Rok 2010 - damy radę D

Hope najwazniejsze żeby się udało ;) w takim razie podwójnie u ciebie trzeba będzie trzymać kciuki, za owocność staranek i za dziewczynkę :) a to że się kiedyś udało zajść w ciążę wcale nie oznacza że msi się udać drugi raz ;) plemniki mogą byc np jakies zdeformowane, czytałam ostatnio na blogu doskonały przykład, dziewczyna była wcześniej w ciąże ale ciąża obumarła, nie była to jakaś super wyczekana ciąża więc starania zaczeła po kilku latach i co się okazało ma niedrożne obydwa jajowody i coś jeszcz że w konsekwencji miała częściową resekcję jednego jajnika..... nie to że się jakoś strasznie nakręcam na całe nieszcześcia świata ale wiem, że wcześniejsza ciąża kompletnie o niczym nie świadczy

banoman mi sie udalo to i ci sie uda!!!

Jestem :) Agnes ja bym na Twoim miejscu poszła do mamy, skromnie bo skromnie, ale spokój i osoba którą kochasz, młoda jesteś, Twój mąż też, jeżeli on teraz jest taki nieodpowiedzialny, to aż strach pomyśleć co w przyszłości Cię czeka jak się nie zmieni. Wróciłam od gin, na moje wyniki powiedział, że myślał,że mu coś gorszego przyniosę :), nie są takie złe to bodajże LH ciut za wysokie, także to nie problem hormonów, pobrał materiał na wymaz na chlamydię, męża już umówiłam na badanie nasienia w następnym tyg. Zrobił mi usg jajników, i to znowu wygląda inaczej, także albo endometrioza (wskazywałyby na nią badania hormonów właśnie, gorsze zło) albo potworniak dojrzały (mniejsze zło), tak groźnie się nazywa, ale wycina się go i już, a endometrioza..komplikuje sprawe. Tak czy siak czeka mnie laparoskopia, bo trzeba to usunąć. Dopiero tak naprawdę jak zrobi laparoskopię i pobierze tą zmianę z jajnika, to może stwierdzić co to jest, bo usg dokładnie tak tego nie pokaże, chociaż sprzęt ma super. OLA obowiązkowa lektura: "Złodzieje niebios" !!! Oczywiście saga S.Meyer "Zmierzch", "Księżyc w nowiu", "Zaćmienie", "Przed świtem", książa o wiele lepsza niż film.

joasia tzn. ze jestes w dobrych rekach to teraz trzymamy kciuki za ten "zabieg"

Joasia cieszę się i czuje że u ciebie wszystko powoli zmierza ku dobremu :) jednak nie warto bawić się w lekarza i rozszyfrowywac samemu wyników ;) trzymam kciukolce za laparo, na kiedy masz termin?

czyli nasi M w przyszłym tygodniu razem bedą się badać ;) ja swojego na poniedziałek umówiłam :) a z tą chlamydią to bardzo dobra sprawa, też się nad tym zastanawiałam ale poczekam aż się mną zajmie dr z Salve

Widzisz Joasia, swiete slowa Banmon wszystko bedzie dobrze;) a co do sagi "zmioerzch" to rowniez polecam, swietme ksiazki, moja ulub iona czaesc to ostatnia i scena w ktorej Bella rodzi:) ja mam wszystkie czesci, niestety moja mama ma bzika na punkcia tej ksiazki i wszystkie czesci sa u niej.. a wez je stamtad wyrwij:)

a ja dzisiaj znowu ogladalam ten film agnes jesli pojde do gin. w 5 tyg. to bedzie cos widac?? to tak mysle ze chyba jeszcze nie i to nie jest dore w mojej sytuacji :/

