Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem dosyc zbulwersowana

czy placic za nocleg gosci weselnych?

Polecane posty

Gość do jestem dosyc zbulwersowana
u mnie była taka akcja że teściowa, do mnie że głupia jestem bo tort zamawiam , ona zrobi najlepszy, najpiękniejszy i taniej będzie, a na dwa dni przed ślubem się wypięła bo ją coś w kręgosłupie strzyknęło a latałam od cukierni do cukierni bo nikt nie chciał przyjąć zamówienia licz na siebie, sami załatwiajcie to co dla was jest lepsze, teściowej przydziel jakieś mało istotne zadanie niech się nie czuje zupełnie pominięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki______
tez robie wesele, goscie maja 400-500 km i nie wyobrazam sobie zeby musieli o 5-6 rano sie zrywac, gnac 8h po naszych pieknych drogach i potem od 15 bawic sie cala noc na weselu. Dlatego beda miec 2 noclegi, od piatku do niedzieli. Jakbym miala jechac pol Polski na wesele jak twoje to wolalabym wcale nie jechac. Poza tym liczyc nie umiesz, roznica to 3.5 tysiaca a nie 7 tys skoro i tak chcesz jeden nocleg oplacic tak czy inaczej. Jak masz robic byle co to lepiej nie rob wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość late
musicie się postawic, bo właściwie najgorsze przed Wami, tzn życie po ślubie i jej wtrącanie, jak będziecie z narzeczonym trzymac sie razem to żadne przeciwności losu ani teściowa nie zaszkodzą Wam. Tak jest u mnie i mojego męża, tylko tu moja mama chciała ustawiac nas, i urządzic wesele po swojemu, nie daliśmy się. Trzymaj się kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latek23
musicie się postawic, bo właściwie najgorsze przed Wami, tzn życie po ślubie i jej wtrącanie, jak będziecie z narzeczonym trzymac sie razem to żadne przeciwności losu ani teściowa nie zaszkodzą Wam. Tak jest u mnie i mojego męża, tylko tu moja mama chciała ustawiac nas, i urządzic wesele po swojemu, nie daliśmy się. Trzymaj się kochana! ps. to late powyżej to ja, coś mi się kliknęło za szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do autorki______
jak masz kasę to rób ile chcesz noclegów, oni sami sobie wszystko opłacają i jeszcze się uczą i wynajmują kawalerkę, 400km nie jedzie się 8 godzin tylko 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba ze jadą na
to wesele trabantem to może 8 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latek23
do do autorki: ręce mi opadły po przeczytaniu Twojej wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki______
tak, zwlaszcza pieknymi drogami jak np betonowa "autostrada" od granicy niemieckiej:D jezdze czesto i wiem ile sie realnie jedzie: korki, remonty, radary, misiaczki gdzie ty chcesz 130 jechac? Pewnie, lepiej odstawic chale i liczyc na kase od gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
latek 23 - masz racje do autorki_________ przeciez mowilam o 7 tys za 2 doby noclegu...a jeden nocleg oplacony uwazasz za byle jak zorganizowane wesele na ktore wolalabys w ogole nie przyjezdzac? no super :) Ja akurat taka wybredna nie jestem, nawet nie oczekiwalabym ze ktos ma mi oplacac nocleg. Dodam jeszcze ze przyjaciolom juz oswiadczylismy ze nie chcemy zadnych prezentow, jezeli juz koniecznie chca cos dac to jakis drobiazg, nam chodzi o to aby byli z nami, to samo powiemy rodzinie..jezeli hcca przyjechac szybciej i mieliby oplacic sobie te jedna noc to naprawde jest to cos tak zlego co stawia nas w bardzo zlym swietle? Nie rozumiem...po prostu nie jestem w stanie pojac jak ktos moze nie przyjechac na slub rodziny ze wzgledu na wygode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jestem dosyc zbulwersowana
ja na wesele do kuzyna jechałam 12 godzin pociągiem tyle że w kuszetce, nad morze z małopolski i zdążyłam się jeszcze uczesać na miejscu, wykąpać, wystroić i bawić do 4 nad ranem i jakoś przeżyłam bez większego problemu więc co to jest te 400km, bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jestem dosyc zbulwersowana
"Dodam jeszcze ze przyjaciolom juz oswiadczylismy ze nie chcemy zadnych prezentow, jezeli juz koniecznie chca cos dac to jakis drobiazg, nam chodzi o to aby byli z nami, to samo powiemy rodzinie" takich rzeczy się nie robi, mówić dajcie nie dajcie, sami wiedzą najlepiej, ty jako organizatorka wesela dajesz gościom zaproszenia, w nich jest wszystko zawarte, wszystkie informacje, maja wybór przyjeżdżają lub rezygnują jeśli ich nie stać na prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
dziekuje tym, ktorzy mnie rozumieja...przykro mi, ze ktos mnie obraza bo 7 tys to dla mnie duzo i dlatego, ze oplacenie jednego noclegu + sniadanie niektorzy uwazaja za byle jak zorganizowane wesele. Czy tak ciezko zrozumiec komus ze ciezko pracujemy aby oplacic nasze studia, kawalerke, jedzenie i jeszcze teraz placic dodatkowe 7 tys tylko dlatego ze tesciowie uwazaja to za obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jestem dosyc zbulwersowana
