo to kochana nic nie da(mam nadzieje ze nie wezmiesz mi za zle tego kochana). zobaczysz ze jak przyjdzie wiosna to wszystkie smutki rozplyna sie razem ze sniegiem i trysnie optymizmem. Chce Wam jeszcze powiedziec ze mam na imie Ania,bo zauważylam ze Wy juz sie sobie przedstawiłyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze mi ten podly nastroj minie:(wiecie co ja nawet nie mam takiej przyjaciolki do ktorej moglabym pojsc i wyplakac sie w kolnierz:(na dodatek A.znowu dużo pracuje a ja sama biedulka siedze....no z dzieciakami ale potrzeba mi obecnosci doroslej osoby....nawet myslalam o tym zeby troche odpoczac bo moze ostatnio zylam w napieciu.... eh moze wakacje by se zrobil i pojechal gdzies odpoczac i naladowac akumulator....znajomy zaproponowal mi kiedys wyjazd do sanatorium,bo zajmuje sie tym i stwierdzil ze sie kwalifikuje do takiego turnusu(dla przypomnienia choruje na endo)ale czy ja wiem?moze warto byloby to wykorzystac????co wy na to?????oczywiscie musialabym zorganizowac kogos do dzieci ale przeciez mam mame i siostre wiec moze by zrozumialy.... jaka ja czasami zakrecona jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane wiem,ze juz wiecie,ale ZDAŁ!!! tak sie ciesze.A ludzie jak ja sie denerwowalam!Na swoim egzaminie nic a u niego...Masakra on na egzaminie a ja w WC w nerwow:) ale zdal.Tata z nami pojechal bo faktycznie nie dalabym rady wyjechac u nas pod ta gore.A jeszcze nas rano taka przygoda spotkala,ale to potem opowiem.Zbieram sie teraz bo lece do bratowej mojegoo byloego chlopaka:) Bardzo lubie ja i jeszcze ta druga bratowa.Mimo ze z nim nie ejstem juz prawie od 2 lat to my nadal sie spotykamy.A i Xeniu Jola wlasnie miala 36 lat jak urodzila drugdzie dziecko.Teraz Bartus ma prawie 2 latka i ma sie swietnie.Wiec do dziela.Kobieta 28 lat to niektore sie na pierwsze jeszcze nie decyduja bo niby za wczesnie. Jestem dzis taka szcesliwa bo mialam sie do kogo potulic w nocy,potem taka wspaniala wiadomosc.Dzis znowu samotnna nocka,ale juz ostatnia na jakis czas.Mowie Wam dziewczyny,jakos sie tak strasnzie teraz z K zblizylismy do siebie.Kocham Go po prostu z kazdym dniem coraz bardziej!! Moze Was troszke smutaski moje zaraze ta moja pozytywna energia.Usmieszki Wam przesylam.A i nie narzekac na zime,bo kupe lat jej juz nie bylo,a tez jest potrzebna zeby te wszytskie paskudztwa,zarazki i robale powymrazac.Kazda pora roku jest potrzebna.Caluje Was kochane moje:)Tak dobrze,ze Was mam(chociaz tak wirtualnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ty radosna kobieto.jak sie czyta twoje wpisy to az sie humor poprawia:)ciesze sie razem z Toba z tego zdanego egzaminu....szkoda że K.dzis pracuje bo przydal by sie Wam wieczorek we dwoje zeby to "uczcic". macie racje ze to narzekanie jest bez sensu tylko ze tak mnie jakos napadlo.na szczescie powolutku wraca mi humorek.moje dzieci ulepily dzis balwana i nie moglam sie nie usmiac jak to zobaczylam:):)i to paskudztwo stoi teraz przed oknem:):)normalnie gorszej pokraki w zyciu nie widzialam hahahaha a jeszcze zaszczycili mnie nadaniem temu stworowi mojego imienia:):)oczywiscie zapytana o opinie stwierdzilam ze to najladniejszy balwan-mama jakiego moje oczy widzialy.chlopaki az pokrasnieli z dumy:):) a wiecie co mnie najbardziej smieszy.to jak moj maz wiedzie na podworko bo balwan-Mama Kasia stoi na srodku wjazdu hehehe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witosia
