Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Gość gość
Jeszcze wczoraj mówiłam mężowi, ze lepiej by bylo jakbym w ogóle nie zaszła niż zaszla na chwile. To jest większe rozczarowanie niż niemożność zajścia. Z okresem w terminie bym się pogodziła, ale nie z czymś takim... Bylam przez ten tydzień taka szczęśliwa, a teraz jestem załamana. Wiem, ze na to często nie ma się wpływu, ale wolałabym juz wiedzieć na czym stoję, czy jestem w ciąży czy nie. Do czwartku bede chodzić w nerwach i bać się przy każdym wyjściu do łazienki. Póki żadnego plemienia nie mam, to jakos funkcjonuje, ale ta niepewność jest najgorsza. Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie może i bym poszła prywatnie, jednak się czuje świetnie. Jesdynie to mnie trochę piersi bolą i ciągnie w brzuchu ale to normalnie ponoć bo pytałam jak dzwoniłam się zapisać. Powiedziano mi ze to sam początek macica się rozszerza i wszystko zapewne się dobrze rozwija. U mnie w tych wynikach jak jest norma to pokazane ze od 5 tygodnia wynosi 217 ja mialam wczoraj 431, wiec chyba po prostu szukam dziury w całym. Kobietka jeszcze mi powiedziała, że jakbym źle się czuła i bolał mnie brzuch albo wystąpiło jakieś krwawienie to żeby przyjechać wcześniej powiedzieć ze jestem umówiona na konkretny dzień, jednak coa sie dzieje. Jednak mi nic nie dolega, wręcz przeciwnie znoszę wszystko idealnie. Trzeba myśleć pozytywnie to będzie dobrze Klaudia ja na Twoim miejscu może na pogotowie bym pojechała jak krwawienie sie pojawiło. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sali zapewne jest ok:) no chyba szukasz dziury w całym hi:)mnie też piersi bolały i brzuch to norma :)ale Klaudia kurde może sali ma rację jedz do szpitala niech sprawdza itd.... powiem Ci tak zapewne wszystko ok ja jak straciłam 1 dziecko to krew leciała strasznie ze mnie to była masakra nie życzę nikomu mam nadzieje ze w 2 ciąży się to nie pojawi y mam za ciebie kciuki:)i za ciebie sali tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juax
Sali jest ok nie panikuj bo Ci progesteron spadnie :-P 8 marca ładny termin, żona tez :-) Myślę że jak nic się nie dzieje to nie ma sensu iść do lekarza wcześniej niż w 7 tygodniu. W NPR jest wręcz niezalecane, zawsze to jakieś tam promieniowanie. Co innego Klaudia. Dużo dziewczyn ma plamienia i jest Ok jednak z wizytą u lekarza nie warto zwlekać. Przed wizytą zrobiłbym na własną rękę progesteron tak żeby na wizytę pójść z wynikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dziewczyny zapewne jest wszystko ok:)o widzę ze tu jakiś Pan też pisze na forum?czy źle poczytalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Klaudia, ja bym na Twoim miejscu nie czekała, jeszcze dzisiaj prywatnie bym do kogoś poszła. Pewnie wszystko jest dobrze, ale po co masz się męczyć i zadreczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis znów mialam o tej samej porze minimalne brazowe plamienie, śluz na papierze, a potem znów nic, póki nie ma obfitej krwi jeszcze jakoś się trzymam. Jutro rano jadę do przychodni i wybłagam wizytę prywatnie, myślicie, ze mnie przyjmie? Ogólnie to nastawiam się juz na najgorsze.... Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Klaudia, głowa do góry! :) Ty masz tylko plamienie, a niektóre kobiety mają nawet skromny okres i wszystko jest jak najbardziej ok. Nie nabijaj sobie głowy, zrelaksuj się. Szkoda, że dzisiaj nie powalczyłaś o wizytę u lekarza wtedy już w tej chwili wszystko byś wiedziała, ale jutro koniecznie to zrób, nie czekaj. Fasolce Twój stres nie jest teraz potrzebny :) Ja dzisiaj kupiłam sobie witaminy, będę łykać :p I tak się ciągle zastanawiam czy uda mi się w najbliższym czasie być mamą.. W sobotę byłam z mężem na zakupach i kupiłam sobie nowy fartuszek do pracy, troszkę się wykosztowałam na niego..po czym gdy już wracaliśmy do domu powiedziałam do męża, że kupiłam fartuch a kto wie ile ja jeszcze popracuję... a mąż " dokładnie o tym pomyślałem " :D Ogólnie głowę mam tak nabitą..tyle myśli w niej.. Z jednej strony się cieszę, że jestem pod opieką lekarza, że teraz kolejny cykl sprawdzi i jak coś będzie nie tak zacznie się leczenie zaś z drugiej strony delikatnie brak mi w to wiary.. Niby euforia, a jednak nie do końca.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Klaudia, mysle, ze cie przyjmą. Nie martw się na zapas, bo jak to lekkie plamienie to może nic złego. Niektóre kobiety maja większe krwawienia i z ciąża jest ok, no ale sprawdź to dla świętego spokoju. Olenika, widać, ze do dobrego lekarza trafiłaś. I chce pomóc a to najważniejsze. A chodzisz prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olenika oby ci się udalo:)naprawdę zostaniesz mama na każdą przyjdzie czas:) ja wiem co czujesz my staraliśmy się 8 cykli tez myślałam że nici z tego aż pewnego dnia sama się zdziwiłam ze jednak:)zobaczysz twój czas tez przyjdzie:)a jak chodzisz na monitoring to będzie widział co i jak i kiedy j będzie mała fasolka:)a ty bedziesz szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
A brałyście jakieś witaminy? :) Cokolwiek na wspomaganie? Jeśli tak to co? U nas teraz będzie 8 cykl starań o dzidzię :) Czekam obecnie na okres żeby się pojawił, szybko skończył i do dzieła! Jeszcze żeby tak się zlitował i pojawił najwcześniej w piątek to by było cudownie.. Nie chcę się z nim męczyć w pracy.. Nie dość, że boli to muszę jeszcze uważać, bo w pracy mam na sobie rajstopy i biały fartuch... Chyba nie muszę nic więcej dodawać.. Ola, ja chodzę cały czas prywatnie do endokrynologa. Słyszałam o nim wcześniej, czytałam i nie żałuję. Przemiły człowiek, za wiele nie mówi, trzeba go trochę za język ciągnąć, ale może to i lepiej. Nawet starał się mnie przekonać do wizyty na NFZ, ale uparłam się że chcę prywatnie. Zaskoczona tym byłam, nie powiem :) Na pierwszej wizycie zrobił cytologię, badanie usg, obejrzał moje wyniki i wziął wtedy 150 zł za wizytę. Oczywiście w cenę wszedł jeszcze mój monitoring, czyli 6 wizyt o ile dobrze pamiętam. Na przedostatniej wizycie zapytałam ile płacę to powiedział, że nic, że to wszystko jeszcze w ramach tych pieniążków.. wczoraj zapytałam ile płacę to też powiedział, że nic, że to w ramach tamtych pieniążków.. Raz nawet specjalnie dla mnie przyjechał do przychodni wieczorem po to żeby zrobić mi usg(monitoring) i wrócić do domu.. Co 2 dni do niego jeździłam i za każdym razem robił usg, sprawdzał śluz, sprawdzał szyjkę macicy. Dobry chłopina z niego. Jak się okazało nawet w piątki jeździ 200 km dalej przyjmować do innej miejscowości :) Widać, że naprawdę zależy mu na pomocy.. Sam zapytał o to czy mąż robił badanie nasienia i prosił żeby je przywieźć bo chce je zobaczyć. Prawdziwy lekarz z powołania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki ludziska za wsparcie :D zdecydowanie powinnam wyluzować i cieszyć się chwilami. :D Olenika trafilas na wspaniałego lekarza, jej chciałabym żeby u nas tacy byli. Ja to się boje, ze zacznie znowu jakiś na mnie krzyczeć. Tak jak moja endokrynolog, straszna baba. Mam nadzieje, ze ta ginekolog u której teraz czekam na wizytę będzie miła i sympatyczna. Takze Olenika jestes w dobrych rekach i zobaczysz zaraz nas zaskoczysz :D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej olenika ja brałam kwas