masaż krocza, drugi poród

sprawa wygląda u mnie tak - pierwszy poród, niby wszystko oki, bolało, ale dałam radę, dzidzia zdrowiutka, ale jeden ogromny minus - strasznie popękałam(mimo nacięcia) no i potem ten potworny ból, przez praktycznie miesiąc nie mogłam wogóle siedziec na pupie, a przez pół roku czułam że ok nie jest:( teraz jestem w drugiej ciąży, porodu nie boję się wcale, tylko tego co jest po nim:( chcę robic sobie masaż krocza - by rozciągnąc skórę, próbowałyście tego??? pomogło??? może są wśród Was mamy z podobnym do mnie problemem..

tu wklejam z innego forum: "MASAZ KROCZA 1. Olejek – kazdy naturalny olej roslinny taki jak z awokado, oliwek, kokosa, slonecznikowy itp. 2. Im wczesniej sie zacznie, tym lepszy wynik 3. Zaczac nalezy delikatnym wcieraniem niewielkiej ilosci olejku na kroczu i wewnetrzynch wargach sromowych a) wcierac nalezy malymi ruchami okreznymi, aby wzmocnic cyrkulacje i percepcje w tym rejonie; olejek przed masazem troche podgrzac b) gdy olejek zostanie wchloniety przez skore, nalezy wprowadzic czubek palca do waginy i lekko rozciagac ku dole i na zewnatrz, az poczujesz lekkie szczypanie. Utrzymaj rozciagniecie do momentu, az szczypanie minie. Zaczelas wlasnie podnosic prog swojej wytrzymalosci. c) Masuj tak kilka dni nim zaczniesz stosowac rozciagniecie na dwa palce. Ta technika masazu dojdziesz powoli do rozciagniecia na 4 palce. d) Gdy mozesz do waginy wprowadzic 4 palce, moze sie krocze dopasowac juz do 2/3 wielkosci glowki dziecka 4. Aby utrzmac krocze nienaruszone podczas porodu, najwazniejsza sa cierpliwosc, ochrona krocza (to jest uchwyt krocza jaki stosuje polozna gdy wychodzi glowka dziecka) i kontrolowane, wolne parcie. 5. Dobre odzywianie, odpowiednia ilosc wypitej wody, witamina C i E pomagaja polepszyc cyrkulacje i napiecie skory 6. Cwiczenia Kegla (100 x)- 4-5 razy w ciagu dnia sa bardzo wazne dla elastycznosci miesni 7. Masaz krocza powinnien byc wykonywany czesto i regularnie w ostatnich okresie ciazy (4-5x w tygodniu, na 3-4 tygodnie przed porodem), aby osiagnac najlepszy rezultat. 8. UWAGA! Blizny po wczesniejszym nacieciu lub rozerwaniu odpowiednio obserwowac. Nie beda sie one rozciagac, ale za to otoczenie moze zostac zmiekczone i uelastycznione dzieki masazowi. 9. Mozna zatrudnic partnera do masazu :) "

podnosze

Ciekawe i przydatne :)

do góry dziewczyny, do góry

może dzisiaj znajdzie się ktoś chętny do rozmowy i zorientowany w temacie:D

podnosze

bardziej wolę cc :o

odpowiedzcie proszę, bo nie wiem co mam zrobic??

ja smarowałam oliwką ze słodkich migdałów (krocze i brzuch) krocze całe :D jedynie śluzówka troszkę pękła i żadnych rozstępów na brzuchu :)

no nie zostanie Ci:) to chodzi o zwiekszenie rozciagalnosci skóry a nie o jej poszerzenie

FRANKAZWARSZAWY a często? i od ktorego tygodnia ciąży?

no może i dziwne, ja narazie tego nie robie bo to podobno trzeba wykonywac od 20 tygodnia, ja teraz mam poczatek 16tego, dlatego wlasnie zalozylam taki temat, zeby sie zorientowac co i jak mam bardzo bliską znajomą położną(20 lat doświadczenia) i ona powiedziala że to wkladanie bardzo pomaga, z tym ze nie wkladasz calych palców tylko troszeczke, tak przy wejsciu do pochwy i naciskasz w dół, aa no i jak zaczyna mrowic to ciagle trzeba trzymac do momentu az przestanie, nie wiem czy bede tak robic..

dodam że to moje pierwsze dziecko wiec jestem szczęściarą że krocze całe i brak rozstępów

ja brzuch tez smarowalam oliwką (tez nie mam rozstępów), mam wypróbowana z Clarinsa, świetna, ale jesli chodzi o krocze to nic z nim nie robilam,keagla cwiczenia staram sie robic codziennie

kegla rzecz jasna, szybko pisze, przepraszam za błedy

dzięki! To będę to stosować, bo marzy mi się poród bez nacięcia i najlepiej nie na "łóżku tortur" :) tylko w jakiejś wygodniejszej pozycji. I nie boję się bólu tylko właśnie tego nacinania i pękania. Wolałabym chyba peknąć tak sama z siebie niż dać się naciąć i potem wypominać sobie, że może akurat bym nie popękała i nacięcie było niepotrzebne super temat!