większość ludzi jednak cię poparła, jeden nocleg jest ok, robisz małe wesele, każdy to zrozumie, drugi nocleg niech teściowa zorganizuje jak ma swój prywatny dom, bo część z tych przyjezdnych gości wykruszy się wcześniej niż przewidujesz, tak jest na każdym weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
przyjaciolom akurat pwoiedzielismy bo Ci, ktorych zapraszamy tez pracuje i oplacaja studia itp, ostatnio przyjacilka jak szla na wesele mowila ze nie stac jej na prezent, dlatego uprzedzilam ich ze o prezenty nie maja sie martwic najwiekszym prezentem bedzie jezeli beda z nami:) byloby mi przykro gdyby ktos nie przybyl na nasze wesele bo nie ma kasy na prezent, po prostu chodzi o to zeby byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
do jestem dosyc zbulwersowana - heh masz racje :) Dobrze, ze tesciowie mieszkaja spory kawalek od nas :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
pewnie stanie na tym, ze tesciowie, a rpzynajmniej tesciowa - sie obraza, trudno skoro o taka blahostke chca sie obrazac ich sprawa. Dzieki za wsparcie - przynajmniej wiekszosci z was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jestem dosyc zbulwersowana
nie ma za co, polecamy się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie robia sie coraz
bardziej wygodni - kto kiedys slyszal o sponsorowaniu noclegu? a Teraz jak dziewczyna mowi, ze chce oplacic jeden nocleg a nie 2 to do autorki_____ pisze ze wesele jest zorganizowane byle jak -- zal mi ciebie zadufana w sobie dziewczyno! ma brac kredyt czy co? w doopach sie poprzewracalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto wymysla takie
bzdury zeby placic za 2 noclegi? bez rpzesady jeden wystarczy..masz autorko racje. A tesciom sie postaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
1 nocleg i śniadanie jest jak najbardziej ok. Tylko goscie musza o tym wiedziec.Tzn. nie mów, że jak chcą to sobie mają sami kupic wiecej czy cos. Po prostu poinformuj, ze mają oplacony jeden nocleg w dzień wesela i śniadanie na drugi dzień rano i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwłaszcza że robią
jeden dzień wesela bez poprawin, to po co te dwa noclegi, chore pomysły teściowej i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
lasnie taki mielismy zamiar - jeden nocleg + sniadanie i informacja o tym podczas wreczania zaproszen. wiec nie rozumiem po co wymyslac 2 noclegi. Robie nie problemu, tylko ze tesciowa nie powiedziala, ze za to za placi, a na nasze ze to duzo pieniedzy i tyle nie mamy nie mowi nic..oczywiscie od razu jest obraza ze mamy inne zdanie niz ona...nic nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiam Cię Autorko
w czasach Twojej teściowej to rodzice wyprawiali młodym wesele,a teraz teściowa próbuje sie wtrącać w nie swoje koszty-usadź ja grzecznie,ale stanowczo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
podziwiam Cię Autorko - dzieki. Ja akurat jestem w takiej sytuacji, ze moich rodzicow nie byloby stac na oplacenie za mnie wesela. A nie bede im mowila ze maja wziac kredyt czy cos w koncu to moje wesel, wiec dlaczego oni musza sie wykosztowywac tym bardziej ze malo zarabiaja. Ze strony narzeczonego wyglada to tak, ze on wlasnie chce sam zaplacic bo tesciowie w sumie tesciowa by sie wtracala doslownie we wszystko. A wyszlo tak ze mimo iz my sami placimy to mimo wsyztsko musi sie wtracac w noclegi...tak trudno komus zozumiec ze dla nas studentow samodzielnie sie utrzymuujacych dodatkowe 7 tys to bardzo duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olac tesciow
wy placicie wy decydujecie to wasze wesele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te tesciowe
zawsze im w tylkach zle czy baby sa az tak glupie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izusienka 22
ciekawe dlaczego tak niewiele kobiet trafia na fajne tesciowe? moja mama miala super tesciowa, brat tez ma a mi sie az tak bardzo nie udalo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pozniej tesciowa
bedzie opowiadala rodzinie jak to ona uratowala to wesele, ze gdyby nie ona to....a ile sie przy tym napracowala, taka zmeczona byla, tyle poswiecenia z jej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
no wlasnie - chciala by wszystko postawic na swoim, ale mi chodzi najbardziej o to, ze nie pyta nas o zdanie i nie mysli, ze moze ja nie mam tyle pieniedzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dosyc zbulwersowana
postanowilismy pwiedziec tesciowej ze zaplacimy za jeden nocleg + sniadanie a jezeli ona zada aby byly 2 noclegi to niech za nie zaplaci. Jak chce niech sie obraza trudno, przynajmniej bedzie swiety spokoj chociaz wolalabym miec dobre stodunki z tesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×