Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość że coooo

jak nazwać faceta który obraża sie jak panienka??

Polecane posty

jednak nie działało wcześniej :/ Cortina jak tam po fryzjerze? że cooo - więc jednak ma dla Ciebie troche czasu :) to dobrze mam nadzieje ze juz sie bedzie wszystko wam układało po waszej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, zabrałam się za robotę, fryzjer ok, choć z tej złości miałam ochotę ostrzyc się na łyso ( a mam włosy do pasa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cortiona - wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, żeby w Twoim życiu zawsze swieciło słońce i żebyś zawsze miałam powody do radości :) i miłości kochana miłości :):):) Ps. zasługujesz na to co najlepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
:classic_cool: wszystkiego najlepszego 😘, wielu pogodnych chwil 😘, spełnienia marzeń 😘 przesyłam cortinia ja , czyli wyssany5 :) :) :) :) :) :) :) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, oglądałam dziś 3 odcinek z 1 sezonu serialu "Gotowe na wszystko" - jednej z bohaterek wali się małżeństwo, chodzą na terapię która jednak nie wiele daje ponieważ sama bohaterka nie widzi błędów jakie popełnia. W jednej ze scen, kiedy on się wyprowadza do motelu Ona mówi do Niego: - wszyscy nam zazdrościli jak zaczęliśmy razem chodzić, mówili że będziemy mieli wspaniałe życie, dlaczego nam się nie udało? On odpowiada: - Bo nie pozwoliłaś mi spakować walizki. Jaki wniosek? Była dla niego za dobra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj aż taka dobra to nie jestem by jeszcze pakować walizki, choć ja bym to zrozumiała teraz inaczej. "bo nie pozwoliłaś mi spakowac walizki" czyli nie pozwoliłas mi odejść, walczyłaś o nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że coooo
wszystkiego najlepszego Cortina :) odezwał sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo raczej - nie pozwoliłaś mi spakować walizki i sama to zrobiłaś żeby się mnie pozbyć :P Mój wniosek wynika z całości odcinka tylko ta scena taka wymowna jest. Mąż z nią nie mógł wytrzymać bo była taka idealna i wszystko robiła sama bo uważała że nikt nie zrobi tego lepiej niż ona sama. A nie dostrzegał jak prowadzi dom, jak się stara ile pracy wykonuje jak dba o niego i o dzieci.....no i matkowała mu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że coooo ha ha dostałam rano smsa z życzeniami. Niezłe. Tchórz, boi się nawet zadzwonić:) Choć kumpela mówi, że to i tak aż niewyobrażalne, że to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że coooo
tak sobie... wieczorem jak sie odezwał to juz spalam. i dzis dzwonil, zamienilismy pare zdan. ja musze leciec ale pozniej to zajrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to ona mówi, przysłał rano i pewnie czeka na Twój ruch, bo w sumie to mógł wysłać o 23:00 byłoby po sprawie. Można też to rozumieć inaczej według mnie, wysłał, żeby mieć z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie odezwałam się, chyba go przetrzymam, najpierw z kumpelami się spotkam a potem może zadzwonie, jak będę miała humor. A co radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym pewnie podziekowała za życzenia a później sobie samej wmawiała że zrobiłam tak z dobrego wychowania a nie dlatego że chciałam do niego napisać. Z jednej strony odbiłabym piłęczkę i ruch należałby do niego Ale z drugiej to wytrąciło by mi z ręki argument, żeby zadzwonić do niego później. hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym pewnie podziekowała za życzenia a później sobie samej wmawiała że zrobiłam tak z dobrego wychowania a nie dlatego że chciałam do niego napisać. Z jednej strony odbiłabym piłęczkę i ruch należałby do niego Ale z drugiej to wytrąciło by mi z ręki argument, żeby zadzwonić do niego później. hm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaale
czesc cytrynowo, jak sie masz? Ja wczoraj z psem u weterynarza, potem zajecia, dzis szkolenie caly dzien, zaraz ide spac, ale chcialam sie odezwac. zadzwonili do ciebie z tej firmy i co, kiedy zaczynasz? ja cos czuje, ze dostaniesz te prace (zreszta juz chyba bardzo ci potrzeba pieniedzy? radzisz sobie?). Tak jak sadzilam ten cham, bo juz nie wiem jak to nazwac, przepraszam cie, Cortina, napisal tylko smsa.I to jak widze zimnego, coz to ma byc "wsz najlepszego"? chyba kazdej z nas byloby przykro ze TYLKO TYLE nawet jakby to byla zwykla kolezaka, ktora nam sklada zyczenia. W naszej kulturze zyczenia osobie bliskiej sklada sie glebsze, znamy ja, lubimy, wiemy, czego pragnie, czy tak trudno napisac pare slow cieplejszych? Chociazby, "zeby ci sie powodzilo, zebys spelnila swoje marzenia, zebys byla zadowolona z zycia", no nie wiem, cos, o czym wiemy, ze jest wazne dla danej osoby. Ale on oczywiscie nawet teraz po chamsku gra obrazonego i toba manipuluje, Cortina, bo niby wyslal ci zyczenia, to nie masz o co sie przyczepic, tak? I bedzie dalej wielce obrazony (nastepny swietny powod), ze z okrzykiem "och ty mnie jednak kochasz" nie rzucilas mu sie w ramiona. Daj spokoj, Cortina, odpusc. Zalosne obrazalskie dziecko, ktore lubi ranic. Wstyd. Dla niego oczywiscie. Cortina czy dostalas moje zyczenia na gg? Bo widze, ze bylas w interencie, a nie odpisals, wiec martwie sie , ze nie doszlo, wyslalam zaraz po polnocy. Cytrynowo, wiesz, a ja sadze, ze bym odpisala dziekuje, tak jak ty sadzisz, ze bys zrobila w sytuacji Cortiny- ale odpisalabym tylko dlatego, zeby wlasnie potem, jak piszesz, wytracic sobie bron z reki i "nie miec prawa" dzwonic, ale zeby odp jednak byla.... nie moglby wzbudzac we mn poczucia winy ze taka niedobra kurde jestem, bo nie odpisalam. I absolutnie do niego nie jechac, nie prosic sie, nie szukac kontaktu z nim, blagam cie kortina, nie jedz! Bo to jest jak reanimacja zwlok! Czlowieka kt stac z czystej zlosliwosci na to by w dniu urodzin dokopywac partnerce, dreczyc ja, wiedzac jak przezywa sytuacje - nooo, kochajacym partnerem nazwac nie mozna. Takie sa fakty. Blagam cie olej go!! Przynajmniej do momentu az przyleci z przeprosinami i z propozycjami rozmow i zmian w tym, nie przesadzajac z nazwa, zwiazku - to dac szanse na takie rozmowy. I ostroznie, zadnej tolerancji dla gowniarskiego zalosnego zachowania!!! Proooooooooooooooooooszeeeeeeeeee!!!!!..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć aaaale, fajnie że się odzywasz :) i jak słyszę wyprzedziłaś mnie z życzeniami :P osz Ty :) z tej firmy dzwonili, że by powiedzieć cytuję "na ostatniej rozmowe (drugiej) zrobiła panie na nas bardzo duże wrażenie....i teraz nie możemy się zdecydować...czy zgodzi się pani przeprowadzić jeszcze jedną rozmowę tym razem telefoniczną, z naszym nativ speakerem? Oczywiście proszę się niczym nie denerwować, to u nas standardowa procedura" w ten sposób sprawdzili (2 raz) mój angielski - miałam stresa, dziś mieli oddzwonić z ostateczną decyzją i cisza więc nie wiem co to oznacza. Może po prostu oddzwonią jutro i tak nie mam wyjścia mogę tylko czekać. Dziękuję aaaale za troskę, radzę sobie i póki co nie muszę nikogo prosić o pomoc (chociaż chłopak aż się pali..) ale szczerze mówiąc długo nie pociągnę na oszczędnościach no i wariuje od tego siedzenia w domu!! Odwala mi na maksa już sama ze sobą ledwo wytrzymuję :P mogli by mnie zatrudnić wreszcie... Mam nadzieję że Cortina nie pisze nic do nas bo właśnie rozmawia ze swoim lubym...trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×