Hej dziewczyny! Joasia ciesze się że jest lepiej niz myślałaś :) czyli teraz trzymamy kciuki za to żeby to był jednak potworniak. Książki juz zapisane w notesiku ;) Hope teraz dopiero masz problem :P Wczoraj czytałam że podobno pozycja tzw na pieska sprzyja poczęciu chłopca i nawet było niegłupio wytłumaczone. Taka mała wskazówka ode mnie ;) Amerie z tego co się orientuje to możesz dostać zwolnienie od angielskiego lekarza ale jesli bedzie na długi okres czasu albo za czesto to wtedy wchodzą ci na ,macierzyński :O Ja 2 lata temu miałam zwolnienie a Pl po operacji wzroku to mi nie honorowali , ale może dlatego że za późno przywiozłam. Banmon ty żulu :D M juz sie denerwuje na badanie czy jeszcze luzak? gratuluję pierwszego klienta. Goga a miałaś sprawdzana długość szyjki macicy? Marzenka wszystko bedzie dobrze :) Agnes wydaje mi się że powinnaś jednak wyprowadzić sie do mamy. Ona pewnie i tak się domyśla że nie jest dobrze. Dacie sobie z mama radę, najważniejsze ze psychicznie będziesz lepiej się czuła. A jesli chodzi o ubezpieczenie to z tego co wiem wystarczy że pójdziesz do UP i sama to sobie załatwisz. Poza tym jeszcze są MOPSy , wiem że to nic fajnego ale teraz nie chodzi tylko o ciebie i dla dobra dziecka tzreba dumę schować do kieszeni. Chyba powinnaś sie bardziej usamodzielnić od J, sama widzisz że to jeszcze za przeproszeniem gówniarz, i szanse na to że kiedyś w końcu zmadrzeje nie są za duże. Przepraszm Agnes że tak ostro ale martwię się o ciebie i twoja fasolkę. A to że w ciąży kobieta nie powinna się stresowć to nie sa puste słowa, to wszystko odbija się na maluszku.

Na zabieg jeszcze się nie umówiłam, bo czeka mnie jeszcze jedna dawka szczepienia na wzw typu B, ok 2 marca, potem czekanie na okres, bo musi to być w początku cyklu. Co do chlamydii i nasienia Banmon to miałam jej nie robić, bo stwierdziłam, że jeżeli wiadomo w czym problem to po co kasę wydawać, ale dr powiedział, że trzeba by wszystko wykluczyć, do zabiegu muszę mieć to zrobione, chociaż chlamydia zdarza się częściej w literaturze niż w życiu..no ale lepiej chuchać na zimne..chociaż te co nie chuchają lepiej na tym wychodzą. Także myślę, że marzec/kwiecień będę miała laparo. A wiecie że okazało się,że ten ból po stosunku o którym pisałam to...jelito grube :0..myślałam że to jajnik, a on mi powiedział że mam tak faktycznie dziwnie, że je czuć zaraz przy miednicy, pytał się czy nie mam zaparć, no ale nie mam...i te bóle to najprawdopodobniej od skurczu jelita :0

Agnes podzielam opinię Oli, wydaj mi się, że jak urodzisz to będziesz już miała dwoje dzieci...jeżeli sytuacja się powtarza i nic nie dają rozmowy...to krzywdę większą zrobicie dziecku jak na to wszystko będzie patrzyło...ja wyprowadziłabym się do mamy, i obserwowała czy mąż robi coś by zmienić sytuację, czy mu zależy na rodzinie, czy jest za nią odpowiedzialny.

no to ja chyba też Joasia mam jakies trefne jelito grube :D ale jego położenie może zalezec od dnia cyklu? pytanie z serii wyjatkowo głupich ;P :D no w kazdym razie mnie tylko czasami boli ;) Ola M jeszcze nie penia, na razie jest to daleko od niego i absolutnie o tym nie mysli ale mi się wydaje, że nerwy będą albo w niedzielę albo przed samym badaniem (chociaż może mi się skubanieć nie przyznać-zobaczymy ;) ) jaki tam ze mnie żul :) jakoś tam dobrze wchodziło, ale powiem wam (może nie ma się czym chwalić ;) ) ale obaliłam 1,5 butelki wina !!!! :D Agnes Ola ma rację, jesli chodzi o sms-ka to na razie ciężko mi powiedziec jak będę miała wolne w tym tygodniu, jutro na pewno odpada bo tipsy, w środę dostanę @ (no chyba że jutro) to też najlepszym kompanem wtedy nie będę, jedyne co to czwartek by został... ale to się zobaczy ;)

Joasia czyli jesteś na dobrej drodze :) mam nadzieje że już Ci lepiej psychicznie :) teraz trzymam kciuki za zabieg, ale napewno będzie dobrze :) Ola a o co chodzi z tą długością szyjki macicy? :o to się jakoś specjalnie sprawdza czy normalnie podczas badania ginekologicznego? Bo mi zawsze podczas badania gin mówi że mam małą szyjke i musi o tym pamiętać... :o

Oj Banmon o jelito to Ty się mnie nie pytaj, jeszcze w tej dziedzinie będziemy się doktoryzować ;) ... o nie !!! protestuje babskie sprawy wystarczą !!! Najpierw jajniki !!! Priorytet to bobas :)..oczywiście w poczekalni u gin same brzuchate..i ja z problemami :(..tak z zazdrością patrzyłam ...