foliowy zwykle witaminy dla kobiet i olej z wiesiołka olej z wiesiołka bierze się go od miesiączki chyba przez dwa tyg aż do owulacji to niby jest na poprawę śluzu itd tez mi go znajoma poleciła ale nie wiem czy to pomógł olej czy remont domu:)i wyluzowalam i jakoś się udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oprócz leku normującego insulinę biorę jeszcze wit D3 i femibion natal 1. Od tego cyklu biorę jeszcze inofolic. Prawdopodobnie oprócz kwasu foliowego ma jeszcze jakiś składnik który pomaga w zapłodnieniu. Jest dość drogi, przynajmniej według mnie (za 20 saszetek zapłaciłam ponad 40 zł). Zobaczymy za niecałe dwa tygodnie ile w tym jest prawdy. Olenika też chodzę w pracy w białych spodniach więc wiem jak to jest. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Olenika, świetny lekarz. Dla mnie to nie do pomyślenia, bo u nas sami naciągacze, mam wrażenie, ze prywatnie specjalnie dlugo nic nie robią, bo chca jak najwięcej kasy wyłudzić, a na nfz to juz w ogóle porażka... U nas nawet za monitoring sie placu 100 za jedno sprawdzenie. Dlatego dlugo zwlekałam z monitoringiem, bo kilka sprawdzeń plus dodatkowe wizyty plus leki to pól wypłaty. Masz duże szczęście, ze na takiego trafiłaś. A co do @ w pracy znam ten bol. Białych spodni niec nie musze, ale raz mi trochę przeciekło. Zawsze się modliłam o okres na weekend, a tu się przeciągał do poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olenika ja w tym cyklu co zaszłam to tez brałam olej z wiesiolka I widocznie coś zadziałał. :D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Hey dziewczęta ja czekam teraz na @ ale dopiero 5 mam dostac wec jeszcze troche czasu ciekawe jka u mnie z tym wzrostem pecherzyków i czy pekają ? no ale tak jak pisałam jak do kwietania nic nie wyjdzie to zapisujemy sie do lekarza i wtedy sie dowiemy co jak a narazie tylko witaminki dieta i sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
Agato ja biore inofem brałam inofolik ale jest droższy a skład jest ten sam biore juz 3 cykl i musze przyznac ze prace jajników czuje jak nigdy no naczytałam sie o nim samych pozytywnych opinii wiec moze pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie inoflic jest okropny w smaku, przez pierwsze dni picia tego aż mnie mdliło. Nie umiem powiedzieć czy zauważyłam jakąkolwiek poprawę pracy czegokolwiek. Czuję się tak jak zawsze. Ja od dzisiaj do 5 marca mam brać luteinę więc @ spodziewam się na 6-tego. Mikuśkaa będziemy się razem cieszyć albo razem płakać. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ja też brałam inofolic i chyba to nic nie daje cena masakra smak okropny a czy pomaga nie wiem brałam go jakiś czas ale co przychodził okres to byłam zła ze znów nie udało się i ze przestaje kupywac inofolic i tak ciągle później jadłam tylko kwas foliowy I dziś jest dokładnie 17 tydz ciąży wiem dziewczyny co czujecie ale będzie ok uda się wam każdej uda:)a ciekawe fotki tam u Klaudi czy była u lekarza bo nic nie pisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być ciekawe co tam u Klaudi a wyszło fotki masakra pisanie ba tablecie same słowa se wymysla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
a ten inofem taki w miare w smaku no sząłu nie ma ale da sie wypić ja po nim tak jak pisałam czuje jajniki ale czy to dobrze czy zle to nie wiem jak pojde do lekarza to sie zapytam ale okres mam w miare regularny oprócz tego ostatniego ale to zmiana klimatu i dlatego a ile saszetek dziennie pijesz Agato???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikuśkaa
jak była u lekarza ostatnio to mu mówiłam ze czuje bol podczas jajezkowania on powiedział ze to bardzo dobrze tzn ze jest owulacja ale czy aby na pewno ból oznacza zawsze owulacje ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo przy jajeczkowaniu... Tak mnie boli dół brzucha ze się ruszyć nie mogę... W badaniu ginekologicznym wszystko jak najbardziej ok... A moim zdaniem to normalne nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikuśkaa piję jedną saszetkę na dobę, do śniadania. Doktor mówiła o dwóch (po jednej do śniadania i kolacji) ale biorę też femibion, a tam też jest kwas foliowy więc nie chce przesadzić (tabletki z kwasem foliowym biorę do roku). Do końca tego cyklu powinno mi starczyć saszetek. Później się raczej na niego nie zdecyduję, ewentualnie kupię Twój zamiennik. A Ty jak pijesz? Kiedyś jak jeszcze studiowałam odczuwałam owulację, u mnie to było ciąganie, czasami ukłucie w boku, w okolicy talii. Odkąd pracuję i mam męża (a ze wszystkim wiążą się obowiązki i planowanie przyszłości) nie mam aż tyle czasu żeby tak bacznie obserwować swój organizm. Cykle miałam zawsze regularne. O owulacji wnioskuje jak ciągnący śluz sie pojawi, a przy tym jest skok podstawowej temp. ciała. Temp mierzę od roku i zawsze był skok. Byłam bardzo zdziwiona jak miesiąc temu powiedziano mi że mam zaburzenia hormonalne. Dodatkowo w tym cyklu byłam na usg. Pęcherzyk był dość spory, macica też odpowiednio rozwinięta. Zostaje mi brać luteinę i czekać na dzień spodziewanej @. Wiem że te kilka dni szybko mi zleci. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dysiaedysia
Ja też piję INOFEM już od ponad roku zalecił mi to lekarz na pierwszej wizycie jak mu powiedziałam, że mam nieregularne cykle i trwają od 25 do nawet 38 dni śluzu płodnego nigdy nie widziałam wiec nie wiedziałam kiedy mam dni płodne. po kilku cyklach z INOFEM pięknie wyregulował się okres teraz mam cykle 28-29 dniowe. Także coś daje. A dzisiaj byłam na monitoringu i jest 11dc mój pęcherzyk na 12 mm trochę kurde mały chyba :( sama nie wiem co mam myśleć... Powiedział, że żeby pękł albo żeby jakiekolwiek leki dać to musi mieć ze 20mm i kazał przyjsc w poniedziałek bo biorąc pod uwagę wzrost to powinien wtedy ok 22mm mieć, ale kurcze to będzie już 16 dc jak owulacja będzie wtedy albo poźniej 17 czy 18 dc to nie za późno ??? jestem juz całkiem głupia :( nie wiem co myśleć... a jeszcze z tego wszystkiego to zapomniałam zapytać jakie leki ma na myśli... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dysiaedysia
Klaudia !!! a co u Ciebie ??? Dostałaś się do lekarza ??? Jak te plamienia ??? Trzymam za Ciebie kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dysiaedysia druga faza cyklu trwa 12-14 dni. Poza tym jak pójdziesz w poniedziałek na kontrolne usg wszystko powinno się wyjaśnić. Trzymam kciuki. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jest wszystko w porządku. Lekarz powiedział, ze tak moglo być przez zmiany hormonalne, no ale dostałam duphaston i zobaczymy co bedzie dalej. Póki co, odpukać, nie plamie. Potem wam opowiem więcej, bo mam trochę do zrobienia jeszcze dzisiaj wpadłam na chwile, zeby wam powiedziec, ze ok jest. Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Czytałam ostatnio o femibion natal 1 i zastanawiałam się nad kupnem, ale jednak póki co się wstrzymam jeszcze, jak już lekarz mi coś przepisze i nie będzie pomagało to zacznę łapać się wszystkiego.. Teraz nie chcę przedobrzyć :) Jejku, nawet nie myślałam, że jedna wizyta monitoringu to 100 zł... Szok.. Trzymajcie dziewczyny kciuki za mnie!! :D Klaudia, no widzisz :) Kamień z serca co? Ja wiedziałam, że będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×