Witam Was wekendowo. no i porozmawialismy wczoraj z Robertem i wiecie na czym stanęło ?na tym ze dzis mijamy sie bez słowa.ja przekladalam mu swoje racje a on mi swoje....no i nie doszlismy do porozumienia. no tak niestety bywa,ale na szczescie humor mi sie troche poprawił.Xeniu Tobie chyba tez co ?wczorajszy wpis juz byl troche bardziej optymistyczny.no wyobrażam sobie Twojego imiennika na podwórku.ale to milo ze Twoi synowie nazwali go Mama Kasia.to znaczy ze jestes dla nich najwazniejsza. Reedsowa Xenia ma racje przy Tobie poprawia sie humor.Twoje wpisy sa zawsze takie radosne,jestes chyba osobą o optymistycznym nastawieniu do zycia i we wszystkim potrafisz znalesc pozytywne cechy.pielegnuj te umiejetnosc w sobie bo to w dzisiejszych czasach niezwykla zadkosc.naogol wszyscy wokol narzekaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochanienkie:):)widze ze nikogo nie bylo uuuu szkoda:( reedsowa pewnie dzisiaj nie zajrzy ale musi nacieszyc sie obecnoscia K.bo jest w domu,wiec kochana masz nasze błogoslawieństwo:p ale gdybys jednak rzucila oczkiem na kafe to chce ci powiedziec ze wczoraj próbowalam wcielic w życie Twoje rady:):)wiesz poszlam sie wykapac i przygotowac ladna oprawe na wieczor...wchodze do sypialni.....i co widze????a raczej słysze?????A. chrapie jak lokomotywa....no to ja do niego i wiecie.....:)a on -kochanie zmeczony jestem:(no i myslalam ze szlak mnie trafi.....badz tu czlowieku romantyczny uuuuuuuuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie pusta lala
oho autorko topiku,męża ci tylko pozazdrościc.To musi być jakiś straszny burak:p zreszta wszyscy faceci to dranie:p:przuc go i znajdz sobie faceta z jajami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witosia
no xeniu to faktycznie moze humor zepsuc jak masz ochote na amory a twoj facet jest zmeczony.u nas jest zupełnie odwrotnie bo na ogol ja mam migreny jakby co. a pozatym -taka sobie pusta lala- nie nazywaj kogos burakiem jesli nawet go nie znasz.mozesz komus zrobic tym przykrosc a to przeciez nie o to chodzi.jesli nie chcesz napisac czegos madrego to poprostu nic nie pisz. jak wam dzien mija dziewczyny??mi pracowicie bo wzielam sie za solidne sprzatanie.pomyslalam ze przyda sie zeby wygonic resztki wirusa ktorego niedawno przechodzilismy.teraz az wszystko blyszczy. no i najwazniejsze ze dogadalismy sie jakos z Robertem i znowu jest fajnie... nie moge sie juz jutra doczekac,bo wiecie jutro jest niedziela i mam taki dzien wolnego tzn wtedy Robert zajmuje sie dziecmi,robi obiad a ja leniuchuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badzzdrowy
