Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

A-grafka

SIERPIEŃ 2010

Polecane posty

widze ze wszystkie maja jakies dolegliwosci :( i mnie tez wzielo, tak dzisiaj sie okropnie czuje, gardlo mnie boli ale to najmniejszy problem, przebudzilam sie dzisiaj o 5 i juz mi sie spac nie chcialo. glowa od rana boli, nic mi sie ogolnie nie chce oprocz lezenia w lozku. juz meza uprzedzilam ze jak wroci z pracy nie ma co liczyc na obiad ani na powitanie z mojej strony. ale to zapewne wszystko wina cisnienia i pogody, meteopatka ze mnie straszliwa i kazda zmiana odbija sie na mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to już od 7.30 w pracy siedzę, chociaż dzisiaj myślałam, że do tej pracy nie dotrę, bo miałam rano takie mdłości, że szok i już miałam ochotę w domku pozostać. Na dodatek pogoda na zewnątrz też za dobrze nie nastraja, więc też niedobrze. Non stop sypie śnieg - szok! Dobrze, że chciaż teraz troszkę mi lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dziś kontynuację. Ból głowy - dzień trzeci. Już mam dość bo w sobotę i niedzielę też mnie bolała. Raptem tylko poniedziałek minął mi bez bólu głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choróbsko rozkręciło się na maxa. Co za katar, ledwo widzę na oczy :( Wzięłam 2 dni urlopu, może wydobrzeję. Dobrze, że chociarz przy tym moim złym samopoczuciu mdłości odpuściły, to jeden mały plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, nie zapeszam, ale od dwóch dni czuję się dość dobrze. Za to nie mam apetytu. Wzetka, współczuję tych bóli głowy, mnie też dopadały takie migrenowe bóle i przełamałam się i wzięłam Codipar ( bo na bazie paracetamolu), trochę pomogło, a już myślałam że umrę. We wtorek miałam USG, maluch ruchliwy. Paluszki policzone, karczek sprawdzony. Wg. USG ciąża jest starsza o 6 dni, czyli termin wypada 4 sierpnia, a my jesteśmy w tygodniu 13 i jeden dzień :). Trzymajcie się ciepło Kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Liszka.. cieszymy sie :p w koncu jakies dobre wiesci..bo narazie kazda choruje.. mi juz glowa przeszla to brzuch zaczal,hehe do tego ta cholerna praca..chyba sie wkurze i zalatwie sobie zwolnienie..bede lezec do gory brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie :) A ja siedzę na L4, wzięłam sobie dwa tygodnie, żeby trochę odsapnąć , gdyż ostatnie dni w pracy miałam bardzo ciężkie i nerwowe. A ponieważ ja też jestem osobą dosyć nerwową, to odbijało się to wybitnie na moim samopoczuciu i pomyślałam, że... należy mi się odpocząć :P Dziś zaczął mi się 13 tydzień ciąży, jeśli chodzi o wygląd brzucha to przed ciążą był taki że wyglądał na ciążę :P tzn. wystający (efekt łakomstwa) i teraz jak na razie nie widzę żadnej różnicy. W sumie chciałabym już zobaczyć, że Maluszek rośnie, no ale chyba trudno mu się przedrzeć przez tę warstwę tłuszczyku :P ! Życzę wszystkim Mamom co są podziębione czy też maja inne dolegliwości szybkiego powrotu do zdrówka :) Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jutro do lekarza sie wybieram, kolo poludnia goraczki dostalam, 38 stopni, pozniej spadla a teraz znowu sie podnosi i jest 37,6 :/ jak mozna zbic goraczke bez uzycia tabletek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ciężarówki :) Moje samopoczucie - fatalne. Okropnie boli mnie kręgosłup. Lekarz mówił, że może tak być. Przy pierwszej ciąży też mnie bolał. Poza tym mam straszny apetyt, którego nie mogę w żaden sposób zaspokoić. A już najchętniej to bym jadła czekoladę z orzechami i gruszki hihi. Jak tak dalej pójdzie to zamienię się w orkę :)) Mam nadzieję, że wyzdrowiejecie szybciutko. Trzymam za Was kciuki. Całuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orke..hehehhe ..dobre.. a mnie dalej pobolewa lewa strona podbrzusza,jakby jajnik?.. biore nospe..was tez czasem pobolewa brzuch????