Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość poperam_Grzegorza
Ja nikogo nie obrażam. wypraszam sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi o przedmówców ,którzy zaczęli dyskusje na nasz temat,a nikt tu ich nie zapraszał:O tym samym atmosfera została popsuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_drożdżówka
nie no nikt nikogo tutaj nie obraża, ależ skąd :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedział ze mam się do niego nie odzywać, że ma dosyć pretensji... nie mam sił dzisiaj, totalna rozsypka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakochana przeciez my sukami jesteśmy z juu od urodzenia,a to że twój mózg sie ulotnił ,czy coś tam też nie nowość;):P to,że wszyscy naskoczyli na juu też było bossskie:O żyć nie umierać:O jak widac nikt nie chciał tych opinii i rad:O wazkaa to sie nie odzywaj!odpuść sobie.niech on się prosi.spełnij jego zyczenie niech zobaczy ,czy tego wlaśnie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
Hej!!!! juu....... co tu dużo gadać - Ty wiesz najlepiej jak jest :) A WY pomarańczowi ! :) - szanujemy Wasze wypowiedzi - na pewno w części są trafne - ale nie wiecie do końca jak jest ponieważ nasza grupa -pisze duuuuuuuuuużo więcej na e-mail - więc nie znacie tak do końca sytuacji - i naprawdę wasze zdanie Nam się raczej nie przyda - robicie zimny prysznic -OK - ale pamiętajcie że Życie nie jest czarno - białe !!!! Ma o wiele więcej kolorów!!!!!!! Uważam że w życiu trzeba być optymistą - a nie pesymistą! Każda sytuacja - jest inna Czytając niektóre wypowiedzi - to z każdej historii i nam się coś takiego w życiu przytrafiło - ale nie oznacza że tak się zakończy jak i u nas. Niebanalna, juu..., zakochana, Maciek, Piotrek, zuza i paru innych - są realistami - i wierzą że los różnie płata figle - ale może warto czasami o coś zawalczyć. a zresztą przeznaczenie zrobi swoje (my jedynie troszkę możemy mu pomóc) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_drożdżówka
wazkaa to w takim razie uszanuj jego zdanie.nie pisz nie dzwon, nie odzywaj się... Trudno, koleś nie chce, przecież na świecie jest jeszcze tylu fajnych...skoro nie chce zebys do niego sie odzywala widocznie na Ciebie nie zasluguje. Znam ten ból, mój D. też nieraz mi mowil mi że mam sie do niego nie odzywac, a pozniej i tak sam dzwonił jak mu zabrakło... Nie ma reguły na tych kutasów! Oni czasem sami nie wiedzą czego chcą........:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o!!dobrze lenko piszesz!! brakowało mi tej mądrej wypowiedzi;) właśnie...realizm.nigdy nie wiadomo co będzie...czasem potrafi się wszystko obrócic o 180 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona11
Czasami taki kopniak jest potrzebny a nie tylko mowienie on cie kocha , na pewno zateskni i wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
zakochany ponczku :) sprawdze wieczorkiem maila :) ciekawa jestem Twojej wypowiedzi :) wazko, przykro mi.. powiem Ci ze ja juz sama nei wiem co Ci doradzic bo wiesz w jakiej sytuacji jestem, ale dziewuchy dobrze Prawia :) nie odzywaj sie..daj mu w kosc, niech zateskni.. Lenaaa..vel mamuska Twoje wypowiedzi jak zwykle dzialaja jak balsam :) niebanalna vel "suczko " nie ma co.. jak wiadomo kazdy jest krystaliczny a te suki, mamuski i pozbawiona mozgu to nams ie przysnilo.. no ok .. niech i tak bedzie :) heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juu ta nasza mamuśka to inteligentna babka musi być:P szczerze mówiąc i tak zapewne nie tylko po mnie spływa ,to że ktoś może mnie uważać za naiwną,a inny ktoś za sukę:) pozdrawiam tych co się nigdy nie mylą:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doJuu
Jestem w podobnej sytuacji,tylko moj powiedzial mi kilka dni temu,ze mnie nie kocha,ale kontakt chce miec i odzywa sie,nawet po tym co mi oznajmil stal sie nagle duzo milszy.Nie wiem juz co mam o tym myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doJuu