witam jesli MACIE problem ze zmeczeniem czy brakiem sil zapraszam na stronke www.badzzdrowy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne popoludnie:):)widze dziewczynki ze leniuchujecie,bo zadnego odezwu od was:p:p u mnie niedziela uplywa bardzo spokojnie.dzieci skaczą A.po głowie a ja nudze sie przed monitorkiem:P..... ale zaraz ruszam na choinke do szkoly z dzieciakami.ciesza sie jak nie wiem co bo oczywiscie znowu dostana prezenty...a po choince do znajomych...tzn.do K...(reedsowa ty wiesz o co chodzi).kurcze znowu godziny meki.ale nic to jak mus to mus...najwyzej pobawie sie troche z malutka...a pozatym beda tam jeszcze inni moi znajomi to dam rade wytrzymac. trzymajcie sie kochaniutkie....milego popoludnia...pa... jeszcze wieczorem cos wrzuce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz rade kochana:) mowilam Ci cos na ten temat. U mnie weekend minal,moze nie tak jakbym chcciala no ale... Sobota to byl dzien zakupow od ranaa do 16.Potem w domku K mial zly humor bo snily mu sie jakies okropninstwa,ze kochalam sie ze swoim bylym chlopakiem,a potem z jego kolegom na jego oczach.Wiec humor mial wisielczy.U mnie hormony buzuja bo znowu mi sie cos poprzestawialo,w polowie opakowania tabletek dostalam okres;/Wiec tez bylam czepialska i tak troszke pozgrzytalo.Ale potem moja maskota przyszla sie przytulic i juz wszystko,co zle minalo:) mielismy plany na romantyczny wieczor;p No ale ogladalismy program i nam sie przysnelo,obudzilam sie po 2 w nocy i stwioerdzilam,ze trzeba sie isc myc.Juz mnie bolal brzuch,zanim ja sie umylam to K juz spal.Och ale bylo romantycznie;p;p Wczoraj prawie caly dzien u przyszlych tesciow.Oni obmyslali strategie zapraszania gosci,bo maja duza rodzine i jakby chcieli wszystkich zaprosic to od nich by bylo ponad 120 osob;/ a ja siedzilam i sie przygladalam,bo ich rodziny nie znam.Potem dostalismy te obrazczki.Tylko siedzilam i w duchu powtarzalam;Krzysiu tylko nie przymierzaj ,ale cos mnie nie posluchal.Moja przyszla tesciowa bardzo sie zaangazowala w te nasze obraczki i opowiadalo jak to biegala po jubilerach bo ona by chciala takiego znalezc,ktory je zrobi z tego zlota z obraczek jej rodzicow;/ no i znalazla-rewelacja.Tylko pan jej powiedzial,ze one nie sa robione takim ciagiem jak normalne,tylko w jednym miejscu sa szczepiane i czesto pekaja jak sie cos robi,no ale zapytala czy mozna naprawic i byla w 7 niebie ze sie da,tylko to bedzie dalej pekalo.Super ludzie jak sie ciesze;p bedziemy raz w miesciacu sobie chodzic naprawiac obraczki bo nam pekna.To chyba nie za dobry znak jak tak obraczki pekaja.Litosci,no nie mohe czasem z nia;/ Czy Wy dziewczyny widzicie co ja pisze? jakas katastrofa! Ale K powiedzial,ze mamy juz jubilera on nam tez zrobi z tego zlota.Mi powiedzial,ze zrobimy co chcemy a jej sie powie co chce uslyszec i juz.Po co sie mamy denerwowac.Ja to jestem taka,ze we mnie sie zaraz gotuje,ale nic jej nie powiem. Albo moja mam wymysla,zeby mnie tata prowadzil do oltarza(juz widze jak on sie na to godzi) i zeby K mnie widzila dopiero w kosciele.No a ja mowie ze na blogoslawienstwioie najwyzej bedziemy w dwoch osobnych pokocjach,najpier mnie poblogoslawia,potem jego,zebysmy sie nie widzieli,a potem po kosciele,wsiadziemy w auto z przyczepionymi puszkami i pojedziemy na Hawaje.A i bede miala 20 druchen w takich samych rozowych sukienkach. Ludzie jaka oni mi tu Ameryke chca zrobic.Przeciez to jakies cyrki!Ma byc normalnie a nie jakies szopki.Tak jak podziekowania dla rodzicow maja byc do mikrofonu!!No do jasnej ciasnej,ja im dziekuje z serca,czy dla szpanu i wiodowiska,zeby wszyscy goscie slyszeli!!Nie bedzie zadnego mikrofonu i zadnej piosenki w koleczku z rodzicami!! To moje wesele i kropka.Nie bede urzadzac