W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

No właśnie....ja się na mojego ostatnio wydarłam po imprezie:)jak się spił.....to był taki potulny na drugi dzień....że aż mi się śmiać chciało z niego:):)

A ja dla swojego lubie wkrecac rozne walki na drugi dzien :D Mam ubaw po pachy. A on, przeciez ja wszytsko pamietam. Nie bylem taki pijany... co ty mowisz:D Hehe nie raz mi sie udalo go wkrecic... A tak naprawde faktycznie wszystko pamieta :P ale jak ja mu namotam nakrece to glupieje chlop :)

Justys.....kurde normalnie szczyt...ludzie to są podli...!!!!!!!!!!!!!!!! Może popytaj ludzi, ktoś coś musiał widzieć....!!!!!!!!!

ustys ogłoszenie wywiesić trzeba może ktoś go widział albo go przygarnął i nie wiem że go szukasz?? zobacz w schronisku może ktoś zawiózł tam pieska - głowa do góry znajdzie się ! no mój też pamięta a tylko raz go pijanego widziałam bo on prawie nie pije ewentualnie raz w tygodniu piwo jedno

To tak jak moj sie spil na slubie mojej mamy. Gdzies zniknal i przez 30 min go szukalam. A na okolo sali duzo terenu i mogl pojsc wszedzie. Bylam wsciekla bo mial isc tylko do lazienki. Znalazlam go na lawce spory kawalek od sali bidulek uznal ze pojdzie sie przewietrzyc zeby wytrzezwiec a nie mowil mi bo myslal ze szybko wroci;) zdaza mu sie to zadko bo ogolnie malo pije czasem jakies piwko. Na nastepny dzien tez sie przymilal i mimo ze mial kaca giganta dostalam sniadanko do lozka;) niby tylko kanapeczki z wedlina i pomidorkiem do tego herbatke ale licza sie checi;) Kazdy ma wady i nie ma ludzi idealnych zgadza sie? ;)

no wlasne pytalam i ludzie mowili ze dwaj faceci co zbieraja po domach zlom bawili sie u mnie przed domem z psiakiem. czekam az moj tata wroci i jedziemy do nich do domu zeby sprawdzic a jak tam jej nie bedzie to juz jej nigdy nie znajde bo mieszkam w malej wsi i sa tu takie rozne menele co kradna i sprzedaja byle co zeby tylko miec na wodke.... a ona byla troche warta bo kosztowala nas 700 zl. tak bardzo sie o nia boje

Justys popytaj ludzi na pewno ktos cos musial widziec. A psinka nie wyszla moze sama?

kamila no jasne. tym bardzije pamietam jak pojechalismy z tesciami na wies. Grill i te sprawy i ja z tesciem tak pilam, ze nad miska wyladowalam... Mezus cala noc trzymal mnie za reke i sluchal moich pijackich zali!!! :D Hehe stwierdzam, ze pijana baba jest gorsza od nawalonego faceta... Na drugi dzien powiedzial mi ze mu wstyd za mnie!!! A ja tylko sie wtulilam i powiedzialam, teraz masz pewnosc ze nigdy wiecej tyle alkoholu, to nie na moje zdrowie!!! Pamietam chyba z rok czasu wodki do ust nie bralam :D

Hejka Kobietki! Justyś mi też kiedyś zginął pies- doberman:) i słuch za niem zaginął. Porozwieszaliśmy ogłoszenia, że "znalazce" czeka nagroda pieniężna i na drugi dzień był już w domu. Pewien Pan... zamknął go u siebie, gdyż myślał, ze biedna psiunia sie zgubiła...Chociaż miał obrożę z adresem... ale najważniejsze, że się znalazł

Justys jak menele to po dobroci nic nie powiedza

Kamilla ma rację. Ten Pan..., który pożyczył mojego psiaka właśnie do takiej grupki (meneli) należał i gdyby nie kasa, to nie zobaczyłabym więcej psiaka

Ja spilam sie trzy razy w zyciu tak ze urwal mi sie film. Raz na sylwka pomieszalam alkohole i doprawilam szampanem podobno przysnelam w toalecie. M z tego co zrozumial z mojego belkotu to to ze chwile posiedze bo nie chce mi sie co chwila biegac z lozka do lazienki na pawika;) Drugi raz to gralismy ze znajomymi w zgadywanie piosenek cos jak program jaka to melodia. Kumpel gral na klawiszach a my zgadywalismy, osoba ktora odgadla pila w nagrode lufke a reszta nie;) nawet nie pamietam konca konkursu;) Wypilam sama ponad 0,5 litra a mielismy 0,7l.. Chcialam isc po kolejna ale tylko do mometu podniesienia sie z fotela dodatkowo jak dotarlam do domu i oczywiscie musialam do kibelka na pawika to po wyjsciu wpadlam w chisterie ze wrzody mi pekly i wymiotuje krwia, tyle ze to byl sok z czarnej pozeczki ktory byl napopitke.;) No i trzeci raz z ktorego 3/4 pamietam (przy poprzednich nic) to babski wieczor z kumpelami z pracy. Pamietam ze byla to najdluzsza droga powrotna jaka w zyciu mialam ( na trzezwo zajmuje mi ok 7-8 min) trwala 40 min, przez male przystanki na odpoczynek ;) We wszystkich przypadkach nastepny dzien z kacem gigantem;) Teraz jakies piwko czasami a od kad zaczelismy staranka nie pije wogole tak w razie czego jakby sie udalo;) Moj M tez twierdzi ze pijana babe to tylko rozstrzelac;)

