jak nazwać faceta który obraża sie jak panienka??

ja jutro w pociagu bede robic rachunek ze starego roku myślę że wyjdzie na plus w ogólnym rozrachunku ale odczucie takie wewnetrzne mam zupelnie inne... Tallah to mu jutro powiedz ze musi mu szybko przejsc bo caly rok bedzie sie na Ciebie zloscil a to zła wróżba :)

ja jutro w pociagu bede robic rachunek ze starego roku myślę że wyjdzie na plus w ogólnym rozrachunku ale odczucie takie wewnetrzne mam zupelnie inne... Tallah to mu jutro powiedz ze musi mu szybko przejsc bo caly rok bedzie sie na Ciebie zloscil a to zła wróżba :)

pan fochus cieezki przypadek

tez uwazam, ze cos w tym jest-poprzedni sylwester mialam skopany, caly czas sie klocilismy i zyczen sobie nie zlozylismy no i faktycznie caly rok bylo zle i w koncu rozstanie. a o co sie klocicie tallah?

ja jutro w pociagu bede robic rachunek ze starego roku myślę że wyjdzie na plus w ogólnym rozrachunku ale odczucie takie wewnetrzne mam zupelnie inne... Tallah to mu jutro powiedz ze musi mu szybko przejsc bo caly rok bedzie sie na Ciebie zloscil a to zła wróżba :)

A ja w to akurat nie wierze bo z bylym mialam cudownego milego sylwestra, takiego czulego a rozstalismy sie jakos niedlugo po nim z powodu hmmm, sama nie wiem jaki byl powod, stwierdzil ze nie dojrzal jeszcze do zwiazku :D Ale Wam zycze wszystkiego dobrego :)

Szczęsliwego Nowego Roku dziewczyny :D

ja rowniez wam zycze wszystkiego dobrego :)

ze cooo- jak sie trzymasz? co słychac?

jakos sie trzymam.. poznaje nowych facetów i widze że na tamtym świat sie nie konczy.. on nadal sie do mnie odzywa. zaproponowal przyjazn i wszystko byloby ok, gdyby nie to ze juz sie przekonalam ze nie moge na niego liczyc. mialam chandre, gorszy dzien (o czym go poinformowalam) a on mi jeszcze bardziej popsul humor.. swoja obojetnościa... ale kocham.. ciagle..

że cooo - poznajesz facetów i nic nam tu nie opowiadasz :> no wiesz! :D super! nie przejmuj sie nim i nie oczekuj wiele od przyjazni jaka Ci zaproponował bo po tak krótkim czasie bardzo ciężko się przyjaźnić...

bo nie ma o czym mówić ;) (zarejestrowalam sie na portalu randkowym i narazie staneło na wymianie wiadomosci i fotek). ale jak tak o tym pomysle, to chyba na razie nie chce sie wiazac... a co tam u Ciebie cytrynowoo?

u mnie masakra....zrobiłam sobie coś w stopę i ledwo dziś chodzę a właściwie kuśtykam (jestem załamana przecież w poniedzialek zaczynam prace!) stope mam sina i spuchnieta. Myślałam że może skręciłam ale wtedy spuchłaby mi kostka (tak mi się wydaje) a to mi spuchło tak na srodku stopy ku krawedzi, bardziej z boku, obkładam mrożonkami mam nadzieje że do poniedziałku przestanie boleć

ojej. ale uderzylas sie? moze jedz na pogotowie?

upadlam, podejrzewam że ja po prostu zbiłam, biodro też mnie boli :P schody były oblodzone i stracilam równowagę :/ nie mogę jechać na pogotowie bo i tak mnie nie przyjmą, nie mam ubezpieczenia. Muszę poczekać do poniedziałku

wszystkim Wam Dziewczyny życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku radości , spełnienia marzeń , ciepła i jak najwięcej zrozumienia dla Waszych oczekiwań , od tych nieznośnych chopów :)

oj widzę że niektórzy zabalowali na maksa ;) pewnie jeszcze kilka dni bedziemy czekać na ralację hihihi

hej kochANE MOJE. CYTRYNOWO- nożkę owiń bandażem nasączonym Altacetem. wiec ja zdaję relacje, bylo super, mega udany sylwester, wszyscy ostro popili, no i wyszly z tego 2 dni imprezy, w sumie zladaowalam w domu dzis o 9 rano. jestem po godzinie snu, wiec jaja na maksa. ogolnie bylo mniej ludzi niz mialo byc, jednak wiekszosc par,bawilam sie z kumplem faceta mojej przyjaciolki, no ale milosci nie spotkalam heheh mam nadzieje ze sie trzymacie cieplo i ze obylo sie bez klotni z waszymi