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie!! Czasami zaglądam do Was, choc terminy mamy różne i to nie na tym forum piszę...chciałam poprostu zobaczyc, jak jest naprawdę... Bo wcześniej przeżywałam wiele rozterek, byleby do 12 tygodnia dotrwac i takie tam schizy:) Na szczęście wszystko idzie dobrze, a czytając Was zrozumiałam, że my wszystkie przeżywałyśmy podobne chwile, identyczne rozterki i chwile niepewności. No cóż, żegnam się i życzę Wam szczęśliwego rozwiązania i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:-) U mnie na szczęscie wszystko dobrze,żadne choróbsko mnie nie łapie:-) Mdłości ustały zupełnie,czuję sie wręcz rewelacyjnie.Niby mam L4 ale jak wiecie mam "super"szefa i musze chodzic do pracy... Na 12 lutego mam umówione badania genetyczne.Triss...jestes starsza?:-)byłam pewna,że nie ma tu nikogo starszego ode mnie... Ja chcę zrobić te badania prenatalne,nie wiem na ile sa skuteczne,ale mam nadzieję,że mnie uspokoją. Podobno jesli wyniki z krwi będą ok to badanie inwazyjne nie będzie robione...Zobaczymy Pozdrawiam wszystkie dziewczynuy i życzę zdrówka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś lepiej, katar już nie leje się jak z kranu.To wszystko za sprawą mojego męża, który się mną zajął :) Gotuje, sprząta i pilnuje żebym leżała w łóżku ;) Na gorączkę to radziłabym apap, same okłady mogą nie wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nusieńka takie bóle w podbrzuszu i okolicach pachwin to normalne w ciąży. Macica rośnie i rozciągają się wiązadła - czasami może tak zaboleć że nogą nie będziesz mogła ruszyć. Bez paniki szybko mija. Niedługo dojdzie nam jeszcze ból w okolicy pępka - też wiązadło macicy i też minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki ciesze sie, ze u Was lepiej. Ja jakos zyje, choc ciagle rachunki nie przyprawiaja mnie optymistycznie. Za tydzien mam usg , wiec trzymam kciuki, aby wszystko bylo dobrze. Milego piateczku. Jak cos madrego wpadnie mi do glowy to napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenefer wiem ze pisze zle ale sie nie gniewaj bio Jenefer to moja ulubiona postac z ksiazki niewiele jestem starsza od ciebie ale jednak pozno wyszlam za maz i pozno rodze dzieci ale moj gin mowi ze na n\milosc nigdy nie jest za pozno wogole coraz bardziej go lubie niesamowicie mnie uspokaja wyglada ze on lubi pomagac przychodzic dzieciom na swiat tez jem garsciami dufaston czy jakos tak zawsze przekrecam nazy llekow acha na mdlosci tez mi polecal lekarz reni to na zgage ale na mdlosci pomaga a mniej szkodliwe od tych czopkow krakersy jeszcze raz polecam najlepij miec przy lozku i zjesc jednego przed wstaniem wogole nie wstawac gwaltownie a tak naprawde to juz niedlugo mdlosci nam przejdom chyba bo ja z ala zygalam do 9 miesiaca musze spadac bo maz mnie wygania od kapa aaa zekolada ja jesazcze nie doszlam do formy po porzedniej ciazy b duzoo przytylam teraz wygladam jak w 9 miesiacu gin mnie pociesza ze to malo istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już duphaston odstawiłam w środę, teraz aplikuję tylko luteinę. Wzetka rzeczywiście ostatnio wszedł mi taki ból w nogę, że nie mogłam nią ruszyć, zaniepokoiło mnie to, ale wiem teraz, że to normalne - rozrastam się od środka :p Bóle w podbrzuszu też mi dokuczają. Mierzę sobie ciśnienie i muszę Wam powiedzieć, że puls mam niezwykle wysoki (ponad 100 uderzeń). Ale to chyba efekt noszenia Maluszka w brzuszku :) Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triss 1....u mnie też wszystko później niż normalnie;-) No ale widocznie tak musi być.W ostatniej,tej obumarłej ciąży-leżalam na jednej sali z dziewczyną 17-letnią,dzielilo nas 20 lat,dziwne uczucie...jej mama byla w moim wieku. Nudno by było gdyby wszystkie rodzily w jednym wieku;-). a wogole co to za spanie??Takie zajęte jesteście?? Pozdrawiam i miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry sobotnio czuje sie dobrze i to przyprawia mnie o bol glowy, no bo od razu tysiace mysli. Ale do piatku musze poczekac na kolejne usg. Ponadt dowiedzialam sie ,ze moja kolezanka, ktora mieszka tu w Londynie tez jest w ciazy i ma termin na 16.08, wiec bedziemy wyc z bolu w przyblizonym czasie. :D Triss i Jennifer moja mama urodzila siostre majac 36 lat, 10lat roznicy jest miedzy nami. Wszystko byloby cudownie gdyby nie to,ze kiedy ona zaczynala dorastac to ja studiowalam i tak naprawde sie nie znamy. Ale tu nie chodzi o wiek mamy, a roznice wiekowa pomiedzy nami. Jakie plany obiadowe? moze nalesniki??? u mnie beda napewno :) z checia sie podziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwaliłam się, że przy katarze ustąpiły mdłości. Oj co ja teraz kobitki przeżywam :( Daje mi z nadwyżką, za ten 1 spokojny dzień.Z jednej strony cieszę się, bo wiem że ciąża się rozwija, a z drugiej ledwo żyję. Jestem jak niepełnosprawna, nie mogę posprzątać domu, obiadu ugotować :( Mam