Halo

he he... no to dobra jesteś Kamillo:) Mi się tylko raz zdarzyło przysnąć na toalecie. Mój M. przez pół godziny mnie szukał, aż wreszcie znalazł:) ale miał ubaw...do dziś to wspomina:)

Do poprawy facecikow u M W przypadku, gdy staracie się o dziecko możesz zaproponować partnerowi zmiany w diecie i codziennych przyzwyczajeniach. Mężczyzna, który chce być płodny nie powinien nadużywać alkoholu zwłaszcza piwa, w którym zawarte są estrogeny mogące zmniejszające produkcję plemników. Związki zbliżone do estrogenów mogą zawierać również: mięsa, nabiał i fasola, więc należy ograniczyć te produkty. Warto by ograniczył również palenie papierosów oraz nauczył się walczyć ze stresem. Zrzucić zbędne kilogramy powinni mężczyźni z nadwagą. Płodności nie sprzyjają również wysokie temperatury, więc mężczyzna nie powinien brać gorących kąpieli i nie powinien nosić obcisłych slipów. Jednak wyniki obserwacji nie sygnalizują brak zaburzeń płodności przy noszeniu ciasnej bielizny albo spodni jednak noszenie luźniejszych ubrań na pewno nie zaszkodzi. Zażywanie L-karnityny oraz preparatów żeń- szeniem może zwiększyć liczbę plemników oraz poprawić ich jakość. Na potencję również bardzo dobrze wpływają preparaty witaminowo- mineralne z witaminą C, E, dzięki, którym poprawia się żywotność i przeżywalność plemników.

hehe no to nie zle babeczki.mi sie tylko raz przytrafila podoba historia.straszne nigdy tego nie zapomne pierwszy raz wtedy wym.... masakra od tamtej pory tylko jakas lampka winka ewentualnie piwko ale to i tak zadko.a moj M to do dzis to wspomina i smieje sie ze mnie pierwszy raz musial mnie do domu prowadzic malo butow nie pogubilam tragedia ale to bylo 4 lata temu wiec bylam mloda i glupia :-)) :-))

Nadi ja siedzialam obok na koszu od prania. Najgorsze jest to ze jak wypije odrobine to jak spie i M zaczyna sie tulkac z checia przytulanek to nie ma opcji zeby cos bylo bo jestem jak moj to mowi "nie osiagalna" lub " abonent jest po za zasiegiem" ;) Przy wiekszych ilosciach to podobno jestem agresywna i bije ;) Przy mnioejszych nawet nie dam sie rozebrac i musi pocieszyc sie tym ze zasypja obejmujac mnie. ;)

No ja tez te sytuacje byly jakos ze 3 lata temu jak wyprowadzilam sie z domu zaczelam sama na siebie zarabiac i poczulam tzw. " smak wolnosci". Teraz juz tak nie mam i czasem wogole nie pije a i bez tego sie swietnie bawie;)

Kamillko ja się przytuliłam do ściany:) To było u teściów i w tej ścianie jest komin i tak mi się ciepło zrobiło....:) Dobrze, że nikt więcej mnie w takim stanie nie widział. Ja z kolei mam odwrotnie, gdyż jak coś wypiję, to włącza mi się "I love you", jak to mój M mówi, który jest wówczas zachwycony:)

No u mnie tez do mometu jak nie zasne jak M nie wykozysta okazji zanim zasne to pozniej tylko marzenia mu pozostaly;)

Dziewczyny ale ja was pobije....ja na ostatniej imprezie przy wszystkich gościach chcialam pod stolem mojemu M loda robić:):)I się obraziłam że on nie chce i wszystkim się skarżyłam.....To był moj ostatni raz z alkoholem:):):):):):):)

to nas przebilas;)

uuuu no to bylo grubo :-)) :-))

wow szarlotka.... my to przy Tobie pikuś... DOBRE:) ale sie uśmiałam

jest ktos??

ja leniuchowalam po obiadowym obzarstwie :-))) :-)) a co u was dziewczyny

Ja udaje że pracuję jeszcze do 18.00:):):):):):)

ja zaraz musze budzic dzieciaczki;)

Nowa, pewnie cie nie ma ale teraz weszlam na topik, wrocilam z pracy pokształam si epo domciu, bylam na dzialce i pomyslalam ze zajrze co u was. To jest moj drugi cykl z duphastonem. 33 dc i dalej nic, tempka rano 37,0, brzuch w sumie nie boli, piersi tez, moze troche senna i zmeczona jestem. Przygody z alkoholem, no niezle, lody pod stolem? byloby smietankowo, hehe. Ja tez mialam kilka jazd.;D ale nie chce mi sie pisac, jestem poddenerwowana moim niewyjasnionym stanem. Rzucam piorunami.

Mysia a jak bylo z pierwszym cyklem...??