blazenady,bo dla mnie to koleczko to takie troszke smieszne! i Ave Maryja tez nie bedzie!! tak sie o to kloce z moja mama ze szok.A ona powiedzila,ze jak wejse do kosciola to i tak sie zdziwie,to jej powiedzilam,ze oni i wszyscy goscie zdziwia sie jeszcze bardziej jak wyjde!! Nie nawidze tego zalobnego kawalka,kojarzy mi sie z pogrzebem,jest jakis ckliwi i chce mi sie plakac jak go slysze.No ale jej sie podoba i i tak bedzie.Jasne to mnie wtedy nioe bedzie.Moze i sobie glupio zartuje,ale mi podnosci momentalnie cisnienie i psuje skutecznie humor na caly dzien!! Ja nie wiem,moj slub i moje wesele to chyba ma byc moje szczescie,moj dzien i mojego meza,a nie jakiesmeczarnie i udawania blazenada po to zeby innym bylo fajnie.Nie jestem zadna marionetka,zeby mna tak szarpali jak im sie podoba po to zeby wszyscy mieli ubaw.To chyba NASZ dzien moja i K.! Nam ma byc dobrze.Denerwuje sie tym slubem coraz bardziej.A raczej to oni mnie denerwuja.Tak samo ja z blogoslawienstwem.Ja jestem bardzo wrazliwa,placzliwa,na wigilii tylko zobacze oplatek i becze.Wiec to blogoslawienstwo musze jakos przezyc z zacisnietemy zebawmi,ma byc szybkko blogoslawie sie w imie Ojca i Syna i Ducha Swietego amen.I tylke.Ale nie moja mam stwierdzila,ze ona sobie jakas mowe przygotuje czy cos!!!!!!!!Oj chcialabym,zebym to ja byla twarda tego dnia,a ona zeby wyla tak ze bawet tego co ja chce nie bedzie w stanie powiedziec.!!!!Dziewczyny oni mnie tak denerwuja. Przepraszam za ten monilog,ale musilam sie wypisac.Juz mi troszke lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam dziewczyny. no no widze ze rodzina bardzo sie zaangazowala w to wasze wesele:p szkoda tylko ze w tych planach gdzies wy sie zagubiliscie...kurcze tez bym nie chciala tego calego zamieszania.....moze i fajny taki styl amerykanski ale pod warunkiem ze to wyszloby z waszej inicjatywy a nie innych...sami wiecie najlepiej czegto chcecie.po co caly slub zaciskac zeby i czekac konca,slac usmiechy na prawo i lewo a w duchu gotowac sie ze zlosci..to bylaby porazka na calej lini.potem zapamietalabys ze swojego wesela tylko to ze mialas ochote wyjsc i poplakac w kaciku:(nie daj sie!!nie daj sie!! to twoj slub i basta..... a u mnie wekend minal nawet nie zle.na szczescie do znajomych nie musielismy jechac bo zadzwonili ze im cos wypadlo...uf az mi ulzylo.... na choince bylismy i nawet niezle bylo.najsmieszniejsze bylo to ze moj maly nie chcial odejsc od mikolaja he he i trzeba go bylo zabierac mikolajowi z kolan:):):)sprytny chlopak:)przekalkulowal sobie ze mikolaj=prezenty:)napewno doszedl do wniosku ze jakby zabral go do domu to prezenty bylyby caly rok. nic straconego bo pojutrze ma urodziny wiec znowu cos mu sie dostanie:):)a te cos o malo mnie dzis do szalu nie doprowadzilo bo biegalam od sklepu do sklepu i szukalam prezentu.niby wszystko jest a jak chce sie cos kupic to sam chinski chlam:p no i jeszcze jedno zmartwienie mi doszlo:(jestem osoba o dosc bladej cerze i jasnych wlosach dlatego mam mase pieprzykow i znamion barwnikowych...podobno taki typ urody....ale dzisw za uchem zauwazylam wielkie brazowe znamie...zmartwilam sie bo sama nie wiem skad sie wzielo...nigdy tego nie widzialam bo niby jak??nie dalam rady se za ucho zajrzec...nie boli mnie ani nic