Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Gość gość
Ola ją od dwóch tyg się mecze na l4 nuda ! Pranie gotowanie nawet sprzątac się nie chce. Dzisiaj mam wizytę u położnej i jutro po kolejne l4 IDE na 2tyg do lekarza aby wypisał a później do polski wkoncu! Tatuś obiecał że zrobi mi pyzy takie domowe pyszne szare duże z mięsem a mama obiecała gołąbki będę miała wyzerke ! Olenika daj na łuż wiem że łatwo mi mówić bo się udało ale jak przestalam naciskać męża na dni płodne to wkoncu się udało seks był kiedy chciało się nam nie myślałem tak o ciazy sali tobie też tak radzie. Juax czekam na wyniki i trzymam kciuki a tym co udało się gratuluje. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Asia, wszyscy mi mówią, żebym odpoczywala w domu i zbierala sily, tylko ciężko nabierać sil przy ciągłych nudnościach. Nawet książek mi sie nie chce czytać. Mialam zamiar szlifować angielski skoro mam tyle czasu, ale marnie to widz. Na niczym nie mogę się skupić. Rano leze i modle sie, zeby w końcu przeszlo, potem zrobię obiad i inne p*****ly i dalej leżę, jedynie filmy oglądam. Masakra jakas. Juax trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bhcg 30 4 dni do terminu okresu Czas na radość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juax gratulacje :D jej jak się ciesze i zazdroszczę ;) Asia ja juz w tym cyklu dałam na luz nie robiłam testów, kochaliśmy się na zgodę i jak mi się mocno chciało, skończyliśmy i znowu miałam ochotę :D czekam na okres juz brzuch mnie nie boli a delikatnie plecy w ledzwiach. Ola mi zawsze plecy bolą także wcale się nie nakręcam. Ciesze się ze wczoraj ani w poniedziałek nie dostałam bo miałam ciężkie dni w pracy, teraz do końca tygodnia mam luz, także może juz przychodzic:) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Juax gratulacje! :) ale super :) Sali widzisz każdy tu w końcu zaciąży :) mysle, ze jeszcze jakies 3,4 miesiące i kazda tutaj bedzie w ciąży i starania odejdą w niepamięć i będziemy na inne tematy dyskutować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Juax teraz podrzucaj dziewczynom sposoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki! Jakieś porady to dopiero jutro będę mógł napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje! Dziewczyny pora na was. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Juax gratulacje!!!! Ale macie fajnie....... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej to kto jeszcze został ja, Olenika i Poznanianka, czy ktoś jeszcze? Ja już się gubię hahah:D Jej jaki piękny dzisiaj dzień :D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Ja coś czuje, ze u was bedzie szybko :) i Agata się stara, ale się nie wypowiada na razie. Sali, jak twoja tarczyca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Juax, jak długo staraliście się z żoną, bo ja już nie pamiętam?:) No i koniecznie napisz nam co to za sposoby. Jakoś przywróciłeś mi wiarę w to wszystko ;) bo może tylko wystarczy jakiś lek.. tak niewiele i się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, powtórzony test dzisiaj i mocne kreski :) do tej pory uwierzyć nie mogę... 8 cykli starań... Juz mialam w następnym iść na monitoring, badać sie itd a tu proszę :) nie wierze w to :) tak po prostu po takim czasie zaskoczylo. Szczerze to ten cykl bardziej odpuściłam, bo miałam mnóstwo innych spraw na głowie. Od następnego miało ruszyć razem z naszymi badaniami. Wiec tym bardziej jestem w szoku z tej niespodzianki. Olenka ty nawet się nie stresuj, ze się nie uda, jak nie masz poważniejszych problemów z zdrowiem. Lekarze każą rok co najmniej się starać. Uwierz po prostu, ze jesteś coraz bliżej. Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola tarczyca chyba dobrze, czuje się o niebo lepiej odkąd biorę leki. Ostatnio byłam u lekarza na początku stycznia, teraz mam wizytę w marcu. Wtedy już tsh było 1,9 teraz pewnie jescze mniej. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznanianka90
Ja czekam na koniec @ i walczymy dalej. Teraz i tak zaczyna mi się najgorszy czas w pracy więc z drugiej strony będę miała głowę zalatana ale przynajmniej walcząc nie będę się zadreczac psychicznie. Moj partner mówi ze w tym cyklu mi nie odpuści. A w ogóle ostatnio byli u nas znajomi z pracy partnera i mówili że równo 10 lat się starali o dziecko. Masakra jaka determinacja! Dziewczyny walczymy w tym roku damy rade! Jeszcze w tym temacie będziemy debatować nad imionami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali, to chociaż ten problem z głowy, a może to był jedyny i zaraz się uda. A robicie na bieżąco cytologię? Ja nie miałam żadnych objawów infekcji, a wyszły mi bakterie, braliśmy z mężem antybiotyk i miesiąc później się udało. Asia, powiedz mi jak na początku wymiotowałaś to jadłaś na silę jak ci się nie chciało? Bo ja w ogóle apetytu nie mam. Mogłabym wcale nie jeść i nie pic. Wczoraj wcisnęłam o 19 jedna kanapke i czuje ją do tej pory :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Mi na pierwszej wizycie lekarz