Sun - tak zrobiłam, mam nadzieję że do poniedziałku będzie po wszystkim i nie bede musiala isc do lekarza. ja byłam u koleżanki na domówce, też było fajnie, poznałam 3 super facetów i starałam się dobrze bawić chociaż momentami było ciężko..ale ogólnie na plus. Sun miłość czeka na Ciebie tuż za rogiem ;)

uuu cos temat przycichl.... ale to chyba dobrze, znaczy ze facei sie nie obrazaja :D Wam tez sie nie chce isc jutro do pracy?? :D

Jak by mi się chciało jak mi się nie chce:O:(

ja jutro pierwszy dzien....mam małego stresa, i dylemat co ubrać :P z noga już lepiej, ale nadal spuchnięte. żeby fochy to były jedyne problemy jakie sprawiają nam faceci to było by pół biedy :D

czesc dziewczynki ja bylam na 2 godziny z kumpelami na grzanym winie. jak wracalam to zmarzlam jak cholera. ciekawa jestem co tam u cortiny strasznie nie chce mi sie isc do pracy:( jestem tak zmeczona ze zaraz chyba ide spac

Hey, nawet nie mówcie, że trzeba juto iść do pracy, mam takiego lenia, że pisać mi się nawet na forum nie chce, ale was czytam. Coż nie wiem jak wstanę na rano. Trzymam kciuki za pracę, będzie dobrze, tylko ta twoja nóżka mnie martwi

Dzięki Cortino, o nóżkę się nie martw jak się nie polepszy to pójde zrobić prześwietlenie, ale na moje oko z dania na dzien jest lepiej, wiec jestem pelna optymizmu - i to chyba jedyna kwesia, w pozostałych moj pesymizm wrecz przybral skraja forme o ile to w ogole mozliwe. Chyba mam małego dołka :)

jak tam pierwszy dzień w pracy, opowiadać mi tu szybko:)

taka tu cisza że aż strach! dziewczyny czy wy tam zamarzłyście?! hop hop ja piszę bo żyje. Przeżyłam 1 dzień w pracy, jestem troche zmęczona ale dałam radę. Dziś jeszcze było luzno, bo sporo czasu zajęło wdrożenie mnie w część obowiazków (bo reszta zaś) cały dzień nic nie jadłam - bo nie było kiedy a i tak nie mam pewności czy coś bym przełknęła. Jestem trochę przerażona, tyle nowych rzeczy, ale nie to jest najgorsze. NAjgorsze są te wszystkie szczegóły które trzeba pamiętać. Jest tego tyle że aż mnie głowa boli i mogę się założyć że już połowy nie pamiętam, a pierwszą połowę zapomniałam zaraz po usłyszeniu :D Mam swoja kasę z której muszę się rozliczać. Muszę wszystko zapisywać, co gdzie, kiedy, dla kogo, w jakich okolicznościach, za ile OMG!! Czuje się z tym wszystkim taaaaaka malutka jeszcze nie potrafię powiedzieć czy mi się podoba :P a co u was dziewczyny? Cortino jak sie sprawy mają? Mam nadzieję że lepiej niż kilka dni temu. Miałyśmy sie wymienić zdjęciami :> Sun - jak samopoczucie? aaaaaale - wracaj już do nas, co to za wagary! ja już pracować muszę hehehe :P że cooo - odzywaj się! nie śpij juz po sylwestrze ;)

dziewczyny, przeczytajcie ten wątek w wolnej chwili i wypowiedzcie się proszę http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4278374&start=120

Cześc dziewczyny :) ciesze sie że u was wszystko dobrze, i że noga cytrynowoo ma sie juz lepiej. ;) a co u mnie? no cóż, z przyjaźni chyba został klops....