tylko sobie jest mam takie samo od wielu lat na piersi i tez nic sie z tym nie dzieje ale zlosci mnie okropnie:(no a ze ja panikara z natury jestem to juz wszystkie zle mysli mi do glowy wlaza:(:(moze powinnam isc gdzies z tymi pieprzykami????ale pojde i co powiem:"doktorze mam mnostwo pieprzykow,ktore nie bola nie swedza i nic tylko ze sobie ubzduralam ze mam czerniaka " matko przeciez on mnie za idiotke wezmie.... ech gadac sie nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania150
hej dziewczyny myślałam że już nie odwiedzacie kafeteri a tu prosze .Ja balowałam w wekend miałam choinkie u synka a potem w biegu na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Wam:)czy mi sie wydaje czy to hania wczoraj zajrzala:):)Witaj haniu.oczywiscie ze zagladamy na kafe na dodatek mamy nowa kolezanka i topik znowu odzyl:) jak bylo na weselisku?????mam nadzieje ze super sie bawilas???no i najwazniejsze pytanko co wkacu zrobilas ze swoja fryzura????zdalas sie na fryzjerke czy sama cos wymyslilas??? reedsowa gdzie jestes kobieto bo my juz nie mozemy sie doczekac na twoj wpis na czym wkacu stanelo w sprawie wesela.postawilas na swoim czy raczej ustapilas innym?????jak tu rzucisz oczkiem to koniecznie napisz:):) a gdzie witosia he??czyzbys nas zapomniala ?? ja dzisiaj biegam tam i z powrotem bo jutro maly ma urodzinki i zaprosil "kolegow z przedszkola na impreze".matko teraz musze te zgraje nakarmic i zabawiac:p A.cwaniak pojedzie do pracy a mnie z tym wszystkim zostawi:) no ale nie z takimi "przyjeciami"dawalo sie rade wiec teraz tez damy:p tort juz zamowiony taki specjalny w ksztalcie samochodu bo to teraz hit sezonu podobno.prezent tez czeka zapakowany,chociaz bylo z nim niezle zamieszanie o czym wam wczoraj pisalam.no stanelo na to ze kupilismy woz strazacki.teraz tylko uszy trzeba bedzie zatykac od tej syreny,ale naprawde nie mialam zadnego pomyslu...... a najlepsze jest to ze za miesiac powtoreczka bo urodziny ma starszak.....tylko ze tutaj w gre nie wchodzi juz taki zwyczajny prezent.....przeciez 7-latki nie bawia sie samochodzikami"no co ty mamo?chcesz zeby koledzy sie ze mnie smieli ze jestem dzieciuchem".mamo kiedys czlowiek cieszyl sie jesli wogole cos dostal a teraz prosze jakie wymagania:p:p chyba pojedziemy do kina i potem na jakies ciacho do kawiarenki i tyle......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witosia
Witam cieplutko.widze nowa kolezanke Hanie.My chyba nie mialysmy okazji sie poznac.mam nadzieje ze to nadrobimy.... czytalam wasze wpisy.Reedsowa Xenia ma racje ja tez bym nie ustąpiła.Postaw sie wszystkim i powiedz żeby dali ci spokój.zrób tak jak ci pasuje a jesli to sie nie bedzie im podobac to tródno.to Twoj ślub i twoje wesele....jesli zgodzisz sie na te dziwactwa to caly czas beda wam dyktowac jak macie zyc.zobacza ze maja na Was ogromny wpływ i umiejetnie to wykorzystaja wiesz mi. pamietam jak ja wychodzilam za mąz.moja mama ze wszystkich sil naciskala na slub bo dziecko bylo w drodze i co sasiadki powiedza...prawde mowiac sama wolalam poczekac do czasu porodu i wtedy dopiero pobrac sie z Robertem,ale o tym nie bylo nawet mowy.Wiesz jaki byl tego final?szlam do oltarza z wielkim brzuchem i opuchnientymi nogami.cale wesele praktycznie przesiedzialam