nadzieję, że to minie, nie przypominam sobie, żebym tak cierpiła w 1 ciązy z córeczką. Na obiad u mnie zupa klopsowa, jak nie zjem konkretnie mięsa z ziemiakami to czuję się jeszcze gorzej, też tak miałyście?? Wszystkie lekkie dania odpadają. Jakiś mięsożerca się we mnie rozwija ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojojoj,ale mnie tu dlugo nie bylo:(jakos nie mialam czasu,w pracy zawirowania.moj kropek jest charakterny,teraz czesciej wymiotuje,ale jak wstaje rano,bo gdy obudze sie pozniej,to jest oki,konczy sie na mdlosciach....a no i jak zjem kolacje troszke pozniej,ok 20-21 wtedy poranek jest spokojniejszy:)a poza tym piersi juz nie bola,tylko sutki lekko wrazliwe zostaly,zmeczenia juz takiego nie odczuwam,a sex smakuje o wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeele lepiej:))naprawde,myslalam ze to mi sie raz czy dwa tak zdarzylo,ale okazuje sie ze za kazdym razem jest inaczej niz przed:))moj maz z tego powodu rosnie i rosnie:) lece sobie zjesc pomarancze:))kwasne mi smakuje,wczoraj dostalam parcie na sledzia marynowanego w smietanie,wiec dzis na obiadek sobie zafundowalismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antuanetta- powiem Ci ze u mnie jest wlasnie na odwrot,jak zjem cos ciezszego,jakies mieso,smazone cos,no po prostu konkretne jedzenie,wtedy jest mi ciezko na zoladku,mdli mnie,a jak jestem glodna tez mdli....a no i chyba zoladek mi sie skorczyl....jem o wiele mniejsze porcje,smiesznie male,a no i jak czasem sie na cos napale,zaczynam jesc,2-3 kesy i juz mi nie smakuje,w dodatku musze jesc rzeczy o wyraznym smaku,bo inaczej kiszka,nie przelkne tego...tak u mnie wyglada sprawa z jedzeniem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie jak Zabcia:-) Po tamtym sławetnym kebabie długo się męczyłam;-) Teraz nawet nie próbuje tak ciężkich rzeczy. Wogole tak mi się porobiło,że ostatni posiłek jem o 15,później dopada mnie jadłowstręt,aż do rana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mow mi kochana nic o fast foodach....zalegaja mi na zoladku cale wieki!!!wczoraj pozarlam hamburgera w pracy,akurat u mnie na pasazu jest bar i daja tam hamburgery i dosyc kwasnym sosem i mnostwem ogorka (z reszta z obsluga sie znamy i mamy jedzenie na specjalne zyczenie)wszystko bylo meeeeeega kwasne ale mi smakowalo.jadlam go o 15 i do wieczora czulam w brzuchu... widzisz smakuja nam takie cuda,ale nasze dzieciaczki chyba nie sa z tych naszych zachcianek zadowolone...tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja potrafię zjeść 2 hamburgery na raz :( Mój kropek chyba tak woli, bo lepiej się czuję. Jajecznica, kaszanka, to jest to co teraz jest u mnie na czasie. Jak nie jem to mam takie mega ilości śliny, że to powoduje mdłości, ble ble. I zauważyłam jeszcze taka jedną przedziwną zależność, że wieczorem przed pójściem spać musze pomyśleć co zjem na śniadanie, jak nie mam wieczorem apetytu i żadnego pomysłu na śniadanie, to mój poranek spędzam w wc :( Tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Zrobiłam sobie słabiutką wręcz białą kawkę ;) Co tam przy niedzieli można zaszaleć.U mnie dziś samopoczucie jakby się lekko poprawiło ale nie zapeszam. Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w wolny niedzielny dzionek:-) Wczoraj wieczorem odwiedziła nas moja siostra i ppo 20 zjadłysmy pizzęJedną na pół i o dziwo mi nie zaszkodziła. Dziś od rana czuje się nienajlepiej,jakas blada jestem,słaba i zmęczona,choc nic nie robię:-( Eh...mam nadzieję,że u Was lepiej. Za chwile jedziemy do znajomych i dochodzę do wniosku że nie mam w co się ubrać.W żadne spodnie już się nie zapinam.Chyba wyciągnę jakąś spódnicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ja jednak staram sie jesc bez soli i nie pikantne bo slyszalam ze to pomoaga potem na kolki a z ala omeczylam sie strasznie z kolkami a wtedy w ciazy jadlam bardzo ostro ja juz dawno nmie mieszcze sie w rzeczy poki co mam jeszcze zdiecia z ciazy z ala oki moj krykacz nie daje mi spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzis czulam sie okropnie. Naprawde jak na kacu, albo gdyby ktos mnie przejechal walcem :( Dobrze,ze ten dzien sie konczy. Dzis tez zaczelam 12 tydz, oj wlecze sie ten czas okropnie, ale zapewne zaraz tak sie rozpedzi,ze nie bedzie na nic czasu. Milego wieczorku mamy 2w1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×