Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Wiecie co mnie też takie ciumkanie wkurza :o jakby nie można było do dziecka mówić normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ze względu na miejsce zamieszkania ilość znajomych jest mocno ograniczona. Znamy ich juz pare lata i są spoko tylko teraz im odbiło. jutro sie do nich wybieramy ale dopiero wieczorem jak już mały bedzie spał ;) Chociaż i tak bedziemy musieli wysłuchać jakie to rewelacyjne postepy w ostatnim czasie poczynił. Pewnie jakbysmy mieli swojego , chociaż w drodze, to nie meczyłoby to nast tak strasznie. Powinnismy wyjść z domu , wyluzować sie , pomyśleć o czymś innym, a tu z dzeszczu pod rynne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj złapałam wene i posprzątałam w domu :p jutro bedzie mniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie o to mi goga chodzi :) ja rozumiem uzywanie zdrobnień np odnosnie części ciała , ale gadać z malcem normalnie. Podobno dzieci do których normalanie sie mówiło rozwijaja się szybciej umysłowo i szybciej zaczyna mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie można normalnie do dziecka, a nie robić z niego wariata :o bez przesady... Też mam znajomych z którymi się nie lubie ostatnio spotykac bo odkąd mają dziecko to o niczym innym rozmawiac nie potrafią, tylko o tym jakie ono jest wspaniałe i co ono nie potrafi :o normalnie jakby nie można było tez o czymś innym porozmawiać :o jestem w ciąży ale wkurza mnie to jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wolę jak sie mówi normalnie, później nie trzeba oduczać mówienia nie poprawie :) ale za to nie przeszkadza mi jesli się zmienia tembr głosu (mam na mysli mowienie do malucha bo większe dziecko to co innego ) to i tak dobrze, że ten mały będzie chociaż spać :) przez 5 min posłuchacie jakie to wyjątkowe bystre dziecko i zajmiecie się sobą :) a ja czekam na M i chyba sobie zaraz winka naleję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera już prawie trzy razy nie zwrociłam przez tego wiesiołka bo mi kapsułka w gardle stanęła w ogóle w opakowaniu jest 60 tabletek to jakby łykać po 6 dziennie to na 10dc starczą, czyli opakowanie na cykl, a wcale jakies tanie to one nie są no i ogromne to dziadostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie Banmon nie udław tą tabletką. Bo później będzie że zdesperowana staraczka chciała się zabić wiesiołkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha sorki Banmon ale jak to przeczytałam to sobie wyobraziłam Ciebie jak walczysz z tabletką ;) no bycury to one są to prawda :D ale dasz rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola dooobre :D no dobrze Banmon juz sie nie nabijam z Ciebie i wiesiołka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No stuknęła nam 100 :D Należałoby wznieść toast ale jedna w ciąży, druga 3 dni przed @ (czytaj cały czas się łudzi i unika %) a trzecia nie potrafi łyknąć tabletki to strach myśleć co by było z alkoholem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wzniosę toast za was :) bo se winka nalałam :) się nie smiejcie bo jeszcze się keidys na amen zadławię tym wiesiołkiem :D bo ja zawsze tabletki bez popijania łykam ale się chyba musze w końcu nauczyć, że wiesiołka bez płynu nie da rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no padłam :D :D :D Banmon rozbroiłaś mnie :D takiego bycura bez popijania i skuczy że sie dławi :D :D :D normalnie ale się teraz uśmiałam sama do siebie :D :D :D dajesz czadu z tym wiesiołkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko ! Ja nawet foliku bez popitki nie dam rady przełknąć :) Może ja też sobie winka naleję, właśnie zaczął mnie brzuch na @ boleć. Czas przestać się łudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D no właśnie chyba z plynem jest lepszy poślizg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Ola :) a skąd wiesz, że to na @ ? ale i tak myślę że lampka wina to nie zaszkodzi-francuski piją codziennie i nie odnotowano u nich zastoju w rozmnażaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez bez popitki to nawet malutkiej tabletki nie łykne a juz napewno bym sie za takiego byka nie brała tak na sucho :D Ola jeszcze nic nie wiadomo co to za bóle, ale lampka wina napewno Ci nie zaszkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczesniej nic na ten temat nie pisałam ale bolały mnie cycki tak jak wcześniej gdy zaszłam, z tym że bolały mnie tylko wieczorami. A dzisiaj nic, kompletne zero no i zaczął mnie ten brzuch boleć. Dlatego myślę że jednak nic z tego. Powiedziałm nawet Małżowi żeby się nastawiał na porazkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny wasze zdrówko :) Goga ty se możesz marchwiowego nalać :) w ogóle dwa dni temu kupiłam półprodukty i będę robic kolczyki, kiedyś o tym myślałam ale zawsze mi zapał odchodził a teraz postanowiłam że czas najwyższy zacząć robic to co się chce :) zobaczymy tylko jak mi to bedzie szło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie oglądam Władcę pierścieni (uwielbiam ) i niedługo bedzie moja ulubiona scena jak namiestnik Gondoru wyśle syna na pewną śmierć a Peregrin bedzie mu spiewał piosenkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola no a miałyśmy się nie wsłuchiwać w swoje objawy ;) najwyżej zrób jutro test-chyba, że masz takie realne przeczucie, że nic z tego-czasami tak jest, ja niekiedy mam nadzieje do końca ale są cykle, że pewna jestem, ze nic z tego.... no ale myślę, że i tak nie należy ufać swojej intuicji-w każdym razie nie w tej sprawie, musimy się nauczyć w miarę chłodno do sprawy podchodzić a lampka wina nie zaszkodzi a może pomóc bo się zrelaksujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon mam całą skrzynke półproduktów :) zapał mi troche przeszedł. Ale zawsze moim dziewczynom ( mama, siory i psióła) robię na Święta i czasem przy innych okazjach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego filmu nigdy nie oglądałam, raz tylko z pół jakiejś części zobaczyłam ale chyba nie lubie takich klimatów, a może nie miałam nastroju też żeby się wczuwać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo no proszę i żadnych zdjęć nie wrzucasz żeby się pochwalić :o to wiem kogo mam pytac o rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Banmon tez czasem robie takie kolczyki, wisiorki... fajne to jest ;) Ola no zobaczymy co będzie... Władcy pierścieni to ja nie za bardzo... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kolczyki zaczęłam robić jak palenie rzucałam :) żeby ręce zająć - bezskutecznie he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba brać przykład ze mnie - ja jeszcze nie zaczęłam robic a już się chwalę :D a co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki spadam na czas jakis bo mój luby jest już blisko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×