za stolem bo jakos do plasow i tancow bylo mi niezbyt po drodze a robert nie chcac zrobic mi przykrosci dzielnie dotrzymywal mi towarzystwa.w sumie mozna uznac ze byla to impreza wszystkich tylko nie nas... powiem Wam ze moja mama jest wspaniala kobieta tylko czasami chce az za dobrze...tak jak wtedy...a wystarczylo poczekac pare miesiecy a wszystko byloby inne. Nie postawilam jej sie wtedy i nastepnym razem jeszcze szybciej podazyla z ukladaniem mi zycia,po urodzeniu dziecka byla mi wielka pomoca ale rowniez wielkim problemem.ciagle powtarzala;-rob to albo nie rob tego,a w ten sposob jakby oddalala mnie od mojego wlasnego dziecka.na szczescie dosc szybkao wyprowadzilam sie na swoje i zaczelam zyc tak jak chcialam.mam nadzieje ze Ty rowniez nie dasz sobie wejsc na glowe.Matka musi sie wkacu pogodzic z tym ze dzieci dorastaja. Xeniu ja wiem co to znaczy przyjecie z dziecmi w roli glownej.trzymaj sie bo dzieciaki potrafia niezle narozrabiac....cierpliwosci życze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.zgadzam sie z toba witosia,tylko ze my tutaj tak Reedsowa buntujemy a moze wcale to nie jest takie dobre......wkacu moze sie zdenerwowac i kazac nam sie wypchac:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no spokojnie dziewczyny,napewno nie karze Wam sie wypchac;p:) Eh mecze sie nad tym prawem pracy:( nie wiem jak to zdam,obiecajcie,ze bedziecie trzymac kciuki w sobote,a potem jeszcze w niedziele.Wiem wykorzystuje Was,ale czasem trzeba.K poszedl do pracy i zapomnial sniadania,a ja wczoraj mu takie pyszne kanapeczki zrobilam.Biedak,tyle czasu w pracy i tylko 2 drozdzowki sobie kupil. Wczoraj caly dzien robilismy zaproszenia.K marudzil,ze moze zostaimy to na inny dzien.Ale ja sie uparlam,wole jeden dzien poswiecic i z glowy a nie siedziec nad tym cidziennie.No i gotowe po dziurki w nosie juz ich mam,ale skonczylismy:) teraz jeszcze podpisac koperty,reszte zaadresowac,do tych co mieszkaja na miejscu pojechac,do reszty wyslac i spokoj:) caluje Was dziewuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witosia
Dzien dobry wszystkim.dzis jestem tylko na chwile bo potem musze pojechac do znajomej pomoc w przeprowadzce.swoja droga to wcale nie mam na to ochoty gdyz pogoda za oknem paskudna.wogole mam nadzieje ze sie do niej przebije i ze drogi sa przejezdne. Reedsowa oczywiscie ze bedziemy trzymac kciuki.napewno zaliczysz na 5. milego dnia..... aha Xenia napisz jak sie mini imprezka udala-jesli bedziesz miala jeszcze sile..... lece.moze zajrze wieczorem;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) przezylam i nawet niezle bylo:)dzieciaki grzecznie sie zachowywaly i wcale nie byly uciazliwe:)moje dziecko jest szczesliwe jak nigdy.....tylko z tortem nawalili bo zapomnieli ze mial byc na dzisiaj i zrobili w ostatniej chwili i wyszedl taki zwyczajny.....a mial byc samochodzik.no ale mam wrazenie ze tort byl nawet dobrze nieobejrzany a najwazniejsze ze smakowal:):) widze ze u was pracowicie dzien mija.Reedsowa zakuwa a Witosia w terenie.....hania nie zaglada...no to ja tez lece odpoczywac:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i sobie odpoczełam:) myslałam ze moze któraś zajrzała,a tu pusto:(no nic.ja tez życze dobrej nocki i uciekam:p:p zaraz A. wraca z pracy i wreszcie moja samotnosc wieczorna sie skaczy....buziole...:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny tyle napisla i mi sie skasowalo.Eh nie mam sily tego znowu pisac.Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny tyle napisla i mi sie skasowalo.Eh nie mam sily tego znowu pisac.Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xsenia(jak ja dawno tak to Ceibie nie mowilam)mnie zmotywowala zeby jeszce raz napisac. tak wiec nauka mi nie idzie 15 min i juz sie czyms innym zajmuje,a czasy coraz mniej nie wiem jak to bedzie.Po poludniu idziemy rozdac najblizszej rodzinie zaproszenia, i poprosic kuzyna zeby byl swiadkiem bo brat mi odmowila.No niby lepiej teraz a nie przed samaym slubem;/ Moze ebed miala prace.Klientka amme zegadywala czy nie ma jakies znajmoej ktora by jej sie dzieckiem zajela 15 miesieczna coreczka,moze ie zalapie,byloby super.Bo i kasa potrzebna i praca fajna.bo ja tak siedzie w domu i zdziczalam,boje sie isc do pracy takieij jakies w biurze czy cos;/ kedys sie opekowalam jak mialam 16 lat cale wakacje taka 6 miesieczna Ola.Nawet po 14 godzin na dobe,Mialam klucze od nich z domu i mala rano budzilam a wieczorem ja kapalam czasem siedzilam przy niej do nocy.Prawie ja mama:) Mam wiesci od Xseni,ze juz lepiej:) strasznie mnie to cieszy:) A i K sie smieje,ze mam internetowe kolezanki;p ze jak on gral w jakas gre to ok mial kolegow,ale tak to o czym my gadamy i wogole:) heh ale naszego topiku mu nigdy nie pokaze,ale by sie ze mnie smial.Zawsze go przed nim ukrywam:) Lece sie w koncu pouczyc;/ bo 2 egzaminy a o jednym przedmiocie kompletnie nic nie wiem,nawet czym sie za bardzo zajmuje;/ caluski:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc.pisz pisz bo nic nie wiemy co u ciebie????? ale fakt ostatnio kafeteria strasznie sie zepsula i wpisy sie kasuja:( a pozatym macie jakies plany na dzis???he??wiecie ja albo jestem leniwa albo nie moge sobie czasu zorganizowac. dzis ladna pogoda to moze pojde na spacer z dzieciakami:D:D czas wystawic tylek z domu,bo przyznam sie wam ze ostatnio nawet nie pamietam kiedy bylam na spacerze.naogol wypycham chlopakow z domu a sama urzadzam sobie blogie leniuchowanie. no i zrobily sie ze mnie takie cieple kluchy,az trodno uwierzyc bo ja zawsze bylam bardzo energiczna osoba..... kurcze tak bym chciala cos w tym swoim zyciu zmienic....tylko nie bardzo wiem co(napewno nie meza i dzieci hihihi). a tak na powaznie to chcialabym miec jakies zajecie...zeby moc robic cos pozytecznego...... no nic bo zaczne tutaj zrzedzic i narzekac:p:p milego dnia zycze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oho wpisy nam sie nalozyly;P no A. tez czasami pyta o czym my tutaj tak gadu-gadu.hehehe zeby on wiedzial ze my tut5aj o taaaaakich sprawach plotkujemy to by sie chyba zalamal:D:Dale wiecie co musze przyznac ze nigdy nie naruszyl mojej prywatnosci i chociazby ten topik stal przed jego oczami to nie przeczytal by ani slowa.....mamy taki niepisany uklad ze kazdy ma prawo do swoich tajemnic i nigdy jeszcze nie sprawdzilam jego komorki czy kieszonek....on tez nawet jesli ktos do mnie dzwoni to przynosi mi telefon a odbiera tylko wtedy jak mu pozwole.....ja zr4eszta robie tak samo.... Reedsow ucz sie ucz a my