Przeżywalność z alkoholową marskością wątroby.

Dziewczyny wczoraj byłam u taty dostał krost na całym ciele, podobno swędzą...Nie wiem czy to jakiś kolejny etap w marskości?czy może to dlatego, że nie chce się kąpać?proszę odp czy wiecie coś o krostach w marskości? może to brak odp***ości?

Witaj Gonia! piszę odnośnie krost i swędzenia-tak własnie bywa, uczucie swędzeina na całym ciele...wiem, bo przerabialiśmy to...nic miłego :(

Goga, ale swędzenie to tata miał już od dawna, a te krosty wyglądają paskudnie...są duże na całym ciele, boję się, że jak straci odp***ość, to odpłynie :(

Jestem nowa,maz choruje juz dlugo na marskosc,tefaz ma detoks w domu ale niewiem czy niejest za pozno wyniki tragiczne ggt przekroczone 10razy,co robic,szok

jak przestanie pic nie będzie za pozno, Rób co możesz

ratuj go!!!-sama wiesz jak najlepiej!!!!

Mam 31 lat i czytajac wypowiedzi o Waszych bliskich lzy naplywaja mi do oczu jak sama siebie doprowadzam do smierci jestem wiecej niz pewna ze mam marskosc watroby nie pije okolo tyg. ale juz od paru lat wiedzialam ze cos jest nie tak ze mna ale to silmiejsze odemnie teraz jeszcze swedzenie ciala krost jeszcze nie mam w pon.do lekarza boje sie ale mam to na wlasne zyczenie nadodatek nie jestem w Polsce i narazie wrocic nie moge ..:(((

A tak ogolnie pije od kad pamietam mama zmarla na marskosc w wieku 44 lat pierwsze lyki wlasnie podkradalam od niej potem towaxystwo..itpfajnie ze xnalszlam takie forum mam wielkego dola ale mammadzieje ze z tego wyjde trzymajcie kciuki......

trzymam kciuki !!! napisz co powiedział lekarz

15.11 pisalam ze jestem nowa .dzis ostatni dzien detoksu.ale wyglada tragicznie niemam dobrych mysli

na czym ten detoks polega?

Kurcze nie moge spac cierpie na bezsennosc,wszystkie wypisane przez Was oznaki Waszych bliskich sie zgadzaja dalej ta cholerna skora mnie swedzi cos okropnego mam teraz wstret do alkoholu mam nadzieje ze na zawsze, wlasnie takie forum jak to pomaga takim zagubionym osobom jak ja i jeszcze nie mam tu rzadnych bliskich sami wlosi mbie otaczaja jest naprawde ciezko,nie chce sie urzalac nad soba ale uwierzcie ze to pie.....ne picie jest takie silne ze panuj nademna teraz mowie ze sie nie napije ale nie wiem co bedzie za dzien dwa to ono rzadzi mna nie ja soba(((((((((

jesteś taka mloda!!!warto dla tych kilku godzin lepszego samopoczucia zakonczyc zycie w takim pięknym wieku, i w takich meczarniach? przeczytaj cale forum a dowiesz się jak ta meczarnia wygląda,moze to cie zmobilizuje

weź się za siebie ostro i zacznij sama sobą rzadzic

jestem z sie nie dumna dzis bylam na wolnym z pracy kolezanki pily ale ja nie bylo ciezko ale dalm rade oby tak dalej ......zrobilam badania ae wynili dopiero za tydzien najgorsza ta niepewnosc........c bedzie:(

Witam. Moj ojciec ma marskosc watroby. Dotychczasowe objawy to: zoltaczka, opuchniete kostki, wzdety brzuch, zylaki przelyku, slaba krzepliwosc krwi. Jest po wycieciu woreczka zolciowego a mimo to czasami zdarza mu sie wymiotowac zolcia. Po operacji przechodzil psychoze alkoholowa. Caly czas popija. Obecnie ma mocno wydety i bolesny brzuch. On mysli, ze po operacji jest to przepuklina brzuszna, ktora trzeba zoperowac. Niestety lekarz nie podejmie sie nastepnej operacji bo jest ryzykowna. A moze to wodobrzusze? Nie wiem co o tym myslec.

to lekarz nie powiedział czy to jest wodobrzusze? a skad wiesz ze ma zylaki przełyku?

Z tego co sie orientuje i wiem to przexz marskosc jest wydety brzuch i do tego jeszcze te wszystkie objawy:( smutne ale jak sie nie opamieta to nie bedzie dobrz moze nie jestem odpowieednia osoba zeby to komentowac ale moim zdaniem szybko szpital i odwyk jezeli wogole ma czas zycze powodzenia Twojemu tacie i Tobie sily

Detoke to podawanie kropluwek i lekow przeciw padaczkowycz.kroplowy oczyszczaja i nawadniaja bo alkohol odwadnia.moj maz jest po detoksie,ale wyglada zle opuchniete cale nogi wyniki tragiczne.niema na nic sil

a wodobrzusze ma?nerki pracują?

jsk pozbyc sie swedzenia ciala nie pije od dawna ?i nadal nie przechodzi nie mam zoltaczki nog opuchnietych.......l??

bezradna jak się masz?

dzieki dobrze swedzenie troche ustapilo ale caly czas bezsenne noce zasypiam nad ranem ale najwazniejsze ze trwam w postanowieniu NIE Pic jak narazie ok nerwowka tezprzed poniedzialkiem aleco ma byc to bedzie,,wazne ze nie pije moze uda mi sie wyjsc z tego....Troche dokuczam wszystkim na okolo ale wiem ze ta moja zlosc i zmiana nastroju to konsekfencja picia alkohol nie tylko zniszczyl mi watrobe trzustke ale i mozg:(:(

No mózg z pewnością masz uszkodzony sądząc po błędach ortograficznych które robisz

Myślę ,że Twój jest bardziej uszkodzony skoro wydajesz takie opinie. Pomyśl zanim coś napiszesz.

A ty się nie wtrącaj i nie odpowiadaj na posty które nie są kierowane do ciebie.

bezradna nie przejmuj się, co chwile na tym forum pojawiają się takie jak to ktoś kiedyś trafnie ocenil "majtki

W d***e mam bledy ortograficzne mam wieksze problemy a Ty jak Ci sie nudzi to znajdz inne forum bo chyba tu nie pasujesz wiesz to tylko swiadczy o Tobie ze nie przejmujesz sie tym co jest w temacie tylko ch.....j wie czym bledy ......smieszny jestes jak bym miala tylko taki problem to napewno dala bym rade!!!!!!!!!!

Bardzo dobrze napisane!trzymam kciuki za ciebie!!dasz rade!!!

Popieram. Głowa do góry bezradna i też życzę powodzenia. Trzymam kciuki. Wiem ,że można dać radę . Wiem z własnego doświadczenia. Zawalcz o siebie bo warto. Masz jeszcze tyle życia przed sobą, którym możesz się cieszyć