zrobił cytologie wiec za tydzień może troskę więcej będę miała już wynik :) Teraz wizyta w poniedziałek i kolejne usg, a później znowu monitoring i po tym cyklu zacznie się już leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Olenika, podejrzewam, że jesli już coś ci da, to clo na lepsze dojrzewanie pęcherzyka. Tylko wiesz, ze po tym większe prawdopodobieństwo ciąży mnogiej :p nie wiem z reszta nie znam się na lekach, ale tyle jest możliwości, że można wszystkiego próbować i cos na pewno pomoże, te zastrzyki na pęknięcie itd. No i wszystko będziesz obserwować. A może tym razem bedzie idealnie. A w ogóle który teraz masz dc? Dobrze, że robisz cytologię, nie wiem czy zły wynik przeszkadza w zajściu, różne opinie słyszałam, ale tak czy siak trzeba zawsze wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola no niby z głowy mam ale niestety nie badaja mi non stop wszystkich hormonów i nie wiem ile wynoszą oprócz tsh. Ponoc to drogie. Musi się nam kiedyś udać :D Cytologie tez miałam robiona w listopadzie i normalnie idealnie. Jeżeli chodzi o ginekologiczne sprawy ideał ze mnie do rodzenia. :D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali z tymi hormonami to bywa różnie, w jednym cyklu mogą być zupełnie inne wyniki niż w innym. Mi lekarz powiedział, że trzeba uregulować hormony po tym jak zobaczył, że pęcherzyk wolno rośnie. Potem badała ale tylko podstawowe minimum i bylo ok oprócz troszkę podwyższonej prolaktyny. A potem jak już byłam zapisana do endokrynologa to ni z tego ni z owego się udało. Więc wtedy akurat hormony byly ok i wszystko jest w porządku. Mysle, że jak sie nie ma poważnych problemów ze zdrowiem i bardzo złych wyników hormonów to nie ma co się przejmować małymi wahaniami, bo za miesiąc może być zupełnie inaczej. Trzeba poczekać na swój moment :) ale na spokojnie bez nerwów. Jak przy usg nie wychodzą nieprawidłowości, to raczej problemu nie będzie. Tylko cierpliwość tu jest potrzebna, chociaż wiem jak ciężko z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak czasami bywa :D zobaczymy jak to będzie, kiedyś musi nam się udać hahah :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Hey kobiety ja z dzieckiem w szpitalu podejrzenie munolukleozy masakra do tego ja też chora i mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Sali oczywiście że się uda grunt to pozytywne nastawienie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Ja mam akurat dni płodne a tu choróbsko no ale jeden raz udało nam się zasmarkanym poprzytulac :-P ale testów nie robiłam sugerowałam się bólem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Ja ten cykl brałam wiesiołka no i oczywiście inofem cały czas i muszę powiedzieć że jakby trochę więcej sluzu no zapewne trzeba go brać kilka cykli aby coś zaczęło się dziać na całego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Mikuska, to zdrowiejcie szybko! A ile twoje dziecko ma lat? To ty juz obeznana w temacie ciąży i porodu :) którego ja się panicznie boje :/ a co do śluzu, ja jak zaszłam to na zewnątrz mialam bardzo malutko śluzu. Nie wiem czy aż tak się nim trzeba sugerować, może przeciez być w środku i nie wypływać na zewnątrz wiec się nim nie martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola jadlam i od razu wymiotowalam było strasznie ale pamiętaj o dużej ilośc***icia płynów bo się odwodnisz. Mi położna poleciła nie gazowane izotoniczne napoje ale mnie wstręt brał do nich maja dużo cukru i zawsze coś zostanie a dziecko musi jest ją odstawilam witaminy i kwas foliowy w 2miesiacu i lepiej się poczuła jadlam po prostu dwa kilo owoców warzyw dziennie a dziecko zdrowe jest więc nie zaszkodziła mu asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją też się boje porodu a brzuszekk już zaczyna być widać przy kompieli jak zdejme bieliznę i usiade w ubraniu nie widać tak jeszcze ale porodu boje się panicznie a do lipca bliżej niż dalej . asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Asia trzeba jakos przeżyć. A może ten kwas foliowy tak działa? Juz byłam zadowolona, ze przeszło a zjadłam jedna kanapke, wzięłam kwas i znów sie zaczęlo :( najlepiej sie czuje jak nie jem dlugo no ale tak nie można :( nie wiem tez co mam pic bo od wody jeszcze bardziej mnie mdli, chociaż nigdy wody nie lubiłam to nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaglądałam bo nie miałam czasu nawet laptopa odpalić. Koleżanka z pracy zaszła w ciążę więc musieli rozłożyć Jej obowiązki na innych. Widzę że i tutaj posypały się pozytywne testy ciążowe, gratuluję :) Ja miałam dzisiaj iść do mojej ginekolog, ale przedwczoraj odwołali wizytę. Po konsultacji z doktor kazała pójść do innego, więc z dnia na dzień mąż umówił mi wizytę, bo nawet na to nie znalazłabym czasu. Dzisiaj pójdę sprawdzić jak się mają moje pęcherzyki, czy w ogóle cokolwiek jest. Spodziewam się że szału nie będzie po takim "maratonie" w pracy. Trudno najwyżej modyfikacja leczenia będzie za miesiąc czy dwa. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×