oczywiscie trzymamy kciuki MMMMOOOOCCCCNNNOOOO:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a feee ohydne prawo.Przerwa uatanowiona,bo czytam i nie wiem co.Wlasnie K zadzwonil z pracy ze bedzie dopiero kolo 19 wiec z naszych odwiedzin rodzinnych nici.A moze i dobrze bo jakos mi sie wcale nie chce tam isc.Xsenia a co za probvlem robic cos pozytecznego,jelsli masz w sobie tyle energi ktorej mi czasem brak to zajmij sie domem tak powaznie:) Chlopcy przchodza z przedszkola i sie sami bawia-pobaw sie z nimi w takie zabawy na ktore sami sobie pozwlic nie moga.Mozecie polepioc figurki z masy solnej,pociaprac sie w farbie upiec razem ciasteczka,eh duzo tego jest a jakcy by chlopcy byli zadowoleni:)Pogoda sie poprawia wiec marsz na space,A tez zaciagnij chociaz na chwilke,to Was dopiero zblizy:) zrob jakis czasochlonny obiad,Tobie zajmie czas a faceci sie beda cieszyc.Ja Ci dam przepisy a ty ich porozpieszczaj troszke ciachami:)Siedzenie w domu nie musi byc nudne.A i w domu moze lsnic i blyszczec jak w palacu. Ja niestety nie moge tego realizowac,bo mieszkam z rodzicami nie na wszystko moge spbie pozwolic.Gotowanie ok ale tez jakies ramy mam ograniczone i musze sie ich trzymac.Sprzatac lubie ale wiece jak to jest tak u kogos,jakos sie nie za badzo chce bo mama i tak skrytykuje ze cos nie tak.Ale jak bede miala swoje mieszkanko to bedzie dopieszczoneChociaz jakbyscie teraz zobaczymy nasz pokoj to moglybyscie zwatpic,bo jestem balaganiara.Ale na swoim to chyba inna motywacja:)Ty masz sie Xeniu fajnie,ze mozecie jesc ile chceci i i tak nieprzytyjecie,ja bede musiala na to bardzo uwazaj bo my takiego szcescia nie mama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole dziewczyny powiedzcie skad sie wziely wasze nicki?:) Moj to wcale nie jest czerwona sowa;p;p tylko nazwa od piwka:) ja malo pije wcale mozna powiedziec ale jak juz to lubie wlasnie piwko smakowe reeds:) i tak jakos mi sie wzielo.Znowu jak mam wypic wini to lubie withose nie wiem czy dobrze napislam.I tak mi sie witosi nik z tym winkiem skojarzyl.Hehe mowie ze nie pije a tu na alkoholiczke wyszlam,wszystko mi sie z alkoholem kojarzy;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witosia
dzień dobry.widze ze dzisiaj przyspałam,wasze wpisy juz sa. wiecie przyzwyczailam sie juz do was i staram sie jakos regularnie tu zagladac zebyscie mi nie uciekly. Reedsowa zabawnie ci sie moj nik kojarzy.a skad sie wzial?chyba z nikad.tak jakos pierwsze to mi na mysl przyszlo.jedna z moich corek ma na imie Wiktoria i brzmi podobnie do witosi. a jesli chodzi o alkohol to owszem czasami lubie wypic piwo lub lampke wina.oczywiscie nie tak zebym na drugi dzien nie mogla glowy podniesc ale czasami jak mam ochote to siadamy z R.i delektujemy sie lampeczka.No i czasami z kolezankami umawiamy sie na plotki przy winku.do tej pory karmilam dziecko i nie moglam nawet dotknac alkoholu.powiem wam ze malenstwo ostatnio samo zrezygnowalo z mojego pokarmu i teraz je z butelki.obeszlo sie bez stresu i placzu.z wczesniejszymi dzieciakami bylo o wiele ciezej. dziewczyny co to znaczy ze u Xeni juz lepiej?miala jakies klopoty?wiecie bo ja tak nie bardzo w temacie. o co chodzilo?mam nadzieje ze ze zdrowiem ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×