ja rodziłam w pozycji pionowej, tylko na sam finisz juz gdy główka była praktycznie na wierzchu wskoczylam(doslownie) na fotel, z tym że tam tez bylam praktycznie pionowo, miałam świetną położną, ale mimo to i tak popękałam, mimo tego że byłam też nacięta, mam fatalną skórę, w trakcie porodu pamietam bardzo dokladnie moment wychodzenie główki, zapytalam wtedy polozną "a moze bez naciecia" a ona na to "hehe nożyczki" i po sprawie, teraz tez bede nacieta, ale lekarz powiedzial że musimy to zrobic raz a porzadnie, polozna chciala mnie oszczedzic, naciecie zrobila mi tak przyjaznie malutko, a okazalo sie ze moja skóra jest kompletnie nierozciagliwa, teraz mam miec jedno porzadne ciecie(tego akurat sie nie boje, nic nie czuc a ta rana goila sie najszybciej) jedno szycie i do tego mam sie "bawic" w te całe masaże krocza żebym poza cieciem nie miała wiecej ran.. cesarka u mnie odpada(pisze rzecz jasna o cesarce z wyboru) bo lekarz powiedzial ze skoro mam taką skóre to ciecie na brzuchu tez bardzo przezyję, u mnie tyłek goił sie prawie pół roku:(

clarinsa wiem że dobry ale jestem alergikiem więc nie mogę takich rzeczy stosować mimo iż clarins i tak jest dość mało uczulający. ja stosowałam tą oliwkę z migdałów bo mam koleżankę modelkę w mediolanie i urodziła bliźniaki, wszystkie modelki tą oliwką się smarują dlatego i ja spróbowałam :) efekt powalający ;)

a tą oliwke gdzie kupilas? w aptece czy moze w zwyklym supermarkecie? ja tą clarinsa uwielbiam. i ten jej zapach.. mmm .. tylko cena:( ale tez warto

no to ja w 1 ciazy pialam wywar z lisci malin i cieta nie bylam, takze nie peklam w 2 ciazy lykalam wiesiolek (podobno takze dziala na rozciagniecie) i takze nie bylam cieta i nie peklam 2 porody i zero szwow, siadac moglam natychmiast po porodzie

evi ty szczesciaro:) ale to chyba kwestia skóry

zeby mi moj partner wkladał cała reke do pochwy...(a propo ostatniego zdania w 1 poscie) poza tym jak sobie tak pieknie rozciagniecie skore ze zmiescie tam cała reke to ona tak szybko sie nie wstapi....o ile w ogole sie wstapi....gdyby nadmiar skory tak pieknie sie wstepowal wszystkie grubasy po dietach nie usialby sobie robic abdomnioplastyki bo skora by sie im wciagnela... a to,ze autorka w czasie porodu mimo naciecia popekała dla mnie oznacza ze źle jej zrobili naciecie...

no wlasnie źle bo niestety za mało bylo naciete, skóra nierozciagliwa, jak naciecie jest wieksze to nie popeka, a u mnie polozna, jak juz pisalam znajoma, chciala mnie oszczedzic a w gruncie rzeczy zaszkodzila, wiem ze nie chciala, coz zrobic - takie zycie:( ja tez nie jestem za zatrudnianiem do tego męża, a akurat nic tu nie było o wkładaniu całej reki.. 4 palce na wejsciu do pochwy a cała ręka w srodku to ogromna różnica

to strona z olejkiem http://www.fitomed.pl/cgibin/shop?info=s01k04p03&sid=2b4767be taki olejek można kupić w sklepach zielarskich evi ale liście malin przyspieszają poród a nie działają na krocze :)

oo bardzo dziękuję, jak nie znajdę w sklepach to zamówię z tej stronki, jeszcze raz dzięki

zakupiłam już oliwkę i sama nie wiem czy juz zaczynac ten masaż.. bede miec wizytę pod koniec stycznia(będzie to 23 tc), wtedy to zapytam lekarza co o tym mysli i jak będzie "za" to zaczynam podnoszę temat bo może znajdzie się jeszcze ktoś chętny do pogadania

maju chyba tez się skusze na ten masaż bardzo mnie boli szew po pierwszym porodzie, a i u nas będzie drugi chłopak ;) teraz musimy mu wybrać jakies imię ;)

jest tyle legend o nacinaniu krocz, bądź jego oszczędzaniu, że głowa mała. ja dwa razy byłam cięta. nie popękałam dodatkowo, rany goiły się szybko, dyskomfort z tego powodu czułam krótko. moja położna powiedziała mi, że lepiej ciąć, bo nie osłabiają się tak mięśnie pochwy i jest szansa, ze nie wypadnie w późnym wieku macica. he, nie drążyłam tego tematu po porodach. różnie to bywa. są kobiety, które rodzą bez cięcia i nie popękają mimo, że nie masują. są takie, które mimo cięcia pękną i takie, co będą cięte i wygoją sie szybko. na to nie ma reguły, ale każdy może robić to co chce i uważa za słuszne. trzymajcie się brzuszki i powodzenia.

ja masowalalm krocze, łykałam arnike i główka wyszła bez problemu. POtem przyszla lekarka, kazala naciąć- okazało się, ze rączka była żle ułożona ale tak naprawdę nacinac nie musiala, po prostu rutyniara była i tyle! I do dzisiaj jestem wsciekla, bo porod zaczynalam przy fajnej, mlodej poloznej ktora obiecala krocze chronic i slowa dotrzymala! I gdyby ta pipa lekarka przyszla pozniej nie mialabym problemu z siedzeniem przez kolejne dwa miesiace!!!Mam skore podatna na keloidy wiec nie dosc, ze mam okropna blizne to jeszcze polog wspominam koszmarnie! Tak wiec masujcie dziewczyny bo to dziala!!I upierajcie sie przy ochronie krocza, powtarzajcie to poloznym do znudzenia, wtedy moze zrozumeija, ze to wazne jest dla was! Powodzenia. A tak w ogole na logike- skoro przecinasz miesnie to chyba one potem gorzej trzymaja niz jak masz je po prostu wyćwiczone!