Goga bo jak się szyjka skraca to chyba mozna wcześniej urodzić, coś tak mi się zdaje.....

ja też patrze z zazdrosią, ostatni raz jak byłam u swojego gina to dziewczyna się zapytała w którym tygodniu jestem (co to wszystkie tylko w ciąży do lekarza chodzą?!)

Niezły numer a tym jelitem grubym :D banmon doczytałam na jakimś forum że przed badaniem nasienia nie wolno spożywać %, bardzo ponoć pogarszaja wyniki. Niech ma poczuje sie jak ty po owulce :P

Psychicznie...miewam doła, zresztą jak każda z nas tu, której się nie udaje, ale byłam przygotowana na wizytę bo wiem co mnie czeka, także nowości się nie dowiedziałam, niedługo to będę trzęsła d...ą przed zabiegiem, bo nigdy w życiu nawet ręki nie miałam złamanej, nigdy w szpitalu nie byłam...ale już bym chciała być po...by wiedzieć na czym stoję..

Jak się szyjka skraca to może być wczesnijszy poród i trzeba leżeć. Da się sprawdzić na usg dopochwowym. Goga sorki nie chciałam cię straszyć. Jak widać twój gin to sprawdził i wszystko jest ok.

Joasia zabieg nie taki straszny, pomyśl sobie, że to dla maleństwa wszystko :) ja też wzbraniam się rekami i nogami przed drożnością ale jak trzeba będzie to się pójdzie :) wszystko dla groszka ;) Ola wiem z tymi %, dlatego M ma juz powiedziane że weekend będzie abstynencki (ja sobie najwyżej kropnę piwko z mamą ;) ) - ale chyba nei będę miała serca..... chociaż..... sama nie wiem ;)

Wiecie co dziewczyny, jakjuż wszystkie zaciążymy, no bo innej opcji nie ma, to musimy swoje forum założyć... pt. damy radę ... z dziećmi, :) no wiecie :pieluchy, nieprzespane noce, biegunki ;) hahah razem przez wszystkie ciężkie chwile :)..przed staraniami i po :)

Od razu będę właśnie miała spr drożność i jak nie drożne.. to udrożnią.. tak jak mówisz, wszystko zniosę by mieć dzidzię..każdy ból.

niektóre to już może do przedszkola będą swoje groszki posyłać zanim mi się uda......... jesli w ogóle, ale dobre rady się zawsze przydadzą ;)

O ty samym myślałam, Banmon, nie przejmuj się będziemy korzystały z rad bardziej doświadczonych koleżanek..

Uciekam dziewczyny, miłego wieczorka. Papa

chyba na to wyjdzie tzn mam nadzieję że jednak wczesniej nam się uda :) no inaczej chyba być nie może :) może to i dobrze, będziemy wiedziały co warto kupowac a co to strata kasy, i wiele innych cennych rad, Goga jako pierwsza będzie przecierać szlaki :)

No z tym korzystaniem z doświadczenie naszych ciężarówek to niezły pomysł :) Dla mnie i Hope szczególnie cenne będą porady Amerie, ona bedzie nam przecierać szlaki w UK ;)

Banmon ja albo Daguś :) tu może być różnie ;) a później co chwile inna dziewczyna i Wy też :) będziecie pod opieką dobrych lekarzy więc pewnie już wkrótce też będziecie odliczać ;) Ola nie przestraszyłaś mnie ;) tylko mój gin prawie zawsze mówi o tej szyjce a mi tak głupio go zapytać o co chodzi dokładnie jak tak leże na tym fotelu :o ale może następnym razem sie przemoge i zapytam :p

mam nadzieje ze dojdzie w moim przypadku do przecierania szlakow... do tej pory to mam same kiepskie wspomnienia ale trzeba byc dobrej mysli :D co tu sie smutac cale zycie nie po to chcialam zajsc w ciaze zeby siedziec i plakac ze cos sie stanie tylko po to zeby sie cieszyc :D

goga wez powiec mi czy warto isc do gina. w 5 tyg. bo na necie pisze ze to za wczesnie jest :/