Dziewczyny myslicie,ze po 3latach mozna przestac kochac w ciagu 2mcy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidia32
totalna zalamka:( dól coraz większy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje dziewczyny - zadzwonił po pół godzinie. Niby w miarę spokojnie rozmowa przebiegła ale ja już sama nie wiem co robić. Ja mu zarzuciłam kłamstwo a on mi że coś sobie ubzdurałam. Nie odzywałam się od 1.02 do dzisiaj i on pisał. Codziennie. A dzisiaj odebrałam bo składał mi życzenia imieninowe. No i mu zaczęłam wypominać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
doJuu.. czy moze? nie wiem.. zalezy od faceta i jaki byl wasz zwiazek.. ale czy to byla w takim razie milosc?? eh dziewczyny jak ja was rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana_drożdżówka
Napiszę napiszę, jak już się ze wszystkim obrobię:) o 17 mam autobus wiec myslę, że znajdę jakies 5 minutek juu:) całuję was mocnoooo:D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
milego weekendu drozdzowko :) bawcie sie dobrze :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie wiem czy w ciągu 2 miesięcy. Mój mi pisał jednego dnia że kocha tak bardzo, że jestem jego ideałem a na drugi dzień zerwał wiec sama nie wiem. Może u facetów to szybciej wygasa wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam szybciej.popatrz na naszych tutaj facetów to zależy od człowieka i tego jak mocne były uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebanalna - ale zobacz ilu pisze facetów a ile dziewczyn:) Oni jakoś lepiej chyba sobie radzą i szybciej, pójdą pobiegać, na trening i im od razu lepiej. Dzisiaj ładne słoneczko jest - musimy też jakoś się ogarnąć. Ponoć już pierwsze odcinki nowych Lostów są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doJuu
Wierzylam w niego bardzo,chyba za bardzo..rozstalismy sie,bo on nie wiedzial,czy jestem tą jedyna,kiedy mi to powiedzial,to ja odeszlam,myslalam ,ze przemysli i wroci..zylam jak w amoku,placzac,rozpaczajac i czekajac.Tak minely 4mce,kontakt mielismy inicjowany przeze mnie,on zwodzil mowiac,ze kocha,ze chcial byc ze mna ale bez deklaracji,ze moglo byc nam dobrze itd..ale nic nie zrobil zebym wrocila,a gdy ja nawiazywalam do powrotu wycofywal sie piszac,ze podjelam decyzje,wiec jest juz za pozno..widzac jego podejscie przestalam mowic o powrocie,mielismy nadal kontakt,ale juz bez poruszania 'naszego' tematu,choc on wiedzial,ze kocham go nadal najbardziej na swiecie.Tak minely kolejne 2mce,nie wytrzymalam w koncu tego i wyznalam co czuje,jak go kocham i potrzebuje,jak mnie boli ta sytuacja,a w odp uslyszalam 'Ja cie juz nie kocham i nigdy juz nie bedziemy razem.' A nast.dnia mile smski o niczym i teksty,ze teskni. Nie rozumiem tego w ogole.Wlasnie,czy tak wyglada milosc??..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doJuu
wazka ,ja mam wrazenie,ze mielismy dwa zupelnie inne znaczenia slowa 'kocham'..nie wierze,zeby ktos dzis kochal,a jutro juz nie.Choc moj stwierdzil,ze czasem wystarczy 'jeden dzien'..wiec nie wiem juz w co wierzyc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj się umawia z jakimiś małolatami,. właśnie zobaczylam...chcę umrzeć, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doJuu
wazkaa żaden facet nie jest tego wart! ku...a czemu oni nam to robią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidia32
oj kochani mowie wam jest ciężko, dzisiaj wracając z pracy zamiast skręcic do siebie skręcilam do niego w połowie drogi uswiadomilam sobie co ja robie:( to juz jakies chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyliłam się co do niego...tak bardzo...a najlepsze jest to że mówił, że on mnie nigdy w żaden sposób nie skrzywdzi bo wie jak po poprzednim ex cierpiałam (tamten to w ogóle był dupek) myślałam że na księcia z bajki trafiłam, dobry, troskliwy, na każde zawołanie, prawie 2 lata czułam jakbym wygrała los na loterii...i dupa;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×